Nocny Sęp

Okładka książki Nocny Sęp Wojciech Matyja
Okładka książki Nocny Sęp
Wojciech Matyja Wydawnictwo: Białe Pióro fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Białe Pióro
Data wydania:
2015-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-01
Język:
polski
ISBN:
9788364426384
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4984
4775

Na półkach:

Chyba z dwa bilony razy przechodziłem obojętnie obok,tej książki w bibliotece.Nie brałem,bo nie wiedziałem co to takiego.
Aż w końcu,wypożyczyłem i zapadłem w czytanie.
Książka jest doskonała i wybitna,super fantasty.
Pełna różnych stworów,magii dzikich krain.
Nasz bohaterem,umie walczyć także z umarlakami.A to moi kochani wcale nie takie proste :-)
Taka fantasty,to jest na wagę złota.

Chyba z dwa bilony razy przechodziłem obojętnie obok,tej książki w bibliotece.Nie brałem,bo nie wiedziałem co to takiego.
Aż w końcu,wypożyczyłem i zapadłem w czytanie.
Książka jest doskonała i wybitna,super fantasty.
Pełna różnych stworów,magii dzikich krain.
Nasz bohaterem,umie walczyć także z umarlakami.A to moi kochani wcale nie takie proste :-)
Taka fantasty,to jest na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
368

Na półkach:

Jest rok 833 naszej ery. Na półwyspie źle się dzieje. Zachłanni władcy ciągle kłócą się o ziemię. Traci na tym pospólstwo. Handel zanika, ludzie głodują. Różne potwory i szubrawcy na tym zyskują. Lecz jest w tym w świeci ktoś to daje namiastkę sprawiedliwości, niedoceniany przez innych, groźny Nocny Sęp. Co prawda zabija za pieniądze, ale zawsze zabija złoczyńców. Ma wiele na sumieniu i jest ścigany listami gończymi. Nie jest typem towarzyskim i nie ma zbyt wiele przyjaciół, ale nie warto z nim zadzierać.

Bengern, przemierzając świat i zabijając różne, niebezpieczne stwory, w końcu dociera do Belldern- miasta, w którym mieszka jego przyjaciółka Anxetia, która jest czarownicą. Ma on tam do wykonania pewne zadania...

Świat, który stworzył Wojciech Matyja, to kraina pełna magicznych istot takich jak: czarownice, wilkołaki, elfy, orki, krasnoludy, olbrzymy... Na dodatek są też różne magiczne przedmioty: buty, które ułatwiają wędrowcowi bezpieczną podróż, magiczne eliksiry, dzięki którym łowca lepiej widzi, słyszy, bądź sam jest niewidoczny. Takie eliksiry przygotowują alchemicy. Czarodziejki, czarodzieje i magowie natomiast rzucają przeróżne zaklęcia. ..Takie zabiegi nadają powieści tajemniczy klimat...

Autor również świetnie wykreował bohaterów. Mamy tu tajemniczego łowcę, niebezpiecznego, groźnego, owianego tajemnicą i ściganego listami gończymi. Z drugiej strony przejawia on również typowo ludzkie uczucia. Martwi się o swoich przyjaciół, a szczególnie o Anxetię, o której zawsze myśli z czułością. Jest również czarodziej, przyjaciel Anxiety, który zawsze się wywyższa i autentycznie kurza łowcę. Mamy też szlachetnego rycerza... Troskliwego lorda... Oraz niebezpiecznych wrogów...

Klimat powieści jest troszkę mroczny. Z drugiej strony z pewnością nie brak humoru. Nie mam tam wzruszających scen, przy których można wylać hektolitry łez. To nie ten typ książki. Powieść ta przypomina powieści Sapkowskiego. Czy to dobrze, czy może źle? Każda książka dotycząca łowcy potworów, zawierająca w sobie wiele magii i tajemniczej otoczki będzie kojarzyła się z Wiedźminem. Jednak każda książka ma inną fabułę, innych bohaterów, inne krainy... To nic złego, że jest podobna do twórczości tego mistrza.

