Zdarzyło się wczoraj

Okładka książki Zdarzyło się wczoraj Maura Ellen Stokes
Okładka książki Zdarzyło się wczoraj
Maura Ellen Stokes Wydawnictwo: Young literatura młodzieżowa
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Fadeaway
Wydawnictwo:
Young
Data wydania:
2020-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2020-03-11
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366436893
Tłumacz:
Grzegorz Gołębski
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
136
17

Na półkach:

To było mega smutne

To było mega smutne

Pokaż mimo to

avatar
53
31

Na półkach: ,

Książka bardzo fajna. Przyjemnie się ją czyta. Jestem zakochana w zakończeniu. Bałam się, że nagle się okaże, że nieżywa Regan to tylko wymysł Sam spowodowany traumatycznymi przeżyciami. Dużo się w książce nie dzieje, jest raczej lekko monotonna, ale mimo to warta przeczytania.

Książka bardzo fajna. Przyjemnie się ją czyta. Jestem zakochana w zakończeniu. Bałam się, że nagle się okaże, że nieżywa Regan to tylko wymysł Sam spowodowany traumatycznymi przeżyciami. Dużo się w książce nie dzieje, jest raczej lekko monotonna, ale mimo to warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
189
64

Na półkach: , ,

Zdarzyło się wczoraj to historia czternastoletniej Sam, dziewczyny uwielbiającej grę w kosza, którą dzieli ze swoją najlepszą przyjaciółką - Regan. Los jednak chciał je rozdzielić i na zawsze zatrzymał serce Regan. Sam nie może pogodzić się z tą stratą i nie potrafi żyć tak jak dawniej. Jednak świat toczył się dalej z najlepszą przyjaciółką u boku i toczyć się będzie nawet bez niej. Mimo wielkiego wsparcia ze strony rodziny i nowych przyjaciół, dla Sam największe znaczenie ma ta zaoferowana przez samą... nieżyjącą Regan!
Zdarzyło się wczoraj to pełna wzruszeń książka. Razem z główną bohaterką dzieliłam jej smutek i stratę, jak i momenty pełne uśmiechu i radosnych wspomnień. Książka ta pokazuje utratę kogoś bliskiego, która przychodzi nagle i niespodziewanie. Przedstawia nam również, że nie jest to prosta droga, za to pełna emocji i zwątpień.

Zdarzyło się wczoraj to historia czternastoletniej Sam, dziewczyny uwielbiającej grę w kosza, którą dzieli ze swoją najlepszą przyjaciółką - Regan. Los jednak chciał je rozdzielić i na zawsze zatrzymał serce Regan. Sam nie może pogodzić się z tą stratą i nie potrafi żyć tak jak dawniej. Jednak świat toczył się dalej z najlepszą przyjaciółką u boku i toczyć się będzie nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
50

Na półkach:

Książka jest wprost fenomenalna!

Poznajemy w niej dwie najlepsze przyjaciółki, Sam i Reagan. Zdarza się straszliwy wypadek w wyniku, którego Reagan umiera. Powieść jest niezwykle wzruszająca, walka jaką prowadzi Sam z uporaniem się z wszystkim co się wydarzyło pokazuje jak wielu ludzi dzisiaj, zmaga się z śmiercią osób im najbliższych. Wielokrotnie płakałam w ciągu czytania tej książki. Strata Sam powinna przypominać każdemu, że śmierć może wyniknąć nagle, możemy nawet nie wiedzieć, że widzimy naszą ukochaną osobę po raz ostatni i być może pod koniec dnia dostaniemy telefon z wiadomością, że już nigdy nie zobaczymy osoby, którą uwielbiamy lub kochamy.

Starajmy się spędzać z naszymi bliskimi wszystkie możliwe wolne chwile, czy to z dziadkami, czy z przyjaciółmi.
A każdy nasz dzień i każdą naszą chwilę traktujmy jak naszą ostatnią bo nigdy nie wiadomo czy nie mamy wady serca, czy nie wydarzy się coś koszmarnego od czego nie obudzimy się już nigdy.

Co do samej książki to napisana została w sposób lekki przez co szybko i łatwo się ją czyta. Jest przepełniona emocjami i uczuciami, które podczas czytania uwalniają się i niezwykle działają na zmysły, tym samym staje się niesamowicie wzruszająca a ból jaki nosi Sam niemal odczuwalny na własnej skórze.

Książka jest wprost fenomenalna!

