Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy

Okładka książki Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy Tadeusz M. Płużański
Okładka książki Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy
Tadeusz M. Płużański Wydawnictwo: Fronda biografia, autobiografia, pamiętnik
372 str. 6 godz. 12 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
372
Czas czytania
6 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380790063
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kwartalnik "Wyklęci", nr 2(6) / kwiecień 2017 Tadeusz M. Płużański, Kajetan Rajski, Redakcja kwartalnika Wyklęci, Mariusz Solecki, Jarosław Wąsowicz
Ocena 10,0
Kwartalnik "Wy... Tadeusz M. Płużańsk...
Okładka książki Kwartalnik "Wyklęci", nr 2 / kwiecień 2016 Tomasz Greniuch, Tadeusz M. Płużański, Kajetan Rajski, Redakcja kwartalnika Wyklęci, Mariusz Solecki, Krzysztof Szwagrzyk, Jarosław Wąsowicz
Ocena 10,0
Kwartalnik "Wy... Tomasz Greniuch, Ta...
Okładka książki Kwartalnik "Wyklęci", nr 1 / styczeń 2016 Szymon Nowak, Tadeusz M. Płużański, Kajetan Rajski, Redakcja kwartalnika Wyklęci, Mariusz Solecki, Krzysztof Szwagrzyk
Ocena 8,2
Kwartalnik "Wy... Szymon Nowak, Tadeu...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Zabić Pattona. Niezwykła śmierć najzuchwalszego generała drugiej wojny światowej Martin Dugard, Bill O'Reilly
Ocena 6,9
Zabić Pattona.... Martin Dugard, Bill...
Okładka książki Wyklęte życiorysy Jolanta Drużyńska, Stanisław Maria Jankowski
Ocena 7,3
Wyklęte życiorysy Jolanta Drużyńska,&...
Okładka książki Resortowe dzieci. Politycy Dorota Kania, Maciej Marosz, Jerzy Targalski
Ocena 6,8
Resortowe dzie... Dorota Kania, Macie...
Okładka książki Polska dla Polaków! Kim byli i są polscy narodowcy Marek Jan Chodakiewicz, Wojciech Jerzy Muszyński
Ocena 7,3
Polska dla Pol... Marek Jan Chodakiew...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
532
135

Na półkach:

O rotmistrzu chcieli zrobić film w Hollywood ale pewnie by go zepsuli. A potem by jeszcze dostał Oscara. Mam tylko nadzieję, że taki film w Hollywood nigdy nie powstanie. "Zło nie ma uzasadnienia" Yannick Haenel – Jan Karski

O rotmistrzu chcieli zrobić film w Hollywood ale pewnie by go zepsuli. A potem by jeszcze dostał Oscara. Mam tylko nadzieję, że taki film w Hollywood nigdy nie powstanie. "Zło nie ma uzasadnienia" Yannick Haenel – Jan Karski

Pokaż mimo to

avatar
713
694

Na półkach:

„Ja zostanę. Wszyscy nie mogą stąd wyjechać, ktoś musi tu trwać bez względu na konsekwencje”

Dzięki takim historykom i publicystom jak Tadeusz Płużański (polecam jego bardzo ważną, wcześniejszą publikację zatytułowaną „Lista oprawców”) prawda o polskich bohaterach narodowych, ich dokonaniach i ofierze, którą złożyli na ołtarzu ojczyzny coraz częściej przebija się do szerokich mas naszego społeczeństwa. Mam naprawdę duży i nieskrywany szacunek dla jego tytanicznej, archiwalnej i badawczej pracy oraz zaangażowania w proces odkrywania trudnych i bolesnych (również w wymiarze rodzinnym -jego ojciec Tadeusz Płużański był represjonowany i więziony przez komunistyczną bezpiekę) kart naszych dziejów.

