O pisaniu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- On Writing
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2016-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-30
- Liczba stron:
- 250
- Czas czytania
- 4 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373926011
- Tłumacz:
- Marek Fedyszak
- Tagi:
- literatura amerykańska literaturoznawstwo
Przenikliwe i poruszające refleksje i rozmyślania jednego z naszych najbardziej obrazoburczych, przykuwających uwagę i sławnych mistrzów o sztuce pisania i literackim rzemiośle.
Opowiadania, wiersze i powieści Charlesa Bukowskiego wycisnęły trwałe piętno na naszej kulturze.
W niniejszym zbiorze korespondencji - listów do wydawców, redaktorów, przyjaciół i kolegów po fachu - pisarz dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat sztuki tworzenia.
'O pisaniu' ukazuje artystę brutalnie szczerego w opisie mozolnej pracy i bezkompromisowego w ocenie absurdów życia - oraz sztuki. Rzuca światło na skomplikowaną bluźnierczą naturę pisarza będącego ikoną kontrkultury i prawdziwą amerykańską legendą - "laureatem amerykańskich nizin społecznych" (Time) - który ze stoickim spokojem przedstawiał poniewieranych i zdeprawowanych członków społeczeństwa. Odkrywa artystę opierającego się na tym, co instynktowne, w którego twórczości rozbrzmiewa główna myśl: "Nie staraj się".
'O pisaniu' to książka przenikliwa, przejmująca i często przezabawna, pełna nie tylko niezapomnianych sformułowań, ale i charakterystycznej dla Bukowskiego surowości, i ożywiona chwilami wdzięku, intymności i patosu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rób nieporządek w chaosie
Bukowski pisał wiersze, pisał prozę, pisał fikcję, pisał o swoim życiu. Bukowski pisał, pisał, pisał. Wszystko, co robił, służyło pisaniu, bo pisał o wszystkim, co robił. Bukowski pisał też listy. Nieważne - dupczył, pił, grał na wyścigach, harował przy dorywczych pracach – zawsze miał z tyłu głowy pisarstwo.
Pisał ich sporo, tych listów, by kontaktować się z wydawcami, ludźmi pióra, by załatwiać sprawy związane z pisaniem. Abel Debrito w zeszłym roku postanowił opracować i wydać tom, który pokaże Bukowskiego i wybór jego epistolografii. Wybór, o tyle ciekawy, że stanowi praktycznie przekrój przez całe twórcze życie autora „Ham on Rye”. Możemy dziś go poznać dzięki wydawnictwu Noir sur Blanc i przekładowi Marka Fedyszaka.
Bukowski w tym tomie „mówi jak jest”, nie owija w bawełnę, ale nie jest tak drapieżny jak w swoich tekstach czysto literackich. Często przyjmuje postawę obronną, próbuje tłumaczyć swoją literacką wściekłość i ordynarność. Nie odcinajmy się od rzeczywistości autocenzurą świętoszka - mówi w pewnym momencie, delikatnie, ale stanowczo dystansując się od ataków na jego prozę.
Bukowski w swojej prozie „mówi jak jest” i nie bierze jeńców. W listach też tak próbuje. Szczególnie mocno obrywa się kolegom po piórze. Bukowski oprócz Celine'a nie darzył zbyt wielu sympatią. No, może jeszcze lubił kompletnie u nas nieznanego Johna Fante, ale i jemu się w pewnym momencie dostaje za swoje. Z tym, że gdy pisze bezpośrednio do innych pisarzy, np. Henry'ego Millera, to już nie wali ze swych grubych dział. Możliwe, że dlatego ich nie lubił, bo go onieśmielali ci wszyscy mędrcy pióra? Nie był w stanie podjąć z nimi polemiki na innym poziomie niż jego ból jego świata, a wiedza na temat literatury była fragmentaryczna i chimeryczna zarazem.
