To nie tak

Okładka książki To nie tak Weronika Wierzchowska
Okładka książki To nie tak
Weronika Wierzchowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-09
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380970700
Tagi:
Literatura polska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
200
109

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, która naprawdę potrafi zaskoczyć.

Bardzo ciekawa książka, która naprawdę potrafi zaskoczyć.

Pokaż mimo to

avatar
41
17

Na półkach:

Naprawdę dobry... kryminał... Tak kryminał a myślałam, że to zwykła obyczajówka będzie 😄 polecam

Naprawdę dobry... kryminał... Tak kryminał a myślałam, że to zwykła obyczajówka będzie 😄 polecam

Pokaż mimo to

avatar
393
64

Na półkach: ,

To już moja druga książka tej autorki i też nie zawiodła

To już moja druga książka tej autorki i też nie zawiodła

Pokaż mimo to

avatar
1616
1470

Na półkach:

Mroczny kryminał z niewielką dawką humoru i drastycznymi opisami, np. larw żerujących na ciałach nieboszczyków. Powieść taka sobie, ani mnie nie porwała, ani nie zaintrygowała, a momentami zniesmaczyła. Denerwująca jest główna bohaterka Blanka, która niejako na własne życzenie pakuje się ciągle w tarapaty.

Mroczny kryminał z niewielką dawką humoru i drastycznymi opisami, np. larw żerujących na ciałach nieboszczyków. Powieść taka sobie, ani mnie nie porwała, ani nie zaintrygowała, a momentami zniesmaczyła. Denerwująca jest główna bohaterka Blanka, która niejako na własne życzenie pakuje się ciągle w tarapaty.

Pokaż mimo to

avatar
234
112

Na półkach:

Świetny, „robakowy thiller”. Na początku trudno było mi okiełznać moją wyobraźnię i nie czułam się zbyt dobrze czytając o larwach żerujących na nieboszczykach. Zaskoczenie było duże, bo do tej pory znałam książki tej autorki o zupełnie innej tematyce. Ale pomysł na książkę wydał mi się nowatorski, choć znawcą kryminałów nie jestem. Zaangażowanie entomologa do badań mających na celu ustalenie daty zgonu, badania toksykologiczne... chłonęłam wszystkie specjalistyczne wyrażenia wierząc autorce, bo przecież z wykształcenia jest chemiczką. Czyta się szybko, wartka akcja pełna zaskakujących zwrotów i w tle duże pieniądze, które ktoś chce wyłudzić od firmy farmaceutycznej. Jeśli ktoś nie boi się larw i robaków, polecam.

Świetny, „robakowy thiller”. Na początku trudno było mi okiełznać moją wyobraźnię i nie czułam się zbyt dobrze czytając o larwach żerujących na nieboszczykach. Zaskoczenie było duże, bo do tej pory znałam książki tej autorki o zupełnie innej tematyce. Ale pomysł na książkę wydał mi się nowatorski, choć znawcą kryminałów nie jestem. Zaangażowanie entomologa do badań mających...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
143

Na półkach: ,

Powieść bardzo wciągająca, czyta się ją bardzo szybko.

Powieść bardzo wciągająca, czyta się ją bardzo szybko.

Pokaż mimo to

avatar
352
294

Na półkach: ,

Trochę kryminał trochę tragedii trochę humoru i taki miszmasz. Jadnak czytało się dość dobrze.

Trochę kryminał trochę tragedii trochę humoru i taki miszmasz. Jadnak czytało się dość dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
1518
735

Na półkach:

Książka zapowiadała się jako lekkie czytadło obyczajowe, ale to tylko na początku. Dosyć szybko Blankę, która zostaje porzucona przez Kamila (jednocześnie jej szefa),czekają inne niespodziewane wydarzenia. W pracy zostaje przydzielona do pracy z entomologiem Patrykiem (hodowcą i badaczem owadów),co do którego ma mieszane odczucia. Z kolei randkę z nowo poznanym znajomym psuje włamanie do mieszkania… A to dopiero początek…

Zaczynają ginąć ludzie- świadkowie, dużo i w zagadkowych okolicznościach, szefostwo naciska na tuszowanie sprawy badań, Blance zaczyna grozić niebezpieczeństwo. Jest coraz bardziej zbrodniczo, ale też niestety przez te przypadki i za dużo przewrotnych, podstępnych bohaterów fabuła trochę traci na realności.