W książce, autor prezentuje nam sylwetkę Rotmistrza Witolda Pileckiego, bezapelacyjnie jednego z największych polskich patriotów okresu II wojny światowej i komunistycznej okupacji (szczególny akcent położony został na jego konspiracyjną działalność po 1945 roku, okolicznościom towarzyszącym jego aresztowaniu, niezwykle brutalnemu śledztwu, zakończonym wyrokiem skazującym na śmiercią). Jego naznaczona tragizmem biografia staje się punktem wyjścia do szerokiej dyskusji o skomplikowanych meandrach polskiej XX – wiecznej historii, począwszy od lat 40 – tych aż po czasy nam zupełnie współczesne.To próba uchwycenia rozgrywających się w tym dramatycznym okresie dziejowych procesów, które z jednaj strony spowodowały fizyczną eliminacje najbardziej wartościowych narodowych elit, z drugiej, zaś pozwoliły wypłynąć (na fali komunistycznych zmian) wielu stalinowskim oprawcom, którzy mimo ogromu popełnionych zbrodni w spokoju i dostatku dożywali swoich dni. Ten ostatni wątek jest w tej lekturze szczególnie mocno wyeksponowany i omówiony.

Książka Tadeusza Płużańskiego zaczyna się zresztą od rozmowy z jednym z nich: Ryszardem Mońko, byłym zastępcą naczelnika więzienia mokotowskiego ds.politycznych, jedynym żyjącym do dziś świadkiem egzekucji Witolda Pileckiego, dokonanej 25 maja 1945 roku przez etatowego ubeckiego kata, starszego sierżanta Piotra Śmietańskiego (o dziwo udało się zdobyć nawet jego zdjęcie) i to też w pewnym sensie wyznacza kierunek w którym podążać będzie ta praca.

Bo jest to, integralnie związana z losem Witolda Pileckiego, opowieść również o nich, reżimowych oprawcach: śledczych (Krawczyński i Chimczak),prokuratorach (Łapiński),sędziach (Hryckowian i Badecki),agentach, donosicielach oraz tych wszystkich, którzy, w takim czy innym stopniu, przyłożyli rękę do ustanowienia w naszym kraju komunistycznego dyktatu (Romkowski, Rożańki, Fejgin, Humer, Czaplicki…). Ludziach, którzy przez lata nieskrępowanie prowadzili swoją zbrodniczą działalność (znęcając się w sposób niewyobrażalny, fizyczny i psychiczny, nad osadzonymi polskimi patriotami) wspinali się po szczeblach zawodowej kariery, korzystali z licznych przywilejów i udogodnień, bogacili się by w końcu przejść na „zasłużoną”,wysoka emeryturę. Którzy ukrywali swoją tożsamość, zmieniali nazwiska, fałszowali życiorysy, kłamali, manipulowani, mataczyli i zasłaniali się niepamięcią.

” Zwyczajem bezpieki było przesłuchiwanie jednego więźnia bez przerwy przez kilku „oficerów” śledczych – niedouczonych typków z awansu społecznego, którym władza uderzyła do głowy. Faktycznie byli tylko narzędziem w rękach zbrodniczego kierownictwa. Nie oznacza to, że są mniej winni – bezpośrednio znęcali się nad osadzonymi, co w świetle prawa stanowi zbrodnię komunistyczną. Jednak w III RP stawali przed sądem głównie jako świadkowie To oni maltretowali w śledztwie Witolda Pileckiego i mojego Ojca. Rotmistrzowi, który nie chciał pójść na współprace i przyznać się do absurdalnych zarzutów zdrady Ojczyzny, zerwali nawet paznokcie. To dlatego nasz bohater wypowiedział słynne słowa. ” Mnie tu wykończyli. Oświęcim przy tym to była igraszka”.

To wyłaniający się wyraźnie z treści obraz przerażająca słabości, bezradność, a może i niekiedy niechęci, polskiego wymiaru sprawiedliwości (również w III RP) nie będącego w stanie pociągnąć do odpowiedzialności żyjących jeszcze stalinowskich katów. Przyglądając się temu jak opieszale toczyły się i toczą te działania, trudno oprzeć się wrażeniu iż w odniesieniu do tych osób polska temida pozostała ślepa, oblewając tym samym egzamin z zadań jakie postawiła przed nią odrodzona Rzeczypospolita.

