Dobra książka. Mimo oczywistych schematów, są ciekawi bohaterowie, można by pokusić się o lepsze rozwinięcie charakterystyki kilku z nich. Ale pomysł jest dobry, fajnie poprowadzona akcja. Są wątki miłosne (bez scen, takie nastoletnie zauroczenia),są wątki dotyczące przyjaźni, są wątki tajemnicze - do rozwiązania. Wiele dotyczy też mediów, reklam, co mogą z nami zrobić ludzie, którzy krótko mówiąc manipulują nami na potrzeby sprzedaży pewnych, określonych produktów. Także dzieje się, a takiego zakończenia szczerze powiem sama się nie spodziewałam. Lektura dla nastolatek, na jeden wieczór.

Dobra książka. Mimo oczywistych schematów, są ciekawi bohaterowie, można by pokusić się o lepsze rozwinięcie charakterystyki kilku z nich. Ale pomysł jest dobry, fajnie poprowadzona akcja. Są wątki miłosne (bez scen, takie nastoletnie zauroczenia),są wątki dotyczące przyjaźni, są wątki tajemnicze - do rozwiązania. Wiele dotyczy też mediów, reklam, co mogą z nami zrobić...

Książka młodzieżowa z zaskakującym zakończeniem. Czytając dowiadujemy się że główny bohater jest zbyt idealny jak na zwykłego chłopca. Zawsze się kiedy się odezwać jak by nikogo nie obrazić. Wręcz jest jednym wielkim ideałem, ale skrywa jedna wielka tajemnice.

Główną bohaterka dowiaduje się kim jest tak naprawdę. Jej reakcja i szok jaki doznaje jest nie do opisania.

Jeśli chcecie przeczytać coś lekkiego z nutą tajemniczości to książka dla was.

Sami możecie się przekonać co w sobie kryje ☺

Książka młodzieżowa z zaskakującym zakończeniem. Czytając dowiadujemy się że główny bohater jest zbyt idealny jak na zwykłego chłopca. Zawsze się kiedy się odezwać jak by nikogo nie obrazić. Wręcz jest jednym wielkim ideałem, ale skrywa jedna wielka tajemnice.

Główną bohaterka dowiaduje się kim jest tak naprawdę. Jej reakcja i szok jaki doznaje jest nie do opisania....

Polecam każdemu przeczytać, książka tak porwała mnie w swój świat że nie mogłam się oderwać

Polecam każdemu przeczytać, książka tak porwała mnie w swój świat że nie mogłam się oderwać

Zoe rozpoczyna naukę w nowej szkole,ma wiele znajomych,do tej samej szkoły dołącza superprzyjazny,przystojny chłopak Jack,zaczyna się nią interesować, spotykają się oboje młodzi spędzają oni razem czas.
Mają się ku sobie,lecz chłopak skrywa pewną tajemnicę przed wszystkimi.
Historia porywająca,bardzo dobra ciekawie napisana przez pisarkę pióro ma wspaniałe.
Bohaterowie nietuzinkowi,charaktery różne mają w sumie wspaniali byli.
Oczarowała mnie ta cudowna,wciągająca książka zawiało tu grożą,ciarki miałam na plecach.
Z czystą przyjemnością czytałam świetny thriller.

Zoe rozpoczyna naukę w nowej szkole,ma wiele znajomych,do tej samej szkoły dołącza superprzyjazny,przystojny chłopak Jack,zaczyna się nią interesować, spotykają się oboje młodzi spędzają oni razem czas.
Mają się ku sobie,lecz chłopak skrywa pewną tajemnicę przed wszystkimi.
Historia porywająca,bardzo dobra ciekawie napisana przez pisarkę pióro ma wspaniałe.
Bohaterowie...

Książke przeczytałam głownie dlatego, że nie miałam nic innego pod ręką. Nie spełniła moich oczekiwań pomimo tego, że nie były one wysokie. Dmyślałam się, że książka jest skierowana do młodszej publiki jednak jak już wiele z was która przeczytała tą książke wie, sama okładka zaspojlerowała główny wątek książki. Ogólnie ni jest to najgorsza książka po jaką sięgnęłam w życiu ale nie polecam jej czytać jeśli ma się więcej niż 13 lat

Książke przeczytałam głownie dlatego, że nie miałam nic innego pod ręką. Nie spełniła moich oczekiwań pomimo tego, że nie były one wysokie. Dmyślałam się, że książka jest skierowana do młodszej publiki jednak jak już wiele z was która przeczytała tą książke wie, sama okładka zaspojlerowała główny wątek książki. Ogólnie ni jest to najgorsza książka po jaką sięgnęłam w życiu...

Kolejna książka w ramach czytam dla biblioteki. I cóż? Pomysł może fajny ... bo prawie do końca myślałam, że jest tutaj coś w stylu choroby psychicznej. Myliłam się. Jest tutaj nutka wątku fantastycznego. Dlaczego? sami musicie przeczytać. Tak jest to książka dla 8 klas. Pytanie czy mi się podobała? Niezbyt ... coraz bardziej przekonuję się, że szkolne klimaty nastolatków to nie dla mnie ... choć tutaj temat wybiega troszeczkę poza.

