Pod powierzchnią

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Everything Under
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2019-08-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-14
- Data 1. wydania:
- 2018-07-12
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381393317
- Tłumacz:
- Jan Kabat
- Tagi:
- Nagroda Bookera rodzina sekret
- Inne
Genialna powieść najmłodszej finalistki w historii Nagrody Bookera!
Minęło szesnaście lat, od kiedy Gretel ostatni raz widziała matkę. To połowa jej życia; dość, aby zapomnieć spędzone nad kanałem dzieciństwo. Lecz niespodziewany telefon sprawia, że ich drogi znów się przecinają.
Wspomnienia niespokojnych lat powracają ze zdwojoną siłą: sekretny język, który wynalazły z matką; dziwny chłopiec, Marcus, pomieszkujący na łodzi tamtej pamiętnej zimy; stwór, który ponoć krąży pod powierzchnią, podpływając coraz bliżej.
Gretel nie ma wyjścia, musi zanurzyć się w przeszłość. Rodzinne sekrety i dawne przepowiednie ożywają, wieszcząc tragedię.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przeszłość nie da o sobie zapomnieć
Kiedy „Pod powierzchnią” trafiło w moje ręce, od razu zwróciłam uwagę na nazwisko osoby polecającej tę książkę. Tak się bowiem składa, że całkiem niedawno miałam przyjemność przeczytać „Florydę” Lauren Groff. Zbiór opowiadań amerykańskiej pisarki przeniósł mnie do krainy dusznej, gorącej i zmysłowej, ale równie niepokojącej. Również Daisy Johnson, będąca najmłodszą finalistką w historii Nagrody Bookera, tworzy świat przepełniony tajemnicami, mrokiem, grozą i zbrodnią.
Gretel wyrusza na poszukiwania matki, która szesnaście lat wcześniej ją porzuciła. Zanurzenie się w odmętach przeszłości wymagać będzie od bohaterki stawienia czoła prawdzie. Czy owe odkrycia oswobodzą i oczyszczą jej umysł? Czy stanie się to możliwe w świecie, w którym w mętnych wodach kanału pływa tajemniczy i groźny stwór Bonak – uosobienie tłamszonych ludzkich popędów i pragnień?
Młoda pisarka w swojej naznaczonej fantastyczną, mroczną aurą powieści porusza takie zagadnienia, jak transwestytyzm, związki kazirodcze czy trudne relacje między rodzicami a dziećmi. Nie mówi jednak o nich wprost, lecz ukrywa pod maską niedopowiedzeń. Udaje jej się opowiedzieć o tych trudnych tematach bez nadmiernej ckliwości czy moralizatorstwa. Niestety ich nagromadzenie sprawia, że powieść jawi się momentami bardziej jako sztuczny, starannie przemyślany twór, któremu zabrakło autentyczności.
Lektura „Pod powierzchnią” nie będzie prostą przeprawą. Dawno nie czytałam równie chaotycznej pozycji, w której tak łatwo się pogubić. I chociaż na samym końcu wszystkie elementy układanki tworzą spójną całość, to jednak droga do tego odkrycia okazuje się kręta i żmudna. Odbiorca niejednokrotnie musi się głowić, kto wypowiada dane kwestie oraz w jakim momencie akcja się właśnie rozgrywa.
Przypuszczam, że „Pod powierzchnią” podzieli czytelników. Jedni będą nią zachwyceni, podczas gdy dla innych okaże się zbyt chaotyczna i niezrozumiała. Wydaje mi się, iż jakiś czas temu podobna lektura by mnie zaintrygowała, może nawet zachwyciła. Obecnie jednak odebrałam ją jako niepotrzebnie skomplikowaną i pokrętną. Czy można entuzjazmować się powieścią niewzbudzającą żadnych emocji? Niestety obawiam się, że szybko o powieści Daisy Johnson zapomnę.
Ewa Szymczak
Oceny
Książka na półkach
- 394
- 292
- 94
- 23
- 15
- 10
- 9
- 9
- 7
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
📚 "Pod powierzchnią" Daisy Johnson 📚
Słuchajcie, luty to chyba dla mnie miesiąc sięgania po trudne w jednoznacznej ocenie książki 😅
Tę przeczytałam już z tydzień temu i nie do końca wiem co mam o niej powiedzieć.
Przyznam szczerze, że przyciągnęła mnie głównie do niej informacja, że autorka jest najmłodszą finalistką w historii Nagrody Bookera.
Mnóstwo wątków. Skomplikowane relacje z matką, brak kontaktu przez połowę życia, następnie trudny powrót do przeszłości. Znajdziemy też tutaj nawiązanie do mitu o Edypie.