Ostatnie rozdziały poświęca autor właśnie temu tematowi i poodejmowanej z trudem, po roku 1989, dekomunizacji i próbom rozliczeniu się ze straszącymi nas od dziesięcioleci demonami przeszłości, ze szponów których, wciąż, mimo upływu lat, nie możemy się wyzwolić

Historyk podaje przykłady nieprzychylnych artykułów (dotyczących naszego bohatera) podważających jego dokonania i postawę ukazujących się min: na łamach „Polityki” czy „Gazety Wyborczej,”, nie zaproszenie przez władze polskie dzieci Rotmistrza na obchody 70 rocznicy wyzwolenia Auschwitz (przy jednoczesnym zaproszeniu wnuka niemieckiego komendanta obozu – co samo w sobie jest kuriozalne),sprzeciw niektórych polskich europosłów (co jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe) wobec uhonorowania jego imieniem Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, czy opór niektórych osób (Władysław Bartoszewski) i politycznych kręgów III RP w sprawie przyznania mu Orderu Orła Białego.

Myślę że tragedią naszych czasów jest to iż komunizm nie doczekał się swojej własnej „Norymbergi”, choćby w zakresie regionalnym czy państwowym (bo nie sadzę iż dzisiejsza, putinowska Rosja była by zainteresowana tego rodzaju szerszą inicjatywą) przez co przez lata nie potrafimy się rozliczyć z poprzednia epoką i ludźmi którzy odcisnęli na niej swój złowrogi ślad. Dzięki książkom takich autorów i propagatorów historii jak Tadeusz Płużański jesteśmy jednak bliżej poznania prawdy o Żołnierzach Wyklętych i wielkich godnych naśladowania Polakach, którzy powinni stać się przykładem dla przyszłych, młodych pokoleń. Zdecydowani polecam. Chwała Bohaterom.
Duży plus dla Wydawnictwa Fronda za znakomite, jakościowe i w pełni profesjonalne wydanie tej publikacji, wzbogaconej dużą ilościowa zdjęć, niekiedy zupełnie unikalnych, które znacznie wzbogaciły samą lekturę oraz udokumentowały zawarte w niej treści.

„Ja zostanę. Wszyscy nie mogą stąd wyjechać, ktoś musi tu trwać bez względu na konsekwencje”

Dzięki takim historykom i publicystom jak Tadeusz Płużański (polecam jego bardzo ważną, wcześniejszą publikację zatytułowaną „Lista oprawców”) prawda o polskich bohaterach narodowych, ich dokonaniach i ofierze, którą złożyli na ołtarzu ojczyzny coraz częściej przebija się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
64

Na półkach:

Książka jest po prostu słaba. Ocenę bardziej dałem za tematykę. Autor bardziej skupia się na historii swojego ojca (de facto współpracownika Rotmistrza) i swoich spostrzeżeniach na wiele różnych tematów, natomiast za mało miejsca poświęca samemu Witoldowi Pileckiemu.

Książka jest po prostu słaba. Ocenę bardziej dałem za tematykę. Autor bardziej skupia się na historii swojego ojca (de facto współpracownika Rotmistrza) i swoich spostrzeżeniach na wiele różnych tematów, natomiast za mało miejsca poświęca samemu Witoldowi Pileckiemu.

Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Witold Pilecki jest postacią dość kontrowersyjną. Był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, więźniem i organizatorem ruchu oporu w Auschwitz, autor raportów o holokauście, a po wojnie uwięziony i skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci. Zabity w 1948 roku. Przez lata zapomniany jako aktywny obrońca ojczyzny i zaliczany do grona "bandytów". W 1990 roku unieważniono wyrok skazujący, w 2006 nadano mu Order Orła Białego, a w 2013 awansowano do stopnia pułkownika.
W "Rotmistrzu Pileckim" Tadeusza Płużańskiego czytelnicy poznają historię ojca autora książki powiązaną z bohaterską postacią rotmistrza. Pamięć współtowarzyszy broni i współwięźniów pozwoliła na przekazywanie poczucia konieczności odkrywania prawdy o śmierci oraz śledztwie związanym z Pileckim. Autor w książce porusza kwestie, które są ważne dla wszystkich rodzin, w których są ofiary ubeckich mordów. Płużański szuka odpowiedzi na pytanie kto i jak torturował rotmistrza, czy w momencie wykonania kary śmierci więzień jeszcze żył, czy kat strzelał do trupa. Stara się również śledzić losy brutalnych funkcjonariuszy, kariery morderców sądowych.
Książka pozwala nam uświadomić sobie w jak trudnych czasach żyli ówcześni Polacy, z jak wieloma przeszkodami mieli do czynienia, jak bardzo musieli uważać na władzę kontrolującą obywateli. Autor każe nam spojrzeć na więźniów z perspektywy gorszych obywateli, których polityczna retoryka wykluczyła z życia i zepchnęła poza margines społeczny. Losy Płużańskiego pozwalają nam uzmysłowić sobie jak bardzo złe jest kategoryzowanie ludzi, ich ocenianie tylko z jednej perspektywy niepodważalnych wartości wyznaczonych przez określony obóz rządzących.
Wielkim plusem publikacji jest jej stylistyczna lekkość. Całość czyta się jak opowieść o losach ludzi wykluczonych, a nie książkę popularnonaukową. "Rotmistrz Pilecki" to świetna lektura dla wszystkich zainteresowanych zarówno historią jak i obecnymi wydarzeniami w kraju. Historie żołnierzy wyklętych mogą się stać pretekstem do rozmyślań o kierunkach podejmowanych przez różne obozy rządzących.