Listy Bukowskiego, podobnie zresztą jak poezja, są bezpośrednie, wręcz kompulsywne. Tak też wyraża się o swoim pisaniu – wszystko, co najlepsze jest wypowiedziane w pierwszym momencie, gdy myśl się rodzi, mimo błędów i niedokładności. Nie warto tego poprawiać, bo słowa tracą wtedy swoją moc. Właśnie dlatego tyle tutaj błędów i poprawek. Ale także rysunków. Nie znaliśmy go z tej strony, ale te listy momentami zmieniają się w komiksy.
„Nieporządek w chaosie robisz mi” albo „Robisz mi nieporządek w chaosie” - jak kto woli. Właśnie tak robi mi pisanie Bukowskiego. Te listy są „nieporządkiem w chaosie” jego twórczości. Nie ma metody, nie ma warsztatu, nie ma myślenia. Jest dzieło. Czysty ekstrakt emocji i prawdy. Nie ma pracy – pisze o tym, że nigdy nie traktował swego pisania jak pracy. I to jest najważniejsza „myśl” jak dla mnie. Chcesz być dobry, nie myśl, nie bój, nie kombinuj, tylko rób to, co daje ci radość. Nie dla nagrody, nie dla pozycji. Po prostu dobrze się baw i swój „rób nieporządek w chaosie”. A wygrasz w świecie bez recept.
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 368
- 237
- 107
- 12
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Bukowski cierpiał. I to cierpienie widać i czuć w tej książce. To jest jedyna książka autora, którą przeczytałem. Nawet jednego wiersza nie czytałem, oprócz tych, które zawarł w tej pozycji, a były one raczej denne. Pisarze dzielą się na dwie grypy: tych co piją i tych co nie piją. Bukowski pił przez całe życie, a to dowód na to, że był nieszczęśliwy.
Przeczytałem tę lekturę, bo mam zajawkę na książki o pisaniu. I raczej niewiele tu jest konkretów. Nic innego tego autora nie przeczytam.
Bukowski cierpiał. I to cierpienie widać i czuć w tej książce. To jest jedyna książka autora, którą przeczytałem. Nawet jednego wiersza nie czytałem, oprócz tych, które zawarł w tej pozycji, a były one raczej denne. Pisarze dzielą się na dwie grypy: tych co piją i tych co nie piją. Bukowski pił przez całe życie, a to dowód na to, że był nieszczęśliwy.
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałem tę...
Jazda bez trzymanki, a za kierownicą pełen niepokojów i bezkompromisowości Bukowski. Lata mijają wraz z kolejnymi listami, ale on pozostaje ten sam… No, prawie ten sam!
Chociaż da się powiedzieć, że ta książka jest o zmianie, to zdecydowanie bardziej na pierwszy plan wybija się tu osobowość autora, wygibasy językowe i bezpardonowe podejście do ludzi.
Kto będzie zadowolony z lektury, a kto nie dobrnie do końca?
Jazda bez trzymanki, a za kierownicą pełen niepokojów i bezkompromisowości Bukowski. Lata mijają wraz z kolejnymi listami, ale on pozostaje ten sam… No, prawie ten sam!
więcej Pokaż mimo toChociaż da się powiedzieć, że ta książka jest o zmianie, to zdecydowanie bardziej na pierwszy plan wybija się tu osobowość autora, wygibasy językowe i bezpardonowe podejście do ludzi.
Kto będzie...
Zauważyłam, że gdy czytam Bukowskiego przenoszę się do nieba sarkazmu i cynizmu. Uśmiecham się półgębkiem i tak mi dobrze, tak mi rób. Znaczy pisz.
A tu o pisaniu jest dużo. Wiadomo. Bukowski pisaniem żył. Jak sam wspominał, musiał pisać by żyć. To zbiór jego listów pisanych w latach 60-90 do wszelkiej maści redaktorów, krytyków, pisarzy. Przyjaciół i wrogów. I całkiem nieźle można go z tych listów poznać. Jak zwykle jest surowo i bezkompromisowo. Sporo jest też o czytaniu i jego inspiracjach. Jeszcze przed skończeniem lektury miałam zapełniony koszyk Dostojewskim, Kafką, Celine’m, Ferlinghettim czy uwielbianym przez Bukowskiego - Fante.