Poznajemy w niej dwie najlepsze przyjaciółki, Sam i Reagan. Zdarza się straszliwy wypadek w wyniku, którego Reagan umiera. Powieść jest niezwykle wzruszająca, walka jaką prowadzi Sam z uporaniem się z wszystkim co się wydarzyło pokazuje jak wielu ludzi dzisiaj, zmaga się z śmiercią osób im najbliższych. Wielokrotnie płakałam w ciągu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
7

Na półkach:

Świetna, poruszająca opowieść o miłości, przyjaźni i stracie bliskiej osoby. Głęboko porusza za serce.

Świetna, poruszająca opowieść o miłości, przyjaźni i stracie bliskiej osoby. Głęboko porusza za serce.

Pokaż mimo to

avatar
226
25

Na półkach:

Książka była ciekawa, choć pozostawiała wiele do życzenia jeżeli chodzi o rozwinięcie fabuły. Po skończeniu czytania wciąż pozostało mi sporo pytań, na które w książce na początku zwracano bardzo dużo uwagi, jednak nagle się urwały.

Książka była ciekawa, choć pozostawiała wiele do życzenia jeżeli chodzi o rozwinięcie fabuły. Po skończeniu czytania wciąż pozostało mi sporo pytań, na które w książce na początku zwracano bardzo dużo uwagi, jednak nagle się urwały.

Pokaż mimo to

avatar
1358
992

Na półkach: , ,

„Zdarzyło się wczoraj” to kolejna świetna propozycja dla młodych ludzi. Opowiada historię czternastoletniej Sam, która nagle i niespodziewanie straciła najlepszą przyjaciółkę. Z Reagan były sobie bardzo bliskie. Dzieliły też wspólną pasję. Koszykówkę kochały całym sercem i były w niej jednymi z najlepszych. Dziewczyny już planowały przyszłość w nowej szkole i w nowej drużynie, kiedy podczas zwykłego treningu, serce Reagan stanęło. Świat Sam runął. Nie wiedziała, jak ma sobie poradzić bez osoby, która znała ją najlepiej. Chociaż uwielbiała koszykówkę i była w tym, co robiła naprawdę dobra, nie chciała więcej grać. Czuła się bardzo samotna. Nieoczekiwanie z pomocą przyszła jej sama Reagan. Sam znów mogła z nią rozmawiać i chociaż w oczach innych wyglądała na wariatkę, gadając tak sama do siebie, było jej lepiej. Czy Sam udało się stanąć na nogi?

Na to pytanie znajdziecie odpowiedź w tej niezwykle przejmującej i mądrej książce. Każdy przeżywa żałobę inaczej. Są tacy, którzy wykrzykują swój ból całemu światu. Są też tacy, którzy odsuwają się od innych i wszystko duszą w sobie. Sam nie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Odsunęła się od ludzi, zamknęła w sobie. Ciągle od nowa przeżywała to, co się stało. Miała wyrzuty sumienia, bo uważała, że mogła powstrzymać przyjaciółkę przed dalszą, wyniszczającą jej serce grą. Żałowała, że nie zdążyła się z nią pożegnać. Kiedy nieżywa Reagan odezwała się do niej po raz pierwszy, myślała, że postradała zmysły. Jednak duchowa obecność przyjaciółki bardzo jej pomagała i codziennie wyczekiwała momentu, kiedy Reagan się pojawi.

Mimo, że autorka nie napisała niczego, o czym nie przeczytalibyśmy gdzieś indziej, uważam że bardzo dobrze poradziła sobie z tematem. Podjęła się czegoś naprawdę trudnego. Już sam temat jest ciężki, a jeśli dotyczy młodych osób, jest jeszcze trudniej. Książka traktuje o stracie, żałobie, samotności. Mówi o utraconej przyjaźni i pogrzebanych nadziejach. Z każdej strony tej książki płynie rozpacz i ból, tak dogłębne i przejmujące, że nie sposób nie wzruszyć się podczas lektury. Jednocześnie przebija z niej nadzieja i wiara w to, że kiedyś jeszcze będzie dobrze. Nie tak samo, zupełnie inaczej, ale wszystko się ułoży.

