Budda z przedmieścia

Okładka książki Budda z przedmieścia Hanif Kureishi
Okładka książki Budda z przedmieścia
Hanif Kureishi Wydawnictwo: Rebis Seria: Salamandra literatura piękna
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Salamandra
Tytuł oryginału:
The Buddha of suburbia
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
8371503628
Tłumacz:
Maria Olejniczak-Skarsgård
Tagi:
powieść angielska 20w
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
770
125

Na półkach:

"To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością. Żaden temat nie jest dla Karima zbyt bolesny - ani rasa, ani klasa społeczna, ani seks - wszystko jest interesujące, warte opowiedzenia, bez wstydu i bez krygowania się (...)." /ze wstępu Zadie Smith/

Książka napisana z dużą werwą i humorem. Czasem czarnym.
Jest to książka, którą pierwszy raz czytałam na studiach. Powróciłam do niej po latach i o ile bardziej podobała mi się teraz niż wtedy (rzeczywiście dobrze się starzeje, w przeciwności do "Buszującego w zbożu" Salinger'a czy "W drodze" Kerouac'a),o tyle też pewne rzeczy nadal mnie w niej irytują i męczą.
Jak tak teraz o tym myślę, to w całej książce nie ma ani jednej postaci męskiej, która wzbudziłaby moją sympatię. Wszyscy mężczyźni w książce uosabiają stereotypy rasowe, klasowe i inne, bądź przedstawiają młodych mężczyzn, którzy pomimo mijających lat nadal nie potrafią dojrzeć, ani zdać sobie sprawy z tego, co jest dla nich naprawdę ważne.
Rozdarcie między światami i pokoleniami w książce jest bardzo istotne, jednak czy aby najważniejsze?
Dla mnie jest to portret kryzysu męskości. Zagubienia między konserwatywnym ujęciem męskości, a czymś, co dopiero trzeba stworzyć aby nadążyć za zmieniającym się światem i odkrywającymi nowe możliwości kobietami.
Pod wieloma względami rozumiem dlaczego była to istotna książka dla dojrzewających osobników, szczególnie płci męskiej. Wiele tematów w niej zawartych jest nadal aktualnych. Choć mam wrażenie, że teraz nieco inne rzeczy wybijają się na pierwszy plan niż kiedyś.

"To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością. Żaden temat nie jest dla Karima zbyt bolesny - ani rasa, ani klasa społeczna, ani seks - wszystko jest interesujące, warte opowiedzenia, bez wstydu i bez krygowania się (...)." /ze wstępu Zadie Smith/

Książka napisana z dużą werwą i humorem. Czasem czarnym.
Jest to książka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
688
390

Na półkach:

Jak budować swoją tożsamość będąc zawieszonym między dwoma społeczeństwami - ze świadomością, że nigdy nie będzie się częścią żadnego z nich? Ta książka świetnie pokazuje jakie są konsekwencje posiadania kolonii, o ile oczywiście chce się przywrócić godność i obdarzyć należytym szacunkiem tubylców podbitego kraju. Otwarcie granic i zgoda na emigrację to jedno, niechęć do integracji i podkreślanie różnic to całkiem inna sprawa. Dorastanie z poczuciem obcości nie jest sprawą łatwą, trudno budować na wypartej tożsamości. Karim czerpie z tych resztek, łapie się szczegółów, próbuje określić się wobec siebie i wobec świata. Ten proces nigdy nie jest zakończony, zawsze będzie płynny i wiele zależy od niego samego. Ile przyswoi, ile odrzuci, a ile uzna za swoje.
Wszystko to opisane z nutą brytyjskiego sarkazmu, otwartością i bez pruderii. Bardzo przyjemna lektura.

Jak budować swoją tożsamość będąc zawieszonym między dwoma społeczeństwami - ze świadomością, że nigdy nie będzie się częścią żadnego z nich? Ta książka świetnie pokazuje jakie są konsekwencje posiadania kolonii, o ile oczywiście chce się przywrócić godność i obdarzyć należytym szacunkiem tubylców podbitego kraju. Otwarcie granic i zgoda na emigrację to jedno, niechęć do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
5

Na półkach:

Rewelacja, czytałem jako nastolatek, a potem jeszcze kilka razy w różnym wieku. To jedna z moich ulubionych książek.

Rewelacja, czytałem jako nastolatek, a potem jeszcze kilka razy w różnym wieku. To jedna z moich ulubionych książek.

