rozwińzwiń

Czekając na Godota

Okładka książki Czekając na Godota Samuel Beckett
Okładka książki Czekając na Godota
Samuel Beckett Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
148 str. 2 godz. 28 min.
Kategoria:
utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Tytuł oryginału:
En attendant Godot
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Data 1. wydania:
1968-01-01
Liczba stron:
148
Czas czytania
2 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8306011694
Tłumacz:
Antoni Libera
Tagi:
Antoni Libera Beckett Godot dramat
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2431 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2978
360

Na półkach:

Dramat przepełniony absurdem. Monologi i rozdarcia między bohaterami, które ukazują tragizm życia.

8.5/10

Dramat przepełniony absurdem. Monologi i rozdarcia między bohaterami, które ukazują tragizm życia.

8.5/10

Pokaż mimo to

avatar
58
45

Na półkach:

"raz pies wpadł do kuchni
i porwał mięsa ćwierć
a kucharz co był głupi
zarąbał go na śmierć
a kucharz, co był mądry
i litość w sercu miał
postawił mu nagrobek
i taki napis dał:"

"raz pies wpadł do kuchni
i porwał mięsa ćwierć
a kucharz co był głupi
zarąbał go na śmierć
a kucharz, co był mądry
i litość w sercu miał
postawił mu nagrobek
i taki napis dał:"

Pokaż mimo to

avatar
176
50

Na półkach:

Obnażenie jałowości tj. bezsensowności istnienia poprzez wypunktowanie absurdalnej niespoistości naszego postrzegania w takich dziedzinach jak czas, przestrzeń i pamięć. W ten sposób świat Becketta również staje się niespoisty, rozklekotany, przekształcający się; rozpostarty pod sztandarem wiecznego oczekiwania nie zna skutku ani jednoznacznych rozwiązań i w myśl absurdyzmu pozostawia odbiorców w wiecznym niedopełnieniu i niejasności.

Obnażenie jałowości tj. bezsensowności istnienia poprzez wypunktowanie absurdalnej niespoistości naszego postrzegania w takich dziedzinach jak czas, przestrzeń i pamięć. W ten sposób świat Becketta również staje się niespoisty, rozklekotany, przekształcający się; rozpostarty pod sztandarem wiecznego oczekiwania nie zna skutku ani jednoznacznych rozwiązań i w myśl absurdyzmu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
587
580

Na półkach:

Tak bezsensowne sytuacje, że aż doprowadzają mnie czasem do powstania uśmiechu. Szkoda mi Lucky'ego (przewrotnie nazwany przez autora – w tłumaczeniu na język polski – "Szczęściarzem") i ludzi o takim pokroju. Wszyscy bohaterowie są dziwni, absurdalni, uwydatniają korelacje społeczne, które autor przedstawia w krzywym zwierciadle. Sztuka się kończy, a ja chyba nadal czekam na swojego prywatnego Godota... Wydaje mi się, że to najbardziej znane dzieło Samuela Becketta, ale jak dla mnie ten dramat ma wartość wynoszącą 4 gwiazdki, czyli "może być" – nie więcej, przykro mi.

Tak bezsensowne sytuacje, że aż doprowadzają mnie czasem do powstania uśmiechu. Szkoda mi Lucky'ego (przewrotnie nazwany przez autora – w tłumaczeniu na język polski – "Szczęściarzem") i ludzi o takim pokroju. Wszyscy bohaterowie są dziwni, absurdalni, uwydatniają korelacje społeczne, które autor przedstawia w krzywym zwierciadle. Sztuka się kończy, a ja chyba nadal czekam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
109

Na półkach:

Majstersztyk Becketta, w którym pod pewnymi względami czerpie z dorobku Joyce'a, np. symbolika, kabalistyka, imiona bohaterów, ogólnie przywiązanie do detali. Jednak nie tworzy tak jak autor "Ulissesa" rozbudowanego świata, co, jak mi i chyba większości czytelników wydaje się, wyszło na dobre, to samo dotyczy formy dramatu. Polecam każdemu posłowie Antoniego Libery, w którym przybliża on nam tę nieco (nie)dorzeczną twórczość Irlandczyka.

Majstersztyk Becketta, w którym pod pewnymi względami czerpie z dorobku Joyce'a, np. symbolika, kabalistyka, imiona bohaterów, ogólnie przywiązanie do detali. Jednak nie tworzy tak jak autor "Ulissesa" rozbudowanego świata, co, jak mi i chyba większości czytelników wydaje się, wyszło na dobre, to samo dotyczy formy dramatu. Polecam każdemu posłowie Antoniego Libery, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
29

Na półkach:

akt I wyśmienity, akt II nudny, nic nie wnoszący, więc wszystko poszło zgodnie z planem. eh. końcówka wspanialsza.

akt I wyśmienity, akt II nudny, nic nie wnoszący, więc wszystko poszło zgodnie z planem. eh. końcówka wspanialsza.

