Cyrkówka Marianna

Okładka książki Cyrkówka Marianna Anna Fryczkowska Patronat LC
Nominacja w plebiscycie 2020
Okładka książki Cyrkówka Marianna
Anna Fryczkowska Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2020-10-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-28
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381395823
Tagi:
literatura polska
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Wyróżniona opinia i

Cyrkówka Marianna



przeczytanych książek 702 napisanych opinii 299

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
287 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
556
556

Na półkach:

Cyrk kojarzy nam się z przepychem dekoracji, rekwizytów, ogromną ilością artystów i zwierząt. Tymczasem dwójka ludzi (małżeństwo Marianny i Franciszka Ryzików) stworzyło cyrkowy duet w mrocznych czasach, gdy Polska dźwigała się z powojennej traumy, powstawała z ruin. Ci ludzie jeździli czym się dało (stopem, pociągiem, PKS-em, furmankami) po wsiach, miasteczkach oferując ludności swoje występy. Spali gdzie popadnie, sami nie mieli wiele, a satysfakcję czerpali z entuzjazmu publiczności. Zadziwiała mnie kreatywność i pomysłowość Marianny jeśli chodzi o szycie strojów (na przykład sukienka z bandaży),butów czy ozdób. Wszystko szyła i naprawiała własnoręcznie. A ile jej to sprawiało frajdy! W trudach i znoju, w ciężkich realiach życia duet cyrkowy dawał ludziom radość i sprawiał, że chociaż na moment mogli odprężyć się i zapomnieć o ciężkich warunkach życia.

Marianna wyróżniła się heroicznym czynem. Zgłosiła się do obozu pracy pod Szczytnem w zastępstwie za chorego brata. Coś musiało odcisnąć trwały ślad w jej psychice, gdyż po powrocie do domu większość czasu spędzała siedząc na drzewie. Zeszła z niego dopiero wówczas gdy poślubiła Franciszka. Dziwne to było małżeństwo. On przeżył pobyt w obozie koncentracyjnym w Stutthofie, zabito mi żonę i córeczkę. Dwoje poranionych przez wojnę ludzi, którzy przez długi czas stanowili białe małżeństwo, bo z powodu swoich traum nie byli w stanie ze sobą współżyć. W swojej długiej wędrówce trafiają między innymi do wioski o nazwie Wygoda, w której Niemcy wymordowali wszystkich mieszkańców. Przeżył tylko Jerzy, gdyż przebywał poza wioską w czasie gdy odbywała się rzeź. Razikowie zajmują jeden z domów aby przeczekać w nim zimę. Marianna sprząta wyludnione domy jak szalona. Mówi, że czyści ze śmierci martwą wioskę. Ten fragment książki był bardzo sugestywny, mroczny i przerażający.

Zadziwiało mnie jak niewiele Razikom było potrzeba do szczęścia, do życia. Wystarczyło trochę jedzenia, jakiś kąt do spania i to wszystko. Marianna miała niezwykle dobre serce. Potrafiła oddać cały zarobek biednym ludziom, a przecież sami z mężem niczego nie mieli. Pracowali w zasadzie tylko na jedzenie i jakiś tymczasowy dach nad głową. Różnili się charakterem i rodzajem doznanych podczas wojny krzywd, co powodowało nieporozumienia i spięcia. Marianna nie godziła się z tym aby to facet za nią podejmował różne decyzje, nie pytając ją o zdanie. Buntowała się często w stosunku do swoich rodziców, męża. Była charakterna, ale i bardzo wrażliwa. Przez jakiś czas występował z nimi również młodszy brat Marianny (ten sam, za którego pojechała do obozu pracy) , który był również uzdolniony artystycznie – rzeźbił w drewnie.

Książka jest tak naprawdę smutna, chwilami dołująca. Bieda jaka panowała po wojnie, totalnie zrujnowane z ziemią miasta, urazy psychiczne jakich doznali ludzie na skutek przeżyć wojennych powoduje, że ten “krajobraz po bitwie” przytłacza. Nawet ta para cyrkowców, która wychodzi do ludzi niosąc im zabawę, rozrywkę i cyrkowe sztuczki, “niesie swój krzyż”, przeżywając wzloty i upadki. Czułam się po przeczytaniu tej książki jak przepuszczona przez wyżymaczkę, aczkolwiek Marianna wzbudzała moją sympatię i skradła moje serce. Natomiast jej mąż Franciszek już niekoniecznie.

