Odkłamać Żarnowiec

Okładka książki Odkłamać Żarnowiec Jerzy Lipka
Okładka książki Odkłamać Żarnowiec
Jerzy Lipka Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza reportaż
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2019-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-01
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380119147
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nowa Fantastyka 137 (2/1994) Lois McMaster Bujold, Zdzisław A. Chodorowski, Grzegorz Janusz, Peg Kerr, Jerzy Lipka, Zbig Nashkov, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Dariusz Romanowski, Deborah Wessel, Charles de Lint
Ocena 0,0
Nowa Fantastyk... Lois McMaster Bujol...
Okładka książki Nowa Fantastyka 135 (12/1993) Kevin J. Anderson, Philip K. Dick, Ludwik Janion, Jerzy Lipka, Michał Łukaszewicz, Mike Resnick, Jacek Sobota, Michał Urban, Iwona Żółtowska
Ocena 6,0
Nowa Fantastyk... Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Co większe muchy Marek Baraniecki, Janusz Cyran, Grzegorz Drukarczyk, Andrzej Drzewiński, Jacek Dukaj, Marek S. Huberath, Jacek Inglot, Krzysztof Kochański, Tomasz Kołodziejczak, Jerzy Lipka, Marek Oramus, Maciej Parowski, Jacek Piekara, Andrzej Sapkowski, Marcin Wolski, Janusz A. Zajdel, Maciej Żerdziński, Andrzej Zimniak
Ocena 6,7
Co większe muchy Marek Baraniecki, J...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2475
697

Na półkach:

Była by to całkiem ciekawa książka, gdyby nie jawna tendencyjność polityczna. Owszem, sporo interesujących faktów, sporo trudnych do obalenia argumentów za energetyką jądrową, lecz… ewidentnie autor omija szerokim łukiem argumenty przeciw. No, poza oczywiście tymi skrajnie absurdalnymi, jak choćby straszenie wybuchem jądrowym. Takie brednie faktycznie łatwo obalać.
Najbardziej autor pastwi się na byłym ministrze Syryjczyku. Pewnie słusznie. Do tego jeszcze dorzuca oczywiście Wałęsę. Ten tez jest winny, że w Żarnowcu nie powstała elektrownia jądrowa. No, ale obecny rząd już daje nadzieję na atom, więc autor chwali. Książka pisana kilka lat temu. Ciekawe, czy nadal autor by chwalił Morawickiego, jak chwali w książce. Sam fakt, że ktoś w swych poglądach jest za energetyką jądrową nie jest podstawą, żeby go od razu chwalić. Jeśli działalność premiera będzie taka, jak przy pozostałych propagandowych inwestycjach, szansa na względnie rychłą energię z atomu poczekamy jeszcze długo.
To, co w książce mnie najbardziej jednak zirytowało, to wielokrotne powtórzenia tych samych informacji czy argumentów za energetyką jądrową. Jakby autor po napisaniu jednego rozdziału zapominał, co napisał w poprzednim. Książka nie należy do zbyt opasłych, więc chyba tylko czytelnik z Alzheimerem tych powtórzeń nie zauważy.
Druga irytująca rzecz to kiepsko maskowane samochwalstwo autora. Przez większość książki powołuje się na wypowiedzi (popierające „atom”) różnych specjalistów, po czym… na końcu zamieszcza wywiady z owymi specjalistami. Wywiady są niemal identyczne. I co już zupełnie zabawne… W tekście autor pisząc o pewnym nieoficjalnym sondażu na temat bycia za czy przeciw energetyce jądrowej opowiada, jak ów sondaż został zmanipulowany choćby przez to, w jaki sposób były zadawane pytania. Mówi też, że bez problemu sformułował by owe pytania tak, żeby uzyskać odpowiedzi zupełnie inne, niż padły. Tymczasem w cytowanych pytaniach autor zadaje pytania respondentom dokładnie tak, jak mówi: żeby uzyskać konkretne odpowiedzi pasujące autorowi. Nie twierdzę, że owe odpowiedzi w jakimkolwiek stopniu mijają się z prawdą. Tyle że właśnie na tym polega manipulacja.
Dobrze, że książka była krótka.

Była by to całkiem ciekawa książka, gdyby nie jawna tendencyjność polityczna. Owszem, sporo interesujących faktów, sporo trudnych do obalenia argumentów za energetyką jądrową, lecz… ewidentnie autor omija szerokim łukiem argumenty przeciw. No, poza oczywiście tymi skrajnie absurdalnymi, jak choćby straszenie wybuchem jądrowym. Takie brednie faktycznie łatwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
118

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że nie miałem zielonego pojęcia o Żarnowcu. Znałem same ogólnikowe hasła: no tak, to tam budowali pierwszą elektrownię atomową i nagle zrezygnowali z tej inwestycji. Żadnej pogłębionej wiedzy.