Pokaż mimo to

avatar
379
211

Na półkach:

Hanif Kureishi stworzył powieść o bardzo ciekawym zagadnieniu, jakim jest dorastanie w obcości. Obcości seksualnej, narodowościowej, religijnej czy pokoleniowej. Niestety, sama książka już tak ciekawa nie jest.

Najbardziej uwierały mnie dwie rzeczy. Pierwsza to główny bohater, który przeskakiwał z zabójczo irytującego kretyna, w, w miarę normalnego, lekko denerwującego, człowieka. Nie jest to jednak problem nadrzędny, bo dopuszczam do siebie myśl, że antypatyczny protagonista może pomóc w stworzeniu fenomenalnej książki. Drugi, znacznie poważniejszy defekt wiąże się z samą strukturą powieści. Jest dla mnie zbyt epizodyczna. Jednak, poza moim prywatnym wymogiem konkretu, owa epizodyczność stanowi problem generalny, gdyż rozbija powieść na wiele składowych, które mają tendencje dalece różnić się jakością. Pisząc wprost, niektóre wątki są świetne, inne - śmiertelnie nudne.

Kureishi dotyka tu większości spraw, jakie dorastający człowiek traktuje w swoim życiu priorytetowo. Jednak kwestie związane z seksualnością wybrzmiewają tu najsłabiej. Bije z nich brak autentyczności i szukanie siłowej kontrowersji. Zastanawiałem się czy nie jestem zwyczajnie pruderyjny. Jednak moja miłość do literatury Roth’a czy Houellebecq’a każe mi wierzyć, że nawet o wiele mocniejsze podejście do tego tematu wcale mnie nie odrzuca. W „Buddzie...” zabrakło zwyczajnie autentyczności, a od tego już tylko mały krok, do wymuszenia. A wrażenie wymuszonej kontrowersji, musi odbić się na doznaniach płynących z lektury.

Nie jest to książka zła, ma swoje dobre momenty i porusza szereg ciekawych wątków. Jednak albo skierowana jest do czytelnika młodszego (takie odniosłem wrażenie),albo szukającego innych treści.

Hanif Kureishi stworzył powieść o bardzo ciekawym zagadnieniu, jakim jest dorastanie w obcości. Obcości seksualnej, narodowościowej, religijnej czy pokoleniowej. Niestety, sama książka już tak ciekawa nie jest.

Najbardziej uwierały mnie dwie rzeczy. Pierwsza to główny bohater, który przeskakiwał z zabójczo irytującego kretyna, w, w miarę normalnego, lekko denerwującego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
65

Na półkach: , ,

Zaczęło się od Naveena Andrewsa. Long story short, zaczęłam sprawdzać w czym jeszcze grał (poza "Lost: Zagubieni"). I znalazłam serial "Budda z Przedmieścia". Oraz piosenkę Davida Bowie. I z miejsca się zakochałam.
Kiedy wypatrzyłam książkę na allegro, nie wahałam się. I miałam rację. To jest coś co z czystym sumieniem dała nastolatkom z liceum jako lekturę, choćby i dodatkową.
Akcja toczy się w latach 70-tych, ale wiele sytuacji wygląda bardzo znajomo. Głównie tych negatywnych jak niechęć do aktorów pochodzących z mniejszości etnicznych, ale także poszukiwanie własnej tożsamości seksualnej, etnicznej, ideologicznej.
Hanif Kureishi wspaniale oddał ducha tamtych lat, narodziny subkultury punków w Londynie, eksperymentalne sztuki teatralne, walkę między lewicą i prawicą (główny bohater wyśmiewa ich wszystkich).
Karim Amir może i nie wydaje mi się sympatyczną postacią, ale na pewno jest postacią interesują i jest świetnym przewodnikiem po tamtych czasach.
Gorąco polecam. Zwłaszcza to wydanie z przedmową Zadie Smith.

Zaczęło się od Naveena Andrewsa. Long story short, zaczęłam sprawdzać w czym jeszcze grał (poza "Lost: Zagubieni"). I znalazłam serial "Budda z Przedmieścia". Oraz piosenkę Davida Bowie. I z miejsca się zakochałam.
Kiedy wypatrzyłam książkę na allegro, nie wahałam się. I miałam rację. To jest coś co z czystym sumieniem dała nastolatkom z liceum jako lekturę, choćby i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
167

Na półkach: ,

Coś cudownego! Czytałam w oryginale, więc nie zupełnie wypowiadam się o pozycji, pod którą ten komentarz zostanie opublikowany. Ale, koniec końców, to ta sama książka.

Tekst składa się z dwóch części: życie na przedmieściach Londynu i życie bliżej centrum.