W całej tej opowieści , złożonej ze skrawków pamięci żyjących jeszcze świadków, pamiętnika Marianny, wycinków z gazet wyłania się obraz niezwykle odważnej, utalentowanej i niesłychanie wrażliwej na ludzką krzywdę kobiety. Zabrakło mi jednak zdjęć tej pary (nie licząc fotki Marianny na okładce),dlatego przeszukiwałam internet w poszukiwaniu jakichś zdjęć tej cyrkowej pary. Autorka zamieściła kopie obrazów artystki, ale gdyby jeszcze zilustrwała książkę fotografiami, to znacznie wzrosłaby jej atrakcyjność. Ciężko się pozbierać po lekturze, w której jest tyle biedy, cierpienia i powojennych udręk. Nie mniej jednak ze względu na niezwykłą główną bohaterkę czyli Mariannę – zdecydowanie polecam.

Cyrk kojarzy nam się z przepychem dekoracji, rekwizytów, ogromną ilością artystów i zwierząt. Tymczasem dwójka ludzi (małżeństwo Marianny i Franciszka Ryzików) stworzyło cyrkowy duet w mrocznych czasach, gdy Polska dźwigała się z powojennej traumy, powstawała z ruin. Ci ludzie jeździli czym się dało (stopem, pociągiem, PKS-em, furmankami) po wsiach, miasteczkach oferując...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
11

Na półkach:

Literatura ale której warto zarwać noc! Piękna!

Literatura ale której warto zarwać noc! Piękna!

Pokaż mimo to

avatar
261
29

Na półkach:

Obszerna powieść oparta na faktach z życia słynnej pary cyrkowców Marianny i Franciszka Razików (pseud. Marisse i Arnoldo Boticellisse). Historia bierze swój początek w roku 1945, tuż po zakończeniu II wojny światowej. Trudny dla wszystkich czas, zwłaszcza dla głównych bohaterów silnie naznaczonych przez los. Odnajdują jednak w sobie siłę by się podnieść i stawić czoła przyszłości. Franciszek jest doświadczonym atletą, przed wojną prowadził swój cyrk. Marianna wraca do rodzinnej wsi z robót przymusowych i cały swój czas spędza siedząc na drzewie. Dopiero pojawienie się Franciszka zmienia jej życie. Wspólnie decydują się na podróż w nieznane, by bawiąc ludzi zarabiać na życie. Nie jest łatwo, panuje bieda, smutek i pustka. Jak w takiej sytuacji weselić innych sztuczkami cyrkowymi? A może jednak tego ludzie potrzebują, chwili radości, zapomnienia.
„Zjechali niemal całą- podnoszącą się po II wojnie światowej Polskę występując jako cyrk światowej sławy Arnolda i Marisse Boticellisse”

Pozycja bardzo wartościowa ze względu na treść. Przedstawia niszowy temat w sposób niezwykle ciekawy. Autorka wykonała ogrom pracy tworząc tak obszerną powieść na podstawie szczątkowych informacji. Więcej bowiem materiałów na temat malarstwa Marianny Razik, aniżeli kariery cyrkowej trwającej ponad 20 lat. Jestem pod wrażeniem głównej bohaterki i jej niezwykłej siły. Ile w powieści prawdy? Ocena należy do czytelnika. Nie zmienia to faktu, że powieść warto poznać.

Obszerna powieść oparta na faktach z życia słynnej pary cyrkowców Marianny i Franciszka Razików (pseud. Marisse i Arnoldo Boticellisse). Historia bierze swój początek w roku 1945, tuż po zakończeniu II wojny światowej. Trudny dla wszystkich czas, zwłaszcza dla głównych bohaterów silnie naznaczonych przez los. Odnajdują jednak w sobie siłę by się podnieść i stawić czoła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
34

Na półkach:

Pani Marianno... chylę głowy dla Twojej odwagi, wiary w ludzi, dobrego serca i słowa dla każdej spotkanej osoby na swojej cyrkowej drodze. Ufam, że tam gdzie jesteś, jest i Twój ukochany Arnoldo. Macie najwspanialszy namiot cyrkowy, numery są dopracowane do perfekcji, sala wypełniona po brzegi... Byłabyś najwspanialsza celebrytką w naszych czasach!