Kiedy mniej więcej w połowie książki domyśliłam się tego, jak potoczą się pewne wątki, to już później przyjemność z czytania miałam jakby mniejszą.
Dość specyficzna narracja sprawiła, że nie czytało się tego łatwo. Ostatecznie nie sądzę, że jest to książka, o której będę przez długi czas myśleć. Nie przypadła mi do gustu.
Ale do niczego nie zniechęcam, proszę pamiętać, że jest to wyłącznie moja opinia i odczucia!
📚 "Pod powierzchnią" Daisy Johnson 📚
więcej Pokaż mimo toSłuchajcie, luty to chyba dla mnie miesiąc sięgania po trudne w jednoznacznej ocenie książki 😅
Tę przeczytałam już z tydzień temu i nie do końca wiem co mam o niej powiedzieć.
Przyznam szczerze, że przyciągnęła mnie głównie do niej informacja, że autorka jest najmłodszą finalistką w historii Nagrody Bookera.
Mnóstwo wątków....
Na początku strasznie ciężko się czyta bo narracja raz jest w pierwszej osobie a raz w trzeciej i do tego przeskoki czasowe. Były momenty, że czytając nie wiedziałam o jakiej osobie mowa bo dochodzi też wątek transseksualizmu, więc można się czasem pogubić. Mniej więcej w połowie książki można się już przyzwyczaić do narracji i czyta się lepiej. Książka dość ciekawa, ale arcydziełem bym jej nie nazwała. Ale tak już chyba jest że nagradzane książki często są ciężkie w odbiorze dla zwykłych śmiertelników.
Na początku strasznie ciężko się czyta bo narracja raz jest w pierwszej osobie a raz w trzeciej i do tego przeskoki czasowe. Były momenty, że czytając nie wiedziałam o jakiej osobie mowa bo dochodzi też wątek transseksualizmu, więc można się czasem pogubić. Mniej więcej w połowie książki można się już przyzwyczaić do narracji i czyta się lepiej. Książka dość ciekawa, ale...
więcej Pokaż mimo toWspaniały styl pisarki, niesamowita plastyczność, duszny klimat. To niewątpliwie zalety tej powieści. Fabuła atutem nie jest. Wydaje mi się że zbyt wiele grzybów w barszczu. Przez to niektóre rzeczy tylko zaznaczone, bez pogłębienia.
Wspaniały styl pisarki, niesamowita plastyczność, duszny klimat. To niewątpliwie zalety tej powieści. Fabuła atutem nie jest. Wydaje mi się że zbyt wiele grzybów w barszczu. Przez to niektóre rzeczy tylko zaznaczone, bez pogłębienia.
Pokaż mimo toBardzo netflixowe - koniecznie mnóstwo wątków poprawnych politycznie, ale wplecionych tak na siłę, że efekt zakrawa na parodię. Narracja mocno męcząca, a sama książka - mimo tak wielu dobrych recenzji - dla mnie rozczarowująca.
Bardzo netflixowe - koniecznie mnóstwo wątków poprawnych politycznie, ale wplecionych tak na siłę, że efekt zakrawa na parodię. Narracja mocno męcząca, a sama książka - mimo tak wielu dobrych recenzji - dla mnie rozczarowująca.
Pokaż mimo toNa początku myślałam, że mam do czynienia z misternie skonstruowaną, wielowątkową fabułą, ale po 100 stronach rozpracowałam przebieg wydarzeń i czytałam tylko, żeby skończyć i przekonać się, że miałam rację. Kiedy główna bohaterka i narratorka dopiero dochodziła do wniosków, które wywracały jej wnętrzności tak, że słaniała się na nogach, ja już wiedziałam, że ta książka nie powie mi niczego, czego nie przewidziałam. Jestem zmieszana. Ogólne wrażenie świeżo po skończeniu - wymęczona historia, zbyt dosłownie wykorzystująca antyczny topos. „Tajemnicza” jak emo nastolatka.
Na początku myślałam, że mam do czynienia z misternie skonstruowaną, wielowątkową fabułą, ale po 100 stronach rozpracowałam przebieg wydarzeń i czytałam tylko, żeby skończyć i przekonać się, że miałam rację. Kiedy główna bohaterka i narratorka dopiero dochodziła do wniosków, które wywracały jej wnętrzności tak, że słaniała się na nogach, ja już wiedziałam, że ta książka nie...
więcej Pokaż mimo toTo była dziwna książka. Historia porywa. Narracja raczej średnia. Wprowadza dezorientację. Całość nie urzeka, ale gdyby ta historia była opowiedziana w inny sposób to zrozumiałym jej fenomen.
To była dziwna książka. Historia porywa. Narracja raczej średnia. Wprowadza dezorientację. Całość nie urzeka, ale gdyby ta historia była opowiedziana w inny sposób to zrozumiałym jej fenomen.
