rozwińzwiń

Jesteś moim niebem

Okładka książki Jesteś moim niebem Magdalena Piotrowska
Okładka książki Jesteś moim niebem
Magdalena Piotrowska Wydawnictwo: Muza literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2016-10-19
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-19
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328703315
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kultura przeworska. Procesy przemian i kontakty zewnętrzne Karolina Kot-Legieć, Andrzej Michałowski, Marek Olędzki, Magdalena Piotrowska
Ocena 8,3
Kultura przewo... Karolina Kot-Legieć...
Okładka książki Czy mogę pogłaskać psa? Magdalena Piotrowska, Elżbieta Zubrzycka
Ocena 7,7
Czy mogę pogła... Magdalena Piotrowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
634
272

Na półkach: ,

Moja ocena nie będzie do końca wiarygodna gdyż skończyłam na jakiejś 50 - tej stronie. Niestety, ale styl autorki totalnie do mnie nie trafia. Nie lubię zbyt długawych, nudnawych opisów, przy tym jeszcze historia jest napisana w sposób ciągły, pomijając interpunkcje, a więc np. z opisu czegoś przechodzimy nagle do jakiejś rozmowy, dialogu, przemyśleń bohaterki. Dla mnie taki styl to katorga także postanowiłam się po prostu nie męczyć. Szkoda bo opis naprawdę mnie zainteresował...

Moja ocena nie będzie do końca wiarygodna gdyż skończyłam na jakiejś 50 - tej stronie. Niestety, ale styl autorki totalnie do mnie nie trafia. Nie lubię zbyt długawych, nudnawych opisów, przy tym jeszcze historia jest napisana w sposób ciągły, pomijając interpunkcje, a więc np. z opisu czegoś przechodzimy nagle do jakiejś rozmowy, dialogu, przemyśleń bohaterki. Dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
416
211

Na półkach:

Na śmierć nigdy nie jesteśmy przygotowani. Nawet jeśli nasi bliscy czy my sami cierpimy na śmiertelną chorobę i dowiadujemy się, że zostało już niewiele czasu.

Autorka książki Magdalena Piotrowska także nie była gotowa na to, że już niedługo jej matka odejdzie. Ona, jej mąż, dzieci, a także rodzice żyli sobie normalnie jak każda normalna polska rodzina. Mieli swoje plany, cele, marzenia.
W pewnym momencie Magda zauważyła, że jej mama gorzej się zaczęła czuć. Miała objawy jakby się przeziębiła. Dokuczał jej uporczywy kaszel. Być może wcale by nikt na to nie zwrócił uwagi, bo przecież wszyscy byliśmy kiedyś przeziębieni, ale stan starszej kobiecy pogarszał się z dnia na dzień, kaszel nie ustępował. Przeciwnie, był coraz bardziej nie do zniesienia. Chora postanawia sprawdzić co się dzieje. Diagnoza jest miażdżąca – nowotwór płuc. Od tej pory kobieta wraz ze swoimi bliskimi podejmuje heroiczną walkę o swoje zdrowie.

Czytałam już różne książki, gdzie postać główna walczyła z rakiem. W większości były to bardzo dobre pozycje, mogę nawet powiedzieć, że ogromnie wzruszające i chwytające za serce. Bo jak tu się nie wzruszyć, gdy czytamy, że ktoś toczy walkę z tak okrutnym przeciwnikiem. Nie rzadko autorzy opisywali bardzo obszernie wszystkie etapy zmagań z nowotworem. Oczywiście wszystkie historie, o których do tej pory czytałam, nie skończyły się happy endem. Tutaj nie było inaczej. Jednak „Jesteś moim niebem” to zupełnie odmienna opowieść od tych poprzednich, choć tematyka ta sama.

W tej krótkiej bo liczącej dwieście siedemdziesiąt stron książce, autorska owszem, skupia się na chorobie matki, na jej odchodzeniu. Bardzo dużo miejsca, a właściwie najwięcej, poświęca także opisem własnych emocji gdy jej rodzicielka jeszcze żyła i kiedy już jej zabrakło. Piotrowska wylewa z siebie wszystko to, co w niej się skumulowało. Pozwala sobie na złość, bezsilność, na łzy. Rozlicza się też z przeszłością.

