Joker

Okładka książki Joker Marta Grzebuła
Okładka książki Joker
Marta Grzebuła Wydawnictwo: E-bookowo kryminał, sensacja, thriller
323 str. 5 godz. 23 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
E-bookowo
Data wydania:
2014-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-01
Liczba stron:
323
Czas czytania
5 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378594154
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1280
1277

Na półkach: , ,

Mimo, ze do tej pory nie miałam styczności z twórczością Pani Grzebuły to zakup okazał się udany. Dobry kryminał z wyrazistymi bohaterami i niestandardowym zakończeniem. Akcja zagmatwana i powolne wyciąganie kolejnych nitek stopniuje napięcie. A pomysł na fabułę oryginalny. Polubiłam Kamilę i Eryka a także innych pobocznych bohaterów. I moja ocena byłaby wyższa ale niestety efekt psują literówki i błędy interpunkcyjne. To do poprawy i sięgam po inne pozycje autorki.

Mimo, ze do tej pory nie miałam styczności z twórczością Pani Grzebuły to zakup okazał się udany. Dobry kryminał z wyrazistymi bohaterami i niestandardowym zakończeniem. Akcja zagmatwana i powolne wyciąganie kolejnych nitek stopniuje napięcie. A pomysł na fabułę oryginalny. Polubiłam Kamilę i Eryka a także innych pobocznych bohaterów. I moja ocena byłaby wyższa ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: ,

„Joker” Marta Grzebuła. Wydanie II, wznowione. Wydawnictwo E-bookowo.

Akcja powieści, jak dobry amerykański kryminał. Tu jest i ciekawie poprowadzony wątek morderstw oraz szczera miłość, która w ostateczności.... ? Autorka pokusiła się o fabułę czasu współczesnego, umieszczając swoich bohaterów w amerykańskim stanie Nevada. A bohaterami są nie rodowici Amerykanie, ale potomkowie Polaków, którzy w czasie II wojny światowej dostali się za ocean, by uciec szponom śmierci, zachować ciągłość potomstwa.

Autorka wpadła na bardzo ciekawy pomysł, by pociągnąć swoją powieść w takim klimacie. Nie znałam jej od tej strony. Kolejny raz pozytywnie mnie zaskoczyła swoją wszechstronnością i pomysłowością. Świetnie skonstruowała dialogi, opisy są skrojone na miarę – nie jest ich ani za dużo, ani za mało, znakomicie oddają klimat wszystkich rozgrywających się tam sytuacji. I oczywiście, jak to u Pani Marty – bliskim jej sercu członków rodziny – ukradła imiona i nadała bohaterom. To piękne, bo pamięć bohaterki o mamie istnieć będzie nie tylko w jej świadomości, ale przede wszystkim na stronach powieści, które za każdym razem sentymentalnie przypominają o tej niesamowitej więzi, jaka łączyła ją z mamą.

Świat wysoko postawionych bossów, ludzi im podległych. Macki zbrodni sięgają daleko i wyżej, niż można było się tego spodziewać. Intrygi, w które wmieszane zostają instrumenty państwa. Poznajemy Kamilę, jej chłopaka Marcina, jego braci i rodzinę. Ale poznajemy także Eryka, przykładnego policjanta i jego skorumpowanych, zaślepionych fortuną kolegów. Tak dzieje się tylko w świetnym filmie kryminalnym. Od początku robi się ciekawie, tym bardziej, że do morderstw dochodzi w małych miejscowościach, graniczących z wielkim świtem hazardu miasta Las Vegas.

Marcin zgłasza na policji zaginięcie Kamili. I to jest początek fali zbrodni, jaka będzie dokonywała się na młodych, przede wszystkim dziewczynach, ale i mężczyznach. W bestialski sposób zaczną ginąć kobiety w przedziale wiekowym 20 – 30 lat. Ciała pozbawione owłosienia na głowie, z licznymi ranami, poharatane, molestowane, czy gwałcone. To dowody na brak empatii zabójców. Jak się okaże, te dowody odkryją fatalną, wręcz chorą grę o nazwie Joker.

Eryk, to dobry policjant, przede wszystkim bardzo skrupulatny i oddany swojej pracy. To on przejmie na siebie odpowiedzialność odnalezienia Kamili. Dziewczyna zostanie porwana i przetrzymywana w ruinach rancza na odludziu miasteczka. Lecz dzięki fartowi i matce naturze uda jej się zbiec z tego fatalnego miejsca. W czasie, kiedy zagnie dziewczyna, przez stan Nevady przejdzie huragan. Jego niszczycielska siła pomoże wydostać się dziewczynie na wolność. Jak się jednak okaże, ta wolność będzie dla Kamili serią samych przykrych zdarzeń. Dziewczyna zacznie dochodzić do siebie fizycznie lecz przede wszystkim psychicznie. W jej głowie zacznie rodzić się chęć zemsty na oprawcach i winnych jej stanu.
Ginąć będą kolejne ofiary. W śledztwo zaangażuje się nie tylko policja stanowa, ale nawet FBI. Połączenie sił organów ścigania i tak nie powstrzyma fali zbrodni, której towarzyszyć będzie spisek i knowania zamieszanych w tą zbrodnię policjantów.