Widać długą drogę od wierszy i opowiadań do ostatnich powieści. Tyle odmów i odrzuceń. Tyle krytyki. Tyle zamkniętych drzwi. Myślę sobie, że nawet gdyby wcześniej nie miał grubej skóry to musiałby sobie taką zorganizować, by to wszystko przetrwać. Wulgarny? Obsceniczny? Egocentryczny? Tyle razy dostać w dupę od życia i takim nie być- to by dopiero było dziwne.
Zauważyłam, że gdy czytam Bukowskiego przenoszę się do nieba sarkazmu i cynizmu. Uśmiecham się półgębkiem i tak mi dobrze, tak mi rób. Znaczy pisz.
więcej Pokaż mimo toA tu o pisaniu jest dużo. Wiadomo. Bukowski pisaniem żył. Jak sam wspominał, musiał pisać by żyć. To zbiór jego listów pisanych w latach 60-90 do wszelkiej maści redaktorów, krytyków, pisarzy. Przyjaciół i wrogów. I całkiem...
Bukowski nie potrafił nigdy do mnie trafić. Tutaj podobnie. Powiedziałbym, tylko dla zagorzałych wielbicieli, tych, którzy oglądają każdy wywiad, czytają każdą pracę. Innych zwykle to zanudzi, ponieważ ten poeta jest, nie okłamujmy się, monotematyczny. Często dopatruję sie w listach tych usilnego utrwalania swojego obrazu jako pewnego rodzaju męczennika, torturowanego artysty; stale piwo, piwo, piwo.
"Ach, Benjaminie, świat ten brudny minie, a ja otwieram piwo, hop, hop, hop" - zmyślony przykład zdania.
Bukowski nie potrafił nigdy do mnie trafić. Tutaj podobnie. Powiedziałbym, tylko dla zagorzałych wielbicieli, tych, którzy oglądają każdy wywiad, czytają każdą pracę. Innych zwykle to zanudzi, ponieważ ten poeta jest, nie okłamujmy się, monotematyczny. Często dopatruję sie w listach tych usilnego utrwalania swojego obrazu jako pewnego rodzaju męczennika, torturowanego...
więcej Pokaż mimo toMoja ulubiona spod palców BUK-a. Podczas czytania zrozumiałam, że jesteśmy pokrewnymi duszami.
Polecam książkę osobom, które zajmują się pisaniem (zawodowo czy hobbistycznie).
Love You, Buk.
Moja ulubiona spod palców BUK-a. Podczas czytania zrozumiałam, że jesteśmy pokrewnymi duszami.
Pokaż mimo toPolecam książkę osobom, które zajmują się pisaniem (zawodowo czy hobbistycznie).
Love You, Buk.
Niezwykle ciężko jest ocenić coś, co nie posiada ani fabuły, ani bohaterów i jest zbiorem fragmentów z życia kogoś, kogo nie mieliśmy okazji poznać.
Mimo wszystko to, co znalazłam w tej książce wielokrotnie wyciągnęło mnie z pisarskiego dołka i pomogło zrozumieć, że nawet wielcy pisarze miewają gorsze momenty. Myślę, że jest to pozycja idealna na tych, którzy sami coś tworzą oraz dla osób, które pragną zapoznać się z twórczością Pana Bukowskiego :)
Niezwykle ciężko jest ocenić coś, co nie posiada ani fabuły, ani bohaterów i jest zbiorem fragmentów z życia kogoś, kogo nie mieliśmy okazji poznać.
więcej Pokaż mimo toMimo wszystko to, co znalazłam w tej książce wielokrotnie wyciągnęło mnie z pisarskiego dołka i pomogło zrozumieć, że nawet wielcy pisarze miewają gorsze momenty. Myślę, że jest to pozycja idealna na tych, którzy sami coś...
Bukowskiego uwielbiam, ale w formie opowiadań i powieści. Tutaj jakoś mnie wymęczył, jakiś taki monotonny mi się wydawał.