To niesamowicie szczera i intymna proza. Momentami aż dla mnie zbyt przytłaczała mnie ta otwartość autorki. Czytając miałam niejednokrotnie odczucie, że chyba niekoniecznie chcę wiedzieć o niektórych sprawach, relacjach, rodzinnych niesnaskach, bo są tak osobiste.

Najbardziej w tej lekturze zachwyciło mnie to, że Magdalena Piotrowska używa bardzo plastycznego języka, a czyni to pewnie dlatego, że interesuje się fotografią i to ona jest odskocznią dla pisarki w bolesnych chwilach. Ponadto na uwagę jeszcze zasługuje fakt, że w autorka nieustannie mówi o tym, że powinniśmy doceniać to, co mamy wokół siebie, że musimy nauczyć się dostrzegać małe rzeczy.
Myślę, że to zabieg niezwykle potrzebny, bo dzięki niemu całość nie jest łzawa i patetyczna.

Podsumowując, „Jesteś moim niebem” to ciekawa pozycja. Jedynym zarzutem, jaki do niej mam to taki, że według mnie pisarka niepotrzebnie do tego swoistego pamiętnika wplotła fragmenty o jej relacjach z innymi członkami rodziny. To nie wnosiło nic ważnego do książki. Pomijając ten jeden minus – polecam serdecznie.

Na śmierć nigdy nie jesteśmy przygotowani. Nawet jeśli nasi bliscy czy my sami cierpimy na śmiertelną chorobę i dowiadujemy się, że zostało już niewiele czasu.

Autorka książki Magdalena Piotrowska także nie była gotowa na to, że już niedługo jej matka odejdzie. Ona, jej mąż, dzieci, a także rodzice żyli sobie normalnie jak każda normalna polska rodzina. Mieli swoje plany,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
5

Na półkach: ,

Książka niesamowicie mądra. Czytając ją przeżywałam razem z główną bohaterką te same emocje. To samo niezrozumienie, szok, wątpliwości. Z czasem gdy pojawiły się osoby, które pomagały podnieść się po starcie tak ważnej osoby, ja także zaczynałam rozumieć wcześniejszy sposób myślenia. Pozwolilam odpuscić złości, zawiedzeniu. Przez ciężki temat ma mocno smutny ton, dopiero pod koniec zaczyna się rozjaśniać, promieniować. Niesie za sobą piękną puentę, aby doceniać bliskich ludzi otaczających nas, bo nigdy nie wiadomo kiedy moga odejść oraz rozumieć, że każdy jest inny. Nie powinniśmy porównywać się nawzajem, starać zastąpić dana osoba inną. Każdy jest wyjątkowy na swój własny sposób i to jest cudowne. Polecam.

Książka niesamowicie mądra. Czytając ją przeżywałam razem z główną bohaterką te same emocje. To samo niezrozumienie, szok, wątpliwości. Z czasem gdy pojawiły się osoby, które pomagały podnieść się po starcie tak ważnej osoby, ja także zaczynałam rozumieć wcześniejszy sposób myślenia. Pozwolilam odpuscić złości, zawiedzeniu. Przez ciężki temat ma mocno smutny ton, dopiero...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące jakości literackiej powyższego „dzieła”. Autorka gra na bardzo wrażliwych strunach i osiągnięcie łzawego efektu nie jest zbyt trudne. Taka grafomania dla ubogich. Nie polecam. Jak ktoś szuka wsparcia w tej książce w swoich trudnych, osobistych chwilach, to już lepiej sięgnąć po fachową literaturę.

Mam bardzo mieszane uczucia dotyczące jakości literackiej powyższego „dzieła”. Autorka gra na bardzo wrażliwych strunach i osiągnięcie łzawego efektu nie jest zbyt trudne. Taka grafomania dla ubogich. Nie polecam. Jak ktoś szuka wsparcia w tej książce w swoich trudnych, osobistych chwilach, to już lepiej sięgnąć po fachową literaturę.

Pokaż mimo to

avatar
355
224

Na półkach:

Już dawno nie czytałam tak intymnej opowieści. Intymnej pod względem przeżyć w czasie choroby i po śmierci najdroższej sercu autorki- matki.
Można ją odebrać jako spowiedź.
Głębokie przemyślenia wzruszają, trafiają wprost do serca.
Przyznaję- przepłakałam połowę tej książki. Naprawdę wartościowa lektura.
Polecam gorąco wszystkim, którzy utracili bliską osobę. Dzięki tej książce zrozumiałam że przeżywanie bólu wcale nie jest tak indywidualne jakby się mogło wydawać, cierpienie obejmuje całą rodzinę, nie tylko pojedyncze osoby. Niestety, często ból nie tylko łączy ale również dzieli.

