rozwińzwiń

Dwa końce świata. Powieść

Okładka książki Dwa końce świata. Powieść Antoni Słonimski
Okładka książki Dwa końce świata. Powieść
Antoni Słonimski Wydawnictwo: Wydawnictwo J. Przeworskiego fantasy, science fiction
242 str. 4 godz. 2 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo J. Przeworskiego
Data wydania:
1937-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1937-01-01
Liczba stron:
242
Czas czytania
4 godz. 2 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki W oparach absurdu Antoni Słonimski, Julian Tuwim
Ocena 7,5
W oparach absurdu Antoni Słonimski, J...
Okładka książki Zawrót głowy. Antologia polskich wierszy filmowych Mateusz Andała, Marek Krystian Emanuel Baczewski, Tomasz Bąk, Edward Balcerzan, Marcin Baran, Stanisław Barańczak, Kacper Bartczak, Miron Białoszewski, Miłosz Biedrzycki, Dominik Bielicki, Zbigniew Bieńkowski, Jacek Bierut, Wojciech Bonowicz, Piotr Bratkowski, Władysław Broniewski, Jan Brzękowski, Wojciech Brzoska, Andrzej Bursa, Maria Cyranowicz, Michał Czaja, Józef Czechowicz, Stanisław Czycz, Tytus Czyżewski, Cezary Domarus, Julia Fiedorczuk, Darek Foks, Konstanty Ildefons Gałczyński, Rafał Gawin, Zuzanna Ginczanka, Stanisław Grochowiak, Mariusz Grzebalski, Jacek Gutorow, Marcin Hamkało, Zbigniew Herbert, Jarosław Iwaszkiewicz, Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Kamila Janiak, Piotr Janicki, Jerzy Jankowski, Jerzy Jarniewicz, Bruno Jasieński, Mieczysław Jastrun, Radosław Jurczak, Adam Kaczanowski, Tymoteusz Karpowicz, Bożena Keff, Piotr Kępiński, Barbara Klicka, Bartosz Konstrat, Szczepan Kopyt, Jakub Kornhauser, Julian Kornhauser, Ryszard Krynicki, Jalu Kurek, Ewa Lipska, Zbigniew Machej, Piotr Macierzyński, Tomasz Majeran, Natalia Malek, Jakobe Mansztajn, Paweł Marcinkiewicz, Maciej Melecki, Stanisław Młodożeniec, Andrzej Niewiadomski, Klara Nowakowska, Bronka Nowicka, Grzegorz Olszański, Antoni Pawlak, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Tadeusz Pióro, Lech Piwowar, Adam Pluszka, Marta Podgórnik, Jacek Podsiadło, Halina Poświatowska, Michał Pranke, Julian Przyboś, Tomasz Pułka, Maciej Robert, Tadeusz Różewicz, Tomasz Różycki, Robert Rybicki, Bartosz Sadulski, Marcin Sendecki, Jerzy Skolimowski, Rafał Skonieczny, Krzysztof Śliwka, Szymon Słomczyński, Antoni Słonimski, Dariusz Sośnicki, Andrzej Sosnowski, Anatol Stern, Dariusz Suska, Marcin Świetlicki, Anna Świrszczyńska, Wisława Szymborska, Maciej Taranek, Julian Tuwim, Witold Wandurski, Aleksander Wat, Adam Ważyk, Adam Wiedemann, Kazimierz Wierzyński, Wojciech Wilczyk, Agnieszka Wolny-Hamkało, Wacław Wolski, Wiktor Woroszylski, Maciej Woźniak, Grzegorz Wróblewski, Bohdan Zadura, Urszula Zajączkowska, Filip Zawada
Ocena 6,2
Zawrót głowy. ... Mateusz Andała, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1013
695

Na półkach: ,

“Nauczono nas prowadzić motory i panować nad skomplikowanymi maszynami, ale czy posiadaliśmy wiedzę o kierowaniu nierówne bardziej skomplikowanymi maszynami ludzkimi? Kompleksy, kompleksiki, urazy psychiczne, hormony i gruczoły sekretnie tworzyły historię świata”.