Witold Pilecki jest postacią dość kontrowersyjną. Był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, więźniem i organizatorem ruchu oporu w Auschwitz, autor raportów o holokauście, a po wojnie uwięziony i skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci. Zabity w 1948 roku. Przez lata zapomniany jako aktywny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
339

Na półkach: , , ,

Na minus: powtórzenia, za mało szczegółów z życia Pileckiego przed aresztowaniem/procesem mimo, że tytuł mówi "Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy". Za treść powinienem postawić 6/10, ale dodaję gwiazdkę za temat jaki ta książka podejmuje i próbuje popularyzować. Za to należy się szacunek. Na uznanie zasługuje część opisująca elementy procesu Pileckiego, wspomnienia osób które w jakiś sposób zostały tym procesem dotknięte. Autor świetnie pokazał oprawców Pileckiego takich jak: wiceszef bezpieki Romkowski, przesłuchujący go Krawczyński i Chimczak, prokurator Łapiński, sędziowie Hryckowian i Badecki, kat Śmietański. Te osoby wzięły udział w ostatecznym uśmierceniu Pileckiego na podstawie sfingowanych dokumentów świadczących o tym, że planował zamach na czołowe postacie MBP. Zaskakuje to, że niektórzy z nich byli w czasie wojny bohaterami podziemia, ale swoje życiorysy splugawili tym, czego dopuścili się w Polsce Ludowej. Druga część książki to historie dot. walki o dobre imię Pileckiego, o należne mu w naszej historii miejsce, o ekshumację ciał ze zbiorowej mogiły nad którą spoczęli sędziowie-kaci (na Łączce). Książka warta przeczytania, chwilami człowieka ściska wewn. ból, że tak wielu zbrodniarzy za swoje czyny nie odpowiedziało za życia.
Na koniec dwa cytaty:
"Śmierci się nie boję" (słowa wypowiedziane po ogłoszeniu wyroku)
"Dla świata Pilecki skazany jest na zapomnienie przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, bo Auschwitz ma pozostać w pamięci jako miejsce tylko żydowskiego cierpienia. Po drugie, bo bohaterem dla świata nie może być przeciwnik komunizmu, a tym bardziej ofiara tego zbrodniczego systemu, której oprawcami byli komuniści żydowskiego pochodzenia" (Czaplicki - Izydor Kurc, Jakub Berman, bracia Umer, Romkowski - Natan Grinszpan, Leo Hochberg itd.)
Ciekawy jest też wątek Cyrankiewicza w Auschwitz. Polecam.

Na minus: powtórzenia, za mało szczegółów z życia Pileckiego przed aresztowaniem/procesem mimo, że tytuł mówi "Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy". Za treść powinienem postawić 6/10, ale dodaję gwiazdkę za temat jaki ta książka podejmuje i próbuje popularyzować. Za to należy się szacunek. Na uznanie zasługuje część opisująca elementy procesu Pileckiego, wspomnienia osób które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1182
1177

Na półkach: ,

To niezwykłe, że osoby, które żyły, żyją i będą żyć wśród nas są gotowe na poświęcenie dosłownie wszystkiego, co posiadają. To naprawdę niesamowite, że człowiek z własnej woli potrafi oprzeć się strachowi, który zagląda w oczy, przezwyciężyć lęk w imię siebie i innych skrzywdzonych ludzi iść walczyć o to, co im zabrano. To rzeczywiście rzadkie, a tak wyjątkowe. Tak właśnie mogę opisać tego człowieka – Rotmistrza Pileckiego.

