Tajemnicze zniknięcie inżyniera Bobrowa
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Nauka, Fantazja, Przygoda
- Tytuł oryginału:
- Isczeznowienije inżeniera Bobrowa
- Wydawnictwo:
- Prasa Wojskowa
- Data wydania:
- 1950-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1950-01-01
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Janusz Przymanowski
- Tagi:
- fantastyka bliskiego zasięgu fantastyka naukowa fantastyka ZSRR
Auto bez kierowcy przemierza ulice Moskwy, wprawiając w osłupienie milicjantów drogowych. Dziennikarka Zoja przybywa do willi inż Bobrowa by przeprowadzić z nim umówiony wywiad do "Prawdy". Inżynier się spóźnia a w pustej willi towarzyszą jej jedynie zautomatyzowane urządzenia. Zdziwienie sięga zenitu kiedy pod dom zajeżdża pusty samochód okazujący się należeć do nieobecnego inżyniera. Gdzie jest inżynier Bobrow? Zoja wyrusza na poszukiwania zaginionego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Nowa radziecka technika - mówił Bobrow - zwiększając wydajność i uwalniając robotnika od pracy fizycznej, dąży do zatarcia granicy pomiędz...
RozwińGdy inżynierowie kończyli swe obliczenia, zjawiał się artysta, który suche formułki oblekał w artystyczną szatę i harmonijne linie. Plan fab...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Futurologiczny produkcyjniak z rodzaju fantastyki naukowej bliskiego zasięgu. I nic dziwnego skoro książka została wydana w ZSRR w 1948 a wydana w Polsce w 1950. Toż to głęboki stalinizm. W książce nie brakuje propagandowych wstawek, pompatycznych stwierdzeń czy wzorcowych postaw człowieka radzieckiego. Opisywana jest bliżej nieokreślona przyszłość a jedyna data jaka pada to 1947 w którym to roku zaczęto wykorzystywać nowe technologie "proudly made in USSR". Głównym bohaterem - jak na produkcyjniak - jest oczywiście produkcja: nowoczesne elektronie, fabryki jak np. "Samobieżny Kombajn". Odyseja Zoi w poszukiwaniu tytułowego inż. Jest pretekstem do odwiedzenia tych wszystkich miejsc i prezentacji futurystycznych rozwiązań. I pochwała socjalizmu. Ale nie jest to powód by skreślać tę książkę gdyż zawiera ona bardzo interesujące wizje futurologiczne... już zrealizowane :) Mamy tutaj autonomiczny samochód, wideofon, automatyczną sekretarkę, rozpoznawanie twarzy, automatyzację produkcji przez robotykę i nawet coś na kształt biofeedback'u. Książkę tłumaczył Janusz Przymanowski (tak, tak, ten od "Czterech pancernych..." a ilustrował Marian Walentynowicz (jeden z ojców Koziołka Matołka) co podnosi walory estetyczne i historyczne tej książki. Zatem jeśli nie przeszkadza wam styl produkcyjniaka i pochwała socjalizmu i macie zacięcie "archeologiczne" - sięgnijcie po tę książkę jak po radziecka spadkobierczynię Verne'a ;)
Futurologiczny produkcyjniak z rodzaju fantastyki naukowej bliskiego zasięgu. I nic dziwnego skoro książka została wydana w ZSRR w 1948 a wydana w Polsce w 1950. Toż to głęboki stalinizm. W książce nie brakuje propagandowych wstawek, pompatycznych stwierdzeń czy wzorcowych postaw człowieka radzieckiego. Opisywana jest bliżej nieokreślona przyszłość a jedyna data jaka pada...
więcej Pokaż mimo to