W labiryncie obłędu

Okładka książki W labiryncie obłędu Jolanta Kosowska
Okładka książki W labiryncie obłędu
Jolanta Kosowska Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
270 str. 4 godz. 30 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2016-10-26
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-26
Liczba stron:
270
Czas czytania
4 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380832824
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

W labiryncie pomyłek



181 2 48

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
326
241

Na półkach: ,

Z cyklu znalezione i przeczytane. Książka „W labiryncie obłędu” - Jolanty Kosowskiej to bardziej powieść obyczajowo psychologiczna, trochę thriller z elementami kryminalnymi. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki ale przyznam szczerze że pióro Pani Kosowskiej jest dobre nawet bardzo dobre. Czuć potencjał jaki drzemie w autorce. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka na początku mi się bardzo podobała pozniej potrafiła zmęczyć i nużyć, zwłaszcza kiedy wczytywałem się przez wiele stron pamiętnika Karoliny sprawiającego wrażenie chwilami chaotycznego. Brakowało mi w książce więcej dialogów. Ogólnie nie jest zle i daję ocenę 6. Mam również kontynuację tej powieści DRUGIE DNO za które się na pewno zabiorę lada moment, żeby prześledzić dalsze losy bohaterów Wojtka i Karoliny.

Z cyklu znalezione i przeczytane. Książka „W labiryncie obłędu” - Jolanty Kosowskiej to bardziej powieść obyczajowo psychologiczna, trochę thriller z elementami kryminalnymi. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki ale przyznam szczerze że pióro Pani Kosowskiej jest dobre nawet bardzo dobre. Czuć potencjał jaki drzemie w autorce. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
1385

Na półkach: ,

#297- W labiryncie obłędu - Jolanta Kosowska - Wydawnictwo Novae Res

#50/52/2020

Książka ma 306 stron i wpisuje się w kategorię - kryminał, sensacja, thriller - czyli moje ulubione.

Wojtek - znany psychoterapeuta i Karolina - malarka - jego była dziewczyna - to główni bohaterowie tej ksiażki. Po roku od rozstania, los ponownie splata ich ścieżki, w zupełnie innych okolicznościach.

Czy Wojtek podejmie się terapii Karoliny ? Zawsze kierował się dewizą:
"Nie należy leczyć bliskich, a tym bardziej podejmować się ich psychoterapii."

Dziękuję Pani Jolanta Kosowska za tą cudowną książkę, którą otrzymałam od Pani w prezencie i za piękną wycieczkę po Toskani, <3

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2348381202128433/?type=3&theater

#297- W labiryncie obłędu - Jolanta Kosowska - Wydawnictwo Novae Res

#50/52/2020

Książka ma 306 stron i wpisuje się w kategorię - kryminał, sensacja, thriller - czyli moje ulubione.

Wojtek - znany psychoterapeuta i Karolina - malarka - jego była dziewczyna - to główni bohaterowie tej ksiażki. Po roku od rozstania, los ponownie splata ich ścieżki, w zupełnie innych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
318
318

Na półkach:

Thriller psychologiczny, który szybko się czyta, świetnie oddany „mroczny klimat” 📙
„widziałam go. To jakiś obłęd. Zmysły płatają mi figle. Zwodzą mnie i oszukują. Prawda miesza się z iluzją, iluzja z prawdą. Ktoś kiedyś powiedział, że od nas zależy, co przyjmiemy w życiu za iluzję a co za prawdę. Wiem że to niemożliwe, a jednak...” 📓. Wojciech Krzewiński psychoterapeuta stosuje niekonwencjonalne metody terapii, ma swoich ogromnych zwolenników ale także wrogów. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego dawna miłość Karolina-młoda, bardzo zdolna malarka od ponad roku pracuje i mieszka w Toskanii potrzebuje pomocy.
Psycholog decyduje się jechać do hotelu, w którym rzekomo czeka na niego ukochana. Jednak ciągle męczą go pytania na które brak odpowiedzi.... Co takiego zdarzyło się w życiu Karoliny i jakie będą tego konsekwencje ? Jeśli chcecie się dowiedzieć jak potoczy się los bohaterów zachęcam do przeczytania książki 😊