Pokaż mimo to

avatar
368
102

Na półkach:

Bardzo dobre i zabawne. Trochę oczywista symbolika - ale to na plus. Bo operowanie samym absurdem raczej wymaga od odbiorcy pozatekstowej koncepcji absurdu - a tak, jest egzystencjalnie z konkretną przedstawioną podstawą (bóg Godot, uwagi o życiu itd.),a nie jako ogólne tło racjonalizacji absurdu. Na pewno zyskuje na scenie. Beckett jest świetny, ale chyba ciut wyżej stawiam Ionesco. Tyle, że dla dramatów Becketta równorzędne, choć mniej znane, są jego utwory prozą, więc rozumienie Becketta tylko przez dramaty nie jest kompletne.

Ps. Recenzje dziełek z teatru absurdu, że to głupie-absurdalne-bezsensowne-puste-denne itd. to troszkę jak stawianie im oceny 11/10 z adnotacją, że zostało się po stronie nierozumiejącej żartu. To nie znaczy, że każdy taki dramat jest dobry, ale jeśli ich celem i środkiem jest absurd, no to odbiór absurdu oburzeniem, bez docenienia go, nie jest właściwie wadą; a może to nawet i głębsze odczytanie niż docenienie wprost.:)

Bardzo dobre i zabawne. Trochę oczywista symbolika - ale to na plus. Bo operowanie samym absurdem raczej wymaga od odbiorcy pozatekstowej koncepcji absurdu - a tak, jest egzystencjalnie z konkretną przedstawioną podstawą (bóg Godot, uwagi o życiu itd.),a nie jako ogólne tło racjonalizacji absurdu. Na pewno zyskuje na scenie. Beckett jest świetny, ale chyba ciut wyżej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
193

Na półkach:

Coś w tym jest, ale nie dość. Albo właściwie mam dość...

Coś w tym jest, ale nie dość. Albo właściwie mam dość...

Pokaż mimo to

avatar
370
194

Na półkach: , ,

Jeśli jest tak, że trzeba na Godota czekać, to lepiej zamiast tak czekać i czekać, porządnie korbką zakręcić i dopiero wtedy (dalej cały czas korkbą kręcąc),czekać na dziesięciu Godotów, a wtedy statystycznie co najmniej jeden, częściej dwóch lub trzech, a czasem czterech Godotów się pojawi.

Jeśli jest tak, że trzeba na Godota czekać, to lepiej zamiast tak czekać i czekać, porządnie korbką zakręcić i dopiero wtedy (dalej cały czas korkbą kręcąc),czekać na dziesięciu Godotów, a wtedy statystycznie co najmniej jeden, częściej dwóch lub trzech, a czasem czterech Godotów się pojawi.

Pokaż mimo to

avatar
200
86

Na półkach: , , ,

Na książkę trafiłem w sumie przypadkowo, w innej czytanej jakiś czas temu znalazłem odniesienie na "Czekając na Godota". Czasem nie warto sugerować się opiniami innych autorów, nawet takich, których dzieła nam się podobają.
Tak oto głównymi bohaterami jest dwóch sklerotyków, którzy co chwilę zapominają, co robią, gdzie zostawiali buty i na kogo czekają. Czemu są sklerotykami? Tego się nie dowiadujemy.
Ogólnie wszyscy mają tutaj problemy z pamięcią, jąkaniem, wylewają z siebie bezsensowny monolog, z którego nic nie wynika.
Po co? Co to miało na celu? Wypisywanie obok siebie zbitka słów bez żadnego powiązania, to żadna sztuka.
Plusy za tłumaczenie - czyta się to naprawdę przyjemnie i masę przypisów, bez których utwór byłby zupełnie niestrawny.

Na książkę trafiłem w sumie przypadkowo, w innej czytanej jakiś czas temu znalazłem odniesienie na "Czekając na Godota". Czasem nie warto sugerować się opiniami innych autorów, nawet takich, których dzieła nam się podobają.
Tak oto głównymi bohaterami jest dwóch sklerotyków, którzy co chwilę zapominają, co robią, gdzie zostawiali buty i na kogo czekają. Czemu są...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 499
  • Chcę przeczytać
    2 085
  • Posiadam
    180
  • Ulubione
    166
  • Dramat
    52
  • Chcę w prezencie
    41
  • Klasyka
    37
  • Nobliści
    33
  • Teraz czytam
    30
  • Lektury
    25

Cytaty

Więcej
Samuel Beckett Czekając na Godota Zobacz więcej
Samuel Beckett Czekając na Godota Zobacz więcej
Samuel Beckett Czekając na Godota Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także