Równonoc
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Na F/Aktach
- Wydawnictwo:
- Od deski do deski
- Data wydania:
- 2018-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-03
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365157812
- Tagi:
- literatura polska reportaż
- Inne
Seria tajemniczych zaginięć nastoletnich chłopców, którzy zniknęli pod koniec lat 90. w Zachodniopomorskiem. Co łączy te dramaty? Czy chłopców ktoś porwał? Czy zamordował seryjny zabójca? Czy może to wszystko jest jednak dziełem przypadku?
Marcowe dzieci. Chłopcy, którzy nigdy nie staną się mężczyznami. Podobni do siebie jak bracia. Za każdym z nich stoi inna historia. Inny rodzic. To właśnie oczami rodzica, pełnymi cierpienia i niezrozumienia dla tego, co się stało, obserwujemy świat po stracie. Słyszymy ten niemy krzyk i wiszące w zamkniętym pokoju syna pytanie – gdzie jesteś?
Ta poruszająca do głębi historia, utkana ze wspomnień i informacji na temat autentycznych wydarzeń, które miały miejsce w Łobzie, Rewalu i Starym Drawsku w marcu 1998 i 1999 roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 554
- 506
- 97
- 44
- 38
- 11
- 10
- 10
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
68/52/2023
68/52/2023
Pokaż mimo toBól i niewiadoma, koszmar rodziców. Bolesna, zmuszająca do refleksji.
Ból i niewiadoma, koszmar rodziców. Bolesna, zmuszająca do refleksji.
Pokaż mimo toKsiążkę dobrze się czyta, jest tempo, emocje i oczekiwanie na finał.
Niestety, czuję się oszukany... nabity wręcz w butelkę:-/
Opisane wydarzenia okazują się być fikcją.
Więcej nie napiszę, bo nie chcę spojlerować, ale gdybym wiedział, że "oparcie na faktach" to tylko chwyt marketingowy, nie sięgnąłbym po tę pozycję.
Książka raczej dla czytelników Faktów i Mitów czy Tygodnika NIE - a szkoda, bo pióro autorki całkiem niezłe.
Książkę dobrze się czyta, jest tempo, emocje i oczekiwanie na finał.
więcej Pokaż mimo toNiestety, czuję się oszukany... nabity wręcz w butelkę:-/
Opisane wydarzenia okazują się być fikcją.
Więcej nie napiszę, bo nie chcę spojlerować, ale gdybym wiedział, że "oparcie na faktach" to tylko chwyt marketingowy, nie sięgnąłbym po tę pozycję.
Książka raczej dla czytelników Faktów i Mitów czy...
To mogła być dobra książka. Ale nie jest.
Sam pomysł przedstawienia monologów rodziców trójki zaginionych dzieci bardzo dobry.
Problem w tym, że każdy z tych rodziców mówi słowami jednej osoby, używa takich samych wyrażeń, powiedzonek, tego samego języka, przez co całość sprawia sztuczne wrażenie.
Jeśli chodzi o szukanie mordercy... Mnie argumenty autorki nie przekonały. Chłopcy niby jak dwie krople wody a z opisów zaginionych jeden blondyn 1,50 m, drugi brunet 1,67....
Najgorszy natomiast jest ostatni rozdział.
O matko, jakby się autorka naczytała brukowców o seryjnych mordercach. Nieobecny ojciec, matka z fiksacją w fazie analnej, torturowane zwierzęta, muzyka i seks nieletnich. Brakowało tylko podpaleń i moczenia w nocy.
To mogła być dobra książka. Ale nie jest.
więcej Pokaż mimo toSam pomysł przedstawienia monologów rodziców trójki zaginionych dzieci bardzo dobry.
Problem w tym, że każdy z tych rodziców mówi słowami jednej osoby, używa takich samych wyrażeń, powiedzonek, tego samego języka, przez co całość sprawia sztuczne wrażenie.
