Córka kucharki

Okładka książki Córka kucharki Weronika Wierzchowska
Okładka książki Córka kucharki
Weronika Wierzchowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
572 str. 9 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-05
Liczba stron:
572
Czas czytania
9 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381232937
Tagi:
Literatura polska Lucyna Ćwierczakiewiczowa biografia matka kucharka celebrytka córka sierota
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
907
25

Na półkach:

Po pracy i codziennych znojach cóż przyjemniejszego niż usiąść z książką? Właśnie tak chciałam spędzić wieczór, gdy przypomniałam sobie, że od 3 tygodni męczę, zmuszam się do czytania Córki Kucharki. Interesowała mnie zawsze barwna postać Ćwierczakiewiczowej, myślę jednak że w przeciwieństwie do tej książki była ona dużo bardziej zajmująca. Nie dokończyłam, poddałam się. NIE.

Po pracy i codziennych znojach cóż przyjemniejszego niż usiąść z książką? Właśnie tak chciałam spędzić wieczór, gdy przypomniałam sobie, że od 3 tygodni męczę, zmuszam się do czytania Córki Kucharki. Interesowała mnie zawsze barwna postać Ćwierczakiewiczowej, myślę jednak że w przeciwieństwie do tej książki była ona dużo bardziej zajmująca. Nie dokończyłam, poddałam się. NIE.

Pokaż mimo to

avatar
104
36

Na półkach:

Przeczytałam, ale bez większego entuzjazmu. Za to moja babcia była zachwycona i miałyśmy wspólny temat do rozmów. Gwiazdka dodatkowa za to, że było ciekawie historycznie i kulinarnie.

Przeczytałam, ale bez większego entuzjazmu. Za to moja babcia była zachwycona i miałyśmy wspólny temat do rozmów. Gwiazdka dodatkowa za to, że było ciekawie historycznie i kulinarnie.

Pokaż mimo to

avatar
947
945

Na półkach:

Szczerze mówiąc spodziewałam się po tej książce czegoś więcej... Na pewno jest to ciekawa i nietuzinkowa opowieść o silnych kobietach, które w gotowaniu widzą pasję i radość. Niemniej czytało mi się ciężko i mozolnie. Sporo opisów, a mało dialogów spowalniało pochłanianie lektury.

Szczerze mówiąc spodziewałam się po tej książce czegoś więcej... Na pewno jest to ciekawa i nietuzinkowa opowieść o silnych kobietach, które w gotowaniu widzą pasję i radość. Niemniej czytało mi się ciężko i mozolnie. Sporo opisów, a mało dialogów spowalniało pochłanianie lektury.

Pokaż mimo to

avatar
1285
795

Na półkach: , ,

Cóż napisać, liczyłam na coś więcej z życia słynnej kucharki. Książka jest fajna, ale za dużo o szachach, a za mało o gotowaniu. Mamy też wątek ten jakby ówczesny(powojenny),okrojony - jest to przeskok około 40 letni.

biografia, literatura piękna- ja bym powiedziała obyczajówka, bo żadne źródła nie są podane skąd wiedza została zaczerpnięta Przyjemnie się czyta

Cóż napisać, liczyłam na coś więcej z życia słynnej kucharki. Książka jest fajna, ale za dużo o szachach, a za mało o gotowaniu. Mamy też wątek ten jakby ówczesny(powojenny),okrojony - jest to przeskok około 40 letni.

biografia, literatura piękna- ja bym powiedziała obyczajówka, bo żadne źródła nie są podane skąd wiedza została zaczerpnięta Przyjemnie się czyta

Pokaż mimo to

avatar
590
126

Na półkach:

Sympatyczna powieść, ale o jakieś 200 stron za długa. Ewentualnie do podziału na 2-3 części. Szkoda, że nie padła taka koncepcja na tą pozycję, zwłaszcza, że treść łatwo dzieli się na kilka odrębnych opowieści. A tak, to wyszła telenowela.
Córka Kucharki ma na celu pokazać postać Lucyny Ćwierczakiewiczowej, kucharki-celebrytki z XIX, z perspektywy jej córki, dobrodusznej ale i rezolutnej Tosi.
Poza tym jednak, chodzi o przygody Tosi oraz pewien zarys obyczajów epoki lat 80 XIX w i późniejszych, z naciskiem na kulinaria. Od tej strony, uważam, pozycja jest wartościowa.