Thriller psychologiczny, który szybko się czyta, świetnie oddany „mroczny klimat” 📙
„widziałam go. To jakiś obłęd. Zmysły płatają mi figle. Zwodzą mnie i oszukują. Prawda miesza się z iluzją, iluzja z prawdą. Ktoś kiedyś powiedział, że od nas zależy, co przyjmiemy w życiu za iluzję a co za prawdę. Wiem że to niemożliwe, a jednak...” 📓. Wojciech Krzewiński psychoterapeuta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
430
416

Na półkach:

W "Labiryncie obłędu" zaczyna się jak najlepszy thriller. Do Wojciecha Krzewińskiego, psychoterapeuty, przychodzi nieznajomy mężczyzna. Człowiek ten zwraca się do niego z prośba o pomoc dla Karoliny, dawnej dziewczyny lekarza. Karolina i Wojtek rozstali się rok wcześniej, a powodem były niekonwencjonalne próby stosowane przez psychoterapeutę, mające na celu pomoc mu w zrozumieniu leczonych przez niego pacjentów. Dziewczyna nie mogąc znieść kolejnych destrukcyjnych prób podejmowanych przez Wojtka, które omal nie skończyły się dla niego, a może i dla niej śmiercią, opuszcza go i wyjeżdża do Toskanii. Lekarz nie potrafi zrozumieć, co takiego mogło się wydarzyć we Włoszech, że ta spontaniczna, pełna życia, kolorowa Karolina zmieniła się - wg słów nieznajomego - w owładniętą obłędem dziewczynę. Jest to dla niego tym bardziej nie do uwierzenia, że przez cały ten czas utrzymywali kontakt mailowy.

W powieści p. Kosowskiej narracja odbywa się dwutorowo. Pierwsza jest prowadzona przez Wojciecha Krzewińskiego, a druga przez Karolinę. Dzięki temu mamy możliwość przyglądania się historii z dwóch punktów widzenia. Lekarz oprócz wspominania swojej relacji z dziewczyną, czyta jej pamiętnik, z którego dowiadujemy się i możemy śledzić rozwój jej obłędu, a to czyta się fenomenalnie. Autorka, jak w najlepszym thrillerze wciąga nas w intrygę, miesza bohaterce jak i nam w głowach, perfekcyjnie przedstawia studium rozwoju choroby psychicznej, ... ale czy na pewno choroby? Oderwanie się w tym momencie od książki jest fizycznie niemożliwe. Pani Kosowska miesza świat rzeczywisty z iluzją tak sugestywnie, że sami nie wiemy czy to sen, czy jawa, wytwór chorej wyobraźni, a może dziwna, niezrozumiała, zaplanowana intryga? Ale po co, dlaczego? Tego dowiadujemy się dopiero na końcu książki. Razem z nami tę zagadkę próbuje rozwiązać Wojciech Krzewiński.

"W labiryncie obłędu" to nie tylko świetnie skrojona powieść z dreszczykiem, tajemnicą, dawnym, niewypalonym jeszcze uczuciem. To powieść pełna namiętności, żaru, swoistej frywolności, a nawet wyuzdania, to również sugestywnie opisane piękno Włoch. Czytając przenosimy się do tej wspaniałej, słonecznej, ale i niebezpiecznej Toskanii. Autorka bardzo dobrze pokazuje i łączy te dwa oblicza miasta, tak jak i dwa oblicza posiada Karolina. Toskania zdaje się być synonimem bohaterki. Z jednej strony Karolina jest piękna, kolorowa, wesoła, oddana sztuce, czyli taka jaką pokochał i jaką pamięta Wojciech, a z drugiej pełna namiętności, wyzwolona, żywiołowa dziewczyna, w jaką przeobraziła się, mieszkając w Toskanii.
https://feminadomi.blogspot.com/2018/11/w-labiryncie-obedu.html

W "Labiryncie obłędu" zaczyna się jak najlepszy thriller. Do Wojciecha Krzewińskiego, psychoterapeuty, przychodzi nieznajomy mężczyzna. Człowiek ten zwraca się do niego z prośba o pomoc dla Karoliny, dawnej dziewczyny lekarza. Karolina i Wojtek rozstali się rok wcześniej, a powodem były niekonwencjonalne próby stosowane przez psychoterapeutę, mające na celu pomoc mu w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1318
1171

Na półkach: ,

Czy urocza, słoneczna Toskania może być mroczna naprawdę, czy tylko w umyśle chorej kobiety?