Kolejna książka w ramach czytam dla biblioteki. I cóż? Pomysł może fajny ... bo prawie do końca myślałam, że jest tutaj coś w stylu choroby psychicznej. Myliłam się. Jest tutaj nutka wątku fantastycznego. Dlaczego? sami musicie przeczytać. Tak jest to książka dla 8 klas. Pytanie czy mi się podobała? Niezbyt ... coraz bardziej przekonuję się, że szkolne klimaty nastolatków...

Zacznę od tego , że po przeczytaniu opisu od wydawnictwa spodziewałam się czegoś innego. Uważam , że przedstawienie o czym jest książka może być mylące. Jednak rozumiem , że zakończenie miało być zaskoczeniem i w opisie prawdopodobnie byłoby ogromnym spoilerem.

Książka napisana jest prostym językiem i szybko się ją czyta(to chyba jedyny plus ). Osobiście książka mi się nie podobała i jest to chyba na razie najgorsza przeczytana książka w 2021 roku. Myślę ,że powodem mojej słabej oceny jest to , że książka jest raczej dla osób młodszych. Wiele rzeczy mnie w niej denerwowało i irytowało. Najmniej podobało mi się zakończenie, ponieważ nie lubię takiego motywu(?) , czy to w książkach, serialach czy filmach. Nie chcę za dużo zdradzać, żeby nie spoilerować.

Ogólnie to nie polecam i jednocześnie polecam tą książkę. Nie polecam osobom bardziej dojrzałym(uwierzcie książka będzie dla was płytka i dziecinna). Natomiast polecam książkę osobom w wieku tak 12-15 lat (?).Mimo wszystko nie zniechęcam was do przeczytania.

Pamiętajmy, że każdy ma swój gust i moja opinia nie powinna nikogo zniechęcać! Jednej osobie książka się spodoba a innej nie. Należy to zaakceptować i przede wszystkim spróbować , bo jak nie zrobimy tego, to nigdy się nie dowiemy czy książka nam się podoba czy nie.

Zacznę od tego , że po przeczytaniu opisu od wydawnictwa spodziewałam się czegoś innego. Uważam , że przedstawienie o czym jest książka może być mylące. Jednak rozumiem , że zakończenie miało być zaskoczeniem i w opisie prawdopodobnie byłoby ogromnym spoilerem.

Książka napisana jest prostym językiem i szybko się ją czyta(to chyba jedyny plus ). Osobiście książka mi się...

niby git ale w sumie dziwna

niby git ale w sumie dziwna

Hej🖤

Książka Pauly Rawsthorne wpadła mi w oko nie tylko z uwagi na ładną okładkę, ale też całkiem ciekawy opis. Nuta tajemniczości, niepewność i napięcie towarzyszą podczas czytania, a zakończenie na pewno okaże się dla wielu zupełnym zaskoczeniem.

Zoe to nastolatka, która prowadzi dość zwyczajne życie, w którym mierzy się z dość zwyczajnymi problemami – jej ojciec ma nową (znacznie młodszą od swojej pierwszej) żonę, do której dziewczyna nie pała zbytnim entuzjazmem; jej matka próbuje znaleść sobie nowego mężczyznę, co wprowadza do życia Zoe oczekiwanie i niepokój jednocześnie; okazuje się, że jeden z przyjaciół dziewczyny skończył w relacji w stylu friendzone i nie za bardzo wiadomo, co z tym zrobić; pies o imieniu Zbój straszy główną bohaterkę w drodze do szkoły. Problemy życia codziennego – niby nic nadzwyczajnie interesującego, zwłaszcza przy względzie na fakt, iż bohaterka nie jest jakąś nadzwyczajnie rezolutną osobistością. Jednak w tym wszystkim jest i On.

Jack to chłopak idealny. Zawsze wie, co powiedzieć, jak się odnaleźć, co zrobić, co dać i przynieść. Piękny, wysportowany, popularny i uczynny – można chcieć coś więcej?

Otóż Jack skrywa pewną tajemnicę, która ukaże go w zupełnie innym świetle.

Powieść została napisana bardzo przystępnie (duże ukłony dla tłumacza). Czyta się szybko i łatwo!

Główna bohaterka jest w porządku – można było się z nią dogadać. Nie irytowała zbyt mocno, ale przy tym popadała w schemat takiej dość mało ekscytującej postaci ze szkoły średniej. Jedną z jej największych zalet było zachowanie trzeźwości umysłu przez znaczną część książki (kim jest Jack? To przecież niemożliwe, aby ktoś taki istniał, prawda?). Jej podejrzliwość w końcu ustąpiła oczarowaniu, ale hej, kto by się mu nie poddał? Jak już wspomniałam, nie była to rezolutna postać. Spostrzegawcza też nie…. ale bez spoilerów!

