Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Pierwszy rozdział sprawił, że chciałam się dowiedzieć jak doszło do sytuacji, w której bohaterka się znajduje. Nie jest to jednak lekka książka i nie wszystkim może się spodobać, ponieważ Alex Stern jest tylko zwyczajną zagubioną dziewczyną ze swoją mocą. W książce podobało mi się, przeplatanie teraźniejszości z przeszłością, które pełniły rolę wprowadzenia do każdego nowego rozdziału, zamiast wciskania opisów w aktualną akcję. Dzięki temu, że rozdziały były podpisane ZIMA, lub ZESZŁA JESIEŃ łatwo potrafiłam rozpoznać, które wydarzenia działy się przed, a które w teraźniejszości. Postacie są dobrze napisane. Główna bohaterka jest barwna, ma swoją przeszłość i doświadczenia które oddziałują na jej decyzje, widać przemianę. Darlington chłopak, który oczarował mnie od pierwszych stron (mimo, że nie występował w aktualnych wydarzeniach cały czas czuć było jego obecność),kochana i cicha Daves, a nawet Turner był ciekawy.

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Pierwszy rozdział sprawił, że chciałam się dowiedzieć jak doszło do sytuacji, w której bohaterka się znajduje. Nie jest to jednak lekka książka i nie wszystkim może się spodobać, ponieważ Alex Stern jest tylko zwyczajną zagubioną dziewczyną ze swoją mocą. W książce podobało mi się, przeplatanie teraźniejszości z przeszłością,...

Jako kolejną książkę do przeczytania wybrałam ‘Dziewiąty Dom’ z trzech powodów.
1. Bardzo chcę polubić Leigh Bardugo (to już moje 3 podejście)
2. Dark Academia
3. Yale (i Rory z Gilmore Girls) ❤️

Historia opowiada o studentce I roku – Galaxy ‘Alex’ Stern. Nasza bohaterka przynależy do bractwa Lete, które ma za zadanie nadzorowanie innych bractw i używanej przez nich magii. Niespodziewanie ginie dziewczyna z miasta. Alex interesuje się sprawą, mimo że władze Uniwersytetu uważają, że nie ma to nic wspólnego z Yale. Śledztwo prowadzi ją w niespodziewane miejsca.

Mimo że książka mi się dłużyła – podobała mi się. Oprócz głównej fabuły, dowiadywaliśmy się o przeszłości Alex, ale też jej opiekuna Darringtona. Atmosfera była gęsta i, mimo że brakowało mi w tle więcej Yale to czułam się, jakbym tam była. Podobało mi się również to, jak specyficzny i dobrze zbudowany jest system magiczny. Nie bazuje on na umiejętnościach, ale na majętności oraz prestiżowości. Ponadto charakterystyka Szarych jest cudownie przerażająca.

Czytając recenzje tej książki spotykałam się z zarzutem, że pewne fragmenty są zbyt obrazowe oraz że brutalność została wprowadzona tylko po to szokować. Według mnie wszystkie te potworne sceny mają dobre wytłumaczenie fabularne. Budują postacie, których one dotyczą. Jest jedna scena, która mnie totalnie obrzydziła, ale nie uważam, żeby była niepotrzebna. Dobrze zgrała się z wydarzeniami przed i po.

Reasumując, polecam ‘Dziewiąty dom’, że wglądu na kreację świata, estetykę dark academia, fabułę i kreację postaci. Nie mogę się doczekać kontynuacji.

PS. Żal tylko tych pięknych amerykańskich okładek. Ale rozumem, że różnica w słowach ‘ninth’ i ‘dziewiąty’ nie pozwoliła na odwzorowanie oryginalnej okładki.

TW: przemoc seksualna, koprofagia, narkotyki, śmierć, przemoc fizyczna.

Jako kolejną książkę do przeczytania wybrałam ‘Dziewiąty Dom’ z trzech powodów.
1. Bardzo chcę polubić Leigh Bardugo (to już moje 3 podejście)
2. Dark Academia
3. Yale (i Rory z Gilmore Girls) ❤️

Historia opowiada o studentce I roku – Galaxy ‘Alex’ Stern. Nasza bohaterka przynależy do bractwa Lete, które ma za zadanie nadzorowanie innych bractw i używanej przez nich magii....

DNF 20%

Czytanie tej książki, tak jak ktoś napisał w innej recenzji, jest jak chodzenie po szkle. Męczy, boli, a od nadmiaru nieistotnych wtrąceń i retrospekcji pęka głowa.
Każdy dosłownie najdrobniejszy okruch akcji przeszyty jest informacjami dotyczącymi miejsca, historii budynków, elementów magii, zamierzchłych wydarzeń, postaci wymienionych tylko z imienia i innych pierdół, przez co zapomniałam po co to w ogóle czytam.
Alex wchodzi do pomieszczenia jak z Hogwartu, dopiero na kolejnej stronie dostajemy informację, że jest to sala operacyjna, a jeszcze na kolejnej że jest pokryta drewnianymi panelami. No ludzie święci, żeby prostego opisu miejsca nie można było zrobić w jednym ciągu bez przerywania tego setką innych wstawek??

DNF 20%

Czytanie tej książki, tak jak ktoś napisał w innej recenzji, jest jak chodzenie po szkle. Męczy, boli, a od nadmiaru nieistotnych wtrąceń i retrospekcji pęka głowa.
Każdy dosłownie najdrobniejszy okruch akcji przeszyty jest informacjami dotyczącymi miejsca, historii budynków, elementów magii, zamierzchłych wydarzeń, postaci wymienionych tylko z imienia i innych...