Jeśli chodzi o szukanie mordercy... Mnie argumenty autorki nie przekonały. ...
"Równonoc" to książka o stracie oraz tym jak ze stratą radzą sobie poszczególni ludzie. Sprawa zaginionych chłopców pod koniec lat 90' jest pretekstem do opowiedzenia opowieści o stracie jaka dotknęła rodziców zaginionych dzieci. Pomimo ciekawej historii jaką opowiada jej zakończenie jest trochę inne niż się spodziewałem. Czytałem już dwie inne książki z serii Na/Faktach, która swoją drogą jest genialna, w tej natomiast nie uzyskamy rozwiązania sprawy. W pewnym momencie pojawia się podejrzany, który mógłby być winnym w sprawie, fragment ten jest najbardziej mrożącym krew w żyłach fragmentem książki według mnie, może dlatego iż człowiek tam opisany nigdy nie stawił się na policji. Poza tym pełno mnożących się hipotez o tym co mogło się stać dzieciakom snutym przez rodziców. Oprócz historii o stracie, można tą książkę odczytać jako niemoc jednostki do bezlitosnego systemu. Policjanci, którzy niby coś robią, ale tak naprawdę to nic nie robią, na osobę zgłaszającą zaginięcie machają ręką mówiąc "znajdzie się". Ciekawa, warta uwagi książka, chociaż nie każdemu się spodoba.
"Równonoc" to książka o stracie oraz tym jak ze stratą radzą sobie poszczególni ludzie. Sprawa zaginionych chłopców pod koniec lat 90' jest pretekstem do opowiedzenia opowieści o stracie jaka dotknęła rodziców zaginionych dzieci. Pomimo ciekawej historii jaką opowiada jej zakończenie jest trochę inne niż się spodziewałem. Czytałem już dwie inne książki z serii Na/Faktach,...
więcej Pokaż mimo toZaginięcie bliskiego, bez szybkiego odnalezienia, to dla mnie niewyobrażalnie trudne przeżycie. Jak funkcjonować z tyloma pytaniami, ze stratą, ale jeszcze nie żałobą?
Autorka przybliżyła nam emocje rodzin zaginionych chłopców, którzy zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Każda z opisanych osób przeszła ten proces inaczej. Najbliżej poznaliśmy historię mamy Szymona, która nigdy nie pogodziła się z brakiem odpowiedzi i analizowała wiele możliwości, część hipotez szybko obalała, w końcu dobrze znała swojego syna.
Należy pamiętać, że to książka na faktach, ale nie jest reportażem. Na początku traktowałam ją jako literaturę faktu (mój błąd),jednak przy rozdziale o księdzu Dominiku, szybko coś zaczęło mi nie pasować. Ciężko odróżnić część fabularyzowaną od potwierdzonych informacji. Czy autorka wymyśliła postać księdza, czy może komentarz w internecie (przytoczony w książce) o księdzu, który przygotowywał chłopców do bierzmowania, jest prawdziwy? W drugim przypadku jestem w stanie zrozumieć ten zabieg fabularyzacyjny. W innym, uważam to za tanie granie na emocjach czytelnika.
Jedna z matek żałuje, że jej syn zaginął w tamtych czasem. Opieszałość i podejście policji opisane w książce doprowadzały mnie do szewskiej pasji. Ale czy teraz byłoby inaczej? Na pewno policja zareagowałaby inaczej, media społecznościowe szybko rozpowszechniły informacje o zaginionym, wielu ,,zwykłych'' ludzi podjęliby się poszukiwań, analizy swoich kamerek samochodowych itp. Jednak nawet dzisiaj mamy wielu zaginionych, którzy przepadają bez żadnego śladu i odnalezienia. Co jest prawdziwym dramatem dla ich rodzin i bliskich.
Całościowo książkę czyta się zadziwiająco łatwo i dobrze. Do momentu rozdziału o księdzu nie można doszukać się słabych stron.
