rozwińzwiń

Zabiłam

Okładka książki Zabiłam Weronika K., Piotr Litka
Okładka książki Zabiłam
Weronika K.Piotr Litka Wydawnictwo: WAM reportaż
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327710611
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Polskie Archiwum X. Nie ma zbrodni bez kary Piotr Litka, Bogdan Michalec, Mariusz Nowak
Ocena 6,9
Polskie Archiw... Piotr Litka, Bogdan...
Okładka książki Polskie Archiwum X Piotr Litka, Bogdan Michalec, Mariusz Nowak
Ocena 7,0
Polskie Archiw... Piotr Litka, Bogdan...
Okładka książki ks. Jerzy Popiełuszko. Zapiski 1980-1984 Piotr Litka, Jerzy Małkowski, Jerzy Popiełuszko (bł.)
Ocena 7,8
ks. Jerzy Popi... Piotr Litka, Jerzy ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
115 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
86

Na półkach:

Mam problem z ocenianiem tego typu książek. Trochę denerwowało mnie, że fikcja literacka mieszała się z faktami. Jeśli ktoś nie zna historii, nie będzie wiedział co zostało zmyślone a co nie.

Mam problem z ocenianiem tego typu książek. Trochę denerwowało mnie, że fikcja literacka mieszała się z faktami. Jeśli ktoś nie zna historii, nie będzie wiedział co zostało zmyślone a co nie.

Pokaż mimo to

avatar
419
391

Na półkach:

Nie byłem w stanie tego czytać. To grafomania w najczystszej postaci. Ta książka w żadnym stopniu nie jest wstrząsająca, wciągająca ani ciekawa. Coraz niższy poziom wydawanych książek niestety.

Nie byłem w stanie tego czytać. To grafomania w najczystszej postaci. Ta książka w żadnym stopniu nie jest wstrząsająca, wciągająca ani ciekawa. Coraz niższy poziom wydawanych książek niestety.

Pokaż mimo to

avatar
1148
1147

Na półkach: , , , ,

Książka oparta na faktach, napisana na podstawie pamiętnika kobiety która zamordowała swojego partnera przy współudziale córki kochanka i namowie kolegi. Po morderstwie sprawcy rozczłonkowali zwłoki i utopili.

Główną bohaterkę poznajemy w chwili aresztowania. Przedstawia ona jak wygląda życie więzienne, przesłuchanie i oczekiwanie na wyrok.

Książka oprócz rozbudowanej fabuły ukazuje obraz psychologiczny. Jest tu paleta uczuć i emocji przestępcy.


Powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Napisana prostym, ale nie wulgarnym językiem.

Książka oparta na faktach, napisana na podstawie pamiętnika kobiety która zamordowała swojego partnera przy współudziale córki kochanka i namowie kolegi. Po morderstwie sprawcy rozczłonkowali zwłoki i utopili.

Główną bohaterkę poznajemy w chwili aresztowania. Przedstawia ona jak wygląda życie więzienne, przesłuchanie i oczekiwanie na wyrok.

Książka oprócz rozbudowanej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
22

Na półkach:

Niesamowita historia pokazana z innej perspektywy. Ludzkiej perspektywy.

Niesamowita historia pokazana z innej perspektywy. Ludzkiej perspektywy.

Pokaż mimo to

avatar
15431
2030

Na półkach: ,

Mroczna strona ludzkiej natury zawsze mnie pasjonowała. Lubię historie kryminalne, reportaże z sali sadowej, a nawet rozczytywałam się w podręcznikach kryminalistyki.
Weronika K. zasłynęła z tego, ze w roku 2001 uśmierciła swego wieloletniego konkubenta, szanowanego i dobrze sytuowanego prawnika Andrzeja G. Współdziałała z córką zabitego, Joanną, oraz znajomym Mariuszem. Z więziennej celi napisała swoisty pamiętnik z okresu aresztowania, śledztwa oraz przebiegu procesu. są to zapiski terapeutyczne, jakoś specjalnie nie zależy jej na współczuciu czytelników. Więcej znalazłam tu opowieści z życia w zamknięciu, w więzieniu, procedurach przesłuchań, częstego przewożenia więźniarek do róznych ośrodków niż samych relacji z sali sądowej. Autorka z dystansem opisuje swoje życie, dzieli się tez przemyśleniami na temat losów innych osadzonych kobiet. Oprócz zatwardziałych przestępczyń sa młode, zagubione istoty, bądź siedzą za niewielkie wykroczenia. jednak wymiar sprawiedliwości nie różnicuje przewin, więc takie sieroty lądują z jednostkami zdegenerowanymi i same mogą sie jedynie stoczyc. Mimo tego, że nastał XXI wiek codzienny zywot takiego więźnia jest monotonny. Godzinny spacer, niejadlane posiłki, okresowe upokarzające badania czy rewwizje. brak stymulacji odbijają się źle na ludzkiej psychice. W niektórych ośrodkach wybawieniem jest praca na zewnątrz, np przy dzieciach, w kuchni( dla kobiet ) bo inaczej popadają w apatię bądź depresję.
Wstrząsające historie jak np młoda dzieciobójczyni, która nie uniosłaby ekonomicznie koszów wychowania siódmego dziecka, to je zabiła po urodzeniu. reszta kobiet bojkotuje ją, skazuje na społeczną śmierć, stygmatyzuje ją za ten czyn. Weronika nie ocenia. Widać typowe piekło kobiet- maltretowanych latami przez partnerów, potem atakujących w akcie desperacji. gdy zabiją takiego potwora, trafiają na 15 lat do piekła.
Weronika zdaje sobie sprawę z bestialstwa jakiego się dopuściła, ale opisuje przemoc i upokorzenia, jakie musiała znosić od Andrzeja. terroryzował nie tylko ja, ale i swoją córkę. Toksyczny związek, z którego nie umiała się wyplątać.