W trakcie nasz bohater, Karim, dorasta. Rozwija się. Uczy się siebie, ludzi. Czytelnik w tym czasie też dorasta, uczy się siebie, miasta, ludzi. Przesuwa horyzont dalej i dalej. Później głębiej i szerzej. Na koniec oddech i ja.

Coś cudownego! Czytałam w oryginale, więc nie zupełnie wypowiadam się o pozycji, pod którą ten komentarz zostanie opublikowany. Ale, koniec końców, to ta sama książka.

Tekst składa się z dwóch części: życie na przedmieściach Londynu i życie bliżej centrum.

W trakcie nasz bohater, Karim, dorasta. Rozwija się. Uczy się siebie, ludzi. Czytelnik w tym czasie też dorasta,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
106

Na półkach: ,

WSPANIAŁA!
W sumie spodziewałam się, że będzie dobrze, bo to powieść, która zainspirowała Zadie Smith do napisania jej kultowych „Białych zębów”. Jednak odrobinka ryzyka zawsze istnieje. W tym wypadku okazało się, że „Budda z przedmieścia” jest świetną lekturą, poruszającą ważne tematy i skłaniającą do dyskusji.

Zacznę od wstępu, którym opatrzone jest polskie tłumaczenie książki wydanej przez Znak. Napisane zostało przez samą Zadie Smith i zwraca uwagę czytelnika na szczegóły, bo to w nich tkwi wielka moc Buddy. Smith opisuje także swoje wrażenia z lektury oraz to, jak wielkie wrażenie książka zrobiła na niej i jej rówieśnikach. Jednocześnie dokonuje krótkiej analizy powieści i umieszcza ją w szerszym kontekście literackim. Bardzo interesujące.

Humor, sarkazm i ironia - za pomocą tej zabójczej trójki Hanif Kureishi opowiada historię dorastania. Ale opowiada ją tak, tak nikt przed nim tego nie uczynił. Kiedy książka ukazała się w 1990 roku w Anglii stała się niemałą sensacją i przyniosłą pisarzowi nagrodę Whitbread Award za najlepszy debiut powieściowy. Porównując fakty z biografii autora z informacjami o Karimie nietrudno wywnioskować, że autor umieścił w powieści sporo obserwacji z własnego życia na Wyspie.

Głównym bohaterem „Budda z przedmieścia” jest Karim, którego matka jest Angielką, a ojciec pochodzi z Pakistanu. On sam czuje się wprawdzie Anglikiem, ale ludzie, których spotyka na codzień na ulicach Londynu, nie zawsze postrzegają go jako pełnoprawnego obywatela Królestwa. Powieść rozpoczyna się z wielkim rozmachem, jest przepełniona cierpkim humorem, bezkompromisowym podejściem do życia głównego bohatera oraz szczerymi do bólu obserwacjami codziennego życia na przedmieściach Londynu. Karim ma siedemnaście lat i poznaje życie na swój sposób, sporo uwagi przywiązując do swojego ciała, wyglądu i kontaktów seksualnych z przedstawicielami obu płci.

W drugiej części chłopak przeprowadza się z ojcem i jego kochanką do Londynu i rozpoczyna karierę aktorską. Nieustannie przy tym poszukuje: akceptacji, miłości i własnej tożsamości. Nie jest to łatwe w buzującym od emocji, alkoholu i narkotyków Londynie lat siedemdziesiątych, który stanowi fenomenalne tło dla przeżyć bohaterów...
Z upływem czasu zmienia się nieco charakter Karima: bunt ustępuje miejsca chęci odniesienia sukcesu, zmienia się też styl narracji, która staje się mniej zadziorna i humorystyczna, a bardziej refleksyjna.

Jednak treścią powieści nie jest jedynie historia Karima. Kureishi stworzył całą galerię wyrazistych, oryginalnych postaci, których większość uosabia stereotypy i uprzedzenia do dziś świetnie funkcjonujące w angielskim społeczeństwie. Ja bardzo polubiłam niezależną Dżamilę, przyjaciółkę Karima od zawsze, oraz Evę, kochankę jego ojca.
Wyjątkowość Buddy polega także na mnogości istotnych tematów, jakie zostały w książce poruszone. Oprócz tych oczywistych, takich jak rasizm, postkolonializm czy tożsamość kulturowa, autor zajmuje się kwiestią społeczeństwa klasowego, nowymi ruchami młodzieżowymi, czy polityką.

Cóż mogę dodać. „Budda z przedmieścia” to kawał świetnej literatury środka. Inteligentnej, ambitnej, tryskającej pełnym ironii humorem. Kto nie czytał, powinien to zmienić. POLECAM!