Bukowskiego uwielbiam, ale w formie opowiadań i powieści. Tutaj jakoś mnie wymęczył, jakiś taki monotonny mi się wydawał.
Pokaż mimo toCiekawa lektura - korespondencja Bukowskiego z wydawcami, krytykami i pisarzami. Od pierwszych podrygów w kierunku wydawania w czasopiśmie, do wydawniczej potęgi - szesnastu książek, niezliczonej ilości wierszy (bo, jak można wyczytać, Bukowski tworzył codziennie przez ponad trzydzieści lat).
Pisarz przedstawia w listach swoje zdanie dotyczące głównie samego tworzenia prozy i poezji oraz jej celu.
Jak bardzo zmieniało się jego zdanie dotyczące chociażby grona beatników czy innych twórców przez całe 30 lat? Otóż - niemalże wcale.
"Owszem dziś [...] jestem oszołomiony wizytą gości. Pisarze, ratujcie mnie, proszę, przed pisarzami; rozmowa kurew z ulicy Alvarado była o wiele ciekawsza i bardziej oryginalna."
I mimo pochylenia głowy nad pewnymi błędami w swojej krytyce i zachowaniu oraz działań wydawcy przez trzy ostatnie lata swojego życia Bukowski nie zmienił się niemalże zupełnie. Taką refleksję przynosi "O pisaniu" - że mimo pewnych zakrętów życiowych, pozostajemy sobą, niezmienni aż do śmierci.
Mój problem z Tą książką jest taki, że to wydanie niezbyt kompletne - zbyt zdawkowo opisany kontekst niektórych listów, brak not dotyczących osób, z którymi Bukowski koresponduje, brak ich listów, na które pisarz w treści odpowiada. Sprawia to trudności w przyswojeniu całości, trzeba czytać powoli, inaczej grozi czytelnikowi ogromny kac książkowy. Polecam osobom, które znają bardzo dobrze biografię Buka, bądź intryguje ich pokolenie beatników.
Ciekawa lektura - korespondencja Bukowskiego z wydawcami, krytykami i pisarzami. Od pierwszych podrygów w kierunku wydawania w czasopiśmie, do wydawniczej potęgi - szesnastu książek, niezliczonej ilości wierszy (bo, jak można wyczytać, Bukowski tworzył codziennie przez ponad trzydzieści lat).
więcej Pokaż mimo toPisarz przedstawia w listach swoje zdanie dotyczące głównie samego tworzenia...
To moja pierwsza styczność z Bukowskim i postanowiłam zacząć akurat od tej książki głównie z tego powodu, że tematyka "pisarstwa" jest mi na swój sposób bliska i byłam ciekawa poglądów autora oraz całego procesu twórczego z jego perspektywy.
Generalnie jestem już pewna, że na pewno sięgnę po kolejne jego książki. Zgadzam się nawet z wieloma spostrzeżeniami i poglądami Bukowskiego, a co ciekawe, są one ciągle aktualne nawet patrząc na współczesny rynek wydawniczy.
Podobało mi się to, jak przez jego listy przemawia miłość do pisania, mimo że przez wiele lat nie miał z tego praktycznie żadnych korzyści. Był wręcz żywym dowodem, że pasja jest niejednokrotnie ważniejsza od pieniędzy.
"Jedynymi pisarzami, którzy dobrze piszą, są ci, którzy muszą pisać, żeby nie zwariować."
To moja pierwsza styczność z Bukowskim i postanowiłam zacząć akurat od tej książki głównie z tego powodu, że tematyka "pisarstwa" jest mi na swój sposób bliska i byłam ciekawa poglądów autora oraz całego procesu twórczego z jego perspektywy.
więcej Pokaż mimo toGeneralnie jestem już pewna, że na pewno sięgnę po kolejne jego książki. Zgadzam się nawet z wieloma spostrzeżeniami i poglądami...
U mnie Karolek ma zawszę dychę (gwiazdek)jeden z ulubionych.
U mnie Karolek ma zawszę dychę (gwiazdek)jeden z ulubionych.
Pokaż mimo to