rozwińzwiń

Terror ekożelków. Szczerze o urokach (i udrękach) macierzyństwa

Okładka książki Terror ekożelków. Szczerze o urokach (i udrękach) macierzyństwa Stefanie Wilder-Taylor
Okładka książki Terror ekożelków. Szczerze o urokach (i udrękach) macierzyństwa
Stefanie Wilder-Taylor Wydawnictwo: Buchmann poradniki dla rodziców
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
poradniki dla rodziców
Tytuł oryginału:
Gummi Bears Should Not Be Organic: And Other Opinions I Can't Back Up With Facts
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2016-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-18
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328028296
Tłumacz:
Marta Jabłońska-Kubow
Tagi:
Marta Jabłońska-Kubow
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

Zaczyna się fajnie, można nawet kilka razy się zaśmiać. Książka faktycznie obnaża pewne fiksacje i szalone rodzicielskie trendy, pozwala się zdystansować. Niestety po kilku rozdziałach mamy ciągle to samo i w pewnym momencie styl książki staje się po prostu męczący. Jest to też książka bardzo "amerykańska" , czasem zupełnie nie przystaje do naszych realiów. Szacunek za luz i dystans, niestety żart powtarzany zbyt częso przestaje być śmieszny ;)

Zaczyna się fajnie, można nawet kilka razy się zaśmiać. Książka faktycznie obnaża pewne fiksacje i szalone rodzicielskie trendy, pozwala się zdystansować. Niestety po kilku rozdziałach mamy ciągle to samo i w pewnym momencie styl książki staje się po prostu męczący. Jest to też książka bardzo "amerykańska" , czasem zupełnie nie przystaje do naszych realiów. Szacunek za luz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
517
25

Na półkach: , ,

Spodziewałam się poradnika, jednak tak tej książki nie mogę nazwać. Ale to dobrze! Jest to bardziej zbiór przemyśleń matki nad szeroko pojętym wychowywaniem dzieci. Ton książki jest żartobliwy, dlatego przyjemnie się ją czyta. Bardzo przypadła mi do gustu.

Spodziewałam się poradnika, jednak tak tej książki nie mogę nazwać. Ale to dobrze! Jest to bardziej zbiór przemyśleń matki nad szeroko pojętym wychowywaniem dzieci. Ton książki jest żartobliwy, dlatego przyjemnie się ją czyta. Bardzo przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
869
721

Na półkach:

Jako nie-matka, przeczytałam z wielką przyjemnością. Podoba mi zarówno dystans autorki jak i jej ogólne przesłanie "rób wszystko najlepiej jak umiesz, ale jak nie wychodzi, to olej, zamiast się zadręczać":)

Jako nie-matka, przeczytałam z wielką przyjemnością. Podoba mi zarówno dystans autorki jak i jej ogólne przesłanie "rób wszystko najlepiej jak umiesz, ale jak nie wychodzi, to olej, zamiast się zadręczać":)

Pokaż mimo to

avatar
1199
202

Na półkach:

Autorka lekkim krokiem przechadza się po urokach i ciemnych stronach macierzyństwa. Jest szczera i w tej szczerości chwilami niekonsekwentna. Ale tak wygląda życie z dziećmi. Ciekawa jestem czy napisze coś o nastolatkach.

Autorka lekkim krokiem przechadza się po urokach i ciemnych stronach macierzyństwa. Jest szczera i w tej szczerości chwilami niekonsekwentna. Ale tak wygląda życie z dziećmi. Ciekawa jestem czy napisze coś o nastolatkach.

Pokaż mimo to

avatar
550
262

Na półkach: , ,

Czarny humor :)
Rozmowa dwóch ojców:
Ojciec 1: - Masz troje dzieci a wszystkie takie grzeczne. Jak ty to robisz?
Ojciec 2: - Miałem czworo...
Kurtyna.

Jeśli nie śmieszy cię ten kawał ta książka nie jest dla ciebie ;)
Książka mimo, że traktująca bardziej o udrękach niż urokach macierzyństwa robi to w na tyle zabawny sposób, że jest dość fajną rozrywką dla "udręczonych" rodziców :D
Nie jest to pozycja wysokich lotów ale cytując za Gogolem "z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie" dotykamy tutaj nawet nieco klasyki :P
Tak czy siak myślę, że dystans i humor są nie do przecenienia w dzisiejszych czasach.
Czy polecam? Hmm, na pewno jest to lektura dla bardzo konkretnej grupy odbiorców. Bezdzietni zagubią się w absurdzie już przy pierwszych rozdziałach ale mamuśki kilkulatków przypuszczam, że ją docenią :D

Czarny humor :)
Rozmowa dwóch ojców:
Ojciec 1: - Masz troje dzieci a wszystkie takie grzeczne. Jak ty to robisz?
Ojciec 2: - Miałem czworo...
Kurtyna.

