Biała wieża

Okładka książki Biała wieża Ola Bocheńska
Okładka książki Biała wieża
Ola Bocheńska Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Seria: Do Torebki literatura piękna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Do Torebki
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373845084
Średnia ocen

4,7 4,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,7 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1970
1882

Na półkach: , ,

Może i miałam nieco wyższe oczekiwania. Może historia jest nieco banalna. Kobieta realizująca się zawodowo, pomagająca innym, sama z nieciekawym życiem osobistym. Jednak pojawia się on i rodzi się płomienne uczucie, później zamieszanie wprowadza ta druga, w dodatku w ciąży, ale... No właśnie, fabuła może nie jest orgyginalna, ale trudno powiedzieć, że lektura jest nudna. Coś w niej jest.

Może i miałam nieco wyższe oczekiwania. Może historia jest nieco banalna. Kobieta realizująca się zawodowo, pomagająca innym, sama z nieciekawym życiem osobistym. Jednak pojawia się on i rodzi się płomienne uczucie, później zamieszanie wprowadza ta druga, w dodatku w ciąży, ale... No właśnie, fabuła może nie jest orgyginalna, ale trudno powiedzieć, że lektura jest nudna....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1444

Na półkach: , ,

Pech mnie prześladuje. Najczęściej książki tematycznie czytane w ramach wyzwania okazują się nieprzyjemną lekturą. Tak też było i tym razem. Płytka, naiwna historyjka będąca głupiutką historią o miłości z bohaterami, którzy zachowują się gorzej niż malutkie dzieci. Zachowanie pozbawione logiki, sensu... podobnie jak kolejne wydarzenia i cała książka. W moim odczuciu jest zła - bardzo zła.

Pech mnie prześladuje. Najczęściej książki tematycznie czytane w ramach wyzwania okazują się nieprzyjemną lekturą. Tak też było i tym razem. Płytka, naiwna historyjka będąca głupiutką historią o miłości z bohaterami, którzy zachowują się gorzej niż malutkie dzieci. Zachowanie pozbawione logiki, sensu... podobnie jak kolejne wydarzenia i cała książka. W moim odczuciu jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1894
36

Na półkach: ,

Trzymajcie się od tego z daleka !

Myślałam, że coś ze mną nie tak, ale przeczytałam parę recenzji i widzę ,że nie tylko ja miałam z nią problem.
Kiedy ostatnio czytanie książki tak mnie zmęczyło? Nie pamiętam.
Ta nadaje się jako środek nasenny.
Cała książka, to samo ględzenie.
Jest to historia Mariny, która jest lekarką i czuje się samotna. Na wystawie spotyka malarza i zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Przed tym spotkaniem ciągle narzeka, że jest samotna. Już po, rozpamiętuje dosłownie każdy szczegół. Kiedy na jednej stronie opisywała ze szczegółami(każdy detal)jego rękę trzymającą wino, dosłownie padłam. Parę dni po wyjeździe ukochanego, widzi jego zdjęcie z kobietą. W tym momencie zaczyna się ciągłe zastanawianie, czy dzwonić do niego i żądać wyjaśnień, czy nie. Będą razem ,a może nie i tak w kółko.
Akcji nie ma tam prawie wcale.
Muszę wspomnieć, że opuszczałam strony, kiedy zaczęła wpadać w trans i dlatego tak szybko ją przeczytałam. Myślałam ,że będzie jakiś wątek odnośnie jej zawodu, ale prawie nie został ruszony.

Dla mnie to po prostu koszmar i radzę tego nie tykać.

Trzymajcie się od tego z daleka !

Myślałam, że coś ze mną nie tak, ale przeczytałam parę recenzji i widzę ,że nie tylko ja miałam z nią problem.
Kiedy ostatnio czytanie książki tak mnie zmęczyło? Nie pamiętam.
Ta nadaje się jako środek nasenny.
Cała książka, to samo ględzenie.
Jest to historia Mariny, która jest lekarką i czuje się samotna. Na wystawie spotyka malarza i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1453
465

Na półkach:

Coś koszmarnego.. te stosy porównań, przytaczanych tekstów piosenek, wierszy. Te wstawki anglojęzyczne, do obrzydzenia analizowane stany uczuć i myśli. Nuda ziejąca z każdej strony. Niby wielkie uczucie, a tak rozwleczone, że traci się wyczucie tych emocji. Ledwo przebrnęłam, ledwo!

Coś koszmarnego.. te stosy porównań, przytaczanych tekstów piosenek, wierszy. Te wstawki anglojęzyczne, do obrzydzenia analizowane stany uczuć i myśli. Nuda ziejąca z każdej strony. Niby wielkie uczucie, a tak rozwleczone, że traci się wyczucie tych emocji. Ledwo przebrnęłam, ledwo!