Fantastyka naukowa od Słonimskiego sama w sobie jest już fantastyczna. Datowana na 1937 rok powieść jest wyrazem uzasadnionych obaw o przyszłość świata. Słonimski w sposób inteligentny i niezwykle przewrotny piętnuje totalitaryzm i kompleksy ludzi władzy. Satyra w dawnym stylu, nadal aktualna.

“Nauczono nas prowadzić motory i panować nad skomplikowanymi maszynami, ale czy posiadaliśmy wiedzę o kierowaniu nierówne bardziej skomplikowanymi maszynami ludzkimi? Kompleksy, kompleksiki, urazy psychiczne, hormony i gruczoły sekretnie tworzyły historię świata”.

Fantastyka naukowa od Słonimskiego sama w sobie jest już fantastyczna. Datowana na 1937 rok powieść jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1058
684

Na półkach: , , ,

Na wzmiankę o "Dwóch końcach świata" Słonimskiego trafiłam w jednej z książek historycznych o II wojnie światowej. Wspomniano tam, że na krótko przed wojną ukazała się książeczka opowiadająca o końcu świata i zagładzie ludzkości. Pewien Niemiec, niejaki Retlich (anagram Hitlera) stworzył niebieskie promienie, które zabijają bardziej złożone istoty żywe (zagładę przeżyły np. insekty czy ryby) i postanowił pozbyć się ludzkości, zostawiając przy sobie grupkę specjalnie wychowywanych Lapończyków (uznał tę rasę za najbardziej pasującą do jego wizji przyszłego świata). Tak się jednak złożyło, że parę miejsc na Ziemi nadawało się na schrony, odporne na działanie promieni, więc tu i tam pojedyncze osoby przeżyły. W książce skupiono się głównie na losach dwóch Polaków, którzy przeżyli przypadkowo, zasypiając w chronionym miejscu, oraz brytyjskiego profesora i jego asystentki, którym udało się zabezpieczyć przed promieniami, odkrywszy ich działanie.
Wspomniana przeze mnie książka historyczna, dzięki której w ogóle dowiedziałam się o Słonimskim, skupiała się na tym fragmencie "Dwóch końców świata", który opowiada o oczekiwaniu ludzkości na zagładę. Rasistowskie zachowania, pogromy Żydów, brak wiary w "gadanie szaleńca" - Słonimski w 1937 roku czuł, w jakim kierunku idą hitlerowskie Niemcy. Ale w jego książce ważniejsze jest to, co się dzieje po zagładzie ludzkości, choć muszę przyznać, że mi osobiście właśnie te początkowe rozdziały przypadły do gustu bardziej. Zachowania ocalałych bywały irytujące, żadnego z bohaterów polubić się nie dało. Jeszcze gorzej było z samych Retlichem i jego ekipą, zwaną rubenitami. Mam wrażenie, że Słonimski dążył do tego, by czytelnik nie przywiązywał się do bohaterów, ale skupił się na całej opisanej sytuacji, a może także na zadaniu sobie pytania: co ja bym zrobił w takiej chwili?
"Dwa końce świata" to krótka książeczka, czyta się ją bardzo szybko. Jest też napisana fajnym, lekkim stylem, który bardzo mi podszedł. Słonimiski miał pomysł na tę niewesołą przyszłość świata, zabrakło tu jednak dobrze przedstawionych bohaterów. Nie podpasowało mi też zakończenie, które dalej pozostawia wiele otwartych pytań, ale zakładam, że było to zrobione celowo ;). Mimo wszystko "Dwa końce świata" to fajna lektura, zwłaszcza biorąc pod uwagę, kiedy ta książka powstała i cały ówczesny kontekst polityczny.

Na wzmiankę o "Dwóch końcach świata" Słonimskiego trafiłam w jednej z książek historycznych o II wojnie światowej. Wspomniano tam, że na krótko przed wojną ukazała się książeczka opowiadająca o końcu świata i zagładzie ludzkości. Pewien Niemiec, niejaki Retlich (anagram Hitlera) stworzył niebieskie promienie, które zabijają bardziej złożone istoty żywe (zagładę przeżyły np....