Książkę czyta się bardzo dobrze. Mimo ciężkości poruszanego tematu jest przyjemna w odbiorze. Autorka pisze bardzo fajnie, jej styl przypadł mi do gustu. Dialogi były żywe i naturalne, a opisy niezbyt rozwlekłe. Bohaterowie zostali poprawnie scharakteryzowani, są autentyczni i wypadają przekonująco. Pięknie została opisana relacja przyjaciółek, ale nie tylko. Autorka nie pominęła więzi łączących rodzeństwo, a także tych pomiędzy rodzicami a dziećmi. Akcja książki jest w miarę szybka, a przyspiesza jeszcze bardziej, kiedy do głosu dochodzą rozmowy Sam ze zmarłą Reagan. Ich dialogi są zabawne. Reagan z dystansem mówi o swojej śmierci, czasem nawet z niej żartuje. Zachowuje się jak dawniej. To sprawia, że Sam zaczyna się podnosić. Widzi światełko w tunelu i postanawia o siebie zawalczyć. Zaczyna wierzyć, że da radę. Zaczyna zdawać sobie sprawę, że musi ruszyć naprzód i sama zawalczyć o lepsze życie. Cudownie było obserwować, jak Sam się budzi i podnosi się z kolan. To można bardzo mocno odczuć w tej powieści i ten właśnie aspekt może dać siłę wielu nastolatkom. Książka może stanowić wsparcie dla osób będących w podobnej sytuacji. Dodaje otuchy i sprawia, że zaczynamy wierzyć w to, że jeszcze kiedyś los się odwróci.

„Zdarzyło się wczoraj” to lekka powieść poruszająca bardzo trudny temat. Piękna, mądra i wartościowa. Dojrzała, prawdziwa i inspirująca. Po brzegi wypełniona emocjami. Porusza najczulsze struny ludzkiej duszy i pozostawia w niej ślad. Bardzo polecam!

„Zdarzyło się wczoraj” to kolejna świetna propozycja dla młodych ludzi. Opowiada historię czternastoletniej Sam, która nagle i niespodziewanie straciła najlepszą przyjaciółkę. Z Reagan były sobie bardzo bliskie. Dzieliły też wspólną pasję. Koszykówkę kochały całym sercem i były w niej jednymi z najlepszych. Dziewczyny już planowały przyszłość w nowej szkole i w nowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
640

Na półkach: , ,

„Zdarzyło się wczoraj” to bardzo fajna i wartościowa lektura dla młodzieży. Opowiada ona historię czternastoletniej Sam, której przyjaciółka niespodziewanie umiera na boisku. Dziewczyny od małego były razem, dzieliły się swoimi największymi sekretami, radościami i smutkami, teraz nastolatka musi poradzić sobie sama z otaczającym ją światem, w tym z nową szkołą, do której miały iść razem - jak zawsze.

Autorka, moim zdaniem, bardzo dobrze poradziła sobie z tematem, jednakże nic nowego tutaj nie wymyśliła. Książkę czytało mi się naprawdę dobrze i bardzo szybko. Nie czułam, że mam przed sobą kolejną banalną i nudną historię dla nastolatek, lecz coś, co może pomóc osobie, która znalazła się w takim samym położeniu jak Sam. Ponadto „Zdarzyło się wczoraj” jest prowadzone w narracji pierwszoosobowej, dzięki czemu szybciej można odnaleźć się w fabule. Myślę, że spokojnie można ją polecić jako książkę terapeutyczną, ale i nie tylko. Pokazuje ona w piękny sposób czym jest przyjaźń i solidarność, oraz jak można poradzić sobie z tą trudną sytuacją. Z pewnością będę polecać ją młodym czytelnikom przez wzgląd na swój niezwykle pozytywny oddźwięk.

„Zdarzyło się wczoraj” to bardzo fajna i wartościowa lektura dla młodzieży. Opowiada ona historię czternastoletniej Sam, której przyjaciółka niespodziewanie umiera na boisku. Dziewczyny od małego były razem, dzieliły się swoimi największymi sekretami, radościami i smutkami, teraz nastolatka musi poradzić sobie sama z otaczającym ją światem, w tym z nową szkołą, do której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2975
278

Na półkach: ,

Są takie książki, które opisem sugerują, że czeka nasz prawdziwy rollercoaster emocjonalny.
Książki traktujące o śmierci, o żałobie nie powinny być łatwe i lekkie. Powinny zawierać plejadę uczuć, emocji. Taki stan trzeba umiejętnie opisać i posiadać do niego wysoką wrażliwość. Każdy z nas jest inny ... Jeden będzie płakał, rozpaczał.. całym sobą będzie pokazywał jak mu ciężko, że sobie nie radzi. Jego ciało będzie wyrażało wszystkie fazy żałoby. Są też ludzie po których nie zobaczymy nic. Kamienna twarz, kamienna sylwetka a w głębi? Prawdziwe tornado smutku, poczucia winy, żalu i tęsknoty. Nie każdy z nas potrafi wyrazić ból emocjami bądź słowami. I to nie jest nic złego, nie jest to podzielone na lepszych i gorszych. Każdy z nas z osobna jest jednostką niezależną. Do czego zmierzam? Że nie każdy autor/autorka posiadają umiejętność opisywania jednego z najcięższych doświadczeń życiowych. I niestety, ocena taka jak widać.