Zaskakująca, niepokojąca, intrygująca, barwna... To tylko niektóre z określeń, które cisną mi się na usta po przeczytaniu tej książki. Gdy byłam w połowie powieści tyle pytań kłębiło się w mojej głowie że pomyślałam, że jeżeli autorka pozostawi je bez odpowiedzi to eksploduję, albo sama popadnę w obłęd i będę potrzebować psychoterapeuty.

Karolina jest zdolną malarką, która wyjeżdża do Toskanii, by tam rozpocząć nowe życie. Wszystko zaczyna się układać pomyślnie, ma nowych przyjaciół, zajmującą pracę i cudowny klimat sprzyjający twórczym inspiracjom. Nagle w jej życiu zaczynają się dziać niepokojące zdarzenia, kobieta przestaje ufać sobie i zaczyna gubić się pomiędzy tym co rzeczywiste, a wytworami jej wyobraźni. Wojtek Krzewiński to psychoterapeuta stosujący dość niekonwencjonalne metody leczenia. Gdy pomocy potrzebuje jego dawna dziewczyna Karolina, ma wątpliwości, czy jako osoba jej bliska powinien podjąć się leczenia. Niespodziewany splot wydarzeń sprawia, że wraz z Karoliną wyjeżdża do Toskanii, by tam, w miejscu w którym zaczęło się szaleństwo dziewczyny, dojść jego źródła i wyprowadzić ją z labiryntu, w którym utknęła. Czy Wojtek, który zatraca dystans na linii pacjent-lekarz jest w stanie pomóc Karolinie? Czy ona sama rzeczywiście popadła w obłęd, czy może to misternie utkana mistyfikacja?

Wydarzenia opowiadane z punktu widzenia Wojtka i poznawane ze stron pamiętników Karoliny, podrzucają czytelnikowi co rusz nowe cegiełki do domysłów i spekulacji. W książce nic nie jest oczywiste, fantazja miesza się z rzeczywistością, a granice pomiędzy nimi zacierają się coraz bardziej.
Wchodzimy w świat artystów, liberalny, otwarty na doznania cielesne i duchowe. Niektóre sceny kipią erotyzmem, są odważne i pełne emocji. Cudowne opisy toskańskich klimatów i krajobrazów sprowadzane do barw, które mówią więcej niż słowa, to swoista uczta dla zmysłów.

Choć nie tak subtelna, jak wcześniejsze książki autorki, z którymi miałam przyjemność się zapoznać, to kolejna świetna pozycja w dorobku autorki. Szczerze polecam podróż do cudownej, słonecznej Toskanii, szczególnie w nadchodzące chłodne jesienno-zimowe wieczory.

Czy urocza, słoneczna Toskania może być mroczna naprawdę, czy tylko w umyśle chorej kobiety?

Zaskakująca, niepokojąca, intrygująca, barwna... To tylko niektóre z określeń, które cisną mi się na usta po przeczytaniu tej książki. Gdy byłam w połowie powieści tyle pytań kłębiło się w mojej głowie że pomyślałam, że jeżeli autorka pozostawi je bez odpowiedzi to eksploduję,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3034
2034

Na półkach:

https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/11/w-labiryncie-obedu-jolanta-kosowska.html

https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/11/w-labiryncie-obedu-jolanta-kosowska.html

Pokaż mimo to

avatar
220
190

Na półkach:

Ostatnia książka pani Jolanty Kosowskiej, "Niepamięć", pozostawiła po sobie dość mocne echo w psychice. Kolejna powieść tej autorki jest... Równie wymagająca. Wojtek, psychoterapeuta, na wernisażu swojego kolegi Marka poznaje jego koleżankę po fachu, artystkę Karolinę. Dziewczyna od razu go intryguje. Dredy, charakterystyczny ubiór, sposób poruszania się i zachowania... To są zdecydowanie te elementy, które w znaczący sposób odróżniają ją od otoczenia. Zatrzymują się przy obrazie dotyczącym sierpnia. Kolejne łyki alkoholu i minuty rozmowy bardzo zbliżają ich do siebie. Wojtek nie zdaje sobie sprawy kiedy nagle zaczyna rozumieć sztukę Karoliny.