Już dawno nie czytałam tak intymnej opowieści. Intymnej pod względem przeżyć w czasie choroby i po śmierci najdroższej sercu autorki- matki.
Można ją odebrać jako spowiedź.
Głębokie przemyślenia wzruszają, trafiają wprost do serca.
Przyznaję- przepłakałam połowę tej książki. Naprawdę wartościowa lektura.
Polecam gorąco wszystkim, którzy utracili bliską osobę. Dzięki tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
21

Na półkach:

Kupiłam tą książkę kiedy mój tata zachorował na raka i okazało się jest już tak zaawansowany ,że nie ma dla niego już ratunku. Przeczytałam ją jednak dopiero pół roku po jego śmierci i o ile początek mocno mnie wzruszył to dalsza część uświadomiłam mi ,że każdy z nas inaczej może przeżywać ten trudny czas jakim jest powolne odchodzenie kochanej osoby z tego świata. Autorka opowiada to w sposób bardzo szczery i obrazowy ale czasami zbyt wiele zajmują opisy przyrody ,której ja w tym czasie nie zauważałam. jakby wyjąć te opisy książka była by bardziej ciekawa (według mnie).

Kupiłam tą książkę kiedy mój tata zachorował na raka i okazało się jest już tak zaawansowany ,że nie ma dla niego już ratunku. Przeczytałam ją jednak dopiero pół roku po jego śmierci i o ile początek mocno mnie wzruszył to dalsza część uświadomiłam mi ,że każdy z nas inaczej może przeżywać ten trudny czas jakim jest powolne odchodzenie kochanej osoby z tego świata. Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
814
286

Na półkach: ,

"Jedynie serce Matki uczuciem zawsze tchnie,
jedynie serce Matki o wszystkim dobrze wie,
dać tyle ciepła umie
i każdy gest zrozumie,
a gdy przestaje dla nas bić
tak ciężko, ciężko żyć..." - cytat z pieśni Mieczysława Fogga
- i właśnie o tym jest ta książka, bardzo osobista, przepełniona bólem, nadzieją, smutkiem, ogromnym żalem po stracie ukochanej Mamy.
Czy to możliwe, że świat nie stanął w miejscu, kiedy Ona odeszła?
To swoisty hołd oddany Matce, która na zawsze pozostanie niebem dla swojej córki.

"Jedynie serce Matki uczuciem zawsze tchnie,
jedynie serce Matki o wszystkim dobrze wie,
dać tyle ciepła umie
i każdy gest zrozumie,
a gdy przestaje dla nas bić
tak ciężko, ciężko żyć..." - cytat z pieśni Mieczysława Fogga
- i właśnie o tym jest ta książka, bardzo osobista, przepełniona bólem, nadzieją, smutkiem, ogromnym żalem po stracie ukochanej Mamy.
Czy to możliwe, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1316
482

Na półkach: , , ,

"Jesteś moim niebem" - to powieść obyczajowa, która opowiada o niezwykle trudnym temacie, jakim jest choroba i śmierć matki. Jest to przykład literatury przepełnionej bólem. Przenikającej na wskroś nadziei, poświęceniu i bezgranicznej miłości.
Najgorsza w pogodzeniu się ze śmiercią jest ostatnia rozmowa, pełna cierpienia i świadomości nieubłaganej ostateczności.
Autorka świetnie ukazała zagubienie bohaterki, jej rozdarcie wewnętrzne oraz zachwianie emocjonalne towarzyszące traumie.
Nadal pozostaję pod wpływem tej lektury, ponieważ zmusza ona do refleksji nad tym, jakie cierpienie zostaje nam oszczędzone.
To niezwykle emocjonująca lektura ale uprzedzam, nie każdy będzie w stanie przez nią przejść....
Polecam!!!

http://przystanekszczescia.blogspot.com/2016/12/jestes-moim-niebem-magdalena-piotrowska.html