Są takie książki, które opisem sugerują, że czeka nasz prawdziwy rollercoaster emocjonalny.
Książki traktujące o śmierci, o żałobie nie powinny być łatwe i lekkie. Powinny zawierać plejadę uczuć, emocji. Taki stan trzeba umiejętnie opisać i posiadać do niego wysoką wrażliwość. Każdy z nas jest inny ... Jeden będzie płakał, rozpaczał.. całym sobą będzie pokazywał jak mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1201
620

Na półkach: ,

Za co lubię młodzieżową literaturę? Nie wiem. Pewne jest jedno - uwielbiam czytać książki z tej półki. Nieważne, że są często jednowątkowe i nieskomplikowane. Ważne jest to, że mówią o sprawach, które w naszym, dorosłym życiu wydają się zwykłym elementem dnia powszedniego. Tymczasem dla młodego człowieka, który dopiero wchodzi do świata dorosłych pewne mechanizmy są nowe i często zaskakujące. Dlatego właśnie powieści skierowane do tej grupy często traktują po prostu o życiu, choć ujętym w zaskakujący dla dorosłego czytelnika sposób. Uwielbiam to.
Sam jest nastolatką, jakich wiele. Ma kochającą rodzinę, chodzi do szkoły uwielbia grać w koszykówkę i często kłóci się z braćmi. Ma też swoją jedyną, ukochaną przyjaciółkę, z którą od przedszkola właściwie się nie rozstaje. Takie papużki nierozłączki. Niestety autorka nie daje nam się zbyt długo pocieszyć tą przyjaźnią. Podczas meczu koszykówki Reagan traci przytomność i umiera. Jej serce, obarczone niewykrytą wadą, po prostu nie zniosło wysiłku i odmówiło posłuszeństwa. Sam jest załamana. Jej życie straciło sens i legło w gruzach. Nie potrafi wrócić do normalnego życia, chodzić do szkoły i dalej żyć. Na szczęście na pomoc przychodzi jej ... sama Reagan. Pojawia się w głowie Sam jako głos, który rozmawia z nią i pomaga uporać się ze stratą. Reagan komentuje zachowania Sam, żartuje z niej, co więcej – uprawia czarny humor dotyczący własnej śmierci. Dzięki niej Sam pomału wstaje z kolan i rusza do przodu.
Długo myślałam jak opisać swoje wrażenia i lepszych słów nie znajdę. Napiszę tak: jak na literaturę młodzieżową "Zdarzyło się wczoraj" to wyjątkowo dojrzała i przemyślana powieść traktująca o samotności, utraconej przyjaźni, stracie... o wszystkim tym, co tak naprawdę jest częścią życia, tyle że niekoniecznie przeciętnej nastolatki. To powieść, która pokazuje, że w każdej sytuacji trzeba się pozbierać i iść dalej. Nie ma znaczenia, jakich środków użyjemy, aby podnieść głowę i na nowo ujrzeć świat. Ważne jest, aby osiągnąć cel. To powieść, która dla wielu będzie wskazówką i drogowskazem pokazującym światełko w tunelu. Pomimo tego, że porusza naprawdę trudny temat, napisana jest lekko i przyjemnie, dzięki czemu wchłania się ją niczym ciepłą bułeczkę. Czytając czytelnik czuje, jak Sam budzi się do życia, jak podświadomie dociera do niej, że trochę się pogubiła i musi wrócić na wcześniej obraną ścieżkę pomimo tego, że nie ma już na niej Reagan. Musi iść dalej. Sama. Ale da radę.
Bardzo podobało mi się rozmowy prowadzone z duchem Reagan. Trochę z humorem (nierzadko czarnym) trochę z rozpaczą, że już się nigdy nie zobaczą, ale zawsze z nadzieją, że dadzą radę. Kiedy dziewczynki muszą się już na zawsze pożegnać, czytelnik ze zdziwieniem uświadamia sobie, że właściwie Sam już się podniosła.
Piękna powieść, która przyniesie radość każdemu.

Za co lubię młodzieżową literaturę? Nie wiem. Pewne jest jedno - uwielbiam czytać książki z tej półki. Nieważne, że są często jednowątkowe i nieskomplikowane. Ważne jest to, że mówią o sprawach, które w naszym, dorosłym życiu wydają się zwykłym elementem dnia powszedniego. Tymczasem dla młodego człowieka, który dopiero wchodzi do świata dorosłych pewne mechanizmy są nowe i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    75
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    18
  • 2020
    4
  • 2020
    4
  • Młodzieżówki
    2
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • 2021
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • Polecam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zdarzyło się wczoraj


Podobne książki

Przeczytaj także