Po więcej recenzji zapraszam na mojego bloga:
www.katalog-tytulowy.blogspot.com

WSPANIAŁA!
W sumie spodziewałam się, że będzie dobrze, bo to powieść, która zainspirowała Zadie Smith do napisania jej kultowych „Białych zębów”. Jednak odrobinka ryzyka zawsze istnieje. W tym wypadku okazało się, że „Budda z przedmieścia” jest świetną lekturą, poruszającą ważne tematy i skłaniającą do dyskusji.

Zacznę od wstępu, którym opatrzone jest polskie tłumaczenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
208

Na półkach:

Nie a się co rozpisywać, bo wszystko już w komentarzach zostało powiedziane. Warto przeczytać, bo świetna książka i fajnie opowiedziana historia życia młodego Anglika o pakistańskich korzeniach.
"W »Buddzie« okrucieństwo, humor i czułość splatają się ze sobą, wspólnie tworząc postać, i nawet najdrobniejsza epizodyczna rola ożywa chwilowo, lecz wyraziście, za sprawą tej potężnej mieszanki. To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością".
Zadie Smith

Nie a się co rozpisywać, bo wszystko już w komentarzach zostało powiedziane. Warto przeczytać, bo świetna książka i fajnie opowiedziana historia życia młodego Anglika o pakistańskich korzeniach.
"W »Buddzie« okrucieństwo, humor i czułość splatają się ze sobą, wspólnie tworząc postać, i nawet najdrobniejsza epizodyczna rola ożywa chwilowo, lecz wyraziście, za sprawą tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
102

Na półkach: , ,

Książka ta od początku nie wzbudziła we mnie dużego zainteresowania.. Opowiada o historii Hinduskiej rodziny, która mieszka na przedmieściach Anglii. W związku z decyzjami podjętymi przed ojca głównego bohatera /narratora przeprowadzają się do samego wielkiego miasta. Książka jest moim zdaniem dobrym przykładem żeby pokazać komuś życie i tradycje Hindusów, ale nie posiada historii od początku do końca, przeplatane są różne aspekty życia.

Książka ta od początku nie wzbudziła we mnie dużego zainteresowania.. Opowiada o historii Hinduskiej rodziny, która mieszka na przedmieściach Anglii. W związku z decyzjami podjętymi przed ojca głównego bohatera /narratora przeprowadzają się do samego wielkiego miasta. Książka jest moim zdaniem dobrym przykładem żeby pokazać komuś życie i tradycje Hindusów, ale nie posiada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
4

Na półkach:

Książką nieco się rozczarowałam. Nie pierwszy i nie ostatni raz, wysłuchałam wielu pochlebnych opinii na temat jakiegoś literackiego dzieła (w tym przypadku był to "Budda z przedmieścia") żeby później - po przeczytaniu i przeanalizowaniu książki, poczuć niemoc i bezradność.
Kureishi nie owija w bawełnę, pisze prosto z mostu, co sobie bardzo cenię, ale jednak w książce zabrakło jakiejś magii. Zakończenie nie przynosi nam żadnego oczywistego morału i okazuje się, że wszystkie zadrukowane strony mówią nam jedynie o zbuntowanym nastolatku, który biega po Londynie, szukając uciech. Jasne, po odłożeniu książki nasuwają się refleksje na temat emigracji i problemu adaptacji w nowym miejscu zamieszkania oraz zagadnienia pojęcia swojej kultury, swoich korzeni, a co bardzo często za tym idzie - wyparcia się ich i odcięcia się od nich.
Jednak powieść wydaje się nieco sztuczna, płytka - tak jakby historia nie została do końca przekazana, albo opowiedziana niedokładnie.

Książką nieco się rozczarowałam. Nie pierwszy i nie ostatni raz, wysłuchałam wielu pochlebnych opinii na temat jakiegoś literackiego dzieła (w tym przypadku był to "Budda z przedmieścia") żeby później - po przeczytaniu i przeanalizowaniu książki, poczuć niemoc i bezradność.
Kureishi nie owija w bawełnę, pisze prosto z mostu, co sobie bardzo cenię, ale jednak w książce...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    437
  • Chcę przeczytać
    412
  • Posiadam
    150
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    17
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2015
    4
  • 2016
    4
  • 2018
    3
  • Literatura angielska
    3

Cytaty

Więcej
Hanif Kureishi Budda z przedmieścia Zobacz więcej
Hanif Kureishi Budda z przedmieścia Zobacz więcej
Hanif Kureishi Budda z przedmieścia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także