"Jesteś moim niebem" - to powieść obyczajowa, która opowiada o niezwykle trudnym temacie, jakim jest choroba i śmierć matki. Jest to przykład literatury przepełnionej bólem. Przenikającej na wskroś nadziei, poświęceniu i bezgranicznej miłości.
Najgorsza w pogodzeniu się ze śmiercią jest ostatnia rozmowa, pełna cierpienia i świadomości nieubłaganej ostateczności.
Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
290
132

Na półkach:

Śmierć przychodzi nagle. Nie można się do niej przygotować. Nawet podczas choroby, która jest nieuleczalna, w człowieku tkwi nadzieja… że może jednak stanie się cud. Kiedy zmarła mi babcia, miałam wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę. Że przecież zaraz do niej pojadę. Zaraz napijemy się herbaty. Zaraz znów mi opowie, jak to było kiedyś. Śmierć jednak przychodzi nagle i wywraca cały świat do góry nogami.
Magdalena Piotrowska w swojej powieści „Jesteś moim niebem” opowiada o bólu, którego nie da się wymazać. Na ten ból nie ma antidotum. Żadna apteka nie sprzeda nam na niego lekarstwa. Możemy próbować się leczyć… Ale kiedy w grę wchodzi miłość i tęsknota – tam rozpacz szuka swego ujścia. Czasem wystarczy czas. Czasem tego czasu jest za mało.
Żyjemy w świecie wi-fi. Wszystko w sieci. Wszystko na teraz. Wszystko na pokaz. Jak często zapominamy, jaki jest dzień tygodnia? Jak często zdarza nam się zostać po godzinach w pracy? Jak często jemy za szybko, byle jak i byle co? A kiedy ostatnio byliśmy u lekarza? Kiedy odwiedziliśmy dziadków? Takie pytania można zadawać bez końca… Najgorsza jest jednak odpowiedź. Bo wielu z nas: Nie było, nie zrobiło, nie pamięta.
Autorka pokazuje Czytelnikom, że czasem trzeba zwolnić. Że trzeba cieszyć się każdym dniem. Że trzeba dzielić ten czas z bliskimi. Jak to mówił ksiądz Jan Twardowski: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” Drogi Czytelniku, Ty też się pośpiesz… Pokochać siebie.
Ta książka była dla mnie bardzo trudna. Bo doskonale wiem, co to znaczy patrzeć, jak ucieka z kogoś życie. Słyszeć słowa, że: „Mogłoby się to już skończyć.”, „Wolałbym umrzeć niż tak cierpieć.”. Wtedy nawet miłość nie pomaga. Człowiek chciałby jakoś ukoić ich ból… i nie potrafi. I to w sumie jest w tym wszystkim najcięższe. Że nie można komuś bliskiemu pomóc. Że żadne pieniądze nie cofną czasu.
Magdalena Piotrowska pokazuje, że nowotwór to wyrok na całą rodzinę. To test wiary, nadziei i miłości. To lęk przed śmiercią. To depresja. To ciągłe życie w strachu. To ciągła walka o siebie. I to też takie przypomnienie, że trzeba zwolnić. Iść do lekarza. Zrobić wszystkie badania. Walczyć, zanim będzie za późno.
Sama książka pomimo tematyki, jest napisana w sposób giętki. Nie było sytuacji, w której chciałabym odłożyć książkę na półkę. Autorka potrafi ścisnąć za serce. Jednak tematykę wybrała sobie ciężką. I mimo przesłania, trudno się czyta i pisze o takich książkach, gdy przeżywało się coś podobnego. Dlatego ocenę zostawię Wam. Ja sobie pochlipię w samotności.

Śmierć przychodzi nagle. Nie można się do niej przygotować. Nawet podczas choroby, która jest nieuleczalna, w człowieku tkwi nadzieja… że może jednak stanie się cud. Kiedy zmarła mi babcia, miałam wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę. Że przecież zaraz do niej pojadę. Zaraz napijemy się herbaty. Zaraz znów mi opowie, jak to było kiedyś. Śmierć jednak przychodzi nagle i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
22

Na półkach:

Po tej lekturze pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było zadzwonienie do mamy i powiedzenie jak bardzo Ją kocham...

Po tej lekturze pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było zadzwonienie do mamy i powiedzenie jak bardzo Ją kocham...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    14
  • 2017
    3
  • W bibliotece
    2
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Niedoczytane...
    1
  • Jeszcze nie mam
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jesteś moim niebem


Podobne książki

Przeczytaj także