Z reguły nie lubię sięgać po fantastykę polskich autorów. Zazwyczaj nie dzieje się wtedy nic ciekawego, a same książki są nudne jak flaki z olejem... W tym przypadku autor wysoko postawił poprzeczkę i chyba nie będzie przesadą jeżeli stwierdzę, że dorównał samemu Sapkowskiemu. Jego Nocny Sęp zawiera wszystko co potrzebne. Książkę czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Czytelnikowi ciągle towarzyszy lekki dreszczyk i niezaspokojona ciekawość.

Jest rok 833 naszej ery. Na półwyspie źle się dzieje. Zachłanni władcy ciągle kłócą się o ziemię. Traci na tym pospólstwo. Handel zanika, ludzie głodują. Różne potwory i szubrawcy na tym zyskują. Lecz jest w tym w świeci ktoś to daje namiastkę sprawiedliwości, niedoceniany przez innych, groźny Nocny Sęp. Co prawda zabija za pieniądze, ale zawsze zabija złoczyńców. Ma wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2662
2656

Na półkach:

"Gdy śpimy, ukazują się nam cuda, które pragniemy przywołać na jawę po przebudzeniu."

Do książki przyciągnęła mnie intrygująca i wyróżniająca się okładka. Jak się później okazało, zewnętrzna szata powieści to świetne odzwierciedlenie jej ducha. Bardzo cenię taką kompatybilność elementów, wzajemnie uzupełniających się i podsycających ciekawość czytelnika. "Nocny Sęp" to fantasy, mnóstwo czarów, eliksirów, magicznych przedmiotów, elfów, czarodziejów, potworów, wilkołaków i innych nieziemskich kreacji. Książka dość mroczna, niepokojąca, momentami dramatyczna, silnie pobudzająca wyobraźnię czytelnika. Nasycona niezwykłymi przygodami i niebezpiecznymi wydarzeniami. Podoba mi się, że powieść podkreśla wielkie znaczenie przyjaźni, umiejętności współpracy, zwłaszcza wśród osób, które wcześniej nie darzyły się sympatią czy wzajemnym zrozumieniem - "ucichła między nimi rywalizacja i złość, pozostało jeno czyste braterstwo". Sporo staropolszczyzny, będącej dodatkowym atrakcyjnym walorem, wpływającym na koloryt książki. Warta podkreślenia jest, imponująca wiedza na temat średniowiecznej broni, przedstawionej niezwykle drobiazgowo, wskazując na głębokie zainteresowania autora w tej dziedzinie.

Powieść cechuje dużą różnorodność bohaterów, z których niemal każdy ma coś interesującego do zaoferowania czytelnikowi. Czujemy do nich sympatię lub niechęć, w zależności od ich osobowości, kolorytu, sposobu postępowania. Bengern, nazywany Nocnym Sępem, jest główną postacią, bardzo tajemniczą i mglistą. To najemca, który jednak wymyka się spod definicji bezwzględnego i sadystycznego płatnego mordercy. Swoim postępowaniem i przekonaniami wykazuje troskę o pokrzywdzonych. Buntuje się przeciwko złu, nikczemności, podłości, kradzieży, łajdactwu. Pomaga słabszym i stara się postępować sprawiedliwie. Eliminuje źródła zła, a im silniejszy przeciwnik, tym wymagana jest większa bezwzględność zwiadowcy. Przyznam, że z jednej strony, brakowało mi głębszego potraktowania głównego bohatera, jego charakteru, cech, profilu osobowościowego. Z drugiej zaś, może to zwykły niedosyt, chęć dowiedzenia się jak najwięcej o tak nieodgadnionej i zagadkowej postaci. Przyjmując, że "Nocny Sęp" to dopiero pierwszy tom, wówczas takie podsycanie zainteresowania czytelnika ma uzasadnienie. Pozostało wiele niewyjaśnionych i niepogłębionych wątków, które zapowiadają się niezwykle interesująco i z wielkim potencjałem na rozwinięcie w szerszą serię. Końcówka powieści mocno intryguje i pozostawia czytelniczy niedosyt, niecierpliwie czekam na dalszy ciąg historii łowcy z Kamiennych Jastrzębi.

bookendorfina.blogspot.com

"Gdy śpimy, ukazują się nam cuda, które pragniemy przywołać na jawę po przebudzeniu."