Fajny koncept, ciekawa fabuła, a jednak zupełnie nie mogłam się wkręcić. Męczyłam się z tą książką. Wydaje mi się, że głównie zawiniło nierówne tempo i wysoki próg wejścia.

Fajny koncept, ciekawa fabuła, a jednak zupełnie nie mogłam się wkręcić. Męczyłam się z tą książką. Wydaje mi się, że głównie zawiniło nierówne tempo i wysoki próg wejścia.

Pomysł ciekawy - wykonanie raczej takie sobie.

Największym problemem tej książki jest dla mnie narracja. Podzielona w sposób dosyć niejasny, nie wiadomo kiedy mamy do czynienia z przeszłymi wydarzeniami, a kiedy czytamy o czymś, co ma mieć miejsce w teraźniejszości. Powoduje to zamęt i utrudnia zagłębienie się w historii. Przedstawiony świat jest interesujący i wydaje się dosyć oryginalny, jednak brakuje tu prawdziwego zagłębienia się w każdy z domów. Tajne stowarzyszenia są przedstawione raczej ogólnie i pomimo posiadania charakterystycznych cech, które wyróżniają je na tle innych, wciąż sprawiają wrażenie mało konkretnych i tak naprawdę niewiele o nich wiadomo. Główna bohaterka jest niezwykle irytująca, co samo w sobie nie byłoby takie złe, gdyby posiadała cechy, za które można by ją polubić. Jej trauma zostaje wykorzystana do nadania bohaterce tragicznej przeszłości, ale nie wydaje się pełnić żadnej innej funkcji poza informowaniem czytelnika dlaczego Alex jest taka jaka jest. Brakuje mi tu trochę głębszej refleksji nad jej stanem emocjonalnym i jak jej trauma wpływa na jej działania oraz łączy się z życiem, które obecnie prowadzi. Trauma jej współlokatorki również jest w dużej mierze pominięta. Po tym jak Alex dokonuje zemsty za to co przydarzyło się jej koleżance, dziewczyna nagle czuje się lepiej, a jej stan psychiczny nie jest już więcej wspominany. Największym rozczarowaniem tej książki było jej zakończenie. W bardzo oklepanym stylu złoczyńcy snują swoje monologi na tyle długo, by Alex znalazła sposób na to jak się uratować. Końcowy plot twist według mnie był nie tylko niepotrzebny, ale poniekąd trochę zniweczył szansę na komentarz społeczny dotyczący traktowania kobiet oraz tuszowania zbrodni przez osoby najbardziej wpływowe i posiadające władzę. Po przeczytaniu całości poczułam się jakbym zmarnowała niepotrzebnie swój czas. Książka ma wiele ciekawych pomysłów oraz wątków, jednak przy takim nagromadzeniu żaden z nich nie jest tak naprawdę dobrze rozwinięty i zgłębiony.

Pomysł ciekawy - wykonanie raczej takie sobie.

Największym problemem tej książki jest dla mnie narracja. Podzielona w sposób dosyć niejasny, nie wiadomo kiedy mamy do czynienia z przeszłymi wydarzeniami, a kiedy czytamy o czymś, co ma mieć miejsce w teraźniejszości. Powoduje to zamęt i utrudnia zagłębienie się w historii. Przedstawiony świat jest interesujący i wydaje się...

+ fajny klimat- stowarzyszenia, magia, tajemnicze morderstwo
+ postać Daniela Arlingtona
+ wciągająca akcja
+ ciekawy koncept
- chaotyczne, niezrozumiałe wątki
- w pewnych momentach kwestionuje się świat przedstawiony, motywy niektórych postaci
- momenty, w których książka jest wulgarna

+ fajny klimat- stowarzyszenia, magia, tajemnicze morderstwo
+ postać Daniela Arlingtona
+ wciągająca akcja
+ ciekawy koncept
- chaotyczne, niezrozumiałe wątki
- w pewnych momentach kwestionuje się świat przedstawiony, motywy niektórych postaci
- momenty, w których książka jest wulgarna

Ta książka po prostu mnie wciągnęła. Nie mogę doczekać się drugiej części. Czy ktoś/ktosia może polecić powieść w podobnym klimacie? Znany uniwersytet+bractwo studenckie+magia?

Ta książka po prostu mnie wciągnęła. Nie mogę doczekać się drugiej części. Czy ktoś/ktosia może polecić powieść w podobnym klimacie? Znany uniwersytet+bractwo studenckie+magia?

Nie mogłam czytać. Bo innych książkach - Wronach i Griszach, wydała mi się zupełnie nieciekawa.

Nie mogłam czytać. Bo innych książkach - Wronach i Griszach, wydała mi się zupełnie nieciekawa.

DNF 38%

DNF 38%

Jest to typ książki, w której od samego początku nie wiesz kto jest kim, gdzie jest, dlaczego i co się właściwie dzieje. Może gdy ktoś przebrnie przez tą fazę książka ,,zaskoczy", ale jak dla mnie była totalnie słaba, niezrozumiała i nudna. Dodatkowo rytuały, ofiary z ludzi i jakaś niezrozumiana (i niewyjaśniona, bo autorka zakłada, że z czasem do czytelnika wszystko dotrze). Została przeze mnie porzucona po dwustu stronach i trochę mi żal tego poświęconego czasu.

Jest to typ książki, w której od samego początku nie wiesz kto jest kim, gdzie jest, dlaczego i co się właściwie dzieje. Może gdy ktoś przebrnie przez tą fazę książka ,,zaskoczy", ale jak dla mnie była totalnie słaba, niezrozumiała i nudna. Dodatkowo rytuały, ofiary z ludzi i jakaś niezrozumiana (i niewyjaśniona, bo autorka zakłada, że z czasem do czytelnika wszystko...