Inną kwestią jest już zachowanie Zoe pod koniec książki – tu mogłabym napisać kilkadziesiąt stron o tym, dlaczego nie zgadzam się z jej filozofią. I znów kwestia spoilerów! Uh, nie będę spoilerować, ale powiem tak: argumenty dziewczyny w kwestii jej wyborów miłosnych są bez sensu i totalnie do mnie nie przemawiają. Lecz nie pozwólmy zakończeniom psuć całego obrazu dzieła! Już powoli przyzwyczajam się do myśli, że praktycznie każde zakończenie jest do kitu i w zasadzie nie ma sensu się tak tym zamęczać. Niemniej jednak denerwujące są te momenty, gdy w powieści autor forsuje jakąś ideologię, myśl życiową, a ona zupełnie nie wpasowuje się w nasze przekonania. Chciałoby się machnąć ręką, ale nie idzie. No po prostu się nie da. Dlaczego? Bo może ma się świadomość z tego, ile dobrego mogłoby się stać, gdyby główna bohaterka podążyła inną drogą, obrała inną filozofię, sposób bycia. Wtedy też przychodzi zrozumienie, że to przecież nie moja droga, nie moja filozofia i nie mój sposób bycia. Intrygujące jest samo zapoznawanie się z innością. Tego powinnam się trzymać, ale oooo ludzie! Dlaczego to jest takie trudne?

Wracając do Zoe, nie można powstrzymać się przed współczuciem względem jej sytuacji. Bycie okłamywanym nie jest w żadnym razie przyjemne, ale w tym akurat wypadku dowiodło kilku rzeczy. Przede wszystkim można się zakochać bez pamięci w kimś, kogo nigdy by się nie pomyślało, że można obdarzyć takim uczuciem. Poznanie granic bycia idealnym – czy to jest naprawdę coś, czego się chce?

Jack… och, Jack. Gdyby taki egzemplarz istniał w rzeczywistości, to oddałabym wszystkie pieniądze, żeby go dostać. Ideał! Prawie ideał, okay, może podarowanie dziewczynie książki o zdrowym odżywianiu/odchudzaniu to nie najlepszy pomysł (a raczej duże NIE),ale czy można go winić? Pod każdym innym względem Jack był idealny – uroczy, utalentowany i z dobrym wnętrzem. Pomoże twoim przyjaciołom i dziewczynie w opresji; nie zostawia brudnych skarpetek wszędzie po domu i przyniesie ci lunch. Czy cokolwiek innego ma znaczenie? Czy cokolwiek zmieniłby fakt, że ktoś kazał mu robić te wszystkie rzeczy? Coś mi mówi, że nie. W odróżnieniu od autorki tej książki szczerze wierzę, iż to końcowy wynik jest najistotniejszy. Kogo obchodzą intencje i zamiary? Jest takie powiedzenie, że piekło jest wybrukowane dobrymi intencjami. Z Jackiem można zaryzykować stwierdzenie, iż za dużo nie myśli – po prostu robi (i to te zdecydowanie pozytywne rzeczy). Jego intencje są czyste, nieskażone brudnymi emocjami. Nierealne, prawda? Więc kim jest Jack?

Na pewno Ethan jest przeciwnością Jack’a. Chłopak znalazł się w zupełnie innej relacji z Zoe, niż tego chciał. Na zmienienie zasad ich przyjaźni przyjdzie mu trochę zapracować. W końcu jest taki nieidealny, tyczkowaty i chuderlawy… krótko mówiąc, zakompleksiony. Na każdym kroku można dostrzec jego niedociągnięcia – zwłaszcza w porównaniu z Jack’iem. Od nieudolności chłopaka czasami aż bolała mnie głowa! Niemniej jednak słodko obserwowało się jego poczynania i zmiany w zachowaniu – cały proces, który towarzyszył rozwijaniu uczucia między nim i dziewczyną.

W końcu też przyszedł moment, w którym Zoe musiała kogoś wybrać. Ten aspekt powieści pozostawię bez dalszego komentarza.

Bohaterowie drugoplanowi są okay. Nikt jakoś specjalnie nie zapadł mi w pamięć.

Bardzo łatwo odnaleźć się w świecie wykreowanym przez Paulę Rawsthorne – każdy zna klimat szkoły ponadgimnazjalnej. Nic nowego w tej kwestii tu się nie zadziało. Są sprzeczki, jest grupa rządząca i tych rządzonych, są imprezy i nieodpowiedzialna młodzież. Bez większego zaskoczenia oprócz, oczywiście, Jack’a.

„Nowy chłopak” zaskakuje i utrzymuje zainteresowanie czytelnika. Szybko pochłania się tę książkę – nie jest zbyt odkrywcza, ale porusza ważne tematy. Czym jest bycie człowiekiem? Co z istotą duszy?

Moja ocena: 7/10.

Hej🖤

Książka Pauly Rawsthorne wpadła mi w oko nie tylko z uwagi na ładną okładkę, ale też całkiem ciekawy opis. Nuta tajemniczości, niepewność i napięcie towarzyszą podczas czytania, a zakończenie na pewno okaże się dla wielu zupełnym zaskoczeniem.

Zoe to nastolatka, która prowadzi dość zwyczajne życie, w którym mierzy się z dość zwyczajnymi problemami – jej ojciec ma...

Fajna i przyjemna młodzieżówka.

Fajna i przyjemna młodzieżówka.