Dzięki temu jednemu wieczorowi ich świat zmienia się diametralnie. Zafascynowani sobą, zakochani szaleńczo, tworzą bardzo specyficzną relację. Ale do czasu. Niekonwencjonalne metody Wojtka, które mają go utożsamić z pacjentami i jak najskuteczniejszą możliwością dobrania terapii nie podobają się Karolinie. I nic w tym dziwnego. Mężczyzna wciela się w samobójcę na dachu, łapie za żyletkę, wpada w alkoholowy cug... W pewnym momencie jej jest już tego za wiele.

Miejscem ucieczki kobiety staje się Toskania. Malownicze Włochy, które od wieków stanowiły źródło natchnienia artystów. Jest jej początkowo dość ciężko, ale trwa pod urokiem toskańskich krajobrazów i nie zamierza się poddać. Wychodzi jej to na dobre, gdyż znajduje pracę jako ilustratorka przy tworzeniu przewodnika. I tu pojawia się pytanie... Czy na pewno na dobre? Mnoży się liczba niewyjaśnionych śmierci, niejasnych sytuacji i pytajników wokół makabrycznych akwarelek zastępujących sielankowe krajobrazy.

Z pomocą przychodzi Wojtek. Nie jest do tego zbyt skory, bo kolokwialnie mówiąc, coś mu w tej całej sprawie "śmierdzi". Czytając skasowane pamiętniki, przeglądając szalone pejzaże, podejmuje jednak decyzję. Jaki będzie finał całej sprawy? Czy Karolina jest na pewno niepoczytalna? Rozdwojenie jaźni, schizofrenia czy po prostu blef i maskowanie zbrodni?

Prawda jest taka, że dopóki nie sięgniecie do tej lektury to się nie dowiecie. Mam wiele mieszanych odczuć związanych z tą książką. Nie ulega wątpliwości, że jest napisana w mistrzowski sposób. Bardzo lubię styl pisania pani Kosowskiej. Kolejny raz przekonuję się, że literatura tworzona przez lekarzy jest prawdziwym dziełem sztuki. Aż ciekawa jestem jaki ma to związek ze sobą. Jeśli chodzi o samą książkę, nie jest gruba ale szybko nie da się jej przeczytać. Trzeba to robić bardzo uważnie, analizując wszystko co autorka ma nam do przekazania.

Postać Karoliny jest bardzo złożona, dopracowana w szczegółach i... Wyjątkowo potrafi wzbudzić zainteresowanie. Jak nie zyskałam sympatii do Wojtka, tak ona... Jest niesamowicie ciekawa. To w jaki sposób kreuje swoją sztuką rzeczywistość, jest autentyczna, szczera i otwarta... Ciężko się dziwić, że zyskuje zainteresowanie licznych osobników płci przeciwnej.

Ostatnia książka pani Jolanty Kosowskiej, "Niepamięć", pozostawiła po sobie dość mocne echo w psychice. Kolejna powieść tej autorki jest... Równie wymagająca. Wojtek, psychoterapeuta, na wernisażu swojego kolegi Marka poznaje jego koleżankę po fachu, artystkę Karolinę. Dziewczyna od razu go intryguje. Dredy, charakterystyczny ubiór, sposób poruszania się i zachowania... To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
38

Na półkach: ,

"W labiryncie obłędu" zachwyci każdego miłośnika thrillerów. Autorka trzyma w napięciu do końca. Czytając nie miałam nigdy pewności czy tak jest naprawdę, czy tylko się komuś wydaje że tak jest. Ukazuje w sposób bardzo realny relacje pacjent-terapeuta oraz uświadamia nam, laikom w tym temacie, że nie należy i nigdy nie powinno się do tej relacji dodawać miłości i namiętności.
Stara miłość nie rdzewieje- niby przysłowie ale coś w tym jest. Wojtek jest terapeutą, Karolina byłą dziewczyną, malarką i pacjentka. Halucynacje, morderstwa, szantaż. Nic nie jest do końca jasne. Jest sprawcą? A może ofiarą? Może to tylko przypadek?
Dla mnie Jolanta Kosowska jest mistrzynią. Czekam z niecierpliwością na "Drugie dno", które też zapewne przeczytam jednym tchem.