Sięgnąłem po tę książkę ponieważ w radio wysłuchałem wywiadu z jakimś pasjonatem Żarnowca i tej budowy. Podane tam fakty i wyjaśnienia były bardzo intrygujące. Po przeczytaniu książki, uważam jednak, że powinna być ona raczej zatytułowana "Odkłamać energetykę jądrową na przykładzie Żarnowca". Autor zdaje się być wielkim zwolennikiem tego sposobu produkcji energii i polemizuje z każdym przeciwnym argumentem. Owszem, jest to argumentacja merytoryczna ale w książce nie ma nic o negatywnych skutkach takich inwestycji, mimo dosyć dużej zgodności, że jest ona w Polsce potrzebna.

Nieduża książka napakowana faktami i informacjami o tym jak obecnie funkcjonuje ta branża w Europie, jak wygląda miks energetyczny i jak bardzo różni się od polskiego konceptu wytwarzania energii.
Od początku autor stara się przedstawić podstawy energetyki jądrowej: jak to działa, co jest budowane, kto ma i jakie technologie.
Jest tło historyczne, społeczne i polityczne, które doprowadziło do decyzji o budowie jak i późniejszej, o jej zaprzestaniu. Niestety jest też dużo powtórzeń faktów i argumentów.
Bardzo ciekawy rozdział z wywiadami z budowniczymi żarnowieckiej elektrowni, od pracowników budowlanych po nadzór i naukowców zajmujących się tematem energii i fizyki jądrowej.

Atmosfera zaprzepaszczonej szansy zarówno gospodarczej jak i technologicznej i edukacyjnej.

Muszę przyznać, że nie miałem zielonego pojęcia o Żarnowcu. Znałem same ogólnikowe hasła: no tak, to tam budowali pierwszą elektrownię atomową i nagle zrezygnowali z tej inwestycji. Żadnej pogłębionej wiedzy.

Sięgnąłem po tę książkę ponieważ w radio wysłuchałem wywiadu z jakimś pasjonatem Żarnowca i tej budowy. Podane tam fakty i wyjaśnienia były bardzo intrygujące. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
126

Na półkach:

Autor porusza ważny temat i ma rację w ogólnej konkluzji, że anulowanie budowy atomowej Elektrowni Żarnowiec było błędem, ale... Jest kilka "ale". Autor za bardzo stara się udowodnić swoją tezę, więc książka sprawia wrażenie tendencyjnej. Opór społeczny wobec ukończenia elektrowni został sprowadzony do ciemnoty i populizmu. W każdej głośnej sprawie pojawia się wiele ciemnoty, populizmu i teorii spiskowych, dzisiaj nawet więcej niż na początku lat dziewięćdziesiątych. Jednak nie należy zapominać o panice czarnobylskiej. Spowodowany katastrofą w Czarnobylu strach ludzi przed energetyką atomową był przesadny, to jednak nie zmienia faktu, że ludzie ten strach odczuwali. Podobnie na szczeblu rządowym narracja Lipki sprowadza wszystko do lobby węglowego, to za duże uproszczenie. Pojawia się zestawienie strat spowodowanych zaniechaniem ukończenia elektrowni. O ile rachunek wydatków włożonych w samą budowę i potem rozbiórkę elektrowni atomowej jest dość wiarygodny, o tyle pojawia się też szokująca liczba 55 000 000 000 zł. (pięćdziesiąt pięć miliardów) strat spowodowanych brakiem działania tej elektrowni. Autor na uproszczonym modelu policzył, że Żarnowiec wyprodukowałby do czasu napisania tej książki prąd o wartości 55 mld zł. Przecież to nie oznacza 55 mld zł. strat dla gospodarki, bo ten prąd został ostatecznie wyprodukowany w elektrowniach węglowych. Za stratę można uznać jedynie różnicę kosztów między wyprodukowaniem tego prądu przez elektrownie węglowe a wyprodukowaniem przez elektrownię atomową. Duże nadzieje autor wiąże z premierem Morawieckim. Dzisiaj już widzimy, że Morawiecki nie posunął sprawy energetyki atomowej ani o krok naprzód. Dużo się gada o budowie elektrowni atomowej, nic się nie robi konkretnego - tak samo jak za poprzednich rządów pisowskich i peowskich.
Plus za wyraźne zaznaczenie, że niemiecka "polityka klimatyczna" to szajs i zwiększa emisję CO2 zamiast ją zmniejszać.

Autor porusza ważny temat i ma rację w ogólnej konkluzji, że anulowanie budowy atomowej Elektrowni Żarnowiec było błędem, ale... Jest kilka "ale". Autor za bardzo stara się udowodnić swoją tezę, więc książka sprawia wrażenie tendencyjnej. Opór społeczny wobec ukończenia elektrowni został sprowadzony do ciemnoty i populizmu. W każdej głośnej sprawie pojawia się wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , ,

Sięgając po książkę dotyczącą jedynej polskiej inwestycji w elektrownię atomową, nie miałam najmniejszego pojęcia, czego się spodziewać. Temat był dla mnie o tyle interesujący, że do samego Żarnowca mam całkiem blisko, a i zła opinia jaką w społeczeństwie posiada energetyka atomowa, jest dla mnie zaprzeczeniem logicznego myślenia. O samej elektrowni wiedziałam niewiele, gdyż w momencie likwidacji inwestycji byłam po prostu zbyt młoda by cokolwiek pamiętać. Z tym większą ciekawością postanowiłam dowiedzieć się, jak to z tym Żarnowcem i pierwszą (niedoszłą) polską elektrownią atomową było.