Pokaż mimo toBardzo mocna pozycja. Akurat na Nowy Rok. Polecam.
Bardzo mocna pozycja. Akurat na Nowy Rok. Polecam.
Pokaż mimo toNajbardzej lubię książki, które wdzierają się w pamięć, drażnią, uwierają ale z czasem przedstawiają coraz wyższą wartość. „Pod powierzchnią” Daisy Johnson jest klimatyczna, dzika i niepokojąca, uczepiła się moich emocji i myślę, że zostanie ze mną na długo.
Gretel prowadzi uporządkowane życie, jeden telefon od matki, która porzuciła ją wiele lat temu, zaburza wypracowany ład.
Johnson tworzy wyjątkową opowieść, nawiązującą do antycznej greckiej tragedii. Pełna silnego symbolizmu powieść wymyka się gatunkom i etykietom. Centrum tej historii jest relacja między matką i córką. Bardzo szczególna i trudna, więź, przynosząca wiele bólu, której nie sposób zerwać. Eksplorujemy bardzo problematyczne dzieciństwo, czas zagrożenia, momenty, w których role matki i dziecka ulegają odwróceniu. A wszystko opiera się na wspomnieniach, które latami były wypierane, brak jednoznaczności jest kluczowy dla rozwoju tej historii. Wielką wagę mają słowa, te stworzone przez matkę i córkę, podkreślają ich więź i izolację od otoczenia, skrywają potrzeby, lęki i tajemnice.
Historia ciężka, wielotorowa, prowadzi do bolesnych zdarzeń i plugawych sekretów, ale warta poznania. Polecam.
Najbardzej lubię książki, które wdzierają się w pamięć, drażnią, uwierają ale z czasem przedstawiają coraz wyższą wartość. „Pod powierzchnią” Daisy Johnson jest klimatyczna, dzika i niepokojąca, uczepiła się moich emocji i myślę, że zostanie ze mną na długo.
więcej Pokaż mimo toGretel prowadzi uporządkowane życie, jeden telefon od matki, która porzuciła ją wiele lat temu, zaburza wypracowany...
To było dziwne doświadczenie.
W sumie to nie lubię takich książek. Mam wrażenie, że ta powieść nie powstała z natchnienia autorki, tylko została napisana pod coś - pod nagrodę, pod publikę, miała być inna, szokująca, rewolucyjna w podejściu i łamiąca stereotypy. W związku z tym nie było wyraźnych dialogów, akcja plątała się między czasami i osobami, bohaterki używają wymyślonego języka, została wybrana trudna i bolesna tematyka. To miało być tak "ku...ewsko dobre” (cytat z obowiązkowego ostatnio rozdziału z podziękowaniami),że autorka straciła umiar i wykorzystała chyba wszystkie udziwnienia, jakie przyszły jej do głowy. Jak widać - opłaciło się, booker przyznany, ja za to zapłaciłam, parę osób zarobiło. Jednak wcale nie czuje, że przeczytałam coś dobrego, epokowego. Mam wrażenie, że znowu się nabrałam, a naprawdę starannie wybieram to, co czytam. A może za dużo czytam i tanie sztuczki nie robią mnie wrażenia.
To było dziwne doświadczenie.
więcej Pokaż mimo toW sumie to nie lubię takich książek. Mam wrażenie, że ta powieść nie powstała z natchnienia autorki, tylko została napisana pod coś - pod nagrodę, pod publikę, miała być inna, szokująca, rewolucyjna w podejściu i łamiąca stereotypy. W związku z tym nie było wyraźnych dialogów, akcja plątała się między czasami i osobami, bohaterki używają...
Oryginalna narracja, chwilami halucynogenna, wspaniała językowo, świetna plastycznie, delikatna, momentami bardzo smutna.
Tylko, że przez to pomieszanie wątków zacząłem się gubić, a sam motyw poszukiwania matki wydał mi się irracjonalny.
Powieść, która trochę kojarzyła mi się z „Dobranocą” Andrzeja Pastuszka (PIW 1980),zaczęła mi przypominać książki Koontza.
Ogółem 7,5/10, a za narrację zdecydowanie 10 gwiazdek.
Oryginalna narracja, chwilami halucynogenna, wspaniała językowo, świetna plastycznie, delikatna, momentami bardzo smutna.
więcej Pokaż mimo toTylko, że przez to pomieszanie wątków zacząłem się gubić, a sam motyw poszukiwania matki wydał mi się irracjonalny.
Powieść, która trochę kojarzyła mi się z „Dobranocą” Andrzeja Pastuszka (PIW 1980),zaczęła mi przypominać książki Koontza.
Ogółem 7,5/10,...