Do książki przyciągnęła mnie intrygująca i wyróżniająca się okładka. Jak się później okazało, zewnętrzna szata powieści to świetne odzwierciedlenie jej ducha. Bardzo cenię taką kompatybilność elementów, wzajemnie uzupełniających się i podsycających ciekawość czytelnika. "Nocny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
573
399

Na półkach: , ,

http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2015/09/nocny-sep-wojciech-matyja-recenzja.html

Bengern. Tajemniczy wędrowiec. Łowca. Przemierza świat przeżywając wiele przygód. Stacza walki z różnymi potwornymi stworzeniami. W końcu dociera do Belldern- miasta, w którym mieszka jego przyjaciółka Anxetia. Ma tutaj do wykonania pewne zadania, jednak najważniejsze jest dopiero przed nim...

"Nocny Sęp" to historia, w której nie zabrakło tego, co w powieściach fantastycznych powinno się znaleźć. Mamy tutaj do czynienia z różnego rodzaju niesamowitymi stworzeniami: wilkołaki, orki, krasnoludy, elfy. Nie braknie alchemii, a co za tym idzie magicznych eliksirów, które potrafią zdziałać cuda. Do tego dochodzi magia w najczystszej postaci.

Klimat tej książki zdaje się być mroczny. Miałam wrażenie, że wszystko spowite jest mgłą. Da się wyczuć, że za każdym rogiem będzie czyhało niebezpieczeństwo. Co chwila można spotkać jakieś baśniowe stwory, z którymi trzeba stoczyć walkę. Bengern raz po raz musi zmierzać się z wszelkiego rodzaju potworami, upiorami czy bandytami, którzy zagrażają bezpieczeństwu innych osób. Główny bohater wydaje się być zamknięty w sobie. Typ samotnika prowadzący koczowniczy tryb życia. Chociaż walczy w służbie dobra, wydaje się, że uważa siebie za złego człowieka. Nieraz ciężko było nie porównywać go do jakże słynnego Geralta z Rivii.

Lubię od czasu do czasu przeczytać jakąś fantastyczną historię. Historię, w której magia, baśniowe stworzenia i niesamowite miejsca są na porządku dziennym. Niewątpliwie "Nocny Sęp" to książka, w której znalazłam wszystkie te elementy. Bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. Wspaniale było przeżywać te niezwykłe przygody wraz z naszym bohaterem. Coraz to nowsze zadania, jakie przed nim zostały postawione, sprawiały, że z chęcią zagłębiałam się w lekturę. Zwłaszcza końcówka historii była dla mnie niezwykle wciągająca.

Książkę jak najbardziej polecam fanom fantastyki, a zwłaszcza tym, którzy uwielbiają "Wiedźmina". Myślę, że w "Nocnym Sępie" znajdziecie to, czego oczekujecie od dobrej książki w tym klimacie.

http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2015/09/nocny-sep-wojciech-matyja-recenzja.html

Bengern. Tajemniczy wędrowiec. Łowca. Przemierza świat przeżywając wiele przygód. Stacza walki z różnymi potwornymi stworzeniami. W końcu dociera do Belldern- miasta, w którym mieszka jego przyjaciółka Anxetia. Ma tutaj do wykonania pewne zadania, jednak najważniejsze jest dopiero przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
951
381

Na półkach: , , , ,

Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2015/09/140-nocny-sep-wojciech-matyja-recenzja.html

Uwielbiam powieści fantasy, a w szczególności te, w których występuje magia, runy, eliksiry, fantastyczne stworzenia i tego typu rzeczy. Dlatego też bardzo zainteresował mnie debiut Wojciecha Matyja, który niedługo ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro.

Na Półwyspie źle się dzieje, a ludzie żyją w strachu i nędzy. Handel pomiędzy miastami zanika, a zachłanni władcy kłócą się między sobą nie zważając, że cierpi na tym społeczeństwo. W tych trudnych czasach, w 833 roku naszej ery poznajemy tajemniczego łowcę Bengerna, który niedaleko miasta Arhorn pozbywa się jednego z potworów nawiedzających pobliskie lasy. Podróżnik z niewiadomych na początku powodów ukrywa swoją twarz, jak gdyby nie chciał być przez nikogo rozpoznany. Po kilku niebezpiecznych spotkaniach z potworami trafia w końcu do miasta Belldern, w którym odwiedza swoją przyjaciółkę - czarodziejkę Anxetię. W mieście ma do załatwienia kilka tajemniczych spraw, a później wyrusza w daleką i niebezpieczną podróż. Reszty fabuły nie zdradzę, przekonajcie się sami.