Pokaż mimo to

avatar
148
21

Na półkach: ,

całkiem niezła polecam na poprawę nastroju

całkiem niezła polecam na poprawę nastroju

Pokaż mimo to

avatar
278
22

Na półkach:

Lekka i przyjemna książka ;) Troszkę może naciągana, ale przecież książki nie muszą odzwierciedlać rzeczywistość. Ta przeniesie nas do świata marzeń...

Lekka i przyjemna książka ;) Troszkę może naciągana, ale przecież książki nie muszą odzwierciedlać rzeczywistość. Ta przeniesie nas do świata marzeń...

Pokaż mimo to

avatar
181
25

Na półkach: , ,

Magiczna i wręcz nieprawdopodobna. Ale. Pomarzyć dobra rzecz, a za marzenia nie karzą przecież : )

Magiczna i wręcz nieprawdopodobna. Ale. Pomarzyć dobra rzecz, a za marzenia nie karzą przecież : )

Pokaż mimo to

avatar
131
32

Na półkach:

Kiedy w zeszłym tygodniu udałam się do biblioteki na łowy, wypożyczyłam kilka sensacji, kryminałów... i myślałam jeszcze o jakiejś lekkiej, przyjemnej książce. Chodziłam po tej bibliotece i chodziłam, aż natrafiłam na tę właśnie pozycję. Z opisu wydawało mi się, że to jest to, czego szukam, ale przyznaję, rozczarowałam się.
Owszem, historia zawarta w książce jest dosyć banalna i w zasadzie tego chciałam - banalnej historyjki, bo na to miałam ochotę. A tym czasem natrafiłam na płytką miłość, gdzie dwoje ludzi przez chwilę świata poza sobą nie widzi, później pojawia się kobieta w ciąży, która niszczy ich szczęście. Następnie przez tydzień się do siebie nie odzywają, aż w końcu okazuje się (kreatywne to nie było),że kobieta jest w ciąży z bratem Vitto, a zaistniała sytuacja była wielkim nieporozumieniem. Koniec końców, Marina i Vitto godzą się i żyją długo i szczęśliwie.
To wszystko jeszcze nie jest takie złe, gdyby nie to, że fabuła jest przedstawiona w nieco nudny sposób.
Dla zasady starałam się czytać wszystko, nie omijając żadnych stron. Ale wytrzymałam w ten sposób tylko do połowy książki. W drugiej połowie opuszczałam kilkustronowe opisy przedpołudnia Mariny, tego jak wstaje, szczotkuje zęby, zastanawia się co ubrać i niemalże opisuje skład płatków śniadaniowych, które jadła kilka minut wcześniej. Od czasu kłótni z Vitto, Marina non stop zastanawia się co dalej, co ma robić, jak postępować, czy dzwonić, czy nie, czy się odezwać, czy czekać aż on to zrobi, czy w ogóle się jeszcze kiedyś odezwie, czy będą mieli szanse na szczęśliwe życie, czy to już koniec, czy jest jeszcze nadzieja, i tak w kółko...
Czytając w opisie o duchach latających tanimi samolotami i tajemniczych snach spodziewałam się czegoś unikalnego, niezwykłego, oryginalnego, a tym czasem okazało się, że jedynym nawiązaniem do tych ponadczasowych aspektów, był fakt, że głównym bohaterom śniły się w jednym czasie te same sny.

To jest tylko i wyłącznie moja subiektywna ocena, ale jeśli ktoś poszukuje właśnie prostej, przyjemnej wciągającej powieści, to zdecydowanie odradzam Białą wieżę, gdyż przy tej książce ja sama zmęczyłam się bardziej niż wypoczęłam. Chociaż przyznaję, były i ciekawe fragmenty, ale szczerze mówiąc zbyt wiele ich nie było.

Cóż, takie życie.
Nie do końca orientuję się, czy Ola Bocheńska napisała jeszcze jakąś książkę, ale nawet jeśli, to raczej po nią nie sięgnę.

Kiedy w zeszłym tygodniu udałam się do biblioteki na łowy, wypożyczyłam kilka sensacji, kryminałów... i myślałam jeszcze o jakiejś lekkiej, przyjemnej książce. Chodziłam po tej bibliotece i chodziłam, aż natrafiłam na tę właśnie pozycję. Z opisu wydawało mi się, że to jest to, czego szukam, ale przyznaję, rozczarowałam się.

Owszem, historia zawarta w książce jest dosyć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    60
  • Chcę przeczytać
    34
  • Posiadam
    9
  • Rok dwa tysiące jedenasty.
    1
  • Wymienię
    1
  • Geschenke
    1
  • W mojej szafie
    1
  • Na wymianę
    1
  • Bardzo chcę mieć.../Przygarnę...
    1
  • Sprzedaż/Wymiana
    1

Cytaty

Więcej
Ola Bocheńska Biała wieża Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także