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
261

Na półkach:

Niewielka gabarytowo i dość dziwna oraz niezwykła książka. Powieść jest połączeniem fantastyki naukowej z satyrą, dramatem oraz czarnym humorem. Rzadko spotykany miszmasz. A dodatkowy smaczek dodaje pełna aluzji, do ówczesnego świata, fabuła pierwszych rozdziałów dzieła. Zarazem jest to powieść smutna. Autor pokazuje nam kondycję naszej cywilizacji i niebezpieczeństwo totalitaryzmów z ich dążeniami do stworzenia nowego człowieka który, jak uważa autor, niewiele będzie się różnił od starego.
Jedyną wadą jest niestety jej rozmiar. Żal kończyć tak szybko to dziełko.

Niewielka gabarytowo i dość dziwna oraz niezwykła książka. Powieść jest połączeniem fantastyki naukowej z satyrą, dramatem oraz czarnym humorem. Rzadko spotykany miszmasz. A dodatkowy smaczek dodaje pełna aluzji, do ówczesnego świata, fabuła pierwszych rozdziałów dzieła. Zarazem jest to powieść smutna. Autor pokazuje nam kondycję naszej cywilizacji i niebezpieczeństwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
186

Na półkach: , , , , ,

Niezwykle ciekawa książka. Przedstawia chore ambicje, żądze władzy, samozniszczenie i przestrzega przed reżimem zarówno komunistycznym, jak i faszystowskim. Pojawia się wiele ciekawych przemyśleń główne na temat społeczeństwa i cywilizacji. Wszystko zostało zaprezentowane z dużą dozą genialnego i co równie ważne nienarzucającego się humoru.

Niezwykle ciekawa książka. Przedstawia chore ambicje, żądze władzy, samozniszczenie i przestrzega przed reżimem zarówno komunistycznym, jak i faszystowskim. Pojawia się wiele ciekawych przemyśleń główne na temat społeczeństwa i cywilizacji. Wszystko zostało zaprezentowane z dużą dozą genialnego i co równie ważne nienarzucającego się humoru.

Pokaż mimo to

avatar
467
313

Na półkach:

1. Lekko napisana wizja zagłady ludzkości.
2. Inteligentne nawiązania do poczynań sąsiadujących z nami dyktatorów.
3. Humor na wysokim poziomie (nie narzucający się).
4. Brak błyskotliwego zakończenia.

Mile jestem zaskoczony tą książeczką.

1. Lekko napisana wizja zagłady ludzkości.
2. Inteligentne nawiązania do poczynań sąsiadujących z nami dyktatorów.
3. Humor na wysokim poziomie (nie narzucający się).
4. Brak błyskotliwego zakończenia.

Mile jestem zaskoczony tą książeczką.

Pokaż mimo to

avatar
329
203

Na półkach: ,

Bardzo poważna satyra. Pod płaszczykiem historyjki o zagładzie ludzkości przy pomocy Niebieskich Promieni przez szaleńca Retlicha, wyraził Słonimski swe dojmujące (i prorocze) obawy o przyszłość zachodniej cywilizacji. Lektura jest ciekawa i dowcipna, ale literacko mnie nie przekonuje.

Bardzo poważna satyra. Pod płaszczykiem historyjki o zagładzie ludzkości przy pomocy Niebieskich Promieni przez szaleńca Retlicha, wyraził Słonimski swe dojmujące (i prorocze) obawy o przyszłość zachodniej cywilizacji. Lektura jest ciekawa i dowcipna, ale literacko mnie nie przekonuje.

Pokaż mimo to

avatar
218
6

Na półkach: ,

Saaaaaatyrrrrrrr!:D Świetna satyra, w cudownym starym stylu.

Saaaaaatyrrrrrrr!:D Świetna satyra, w cudownym starym stylu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    82
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    14
  • Fantastyka
    4
  • 2021
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Utopia/Antyutopia/Dystopia
    1
  • 500 polskich książek, które warto przeczytać - książka
    1
  • Ebook
    1
  • Sci-Fi
    1

Cytaty

Więcej
Antoni Słonimski Dwa końce świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także