Jeśli nie śmieszy cię ten kawał ta książka nie jest dla ciebie ;)
Książka mimo, że traktująca bardziej o udrękach niż urokach macierzyństwa robi to w na tyle zabawny sposób, że jest dość fajną rozrywką dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
702
330

Na półkach:

O wychowaniu na luzie. Serio? To tak się da? A no da się. Jeśli kiedykolwiek patrzyłaś na swoje dziecko jak na przybysza obcej planety lub próbowałaś powstrzymać wybuch śmiechu obserwując artystyczne wywinięcie orła swojej pociechy, to ta książka jest dla Ciebie. To, co mnie się spodobało w tej mało poważnej książce na temat zmagań wychowawczych pewnej amerykańskiej, w sumie podstarzałej matki, to to, że pozwoliła sobie na ten luz i wcale się z tym nie kryje, że pozwala swoim dzieciom oglądam telewizję w dawkach czasem ponadnormatywnych, że czasem zgodzi się na dodatkową porcje słodkich płatków śniadaniowych czy inne w XXI wieku niedozwolone i niezdrowe praktyki. Przemawia do mnie rozumienie potrzeb dziecka, działanie zgodne z jego entuzjazmem i radosnym podejściem do życia. No owszem, może pochłanianie owocowych żelków nie jest zdrowe, ale ile daje radości! Niemycie zębów przed snem też zdrowiu nie służy, ale od czasu do czasu okazuje się najlepszym sposobem na wyluzowanie przed snem. Oj tam no, jak raz się nie umyje, to od razu nie wypadną. Najważniejsze w wychowaniu to się nie spinać! Rodzic - sztywniak stosujący się do wszelkich poradnikowych zasad to rodzic nudny i mało przyjacielski. I jakie by nasze dziecko mądre i wyrozumiałe nie było, zabieranie mu swobody i ograniczanie entuzjazmu nie będzie czyniło z rodzica zwolennika, dobrego kumpla. Warto spojrzeć oczyma autorki na swoja postawę wychowawczą i dać sobie czasem trochę wolności, spontaniczności. Może nie zawsze będzie prawidłowo i zdrowo, ale chociaż... ciekawie i przyjemnie.

O wychowaniu na luzie. Serio? To tak się da? A no da się. Jeśli kiedykolwiek patrzyłaś na swoje dziecko jak na przybysza obcej planety lub próbowałaś powstrzymać wybuch śmiechu obserwując artystyczne wywinięcie orła swojej pociechy, to ta książka jest dla Ciebie. To, co mnie się spodobało w tej mało poważnej książce na temat zmagań wychowawczych pewnej amerykańskiej, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
137

Na półkach: ,

Książa napisana lekkim językiem . Opisuje trudy związane z wychowywaniem dzieci, często z przymrużeniem oka:-) Absolutnie nie jest to poradnik, ale książka którą warto poczytać w chwilach relaksu.

Książa napisana lekkim językiem . Opisuje trudy związane z wychowywaniem dzieci, często z przymrużeniem oka:-) Absolutnie nie jest to poradnik, ale książka którą warto poczytać w chwilach relaksu.

Pokaż mimo to

avatar
99
56

Na półkach:

Mam jedno słowo na tę książkę: GENIALNA. Autorka, matka trójki dzieci, z dużym dystansem podchodzi do roli macierzyństwa. Niesamowite poczucie humoru i lekkość pióra. Autoironia i garść informacji, z których każdy może wybrać coś dla siebie (autorka podkreśla, że nie chce udzielać porad, tylko przedstawić możliwości). Polecam wszystkim rodzicom, szczególnie matkom pierworodnych pociech, które to matki w poszukiwaniu najlepszych, najbardziej efektywnych, najzdrowszych systemów wychowania wertują tony książek i miliony blogów i for internetowych zamiast pójść spać lub obejrzeć ulubiony serial (bo to może wywołać poczucie winy, jakoby nie było się wystarczająco dobrym rodzicem ;)).

Mam jedno słowo na tę książkę: GENIALNA. Autorka, matka trójki dzieci, z dużym dystansem podchodzi do roli macierzyństwa. Niesamowite poczucie humoru i lekkość pióra. Autoironia i garść informacji, z których każdy może wybrać coś dla siebie (autorka podkreśla, że nie chce udzielać porad, tylko przedstawić możliwości). Polecam wszystkim rodzicom, szczególnie matkom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
15

Na półkach:

Fajna, lekka książka. Z przymrużeniem oka, nie raz wywoła uśmiech na twarzy. Dobra na oderwanie się od poważnych tematów (czytelniczych i życiowych) ;)

Fajna, lekka książka. Z przymrużeniem oka, nie raz wywoła uśmiech na twarzy. Dobra na oderwanie się od poważnych tematów (czytelniczych i życiowych) ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    48
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    13
  • 2019
    3
  • 2020
    2
  • Posiadam 📚
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 2021
    1
  • Wymienię/ sprzedam od zaraz
    1
  • Położnictwo
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Terror ekożelków. Szczerze o urokach (i udrękach) macierzyństwa


Podobne książki

Przeczytaj także