Excentrycy

Okładka książki Excentrycy Włodzimierz Kowalewski
Okładka książki Excentrycy
Włodzimierz Kowalewski Wydawnictwo: W.A.B. Ekranizacje: Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy (2016) Seria: ...archipelagi... literatura piękna
324 str. 5 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
...archipelagi...
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2007-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2007-05-31
Liczba stron:
324
Czas czytania
5 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374140362
Ekranizacje:
Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy (2016)
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
634
216

Na półkach:

Książka dobra, ale niestety tylko tyle. A szkoda, bo i czasy i miejsce fascynujące, wspaniale i szczegółowo zilustrowane. Brakowało jednak tego 'czegoś'.

Książka dobra, ale niestety tylko tyle. A szkoda, bo i czasy i miejsce fascynujące, wspaniale i szczegółowo zilustrowane. Brakowało jednak tego 'czegoś'.

Pokaż mimo to

avatar
528
518

Na półkach: ,

Książka nie w moim stylu, bardziej ją, a przy okazji siebie, wymęczyłam, niż przeczytałam.

Książka nie w moim stylu, bardziej ją, a przy okazji siebie, wymęczyłam, niż przeczytałam.

Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach: ,

Książka realistycznie oddaje niezmierną szpetotę i podłość życia w komunizmie, które tylko na chwilę - i tak naprawdę z perfidnego planu władz - przerywa prawdziwy jazzband, sklecony przez reemigranta z Londynu.

Świetnie zarysowane typy ludzkie, na czele z dawną właścicielką pensjonatu. Słabością jest nie wiadomo po co dodany wątek cudownego (dzięki seksowi?) uzdrowienia siostry głównego bohatera.

Ale i tak to drobnostka wobec totalnego nieporozumienia, jakim jest film p. Majewskiego (oprócz ról Dymnej i Pszoniaka). Tam klub jazzowy niemal przerasta szykiem nowojorski "Cotton Club". Aż by się chciało przenieść w tak piękne czasy - można by pomyśleć. Film - nie. Książka - tak.

Książka realistycznie oddaje niezmierną szpetotę i podłość życia w komunizmie, które tylko na chwilę - i tak naprawdę z perfidnego planu władz - przerywa prawdziwy jazzband, sklecony przez reemigranta z Londynu.

Świetnie zarysowane typy ludzkie, na czele z dawną właścicielką pensjonatu. Słabością jest nie wiadomo po co dodany wątek cudownego (dzięki seksowi?) uzdrowienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
498
497

Na półkach: ,

Wspomnienia z radosnej przedwojennej Polski okraszone solidnie komunistyczną szaroburą rzeczywistością. Radosny i słoneczny jazz upaplany prl-owskim błotem, a w tym wszystkim ludzie ze swoimi przywarami, pragnieniami i nieszczęściami. Czasem zabawna, czasam uderza nostalgią.

Wspomnienia z radosnej przedwojennej Polski okraszone solidnie komunistyczną szaroburą rzeczywistością. Radosny i słoneczny jazz upaplany prl-owskim błotem, a w tym wszystkim ludzie ze swoimi przywarami, pragnieniami i nieszczęściami. Czasem zabawna, czasam uderza nostalgią.

Pokaż mimo to

avatar
57
15

Na półkach:

Jak przepis na smakowite ciasto - idealne składniki, oryginalny pomysł i świetne pisarstwo. Do tego wiele bakalii...

Jak przepis na smakowite ciasto - idealne składniki, oryginalny pomysł i świetne pisarstwo. Do tego wiele bakalii...

Pokaż mimo to

avatar
755
380

Na półkach: ,

Ekscentryzm to, jak podaje https://sjp.pl/, dziwne, odbiegające od ogólnie przyjętych zwyczajów i norm zachowanie, postępowanie, wygląd, strój, inaczej mówiąc: ekstrawagancja, osobliwość, niezwykłość, często zaskakująca i niezrozumiała, ale jednocześnie przyciągająca i budząca zainteresowanie.
Tak jest właśnie z „Excentrykami” – zarówno z powieścią Włodzimierza Kowalewskiego, jak i filmem Janusza Majewskiego, choć ten ostatni nie oddaje wszystkich barwnych smaczków fabuły osadzonej w latach 50 XX wieku w Ciechocinku, gdzie „życie krztusiło się życiem, zwyczajność zwyczajnością, aż wreszcie pojawił się swing, by wydobyć szarego człowieka z szarej codzienności.

Ekscentryzm to, jak podaje https://sjp.pl/, dziwne, odbiegające od ogólnie przyjętych zwyczajów i norm zachowanie, postępowanie, wygląd, strój, inaczej mówiąc: ekstrawagancja, osobliwość, niezwykłość, często zaskakująca i niezrozumiała, ale jednocześnie przyciągająca i budząca zainteresowanie.
Tak jest właśnie z „Excentrykami” – zarówno z powieścią Włodzimierza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
510
28

Na półkach:

Fantasy style oderwany o rzeczywistości w stylu - jak fajnie i po ludzku było PRL-u. Troche naiwna i infantylna, ale na plaze się nada.