To druga książka Anny Fryczkowskiej, która wpadła w moje ręce. Pierwszą była ,,Cyrkówka Marianna'' - skradła moje serce. W obydwu pozycjach autorka posiłkuje się prawdziwą historią, ale dodaje sporo fabuły. W ,,Cyrkówce..'' udało się to idealnie. W ,,Równonocy'' poszło najprawdopodobniej nieco za daleko.
Zaginięcie bliskiego, bez szybkiego odnalezienia, to dla mnie niewyobrażalnie trudne przeżycie. Jak funkcjonować z tyloma pytaniami, ze stratą, ale jeszcze nie żałobą?
więcej Pokaż mimo toAutorka przybliżyła nam emocje rodzin zaginionych chłopców, którzy zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Każda z opisanych osób przeszła ten proces inaczej. Najbliżej...
Ależ książka, a to zakończenie…!
Ależ książka, a to zakończenie…!
Pokaż mimo toBardzo ciekawa, dobrze pokazuje, w jak różnorodny sposób rodzice radzą sobie z zaginięciem dziecka i pokazuje specyficzną sytuację "niedokończonej" żałoby w jakiej znajdują się rodzice takiego dziecka. Dobrze pokazuje też reakcje otoczenia na zaginięcie i to, jak nieszczęście, które spotkało rodziców tych chłopców, pokazuje, jak krucha jest normalność i jak w jednej chwili całe życie może lec w gruzach. Przybliża też działalność organizacji Missing Zaginieni.
Bardzo ciekawa, dobrze pokazuje, w jak różnorodny sposób rodzice radzą sobie z zaginięciem dziecka i pokazuje specyficzną sytuację "niedokończonej" żałoby w jakiej znajdują się rodzice takiego dziecka. Dobrze pokazuje też reakcje otoczenia na zaginięcie i to, jak nieszczęście, które spotkało rodziców tych chłopców, pokazuje, jak krucha jest normalność i jak w jednej chwili...
więcej Pokaż mimo toFabularyzowana opowieść oparta na faktach. Ukazuje niewyobrażalne emocje rodzin, w szczególności matek, po zaginięciu chłopców. Napisana językiem chwytającym za serce!!! Frasuje podaniem jednego z możliwych rozwiązań... Ostatni rozdział "Niebo" najbardziej wzrusza! Lektura obowiązkowa dla wszystkich. I jeszcze cytat " Życie jest stratą - kiedy uświadomimy to sobie. wszystko staje się łatwiejsze do zniesienia" . Polecam!
Fabularyzowana opowieść oparta na faktach. Ukazuje niewyobrażalne emocje rodzin, w szczególności matek, po zaginięciu chłopców. Napisana językiem chwytającym za serce!!! Frasuje podaniem jednego z możliwych rozwiązań... Ostatni rozdział "Niebo" najbardziej wzrusza! Lektura obowiązkowa dla wszystkich. I jeszcze cytat " Życie jest stratą - kiedy uświadomimy to sobie. wszystko...
więcej Pokaż mimo toMimo ciężkiego tematu książka nie wzbudziła u mnie dużych emocji. Mogłaby, bo czy można sobie wyobrazić tę katuszę ciągnącą się przez lata, gdy jesteś zawieszona/y między nadzieją a rozpaczą? Między domniemaniem a niewiedzą?
Najmocniejszą postacią w książce jest matka Szymona i za jej charakterystykę należy się autorce uznanie.
Reszta niestety miałko i bez werwy.
Mimo ciężkiego tematu książka nie wzbudziła u mnie dużych emocji. Mogłaby, bo czy można sobie wyobrazić tę katuszę ciągnącą się przez lata, gdy jesteś zawieszona/y między nadzieją a rozpaczą? Między domniemaniem a niewiedzą?
Pokaż mimo toNajmocniejszą postacią w książce jest matka Szymona i za jej charakterystykę należy się autorce uznanie.
Reszta niestety miałko i bez werwy.