Ciekawym wątkiem są badania owadów, które dają wskazówki co do przestępstw. Zaletą powieści jest bardzo dynamiczna akcja, ciągle coś się dzieje bohaterom, nie ma miejsca na nudę. Świat leków i korporacji farmaceutycznych intryguje. Mało natomiast podobało mi się zakończenie, w którym za dużo było przebiegłych i wyrachowanym bohaterów, w końcu nie wiadomo było kto kogo manipulował.

„To nie tak” mogę polecić fanom mroczniejszych klimatów, zbrodni i niebezpieczeństwa.

Książka zapowiadała się jako lekkie czytadło obyczajowe, ale to tylko na początku. Dosyć szybko Blankę, która zostaje porzucona przez Kamila (jednocześnie jej szefa),czekają inne niespodziewane wydarzenia. W pracy zostaje przydzielona do pracy z entomologiem Patrykiem (hodowcą i badaczem owadów),co do którego ma mieszane odczucia. Z kolei randkę z nowo poznanym znajomym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4666
3731

Na półkach: , ,

Tak się jakoś porobiło, że w niedzielę zostałam użądlona przez małego, fruwającego potwora. Przez niemal dobę nie działo się nic, po czym udziabany paluch niesamowicie spuchł, zdrętwiał i zrobił się czerwony. Wystraszyłam się wówczas strasznie, czym prędzej podjechałam do apteki a potem pakowałam w siebie wapno dla alergików, smarowałam maścią od ukąszeń i szykowałam do biegu na pogotowie (na szczęście pracuję blisko szpitala, więc może bym zdążyła). Gdy zaczęłam odzyskiwać czucie w palcu, wzięłam się za czytanie info na temat związany z wszelkiego rodzaju użądleniami. Dziwny traf chciał, że ta książka ugruntowała zdobytą w popłochu wiedzę, bo owadów (i nieboszczyków, ale o nich wspominam w nawiasie, bo wyżyłam) w niej od groma. Jakież było moje zdziwienie, gdy książeczka, którą wzięłam za lekki romansik, okazała się obfitującym w zbrodnie i obrzydliwe, biologiczne fakty kryminałem. Nie wiem jak inne osoby, które przeczytały "to nie tak", wiem, że ja od dziś zbieram na kremację. Polecam twierdząc, że to najlepsza książka pani Weroniki (a przeczytałam wszystkie, nie znam tylko tej wydanej w formie audiobooka).

Tak się jakoś porobiło, że w niedzielę zostałam użądlona przez małego, fruwającego potwora. Przez niemal dobę nie działo się nic, po czym udziabany paluch niesamowicie spuchł, zdrętwiał i zrobił się czerwony. Wystraszyłam się wówczas strasznie, czym prędzej podjechałam do apteki a potem pakowałam w siebie wapno dla alergików, smarowałam maścią od ukąszeń i szykowałam do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1973
1451

Na półkach:

Blanka pracuje jako toksykolog w firmie wykonującej ekspertyzy sądowe i kryminalistyczne. Jej poukładane życie legło w gruzach, gdy wieloletni partner postanowił wymienić ją na lepszy model. Mało tego. Mężczyzna był szefem Blanki, więc wykorzystał swoją pozycję, by zdegradować kobietę. Blanka trafia do nowego działu, gdzie musi pracować z dość specyficznym kolegą. Kiedy wszystko zaczyna jednak zmierzać ku dobremu, sprawy się komplikują. Dokąd życie zaprowadzi Blankę?


To jedna z tych książek, o których nie wiem, co mam powiedzieć. Może w trakcie pisania jakoś to wszystko sobie poukładam w głowie. Chwilowo panuje w niej ogromny mętlik i przekonamy się, co z tego wyjdzie.