Fantasy style oderwany o rzeczywistości w stylu - jak fajnie i po ludzku było PRL-u. Troche naiwna i infantylna, ale na plaze się nada.

Pokaż mimo to

avatar
83
82

Na półkach: ,

Tym razem opowieść, która dzieje się w Ciechocinku w końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. No i chociaż to zdanie może nie zachęcać do sięgnięcia po tę książkę, to jednak polecam. Świetnie opowiedziana historia dwójki głównych bohaterów: rodzeństwa Wandy i Fabiana. Ona dentystka, przed wojną zamożna i bardzo korzystająca z życia, a on to jazzowy muzyk. Tyle, że Fabian przyjeżdża do Ciechocinka z Anglii. Brzmi to absurdalnie jak zastanowimy się nad ówczesnymi realiami, ale może w jego przypadku to takie zaskakujące nie jest... Zakłada swingowy big band, o dziwo spotykając się z przychylnością władz. Ale ta książka to nie tylko historia Wandy i Fabiana, to galeria ciekawych postaci, świetnie nakreślonych z bardzo interesującymi historiami. Do tego pojawia się tajemnicza nauczycielka angielskiego, która dodatkowo ma niesamowicie magnetyczny głos.

W książce opisano lata pięćdziesiąte, ale przecież część żyjących wówczas ludzi doskonale pamiętała również lata przedwojenne, dla niektórych związane z dobrobytem i kosmopolitycznym trybem życia. I tak np. piękny opis elegancji mężczyzny: ubranego w szyty garnir na miarę "tylko pantofle kupione gotowe. Fe! Ale cóż - nowoczesność!":)

To przede wszystkim historia o ludziach i ich różnorakich pasjach z jazzem w tle. Polecam!

Tym razem opowieść, która dzieje się w Ciechocinku w końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. No i chociaż to zdanie może nie zachęcać do sięgnięcia po tę książkę, to jednak polecam. Świetnie opowiedziana historia dwójki głównych bohaterów: rodzeństwa Wandy i Fabiana. Ona dentystka, przed wojną zamożna i bardzo korzystająca z życia, a on to jazzowy muzyk. Tyle, że Fabian...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
90

Na półkach: ,

Lepsza niż film. Czytając należy lekko przymrużyć oko, bo realizmu tu niewiele. Ale jeślijuż to oko zmrużysz.... czyta się fajnie.

Lepsza niż film. Czytając należy lekko przymrużyć oko, bo realizmu tu niewiele. Ale jeślijuż to oko zmrużysz.... czyta się fajnie.

Pokaż mimo to

avatar
514
444

Na półkach: ,

Pierwsze wrażenie: ciekawe czasy - schyłek lat 50-tych XX wieku, powrót z emigracji, zderzenie przybysza zza wielkiej wody z przebrzmiałej świetności prowincjonalnym Ciechocinkiem. I swing, błyszczące blachy wygrywające zachodnie szlagiery. Nowe podejście do tematu, bez martyrologii ale jakaś zagadka na siermiężnym komunistycznym tle. Myślę: będzie dobrze.
Drugie spojrzenie: no, to gdzie ta fabuła?
Trzecie, przygnębione: to ile jeszcze do końca?!
W sumie, mogło by to być najwyżej opowiadanie, bo tylko tyle jest tam materiału. Wątek quasi-szpiegowski niedorozwinięty; wątek śmiertelnej choroby rozwiązany metodą czary-mary hokus-pokus; główny wątek swingującej orkiestry obumarły ze znudzenia.
Gdyby chociaż było więcej poezji, półcieni, obrazów - to byłaby jakaś pocztówka retro w sepii, uchwycony pejzaż z puzonem.
A tak, zapamiętam ciągłe picie, przejażdżki kabrioletem ulicami kurortu, dziwne ludzkie karykatury i jakieś pomysły, jakby z lenistwa zarzucone jeszcze zanim się rozwinęły.

Pierwsze wrażenie: ciekawe czasy - schyłek lat 50-tych XX wieku, powrót z emigracji, zderzenie przybysza zza wielkiej wody z przebrzmiałej świetności prowincjonalnym Ciechocinkiem. I swing, błyszczące blachy wygrywające zachodnie szlagiery. Nowe podejście do tematu, bez martyrologii ale jakaś zagadka na siermiężnym komunistycznym tle. Myślę: będzie dobrze.
Drugie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    375
  • Chcę przeczytać
    308
  • Posiadam
    90
  • Ulubione
    10
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2016
    5
  • E-book
    4
  • Z biblioteki
    4
  • Literatura polska
    4
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Włodzimierz Kowalewski Excentrycy Zobacz więcej
Włodzimierz Kowalewski Excentrycy Zobacz więcej
Włodzimierz Kowalewski Excentrycy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także