Co mnie trochę razi - autorka stworzyla na wskroś nowoczesne postaci i mówiące zupełnie współczesnym językiem, z niewielkimi wtrętami słówek z tamtych czasów. Dziwnie to wygląda.
Po drugie - całość jest dość cukierkowata - wszyscy są strasznie mili i mówią uprzedzająco grzecznym (współczesnym) tonem, kradzieże są na niby, a bandytów i oszustów można bardzo łatwo rozbroić. Robi to wrażenie powieści dla pensjonarek.

Sympatyczna powieść, ale o jakieś 200 stron za długa. Ewentualnie do podziału na 2-3 części. Szkoda, że nie padła taka koncepcja na tą pozycję, zwłaszcza, że treść łatwo dzieli się na kilka odrębnych opowieści. A tak, to wyszła telenowela.
Córka Kucharki ma na celu pokazać postać Lucyny Ćwierczakiewiczowej, kucharki-celebrytki z XIX, z perspektywy jej córki, dobrodusznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1135
169

Na półkach:

Zawiodłam się. Spodziewałam się zupełnie innej opowieści.

Zawiodłam się. Spodziewałam się zupełnie innej opowieści.

Pokaż mimo to

avatar
859
841

Na półkach:

"Pani Ćwierczakiewiczówna płynnie łączyła nowoczesność z szacunkiem do dawnych obyczajów i tradycji. Jeśli jedno gryzło się z drugim, po prostu ignorowała to wadzące albo wymyślała coś usprawiedliwiającego na poczekaniu."
Cytat ten to właściwie kwintesencja powieści, choć słynna Lucyna Ćwierciakiewiczowa nie jest jej główną bohaterką. Nie sposób jednak ominąć jej postaci która wniosła tak wiele do kulinariów przełomu XIX i XX wieku. Tytułowa córka to adoptowana Teodozja, ponieważ słynna persona nie doczekała się swojego potomstwa.
Tosia, bo o niej mowa wyrastała w domu przepełnionym gwarem i kulinarnym szaleństwem. Tak pokrótce można określić działania jej matki, kobiety na owe czasy znającej się zarówno na chemii jak i fizyce, co nie było zjawiskiem powszechnym. Wiedzę tę przekazywała swojej córce w czasie przygotowywania słynnych obiadów wtorkowych. Zaproszenie na taką ucztę było bardzo wyczekiwane przez społeczność warszawską. Zanim Tosia się usamodzielniła i w jakiś sposób wyrwała spod kurateli matki, możemy poczytać o niezwykłych daniach przygotowywanych w najsłynniejszej kuchni polski. No trzeba przyznać, że podczas czytania można się zrobić głodnym. Te spotkania obiadowe to także było moment na przegląd ewentualnych kandydatów do ręki Teodozji. Dzieweczka jednak nie w ciemię bita samodzielnie zorganizowała sobie narzeczonego zaskakując tym rodziców. Kazik Wasilewski był właścicielem hurtowni nasion i zapalonym szachistą. Tematyka szachowa wielokrotnie przewija się na kartach powieści, jest to bowiem sport, któremu oddają się warszawiacy z ogromną namiętnością.
Dzięki Lucynce mamy w powieści przegląd kulinarnej Warszawy. A że czasy były trudne to aby zdobyć coś dobrego trzeba było udawać się na targ. I tu kolejna odsłona miasta w postaci handlowej, targowej, rzeźniczej itd. Ogromny koloryt i smaki.
W powieści nie brakuje także niewielkiego wątku szpiegowskiego, przewija się także postać wyemancypowanej Zosi, prowadzącej firmę dorożkarską i chodzącej o zgrozo w spodniach. Książka ta to ciekawe ujęcie czasów sprzed ponad stulecia, pokazanie zachowań, obyczajów, tradycji, ale także spojrzenie na postacie historyczne z tego okresu jak np. Bolesław Prus, będący recenzentem książki kucharskiej wydanej przez Lucynę Ćwierczakiewiczową "365 obiadow"
Bardzo fajnym zabiegiem zastosowanym przez autorkę jest spięcie książki w klamrę wydarzeń, gdy Teodozja jest już staruszką. Moment ten wprowadza czytelnika w historię jak w pamiętnik i tak tez kończy.