Poza ludźmi w świecie wykreowanym przez autora znajdują się również różnej maści potwory, orki, olbrzymy, krasnoludy i elfy, które trudnią się wyrobem rozmaitych przedmiotów z nutką magiczną np. butów, które ułatwiają podróżnikom wędrówkę. Oprócz tego łowca jest wyposażony we fiolki zawierające przeróżne eliksiry, które przygotowują alchemicy. Czarodziejki i magowie natomiast stosują przeróżne zaklęcia. Takie smaczki nadają specyficznego klimatu powieści. Magia wręcz wisi w powietrzu. Jak ja uwielbiam takie fantastyczne historie z mnóstwem malutkich ciekawych detali, które składają się na znakomitą całość! Po każdym takim użyciu eliksiru, czy czarów byłam podekscytowana i czekałam na więcej podobnych czynności magicznych. W tej historii nie brakuje również mroku otaczającego postać łowcy. Ale nie jest on tylko bezwzględnym najemnikiem, posiada też zwykłe ludzkie uczucia, które uwidaczniają się np. podczas rozmyślania o przyjaciółce - Anxetii. Bohaterowie są naprawdę świetnie zarysowani i różnorodni. Od razu polubiłam czarodziejkę bliską sercu Nocnego sępa, jak również jego najlepszego przyjaciela – Herboltha. Nie brakuje również czarnych charakterów, bo bez nich nie byłoby tej historii…

Myślę, że autor nie uniknie porównania do twórczości Sapkowskiego, bo chyba każda polska powieść fantastyczna, w której głównym bohaterem jest przemierzający świat zwiadowca, łowca, czy czarodziej oraz w której występuje magia zostanie porównana do mistrza tego gatunku. Jednak każda z tych powieści ma swoją własną fabułę, bohaterów i to nic złego, jeśli jest w pewien sposób podobna do klasyki. Urozmaicenie i przydatny dodatek stanowi małe kalendarium na końcu książki. Jeśli ktoś się pogubi, co i w jakim czasie miało miejsce to może zaglądnąć na ostatnią stronę i przypomnieć sobie te wydarzenia. Gdyby jeszcze była mapka Półwyspu to by już całkiem było idealnie. Jednak i tak cudownie było zanurzyć się w opowieść stworzoną przez autora, poczuć niezwykłość Półwyspu i pomarzyć o świecie, w którym żyją wyjątkowi bohaterowie: Gdzie wieże, Gdzie szczyty, jak perłowy głaz, Gdzie drogi, gdzie zamki, gdzie krwawy szlak, Boś wojak, Boś wojak, wśród nieswoich pól, I jezior, I równin, I pasterskich trzód (…).Uwagę przykuwają również styl i język, które są na wysokim poziomie. Autor stosuje wiele epitetów, porównań i innych środków stylistycznych, które są bardzo twórcze. To nie lada gratka dla miłośników staropolszczyzny. Na szczęście zakończenie obiecuje ciąg dalszy historii, mam nadzieję, że taka powstanie, bo bardzo chętnie ją przeczytam.

Świat wykreowany przez autora jest zagadkowy, trochę mroczny, a co najważniejsze - magiczny! Niezwykły bohater, który przemierza tajemniczą krainę, ciągle pojawiające się nieziemskie stworzenia, czy przedmioty - to sprawia, że miłośnicy powieści fantastycznych kochają ten gatunek. A powieść "Nocny sęp" jest godnym przedstawicielem fantastyki.

Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2015/09/140-nocny-sep-wojciech-matyja-recenzja.html

Uwielbiam powieści fantasy, a w szczególności te, w których występuje magia, runy, eliksiry, fantastyczne stworzenia i tego typu rzeczy. Dlatego też bardzo zainteresował mnie debiut Wojciecha Matyja, który niedługo ukaże się nakładem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    2
  • Patronat Spojrzenie EM
    1
  • Nie skończyłam czytać
    1
  • 2021
    1
  • Posiadam książki
    1
  • Fantastyka/Mitologie/Folklor
    1
  • Czeka na wene do czytania
    1
  • 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nocny Sęp


Podobne książki

Przeczytaj także