Pani Marianno... chylę głowy dla Twojej odwagi, wiary w ludzi, dobrego serca i słowa dla każdej spotkanej osoby na swojej cyrkowej drodze. Ufam, że tam gdzie jesteś, jest i Twój ukochany Arnoldo. Macie najwspanialszy namiot cyrkowy, numery są dopracowane do perfekcji, sala wypełniona po brzegi... Byłabyś najwspanialsza celebrytką w naszych czasach!

Pokaż mimo to

avatar
369
347

Na półkach:

"Cyrkówka Marianna" Anny Fryczkowskiej jest tak samo nietuzinkową, fascynującą, barwną, wyróżniającą się biografią, jak jej bohaterowie - Marianna i jej mąż Franciszek Ryzik, tworzący dwuosobowy cyrk, występujący pod pseudonimami Arnloldo i Marisse Botticellisse.
Autorka niewątpliwie ludzi tych ocaliła od zapomnienia, choć przez prawie ćwierć wieku nieśli innym nadzieję, chwile wytchnienia oraz radość radość. Ludzi, którzy mimo przeżytych traum, potrafili żyć po swojemu, okazywać empatię, pokochać, cieszyć się życiem i sobą. Czytelników zaś zabiera w podróż po powojennej, prowincjonalnej, straumatyzowanej i biednej Polsce. Zaczarowuje nas tak, jak ją zaczarowały namalowane przez Mariannę obrazy i muzealny folder zawierający krótką notatkę o niej, dzięki którym postanowiła napisać tę książkę. Naprawdę warto sięgnąć po tę napisaną pięknym językiem, wciągającą historię dwojga ludzi, którzy mieli odwagę, fantazję, głęboko wierzyli w sens tego, co robią i zawsze mogli na siebie liczyć. Przede wszystkim o silnej kobiecie, która nie szła w życiu na kompromisy, odnosiła sukcesy w profesjach, o których nie miała pojęcia, mimo braku środków, była jak kolorowy ptak, w szaro-burych czasach.
Anna Fryczkowska stworzyła prawdziwe dzieło, w którym historia przenika się z teraźniejszością, zdarzenia realne współistnieją z religijnymi, sennymi objawieniami, natomiast zgromadzone tytaniczną pracą materiały przeplatają się z barwnymi opowieściami Marianny.
Choć nie przepadam audiobooków, ten przeczytany przez Katarzynę Tatarak, słuchało mi się bardzo dobrze. Lektorka fantastycznie oddała wszystkie emocje.
Jeśli jeszcze nie znacie historii cyrku Razików, to gorąco polecam!

"Cyrkówka Marianna" Anny Fryczkowskiej jest tak samo nietuzinkową, fascynującą, barwną, wyróżniającą się biografią, jak jej bohaterowie - Marianna i jej mąż Franciszek Ryzik, tworzący dwuosobowy cyrk, występujący pod pseudonimami Arnloldo i Marisse Botticellisse.
Autorka niewątpliwie ludzi tych ocaliła od zapomnienia, choć przez prawie ćwierć wieku nieśli innym nadzieję,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
220

Na półkach:

#WyzwanieLC2023 #Listopad #Książka o Polsce #Dzieje się w Polsce

Cyrkówka Marianna to niezwykle ciepła i nastrojowa opowieść o kobiecie z artystyczną duszą, która spełnia się podczas występów cyrkowych wraz ze swym partnerem. To właśnie tej dwójce towarzyszymy w ich cyrkowych zmaganiach i przygodach.

Podróż po Polsce zaczynamy tuż po wojnie i towarzyszymy cyrkowi podczas kilkudziesięcioletniej wędrówki naszpikowanej licznymi występami, ale też zwykłymi, codziennymi troskami i przygodami. Jest to idealna sposobność do zapoznania się bliżej z powojennymi realiami i ówczesnymi standardami życia w komunistycznej Polsce.

Książka jest lekka i bardzo przyjemna w odbiorze. W wersji audiobooka lektorka buduje ciepły, pełen miłości nastrój. Świetna lektura na długie, mroźne jesienne wieczory. Polecam.

8/10 - wyjątkowa

#WyzwanieLC2023 #Listopad #Książka o Polsce #Dzieje się w Polsce

Cyrkówka Marianna to niezwykle ciepła i nastrojowa opowieść o kobiecie z artystyczną duszą, która spełnia się podczas występów cyrkowych wraz ze swym partnerem. To właśnie tej dwójce towarzyszymy w ich cyrkowych zmaganiach i przygodach.