Blanka została porzucona przez miłość swojego życia. Próbuje poukładać wszystko na nowo. Zapomnieć o tym, co było, ale jak się pewnie domyślacie, nie jest to proste. Tym bardziej, że swojego byłego spotyka w pracy. Polubiłam ją, choć czasem jej zachowanie nieco mnie irytowało. Nieco bardziej przypadł mi do gustu jej ekscentryczny kolega z pracy, Patryk. Początkowo nie wiedziałam, z jakiego drzewa się urwał, ale stopniowo zaczęłam się do niego przekonywać. Kamil, czyli były facet Blanki, nie zrobił na mnie większego wrażenia. Polubiłam za to jej ojca. Nie to, że chciałabym mieć takiego, ale miał chłop jaja.

Środowisko, w którym dzieje się akcja powieści, jest dość hermetyczne. Ci ludzie mają swój świat i czasem trudno ich zrozumieć, ale nie powiedziałabym, że jest w tym coś złego. Wręcz przeciwnie. Nie przypominam sobie innej polskiej powieści o toksykologach. Miałam okazję nieco bardziej poznać ich świat. Autorka dość dobrze odrobiła lekcje i sprawiła, że otoczka wokół bohaterów była realistyczna. Nie miałam wrażenia, że nie wie, o czym pisze i umieszcza akcję w takim, a nie innym miejscu, byleby tylko przyciągnąć czytelników. Pod tym względem naprawdę ogromny szacun dla Weroniki Wierzchowskiej.

Napisałam wcześniej, że nie wiem, co powiedzieć o tej książce. Z jednej strony są ciekawi bohaterowie, środowisko, w którym pracują, nie jest mi znane, więc siłą rzeczy mnie pociągało. Z drugiej jednak strony na końcu przeżyłam dość duże rozczarowanie. Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły, żeby nie powiedzieć za dużo, ale w pewnym momencie zaczyna się tu robić gęsto od trupów. Nie powiem, żebym narzekała na nudę, lecz udało mi się dość szybko zorientować się, kto za tym wszystkim stoi. Na początku pomyślałam, że to zbyt oczywiste i na pewno to będzie jakaś grubsza sprawa. Niestety nie była. Nawet nie wiecie, jak zrobiło mi się przykro, gdy moje podejrzenia się sprawdziły. A mogło być tak pięknie. Liczyłam na to, że autorka mnie na końcu zaskoczy, da mi prztyczka w nos... Nic z tych rzeczy. Co prawda nie do końca rozgryzłam czarny charakter, bo na pewne rzeczy bym nie wpadła, ale samo to, że trafnie obstawiłam osobę, która za tym stoi sprawiło mi zawód. Już nie ciągnęło mnie do tego, żebym poznała dalszą część historii.

Jestem nieco rozczarowana tą książką. Nie powiem, że jest zła. Podejrzewam, że gdybym miała na koncie mniej kryminałów, nie poszłoby mi tak łatwo. Musicie sami zdecydować, czy chcecie zapoznać się z tą powieścią. To, że ja mam co do niej pewne uwagi, nie znaczy, że i Wy będziecie mieli podobne odczucia. Jednak to Wam pozostawiam decyzję o ewentualnym sięgnięciu po lekturę.

www.czytelnia-mola-ksiazkowego.pl

Blanka pracuje jako toksykolog w firmie wykonującej ekspertyzy sądowe i kryminalistyczne. Jej poukładane życie legło w gruzach, gdy wieloletni partner postanowił wymienić ją na lepszy model. Mało tego. Mężczyzna był szefem Blanki, więc wykorzystał swoją pozycję, by zdegradować kobietę. Blanka trafia do nowego działu, gdzie musi pracować z dość specyficznym kolegą. Kiedy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    124
  • Chcę przeczytać
    109
  • Posiadam
    15
  • 2019
    4
  • 2017
    3
  • Przeczytane 2017
    2
  • 2020
    2
  • 2023
    2
  • Literatura polska
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki To nie tak


Podobne książki

Przeczytaj także