Książka jako całość jest rozczarowująca. Początek był dość ciekawy, historia zapowiadała się nieźle. Ale im dalej tym gorzej. Pourywane fragmenty, niedokończone wątki, nic nie wnoszące nic do całej historii, do tego pokazywane co kilka lat. Wszystko to tak na siłę, do tego te sceny erotyczne tandetne i niesmaczne. Historia właściwie taka niedokończona, postacie dla mnie nie przedstawione wyraźnie, jakby w połowie zabrakło pomysłu na dalszą część, dlatego nie zasługuje na dobrą ocenę. Szkoda bo temat był ciekawy i mogło wyjść coś wartościowego.

Książka jako całość jest rozczarowująca. Początek był dość ciekawy, historia zapowiadała się nieźle. Ale im dalej tym gorzej. Pourywane fragmenty, niedokończone wątki, nic nie wnoszące nic do całej historii, do tego pokazywane co kilka lat. Wszystko to tak na siłę, do tego te sceny erotyczne tandetne i niesmaczne. Historia właściwie taka niedokończona, postacie dla mnie nie...

Wspaniała.

Wspaniała.

Pięknie napisana i wciągająca saga rodzinna. Czuję, że ciężko będzie mi zapomnieć o tej historii i bohaterach. Sięgając po nią bałam się trochę, że będę gubić się w imionach, ale nic takiego się nie zdarzyło. Od pierwszych stron pochłonęła mnie ta fabuła i tak było do samego końca. Wczułam się ogromnie w losy bohaterów, niejednokrotnie się wzruszyłam. Jest to historia przepełniona smutnymi wydarzeniami, ale taka prawdziwa. Mamy tu historię, ale jest ona tylko tłem. Najważniejsi są tu zwykli ludzie i ich losy i na nich autorka się skupia. Czytając miałam wrażenie, że czytam o ludziach, którzy istnieli w rzeczywistości. Nie ma tu papierowych postaci. "Pachinko" to jedna z najlepszych i najpiękniejszych sag rodzinnych, jakie czytałam i jestem pewna, że będę do niej wracać tym bardziej, że mam swój egzemplarz na półce. I wszystkich wielbicieli sag rodzinnych z historią w tle zachęcam do kupowania i czytania tej powieści.

Pięknie napisana i wciągająca saga rodzinna. Czuję, że ciężko będzie mi zapomnieć o tej historii i bohaterach. Sięgając po nią bałam się trochę, że będę gubić się w imionach, ale nic takiego się nie zdarzyło. Od pierwszych stron pochłonęła mnie ta fabuła i tak było do samego końca. Wczułam się ogromnie w losy bohaterów, niejednokrotnie się wzruszyłam. Jest to historia...

Ciekawa historia pełna zwrotów akcji. Zaskakuje , wciąga i było by 8 na 10 gdyby nie zakończenie... Na które jakby zabrakło autorce weny.

Ciekawa historia pełna zwrotów akcji. Zaskakuje , wciąga i było by 8 na 10 gdyby nie zakończenie... Na które jakby zabrakło autorce weny.

Książka przedstawia losy jednej rodziny i ich znajomych na tle społecznych relacji w Japonii. Od początku bardzo mnie wciągnęła, ale na koniec czuję niedosyt, którego nie potrafię zdefiniować. Niby wszystkie wątki zamknięte... a ja mam poczucie niedopowiedzenia. Wydaje mi się, że pierwsza część bardziej skupiała się na emocjach, a na koniec mieliśmy już tylko opis zdarzeń... Nie wiem. Ale polecam :-)

Książka przedstawia losy jednej rodziny i ich znajomych na tle społecznych relacji w Japonii. Od początku bardzo mnie wciągnęła, ale na koniec czuję niedosyt, którego nie potrafię zdefiniować. Niby wszystkie wątki zamknięte... a ja mam poczucie niedopowiedzenia. Wydaje mi się, że pierwsza część bardziej skupiała się na emocjach, a na koniec mieliśmy już tylko opis...

Bardzo ciekawa i wciągająca opowieść , trochę nierówna ale pokazująca nieznane oblicze Japonii.

Bardzo ciekawa i wciągająca opowieść , trochę nierówna ale pokazująca nieznane oblicze Japonii.

Smutna książka o mało znanych losach i relacjach między dwoma, wydawałoby się siostrzanymi, narodami kontynentu wschodnio-azjatyckiego. Najbardziej przejmujące jest w niej to jak łatwo odnieść niektóre z doświadczeń do naszej historii i jak trudno zaleczyć rany mające źródło w historii. Nawet po wielu latach.

