uczta. uczta, uczta, uczta. dlaczego...dlaczego, żadne wydawnictwo nie zdecydowało się na wydanie tej książki?? dlaczego? mamy tu zarówno dziewczyny z Kółka Singielek miejskich, jak cały komplet Braci Winstonów. proszę, proszę, proszę, niech się ktoś w Pl ogarnie i wyda to poprawnie, raz jeszcze, albo kontynuuje, cokolwiek! bo po angielski pewno jeszcze raz tego nie przeczytam bo to jednak jest trochę trudne. te ich słownictwo!:D zabije mnie. ale było warto, zajęło mi to dwa dni, zasnęłam dzisiaj po drugiej. brak słów jak ich wszystkich kocham... do szaleństwa normalnie:D i to zarówno dziewczyny jak i chłopaków. fajnie było wejść znowu do tej rzeki, zobaczyć jak to było z Ash i Drew, jak pozbyli się Derylla ze swojego życia, przynajmniej tymczasowo. jednego czego mi brakowało, to Cletusa:D było go bardzo mało, ale o nie szkodzi. przypuszczam, że tym bardziej piorunujące wrażenie robi później i w oczach swoich braci. za to jest dużo mojego Billunia. jeny ja bym tego ojca jednak na jej miejscu zastrzeliła. za to co zrobił tej rodzinie, co zrobił i chciał robić swoim dzieciom, jaki los im zgotować. nie mam żadnych wątpliwości, że miał w dupie to, że Drew był agentem rządowym. czekał z premedytacją na śmierć swojej żony i chciał kasy i wykorzystać swoje dzieci a szczególnie Ashley. piękną, dobrą Ashley. ech... śmiałam się, śmiałam się przez łzy, płakałam. mogłabym godzinami opowiadać co mnie rozbawiło do łez, co sprawiło, że płakałam. no po prostu... po prostu wróciłam do domu;) wydawnictwo Poradnia K, albo Prószyński i s-ka. albo ktokolwiek. albo będę jednak musiała wygrać w tego totolotka i sama otworzyć wydawnictwo:D ale do tego czasu. proszęęęę niech się ktoś ogarnie! chciałabym bardzo to przeczytać po polsku. g.e.n.i.a.l.n.a!!!!

uczta. uczta, uczta, uczta. dlaczego...dlaczego, żadne wydawnictwo nie zdecydowało się na wydanie tej książki?? dlaczego? mamy tu zarówno dziewczyny z Kółka Singielek miejskich, jak cały komplet Braci Winstonów. proszę, proszę, proszę, niech się ktoś w Pl ogarnie i wyda to poprawnie, raz jeszcze, albo kontynuuje, cokolwiek! bo po angielski pewno jeszcze raz tego nie...