Mroczna strona ludzkiej natury zawsze mnie pasjonowała. Lubię historie kryminalne, reportaże z sali sadowej, a nawet rozczytywałam się w podręcznikach kryminalistyki.
Weronika K. zasłynęła z tego, ze w roku 2001 uśmierciła swego wieloletniego konkubenta, szanowanego i dobrze sytuowanego prawnika Andrzeja G. Współdziałała z córką zabitego, Joanną, oraz znajomym Mariuszem. Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
199

Na półkach: ,

Weronika K " Zabiłam"

Gdy zmykam oczy czuje chłód. Czuję pustkę. Nasluchuje dźwięków. Otwieram oczy i rozbieganym wzrokiem rozglądam się po miejscu w którym się znajduje o czuje ulgę, czuję radość, czuję, że umiem docenić to co mam a mam naprawdę dużo. Dużo bo nikt mnie nie zmusił do wykonania zbrodni. Nie zostałam tak z manipulowania przez drugą osobę choć nigdy nie powinno mówić się Nigdy.

Książka "Zabilam" robi wrażenie. Choć ostatnio losy więziennej celi w czytelniczy są mi bliskie, to jednak ta książka chyba pokazała mi póki co najwięcej rzeczywistej strony polskiej kobiecej strony wieziennictwa.
Wieziennictwa tego przyjemnego jak i brutalnego. Pokazanie losów bohaterów (uczuć, łez, plotek, siły przetrwania, przyjaźni) otwiera umysł, zmusza do analizowania własnego ja. Zmusza do zajrzenia w głąb własnego sumienia.
Nie ukrywam, że sprawa była mi obca ale szperajac odrobinę w internecie poznałam tajniki. I pot m zaglębilam się w fabułę.
Procesu Weroniki K (imiona zostały zmienione, jak i miejscowość oraz nazwy Wydziałów) który to został odkryty w 2005 po 5 latach zatajenia morderstwa. Wyjątkowego morderstwa i rozczlonkowania mężczyzny.
Książka pokazuje psychikę bohaterki jej "podróż" poprzez przyznanie się do winy jak i "zmierza ie do procesu". Przeczytacie m. i. n jak Weronika spotyka się z matką, jakie emocje nią targają, czy wyda wspólników oraz jak wyglądają cele i stosunki z przełożonymi. Dla mnie kawalek dobrej lektury i kawałek czasu nad zastanowienie się nad struktura zbrodni i i losami osób osadzonych. Gorąco polecam 9/10

Weronika K " Zabiłam"

Gdy zmykam oczy czuje chłód. Czuję pustkę. Nasluchuje dźwięków. Otwieram oczy i rozbieganym wzrokiem rozglądam się po miejscu w którym się znajduje o czuje ulgę, czuję radość, czuję, że umiem docenić to co mam a mam naprawdę dużo. Dużo bo nikt mnie nie zmusił do wykonania zbrodni. Nie zostałam tak z manipulowania przez drugą osobę choć nigdy nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
160

Na półkach:

Bolesna literatura faktu. Szokujące jest to, jak niewiele trzeba, żeby człowiek stał się ofiarą manipulacji - patologiczna rodzina, alkohol, fałszywy przyjaciel pozornie dający wszystko, czego dotąd brakowało w życiu - i nagle człowiek jest w stanie pod jego wpływem dokonać zbrodni...

Bolesna literatura faktu. Szokujące jest to, jak niewiele trzeba, żeby człowiek stał się ofiarą manipulacji - patologiczna rodzina, alkohol, fałszywy przyjaciel pozornie dający wszystko, czego dotąd brakowało w życiu - i nagle człowiek jest w stanie pod jego wpływem dokonać zbrodni...