"W labiryncie obłędu" zachwyci każdego miłośnika thrillerów. Autorka trzyma w napięciu do końca. Czytając nie miałam nigdy pewności czy tak jest naprawdę, czy tylko się komuś wydaje że tak jest. Ukazuje w sposób bardzo realny relacje pacjent-terapeuta oraz uświadamia nam, laikom w tym temacie, że nie należy i nigdy nie powinno się do tej relacji dodawać miłości i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
843
766

Na półkach: , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/10/74-w-labiryncie-obedu.html
(...)Każdy z nas wie, że nie należy korzystać z porad medycznych u osoby bliskiej czy też znajomej. Z prostego faktu, osoba nam bliska pomimo ogromnej wiedzy medycznej nie będzie miała dystansu do naszego przypadku. Jest zbyt mocno zaangażowana emocjonalnie w naszą znajomość, co może powodować fałszywy obraz. Autorka wielokrotnie potarza maksymę "Nie należy leczyć bliskich, a tym bardziej podejmować się ich psychoterapii." Jednakże Wojtek pomimo zaangażowania w znajomość z Karoliną, chce jej pomóc. Toczy wewnętrzną walkę ze sobą na temat słuszności podjętej decyzji.
Autorka zastosowała zabieg literacki wprowadzając dwóch pierwszoosobowych narratorów - Wojtka, który na bieżąco relacjonuje wydarzenia, z drobnymi wstawkami retrospekcji dotyczących jego związku z Karoliną oraz Karolinę, która w swoim pamiętniku spisuje wydarzenia, których była uczestniczką. O ile wydarzenia opisywane z punktu widzenia Wojtka mają sporą dawkę dynamiki, to pamiętnik dziewczyny dla mnie był nużący. Jego wpisy wydawały się statyczne, ale do pewnego momentu. Gdy bohaterka zaczęła coraz częściej wspominać tajemniczy samochód, na którego szybach były umieszczone wiadomości dla niej. Muszę przyznać, że wątek z samochodem wprowadził dreszczyk emocji. Sytuacja wydawała się absurdalna, sprawiająca, że traci się wiarę we własne postrzeganie otoczenia i wydarzeń.
Pani Jolanta przez liczne niedopowiedzenia zbudowała napięcie, które towarzyszy czytelnikowi podczas czytania o losach Karoliny. Jak to jest możliwe, że młoda kobieta z dnia na dzień zaczyna zachowywać się irracjonalnie? Co spowodowało, że straciła zdolność postrzegania realnego świata? Choroba psychiczna czy znakomicie przygotowana mistyfikacja, gdzie reguły gry zna tylko twórca tej szalonej sytuacji? Tym samym autorka przybliża nam kilka chorób z zakresu psychiatrii, a mianowicie psychozę, schizofrenię, rozdwojenie jaźni. Każdy z nas z pewnością zetknął się z nazwami tych chorób, ale czy wiemy na czym one polegają i jak w porę można pomóc choremu? Trudno od razu stwierdzić co jest prawdą a co fałszem. A zarazem trudno sobie wyobrazić co musi czuć człowiek, który żyje w poczuciu ciągłego zagrożenia. Karolina wyraźnie pisze w swoim pamiętniku, że nie pamięta kiedy malowała upiorne obrazy, ale znakomicie pamięta sielskie widoki Toskanii, które utrwaliła na swoich akwarelach. Wraz z bohaterką przeżywamy jej lęki, zagubienie, chwile zwątpienia w możliwość prawidłowego postrzegania otaczającej jej rzeczywistości (...)
Dziękuję Pani Jolancie Kosowskiej za książkę.

