Trzeci tom serii o inwazji kosmitów podczas drugiej wojny światowej. Ludzkość wynajduje bombę atomową, a coraz więcej spośród jaszczurów z kosmosu zaczyna powątpiewać w sens dalszej walki.

Podobało mi się, że nareszcie trochę urozmaicono najeźdźców. Nie są to już wyłącznie uzależnione od imbiru naiwniaki. Tym razem widzimy różnorodność ich poglądów, a także wewnętrzne konflikty. Ukazany jest też wpływ kultury ziemskiej na nich – szczególne widoczne to jest pośród jeńców wojennych. Najbardziej jednak zaskakująca jest chyba jedna z finałowych scen, gdzie część jaszczurów podejmuje bardzo nietypową decyzję.

Relacje na linii ludzie- jaszczury ukazane są też w interesujący sposób przy okazji badań nad uprowadzonym ziemskim dzieckiem. Poznajemy tu różnice w cyklu życia ludzi i kosmitów. Przy czym bardzo obiecującym wątkiem jest to, w jaki sposób niemowlę zaczyna przyjmować język i zachowania swoich porywaczy.

Pochwalić też trzeba odwagę przy zmianie statusu quo co poniektórych bohaterów. Najbardziej rzuca się chyba w oczy matka wspominanego wcześniej dziecka – nie jest tu ona zastraszoną ofiarą, ale przyłącza się do chińskich komunistów i potrafi wykorzystać mężczyzna do własnych potrzeb. Ten tom to także pożegnanie paru bohaterów, których śledziliśmy do tej pory. Tutaj muszą skrytykować, że wiele z tych postaci ginie „poza kadrem” zanim naprawdę zdążyły się rozwinąć. Szczególnie szkoda mi pewnego obiecującego wątku zdrajcy ludzkości.

Nie należy też zapominać o wątku bomb atomowych w rękach ludzkości. Ludzie zarówno przypadkiem, jak i celowo czynią wiele zniszczeń, często zabijając przy tym swoich pobratymców. Szkoda, że niestety nie zostało to bardziej pociągnięte – propaganda wojskowa skutecznie zwala wszystko na jaszczury.

Powieść ta niestety cierpi na to samo, co poprzednie dwie odsłony cyklu – nadmiar niepotrzebnych wątków. Wiele z nich jest nużących i niezamierzenie śmiesznych. Ciężko śledzić akcję, gdzie pojawia się tak wiele postaci, które w większości nie odgrywają większej roli w fabule.

Powieść lepsza niż słaba poprzedniczka. Niestety nadmiar postaci i wątków psuje pozytywne wrażenie.

Trzeci tom serii o inwazji kosmitów podczas drugiej wojny światowej. Ludzkość wynajduje bombę atomową, a coraz więcej spośród jaszczurów z kosmosu zaczyna powątpiewać w sens dalszej walki.

Podobało mi się, że nareszcie trochę urozmaicono najeźdźców. Nie są to już wyłącznie uzależnione od imbiru naiwniaki. Tym razem widzimy różnorodność ich poglądów, a także wewnętrzne...