Pokaż mimo to

avatar
412
250

Na półkach: ,

Jeśli czytaliście "Polskie Archiwum X" , to zapewne pamiętacie mrożącą krew w żyłach sprawę morderstwa znanego radcy prawnego - Andrzeja G. (personalia zmienione). W styczniu 2000 roku córka oraz partnerka radcy, zgłosiły jego zaginięcie. Przez kolejne cztery lata sprawa pozostawała nierozwiązana. Przełom nastąpił w 2004 roku, kiedy córka ofiary ponownie zjawiła się na policji, by przedstawić anonim, który otrzymała pocztą. W liście nieznany nadawca twierdził, że cztery lata wcześniej widział jak dwaj mężczyźni wrzucili do Wisły wypakowane czymś worki. Na miejscu znalazł portfel należący do Andrzeja G. Nadawca listu twierdził, że milczał ze strachu, lecz nie potrafi już dłużej żyć z tym mrocznym sekretem. Wtedy sprawa trafiła w ręce śledczych z krakowskiego Archiwum X. Policjanci od razu zwrócili uwagę na kilka podejrzanych faktów. W końcu, okazało się, że córka i partnerka ofiary dopuściły się morderstwa, podzegane przez jeszcze jedną osobę. Okoliczności zdarzenia były wstrząsające i makabryczne. Autorką wspomnień opisanych w "Zabiłam" jest właśnie oskarżona partnerka Andrzeja G.

W książce zmieniono personalia wszystkich osób związanych ze zbrodnią (także autorki) oraz śledczych. Podobnie zmodyfikowano okoliczności morderstwa. Jednak nie szkodzi, bo to nie fakty były tutaj najważniejsze. Ta książka to takie "Orange Is the New Black" w polskiej rzeczywistości. Opowiada wspomnienia kobiety oskarżonej o morderstwo - ponurą rzeczywistość aresztu śledczego, przenosiny z jednej placówki do drugiej, obserwację psychiatryczną, wyczerpujące przesłuchania i rozprawy sądowe. Przede wszystkim jednak, przedstawia historię relacji, które nawiązywały się w realiach zakładu zamkniętego; przyjaźni, wzajemnego wsparcia i pomocy. Bo nieważne za co się tu trafiło, wszystkich obowiązywały jednakowe zasady. U podstaw morderstwa zawsze leży brak miłości. Czy zatem fakt, że ktoś się go dopuścił świadczy o tym, że jest wewnętrznie zdegenerowany, niezdolny do ludzkich odruchów? Dobra książka, skłania do refleksji.

Jeśli czytaliście "Polskie Archiwum X" , to zapewne pamiętacie mrożącą krew w żyłach sprawę morderstwa znanego radcy prawnego - Andrzeja G. (personalia zmienione). W styczniu 2000 roku córka oraz partnerka radcy, zgłosiły jego zaginięcie. Przez kolejne cztery lata sprawa pozostawała nierozwiązana. Przełom nastąpił w 2004 roku, kiedy córka ofiary ponownie zjawiła się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
17

Na półkach:

Prawdziwa owszem, ale wstrząsająca? Poprzednicy pisali, że to książka dla ludzi o mocnych nerwach, więc spodziewałam się jakiś koszmarów, rzeźni, a tu nic podobnego. Czyta się łatwo, szybko.

Prawdziwa owszem, ale wstrząsająca? Poprzednicy pisali, że to książka dla ludzi o mocnych nerwach, więc spodziewałam się jakiś koszmarów, rzeźni, a tu nic podobnego. Czyta się łatwo, szybko.

Pokaż mimo to

avatar
52
32

Na półkach:

"Szczera.Prawdziwa.Wstrząsająca" te trzy słowa jakimi określiła książke LottaCzyta to najbardziej precyzyjna recenzja jaką znalazłam i w pełni się z tym zgadzam. Autentyzm i tragizm zdarzeń i bohaterów z jednoczesnym jasnym, niepodkoloryzowanym i prostym w swej formie przekazem. To nie jest wersja zdarzeń kobiety skazanej za zabójstwo - to jest bardzo szczera, momentami wręcz intymna opowieść czy zwierzenie się czytelnikowi, którego Weronika K. wpuszcza do swojego świata by mógł zobaczyć go także zza kart jej oczami- trudno oceniać ale warto poznać.

"Szczera.Prawdziwa.Wstrząsająca" te trzy słowa jakimi określiła książke LottaCzyta to najbardziej precyzyjna recenzja jaką znalazłam i w pełni się z tym zgadzam. Autentyzm i tragizm zdarzeń i bohaterów z jednoczesnym jasnym, niepodkoloryzowanym i prostym w swej formie przekazem. To nie jest wersja zdarzeń kobiety skazanej za zabójstwo - to jest bardzo szczera, momentami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    144
  • Przeczytane
    142
  • Posiadam
    31
  • 2019
    4
  • Literatura polska
    3
  • Nie ma w bibliotece
    2
  • 2016
    2
  • 2020
    2
  • Chcę kupić
    2
  • Literatura faktu
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zabiłam


Podobne książki

Przeczytaj także