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/10/74-w-labiryncie-obedu.html
(...)Każdy z nas wie, że nie należy korzystać z porad medycznych u osoby bliskiej czy też znajomej. Z prostego faktu, osoba nam bliska pomimo ogromnej wiedzy medycznej nie będzie miała dystansu do naszego przypadku. Jest zbyt mocno zaangażowana emocjonalnie w naszą znajomość, co może powodować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
629

Na półkach: , ,

Jest to powieść od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Jolanty Kosowskiej.Jest to pierwsza część dylogii toskańskiej. Druga to " Drugie dno" i mam nadzieję że kiedyś będę mogła napisać również o niej.
Autorka zabiera nas do przepięknej, zielonej ciepłej Toskanii.Pokazuje nam barwy smaki i emocje.I jak zawsze stawia przed nami pytania nad którymi musimy się zastanowić.
Gdzie są granice ludzkiej wytrzymałości?
Ile człowiek może znieść zanim zostanie doprowadzony do ostateczności?

Wojtek jest wziętym psychoterapeutą.Stosuje niekonwencjonalne metody terapii i ma opinię lekko stukniętego.Dla swoich pacjentów jest gotów zrobić niemal wszystko.Pewnego dnia nieznajomy przekazuje mu informację że jego była dziewczyna Karolina potrzebuje pomocy.Odnosząca sukcesy młoda malarka,od roku mieszkająca w Toskanii wydaje się być ostatnią osobą która potrzebuje jego pomocy.Wojtek jest zaskoczony że dziewczyna nie dała nikomu znać że wraca do kraju,tymbardziej że mimo trudnej przemocy utrzymują ze sobą kontakt.Postanawia pojechać do hotelu w którym według nieznajomego znajduje się Karolina.Niestety, jego spóznienie pociąga za sobą dramatyczne wydarzenia...przez co w jego ręce wpada pamiętnik Karoliny.Wracają wspomnienia, tęsknota za utraconą miłością.Sam nie chce wierzyć w to co czyta.Czy Karolina oszalała?A może ktoś chce żeby tak myślała?
Im dalej w to brnie tym co raz więcej pytań zostaje bez odpowiedzi.Cała sprawa pachnie szytą grubymi nićmi mistyfikacją.Postanawia pomóc,chociaż z góry wie że nie powinien tego robić.
We dwójkę wyruszają do Toskanii by zmierzyć się z lękami kobiety.Znależć odpowiedzi na dręczące pytania.Oddzielić kłamstwa od prawdy.Czy wspólny wyjazd wyleczy dziewczynę, czy pomoże jej wrócić do "normalności"a może jeszcze bardziej wszystko skomplikuje?

Tak jak pisałam wcześniej "w labiryncie obłędu" czytałam już jakiś czas temu.Nie ukrywam że powrót do tej powieści sprawił mi wielką radość.Za pierwszym razem nie wszystko było takie oczywiste.
Z każdą stroną wgłębiamy się co raz bardziej w sieć intryg i niedomówień.Do końca zastanawiamy się co tak naprawdę się wydarzyło.Nie wiemy kto tak naprawdę jest przyjacielem a kto wrogiem,komu można zaufać w stu procentach a kto chce by tylko tak myśleć.Jest to świetnie napisany thiller który trzyma w napięciu do samego końca.Napiszę tylko ze zakończenie zaskakuje tak bardzo że od razu chce się sięgnąć po drugą część.

Jest to powieść od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Jolanty Kosowskiej.Jest to pierwsza część dylogii toskańskiej. Druga to " Drugie dno" i mam nadzieję że kiedyś będę mogła napisać również o niej.
Autorka zabiera nas do przepięknej, zielonej ciepłej Toskanii.Pokazuje nam barwy smaki i emocje.I jak zawsze stawia przed nami pytania nad którymi musimy się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    154
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    36
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    5
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3
  • Ebooki
    2
  • Literatura polska
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • 2017
    2

Cytaty

Więcej
Jolanta Kosowska W labiryncie obłędu Zobacz więcej
Jolanta Kosowska W labiryncie obłędu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także