Smutna książka o mało znanych losach i relacjach między dwoma, wydawałoby się siostrzanymi, narodami kontynentu wschodnio-azjatyckiego. Najbardziej przejmujące jest w niej to jak łatwo odnieść niektóre z doświadczeń do naszej historii i jak trudno zaleczyć rany mające źródło w historii. Nawet po wielu latach.

🀄 Pachinko to japońska gra automatowa, w której - jak w każdej zresztą tego typu - o wygranej decyduje kwestia przypadku. Trudno bowiem przewidzieć dynamiczny ruch kulek. I tak samo przypadkowe są losy kilkupokoloniowej koreańskiej rodziny, wokół której toczy się akcja sagi "Pachinko".
🀄 To dzieje pokręcone jak drzewko bonsai - ich korzeń stanowi nieszczęśliwa miłość Sunji do Ko Hansu, a gałązki - kolejne pokolenia, którym dała początek ich zakazana namiętność. Sceneria losów zmienia się jak krajobraz podczas podróży pociągiem - od skromnych chat z papieru do kapiących od bogactwa will yakuzy, od kimchi do wykwintnych dań w ekskluzywnej restauracji, od smrodu krewetek skwierczących na oleju do zapachu brzoskwiniowej pomadki do ust.
🀄 Wędrujemy z bohaterami tej książki przez dni, miesiące i lata wypełnione ciężką pracą, goryczą porażki, smakiem sukcesu, namiętnościami, rozstaniami, chorobami i śmiercią. Wciągająca to opowieść, w której prostota życia wybija się na pierwszy plan. Można mieć zastrzeżenia co do tej prozy - bywa nierówna, niekiedy narracja niepotrzebnie nabiera rozpędu, niektóre fragmenty rażą bezpośredniością, ale muszę przyznać, że dawno już nic tak mnie nie wzruszyło jak ta opowieść.
🀄 Zanurzona w azjatyckim klimacie, ukazująca burzliwe dzieje Koreańczyków w nieprzyjaznej Japonii, może być też odczytana jaką uniwersalna opowieść o tradycji, patriarchacie, etosie pracy i wykluczeniu.
🀄 Bardzo polecam. A teraz mogę bez wyrzutów sumienia obejrzeć serial. Kto oglądał?

🀄 Pachinko to japońska gra automatowa, w której - jak w każdej zresztą tego typu - o wygranej decyduje kwestia przypadku. Trudno bowiem przewidzieć dynamiczny ruch kulek. I tak samo przypadkowe są losy kilkupokoloniowej koreańskiej rodziny, wokół której toczy się akcja sagi "Pachinko".
🀄 To dzieje pokręcone jak drzewko bonsai - ich korzeń stanowi nieszczęśliwa miłość Sunji...

Bardzo dobra książka. Historia Korei i Japonii jakiej nie znałam. Postacie kobiece bardzo dobrze zarysowane, silne, niemal samowystarczalne. Sunja i jej losy spajają historię kilku pokoleń Koreańczyków uciekinierów, i mieszkańców Japonii zarazem.

Bardzo dobra książka. Historia Korei i Japonii jakiej nie znałam. Postacie kobiece bardzo dobrze zarysowane, silne, niemal samowystarczalne. Sunja i jej losy spajają historię kilku pokoleń Koreańczyków uciekinierów, i mieszkańców Japonii zarazem.

[...]
​​Sunja odkryła, że ukochane osoby nigdy nie odchodzą na dobre; zawsze pozostają z człowiekiem, co stanowiło swego rodzaju pocieszenie.
[...]
I to jest coś, co Salomon musi zrozumieć. Możemy zostać deportowani. Nie mamy ojczyzny. Życie jest pełne rzeczy, których nie może kontrolować, więc musi się dostosować. Mój chłopak musi przeżyć.