"Pani Ćwierczakiewiczówna płynnie łączyła nowoczesność z szacunkiem do dawnych obyczajów i tradycji. Jeśli jedno gryzło się z drugim, po prostu ignorowała to wadzące albo wymyślała coś usprawiedliwiającego na poczekaniu."
Cytat ten to właściwie kwintesencja powieści, choć słynna Lucyna Ćwierciakiewiczowa nie jest jej główną bohaterką. Nie sposób jednak ominąć jej postaci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
97

Na półkach:

Lucyna Ćwierczakiewiczowa, pierwsza w Polsce celebrytka kulinarna. Okres jej świetności przypada na drugą połowę XIX wieku. Wydawała książki kucharskie, poradniki i kalendarze. Oraz rządziła. Nie tylko w domu. Jej trudny charakter i ostry język były znane tak samo jak jej umiejętności kucharskie. W jej cieniu wychowuje się Tosia, adoptowana córka. A z taką mamą nie zawsze bywa miło i słodko.
Czy uda jej się wyzwolić spod wpływu apodyktycznej mamy? Czy znajdzie swoje szczęście? I do czego jeszcze mogą się przydać umiejętności kucharskie? I dla kogo Lucyna Ćwierczakiewiczowa bezwarunkowo otworzy swoje serce?
Beletryzowana historia o Tosi Ćwierczakiewiczowej podlana sosem lekko kryminalnym. Znakomicie przedstawiony obraz życia mieszczaństwa przełomu XIX i XX wieku. Świat pełen przedwojennych smaków. Pozostając w konwencji kulinarnej książka „smakuje wybornie”. Szczerze polecamy!
PS. I ciągle marzymy o przygotowaniu według receptury zawartej w książce konfitury ze świeżych ogórków. Jej wykonanie zajmuje wiele czasu, ale tego obecnie mamy dużo, więc kto wie?

Lucyna Ćwierczakiewiczowa, pierwsza w Polsce celebrytka kulinarna. Okres jej świetności przypada na drugą połowę XIX wieku. Wydawała książki kucharskie, poradniki i kalendarze. Oraz rządziła. Nie tylko w domu. Jej trudny charakter i ostry język były znane tak samo jak jej umiejętności kucharskie. W jej cieniu wychowuje się Tosia, adoptowana córka. A z taką mamą nie zawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
746
692

Na półkach:

Dużo przepisów (aż ślinka cieknie:),nieco naciąganych fabularnie historii pseudo-kryminalnych, trochę kolorytu Warszawy przełomu wieków. Takie czytadełko, które - moim zdaniem - zyskałoby, gdyby zmniejszyć mu objętość. Zaiste, trudno też uwierzyć w to, że w opisywanych przez autorkę czasach, do rozwodów podchodziło się tak lekko. Choć dzisiaj są one wręcz "modne" to przecież (nie oszukujmy się) za każdą taką historią kryje się ludzki dramat, cierpienie i rana.

Dużo przepisów (aż ślinka cieknie:),nieco naciąganych fabularnie historii pseudo-kryminalnych, trochę kolorytu Warszawy przełomu wieków. Takie czytadełko, które - moim zdaniem - zyskałoby, gdyby zmniejszyć mu objętość. Zaiste, trudno też uwierzyć w to, że w opisywanych przez autorkę czasach, do rozwodów podchodziło się tak lekko. Choć dzisiaj są one wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
318

Na półkach:

Rozczarownie. Bardzo męczyłam się przy czytaniu. "Słuząca" tej autorki była świetna, a "Córka..." nie przypadła mi do gustu. Oczywiście pięknie odmalowane tło historyczne, liczne ciekawostki, ale sama fabuła nudna.

Rozczarownie. Bardzo męczyłam się przy czytaniu. "Słuząca" tej autorki była świetna, a "Córka..." nie przypadła mi do gustu. Oczywiście pięknie odmalowane tło historyczne, liczne ciekawostki, ale sama fabuła nudna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    131
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    11
  • 2019
    8
  • 2018
    4
  • Literatura polska
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2020
    2
  • Biograficzne
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Córka kucharki


Podobne książki

Przeczytaj także