Jerzy Lipka patrzy na temat elektrowni w Żarnowcu z wielu perspektyw. Analizuję sytuację zarówno w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, zdrowotnym, czy ekologicznym. Autor przygląda się wnikliwie nie tylko decyzjom stojącym zarówno za ruszeniem prac nad budową elektrowni, jak i nad ich wstrzymaniem. Biorąc pod uwagę wszelkie interesy, jakie miały miejsce stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak przyszłościowa inwestycja, zapewniająca w jakimś stopniu bezpieczeństwo energetyczne w północnej Polsce, została rozwiązana, bez oglądania się na już poniesione koszty. W książce dość wyraźnie wskazano winnych, a straty zarówno ekonomiczne, jak i społeczne i zdrowotne są nie do odrobienia. Jednak książka nie skupia się jedynie wokół niezrealizowanej inwestycji w Żarnowcu, pojawia się w niej całkiem poważny głos, co dalej możemy zrobić, by zapewnić większą stabilność energetyczną w całym kraju.

Kolejną zaletą książki Jerzego Lipki jest przytoczenie wywiadów z ludźmi mniej lub bardziej związanymi z pracami w elektrowni w Żarnowcu. Znajdziemy tu zarówno rozmowy z ekspertami i naukowcami, ale też z prostym robotnikiem, mieszkańcem jednej z okolicznych wiosek, dla którego praca przy budowie elektrowni atomowej stanowiła sporą część zawodowej kariery.

Tym, co od razu rzuciło mi się w oczy, co dość niekorzystnie wpływa na moją ocenę tej publikacji, to jej dość luźne oparcie w źródłach. Gdy przytoczone zostają wypowiedzi poszczególnych osób, pojawiają się odnośniki, kiedy i w jakich okolicznościach te wypowiedzi padły. Gorzej wygląda sytuacja w przypadku powoływania się na bliżej nieokreślone statystyki. Gdy pada informacja o wzroście zachorowań na choroby układu oddechowego, nie jest to poparte żadnym źródłem. Analogicznie wszystkie wyliczenia, przy których zabrakło konkretnych odnośników do analiz i raportów. Wprawdzie w książce wspomina się raporty różnych komisji, ale wciąż nie pozostają one przyzwoicie oźródłowane.

Kolejnym mankamentem jest pewien chaos panujący w książce. W trakcie lektury odniosłam wrażenie, że publikacja jako całość nie została w pełni przemyślana. Wiele tematów powtarza się kilkukrotnie, a rozdziały opisane jedynie numerami, bez opisów, jakiej części dotyczą, stają się po części miejscem poruszenia wszelkich możliwych zagadnień. Zabrakło tu pełnoprawnego konspektu pracy, nadającej jej jasny i logiczny sens.

Książkę czyta się całkiem nieźle. Jerzy Lipka posługuje się przystępnym językiem i stara się w jak najprostszy sposób wyjaśnić zawiłości techniczne elektrowni atomowej. Tym co jest zaletą książki, to fakt, że autor wytacza poważne, rzeczowe argumenty i wyjaśnia je w możliwie zrozumiały sposób, nie popadając przy tym w nadmierne uproszczenia i przekłamania.

„Odkłamać Żarnowiec” Jerzego Lipki to bardzo interesująca publikacja. Pomimo wad, zawiera w sobie sporo treści, tym cenniejszej, że niepopularnej w świecie promującym źle pojętą ochronę środowiska. To dość obszerna analiza przyczyn i skutków zrezygnowania z inwestycji w elektrownię atomową. I choć nie można jej w pełni nazwać publikacją naukową, czy nawet popularnonaukową, przeszkadzają w tym wymienione wyżej wady, to wciąż pozostaje to dość ważny głos w sprawie zapotrzebowania na energię w kraju.

Sięgając po książkę dotyczącą jedynej polskiej inwestycji w elektrownię atomową, nie miałam najmniejszego pojęcia, czego się spodziewać. Temat był dla mnie o tyle interesujący, że do samego Żarnowca mam całkiem blisko, a i zła opinia jaką w społeczeństwie posiada energetyka atomowa, jest dla mnie zaprzeczeniem logicznego myślenia. O samej elektrowni wiedziałam niewiele,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    2
  • 2022
    2
  • Polityka
    1
  • Historia polskiego cywilnego programu nuklearnego
    1
  • Moje ksiazki
    1
  • Along with audio
    1
  • Recenzentki
    1
  • Politics & Geopolitics
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odkłamać Żarnowiec


Podobne książki

Przeczytaj także