𝗕𝗢𝗚𝗔𝗧𝗢 𝗢𝗣𝗢𝗪𝗜𝗘𝗗𝗭𝗜𝗔𝗡𝗔 𝗜 𝗚ŁĘ𝗕𝗢𝗞𝗢 𝗣𝗢𝗥𝗨𝗦𝗭𝗔𝗝Ą𝗖𝗔 𝗞𝗢𝗥𝗘𝗔Ń𝗦𝗞𝗔 𝗦𝗔𝗚𝗔 !
"𝑷𝒂𝒄𝒉𝒊𝒏𝒌𝒐" to historia o czterech pokoleniach koreańskiej rodziny w Japonii. o miłości, poświęceniu, ambicji i lojalności. Od tętniących życiem targowisk ulicznych, przez sale najlepszych japońskich uniwersytetów, po salony pachinko przestępczego półświatka, złożone i pełne pasji postacie Lee — silne, uparte kobiety, oddane siostry i synowie, ojcowie wstrząśnięci kryzysem moralnym — przeżywają i rozwijają się wbrew obojętnemu łukowi historia.
Jest to zarówno fikcyjna, jak i prawdziwa historia. Fikcyjni bohaterowie stworzeni przez autorkę wychodzą z kartki – od odpornej SunjI, która kiedyś głupio uwierzyła w miłość starszego mężczyzny, przez Noa, który nigdy nie doszedł do siebie po hańbie swojego rodu, po Solomona, który wciąż próbuje uciec negatywnym stereotypom związanym z Koreańczykami wiele lat po przybyciu jego babci do Japonii. I jest to prawdziwa historia, ponieważ znaczna część tej książki była rzeczywistością dla wielu Koreańczyków.
Lee przeplata sprawy osobiste i polityczne w "𝑷𝒂𝒄𝒉𝒊𝒏𝒌𝒐" Kreuje postacie o głębokich, złożonych emocjach , ale jasnych motywacjach. Następnie pokazuje, jak na życie tych postaci wpływają kwestie takie jak rasizm i ksenofobia, klasowość i dyskryminacja ze względu na płeć, obraz ciała i traumy międzypokoleniowe. Z elegancką i bezpośrednią prozą oddaje sposób, w jaki te często abstrakcyjne koncepcje bezpośrednio wpływają na jej postacie.
Głęboko poruszająca lektura i spojrzenie na często zapomniany obszar historii poza Azją Wschodnią.
𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗭𝗘 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠 𝗞𝗔Ż𝗗𝗘𝗠𝗨 !

𝗙𝗥𝗔𝗚𝗠𝗘𝗡𝗧 𝗭 𝗣𝗢𝗦Ł𝗢𝗪𝗜𝗔 𝗢𝗗 𝗔𝗨𝗧𝗢𝗥𝗞𝗜 :
W Japonii jest obecnie wielu naturalizowanych obywateli koreańskiego pochodzenia, mimo że uzyskanie japońskiego obywatelstwa nie jest łatwą sprawą. Jest też sporo osób, które zawarły małżeństwo z Japończykiem lub Japonką, oraz mających tylko jednego rodzica Koreańczyka. Niestety Japonia może się „poszczycić” długą i smutną historią dyskryminacji – zarówno ze strony prawa, jak i społeczeństwa – osób pochodzenia koreańskiego czy choćby na wpół koreańskiego.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
𝗗𝗟𝗔 𝗖𝗜𝗘𝗞𝗔𝗪𝗦𝗞𝗜𝗖𝗛 :
Pachinko (jap. パチンコ) – japońska gra automatowa, przypominająca połączenie bilardu i pinballa, ale pozbawiona „łapek”, z ang. flippers.
Gracz podczas gry jest dość pasywny i przede wszystkim kontroluje prędkość, z jaką do maszyny wrzucane jest wiele małych stalowych kulek. Salony można łatwo rozpoznać po dużych neonach, jaskrawych kolorach i głośnym wyglądzie. Kulki można kupić w każdym automacie za pomocą gotówki lub kart płatniczych. Po wrzuceniu do maszyny większość kulek po prostu spadnie z maszyny i zniknie, ale kilka trafia do specjalnych otworów, które aktywują coś w rodzaju automatu do gry. Kiedy tak się dzieje (stosunkowo rzadko),można wygrać ogromną liczbę nowych kulek
Maszyny do gry pachinko, kiedyś mechaniczne, obecnie są w znacznej mierze mechatroniczne. Salony gier znajdują się przeważnie obok centrów handlowych oraz stacji metra i kolei. Można je usłyszeć z daleka po charakterystycznym odgłosie opadających kulek

[...]
​​Sunja odkryła, że ukochane osoby nigdy nie odchodzą na dobre; zawsze pozostają z człowiekiem, co stanowiło swego rodzaju pocieszenie.
[...]
I to jest coś, co Salomon musi zrozumieć. Możemy zostać deportowani. Nie mamy ojczyzny. Życie jest pełne rzeczy, których nie może kontrolować, więc musi się dostosować. Mój chłopak musi przeżyć.

𝗕𝗢𝗚𝗔𝗧𝗢 𝗢𝗣𝗢𝗪𝗜𝗘𝗗𝗭𝗜𝗔𝗡𝗔 𝗜 𝗚ŁĘ𝗕𝗢𝗞𝗢...