Wystarczy niewielka iskra, by wszystko zginęło w płomieniach. Biografia Pileckiego napisana przez Tadeusza M. Płużańskiego jest przez samego autora opisana w ważnym dla kontekstu zdaniu: „Rotmistrz nigdy się nie poddał, nie dał się złamać w ubeckim śledztwie, pozostał Niezłomny”. Niezłomny, pisane wielką literą, podkreślenie tak ważnej cechy, a przypisywanej niewielkiej ilości osób. Jak więc podejść do osoby Rotmistrza w inny sposób, jak nie zaciekawieniem, czemu był taki „Niezłomny”?

Podeszłam do biografii w taki sposób, by pozostać jak najbardziej obiektywną. Nie jest to łatwe zadanie, zważywszy na ilość czasu poświęcanego temu zagadnieniu na lekcjach w szkole, różnego rodzaju wystawach w miastach, plakatach, afiszach, książkach.

Mogłabym opisać wiele ciekawych scen z tych, jakie przedstawił Tadeusz M. Płużański, jednak wydaje mi się to zbędne. Być może ktoś podejdzie to tego tematu w bardzo podobnym myśleniu jak moje?

Biografia pisana jest językiem innym, niż typowo biograficzne książki. Widać w niej chęć przekazania tego, co najlepsze, najciekawsze a zarazem najbardziej godne przekazania, w uwzględnieniem czasu od doświadczeń młodości po kres życia.

Nie jestem przekonana, ile mogę zdradzić. Gdy zadaję sobie pytanie, czy gdybym znała większość faktów z życia danej osoby, to przeczytałabym jej biografię, gdzie dowiedziałabym się tego samego? Myślę, że moja odpowiedź nie jest twierdząca. Zostawiam więc to innym, by sami poznali życie jednego z najdzielniejszych, jak nie najdzielniejszych Polaków podczas II wojny światowej i po niej.
Vigs, lat 19
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

To niezwykłe, że osoby, które żyły, żyją i będą żyć wśród nas są gotowe na poświęcenie dosłownie wszystkiego, co posiadają. To naprawdę niesamowite, że człowiek z własnej woli potrafi oprzeć się strachowi, który zagląda w oczy, przezwyciężyć lęk w imię siebie i innych skrzywdzonych ludzi iść walczyć o to, co im zabrano. To rzeczywiście rzadkie, a tak wyjątkowe. Tak właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
140

Na półkach: , ,

(7.1)

(7.1)

Pokaż mimo to

avatar
58
26

Na półkach:

Bardzo ciekawe szczegóły, bardzo wiele nawiązań że do to są nam czasy jeszcze bliskie, interesujące fotografie ......
Minus autor skacze po tematach dlatego dość średni mi się to czytało.

Bardzo ciekawe szczegóły, bardzo wiele nawiązań że do to są nam czasy jeszcze bliskie, interesujące fotografie ......
Minus autor skacze po tematach dlatego dość średni mi się to czytało.

Pokaż mimo to

avatar
9
3

Na półkach:

Wszystkim zainteresowanym tematem zabójstwa Witolda Pileckiego polecam zapoznanie się z dwójką majorów, jego oprawców
major Leo Hochberg
oraz
major Rubin Szwajg.

Wszystkim zainteresowanym tematem zabójstwa Witolda Pileckiego polecam zapoznanie się z dwójką majorów, jego oprawców
major Leo Hochberg
oraz
major Rubin Szwajg.

Pokaż mimo to

avatar
22
9

Na półkach:

Pamiętajcie z jakiej specjalniej nacji wywodzili się jego oprawcy...

Pamiętajcie z jakiej specjalniej nacji wywodzili się jego oprawcy...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    76
  • Przeczytane
    74
  • Posiadam
    40
  • Teraz czytam
    5
  • Historia
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Polska
    2
  • 2018
    2
  • PŁUŻAŃSKI
    2
  • Historia Polski
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy


Podobne książki

Przeczytaj także