Podróż po Polsce zaczynamy tuż po wojnie i towarzyszymy cyrkowi podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
57

Na półkach:

Bardzo inspirująca książka o niezwykłej kobiecie i jej życiu, a nawet kilku życiach.
Tłem dla tej opowieści jest powojenna Polska - zniszczona, upodlona, krwawiąca. I zwykli ludzie, którzy niezłomnie, dzień za dniem, kamień po kamieniu, odbudowywali to co zniszczone.
Szczególnie mocne wrażenie wywarły na mnie fragmenty opisujące "martwą wieś". Identyczne wydarzenia miały miejsce nie tak daleko od domu rodzinnego mojej mamy i babci. W pacyfikacji Borowa i okolicznych wsi, majacej miejsce 2 lutego 1944, zginęło łącznie 800-1300 osób (w zależności od źródła). Nawet po zakończeniu lektury, ciężko mi na sercu, gdy przypominam sobie opisy tych pustych domów, zostawionych w pośpiechu, z gotujacym się obiadem, z resztkami jedzenia na talerzu. I Jędrzeja, który usilnie chciał zachować wszystkich zmarłych w pamięci.
Jak co roku w listopadzie, będąc na cmentarzu w Borowie i patrząc na zbiorową mogiłę będę mieć od teraz przed oczami właśnie takie opuszczone gospodarstwa i pustkę jaka została po wymordowaniu tych wszystkich ludzi.
Pamiętajmy! To nasz wspólny obowiązek.
A książka zdecydowanie godna polecenia.

Bardzo inspirująca książka o niezwykłej kobiecie i jej życiu, a nawet kilku życiach.
Tłem dla tej opowieści jest powojenna Polska - zniszczona, upodlona, krwawiąca. I zwykli ludzie, którzy niezłomnie, dzień za dniem, kamień po kamieniu, odbudowywali to co zniszczone.
Szczególnie mocne wrażenie wywarły na mnie fragmenty opisujące "martwą wieś". Identyczne wydarzenia miały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
148

Na półkach:

Oparta na faktach, doskonale napisana, mądra. I jeszcze dobrze się czyta. Miłość.

Oparta na faktach, doskonale napisana, mądra. I jeszcze dobrze się czyta. Miłość.

Pokaż mimo to

avatar
174
82

Na półkach:

Sama powieść byłaby genialna, zarówno ze względu na piękny język, jak i na przekaz emocjonalny, gdyby nie wplecione w jej treść panegiryki na cześć lokalnej elity intelektualnej, wywodzącej się z mazowieckich wiosek i miasteczek. I pomimo, że retrospekcje i eklektyzm gatunkowy (tu elementy reportażowe, wycinki z regionalnych periodyków) są jak najbardziej na czasie, w tym przypadku nie przydają walorów dziełu. Podziękowania powinny się znaleźć na jednej stronie, a nie rozczłonkowywać tekst. Bo to niszczy całą jego świeżość i artyzm. Pisarka jest genialna, hierarchiczne stosunki na wsi są "be". Marianna Razik, bohaterka powieści, zmagała się z "piętnem" chłopskiego pochodzenia. Dzisiejsza wieś i prowincja w gruncie rzeczy kontynuuje dawne antywartości. Wójt, pisarz wiejski, kowal i ekonom nadal wymagają bezwzględnie wyrazów uwielbienia.

Sama powieść byłaby genialna, zarówno ze względu na piękny język, jak i na przekaz emocjonalny, gdyby nie wplecione w jej treść panegiryki na cześć lokalnej elity intelektualnej, wywodzącej się z mazowieckich wiosek i miasteczek. I pomimo, że retrospekcje i eklektyzm gatunkowy (tu elementy reportażowe, wycinki z regionalnych periodyków) są jak najbardziej na czasie, w tym ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
52

Na półkach:

przejmująca - uświadamia w jak ciężkich czasach żyły nasze Babcie po wojnie ...

przejmująca - uświadamia w jak ciężkich czasach żyły nasze Babcie po wojnie ...

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Anna Fryczkowska Cyrkówka Marianna Zobacz więcej
Anna Fryczkowska Cyrkówka Marianna Zobacz więcej
Anna Fryczkowska Cyrkówka Marianna Zobacz więcej
Więcej

Video

Video