Jednak nieustraszony Eryk Bernard prowadzi dochodzenie na własną rękę. Powoli szczebel, po szczebelku odkrywać będzie karty gry, której kręte rewiry przechodzą przez kłamstwa, zdrady, intrygi, brak szacunku, samobójstwa. Przebrnie przez lico kobiety o nieskazitelnych rysach bogini, dziennikarską pomoc przyjaciółki Oliwii, która okaże się również kartą Jokera oraz dwulicowość otaczających go kolegów po fachu. Co wyniknie z jego nadgorliwości?

Śmierć kolegi otworzy mu oczy na prawdę. Ręce Jokera sięgać będą najwyższych szczebel władzy. Graczami okażą się ludzie, których wciągnęła siła hazardu, wszechobecna mamona, a także żądza wielkiej siły i zwycięstwa. Bo tak to zazwyczaj jest. Za władzą idą pieniądze, a za pieniędzmi eliminacja tych, którzy stoją im na drodze. Nie wszystkie ofiary są przypadkowe. Dziewczyna – Kamila - dała początek wydarzeniom, chorym, wyzbytym empatii sytuacjom, igrała od początku ze śmiercią. Kilka razy uciekła śmierci, ale finał okazał się dla mnie tak zaskakujący, jak sama autorka.
Pani Marta daje się nam poznać z zupełnie innej strony. Pokazała co potrafi, a umie naprawdę wkręcić w swoje intrygi. Myślę, że gdyby nie było podziału na rozdziały, powieść czytałoby się jeszcze lepiej. Pani Marta ma lekki styl pisania. Tutaj odkryła kartę, która ukazuje nam mechanizm działania przestępczości. Może nie na zasadzie chorej gry, ale podobnie. Coraz częściej słyszy się o eliminacji niewygodnych pionków przez nie swoje, ale inne – wynajęte do tego celu ręce.

Poza tym fabuła powieści osadzona w amerykańskim klimacie, daje jej jeszcze większe pole do popisu, bo akurat na tamtym kontynencie podobne sytuacje mają miejsce częściej. Takie powieści kojarzą mi się z mrocznymi rewirami ścieżek i dróg, którym daleko od wymiaru sprawiedliwości. To świat, który rządzi się swoimi prawami, zasadami i jak się okazuje chorymi przekazami. Jak na dobry kryminał przystało jest i wątek miłosny. Marcina do Kamili. Tyle, że to miłość bardzo tragiczna, na tle szaleńczych emocji i bicia się z myślami. Kamila jako niewinna ofiara pokaże też swoją drugą twarz.

„Joker” to książka dla tych, którzy lubią poczuć na własnej skórze emocje z niej wypływające. To powieść pod dobry scenariusz filmu. Nie zdradzę wszystkiego, bo nie na tym to polega. Zachęcam do przejścia przez mgłę, pod osłoną nocy i wsłuchania się we własny, przyspieszony oddech. To właśnie „Joker” zawładnie Waszym umysłem i nie pozwoli oddalić się nigdzie indziej. Poznacie smak wielkich, brudnych pieniędzy o imieniu hazard, oraz boginię Anastazję, która zawładnie pięknem Waszego serca. A gra zatoczy takie koło, że zapomnicie, jak się nazywacie.

Czytajcie „Jokera”. Warto.

Zapraszam na blog: www.nietypowerecenzje.blox.pl

„Joker” Marta Grzebuła. Wydanie II, wznowione. Wydawnictwo E-bookowo.

Akcja powieści, jak dobry amerykański kryminał. Tu jest i ciekawie poprowadzony wątek morderstw oraz szczera miłość, która w ostateczności.... ? Autorka pokusiła się o fabułę czasu współczesnego, umieszczając swoich bohaterów w amerykańskim stanie Nevada. A bohaterami są nie rodowici Amerykanie, ale...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , ,

Musiałabym policzyć, która to już powieść autorki w moich rękach. Było już ich wiele, o różnorodnej tematyce. Za każdym razem, autorka pozytywnie mnie zaskakuje. Przeżyłam wiele wspaniałych historii, a każda pokazywała całkiem inne aspekty życia. Byłam ciekawa, gdzie tym razem, zaprowadzi mnie opowieść pisarki. Powiem tylko tyle, nie zawiodłam się…

W małym miasteczku Little Metropolis, w stanie Nevada – USA, dochodzi do tajemniczych morderstw. Są to okrutne i bestialskie mordy na kobietach. Porucznik Eryk Bernard, rozpoczyna wyścig z czasem, w szczególności, że zaginęła także wnuczka jego wujka, o której istnieniu dowiedział się już po jej zniknięciu. Wszystko wskazuje na to, że może być kolejną ofiarą szaleńca.
Eryk oraz rodzina Kamili, robi wszystko aby odnaleźć dziewczynę. Jednak sprawa, nie jest taka łatwa, jakby się to wydawało. To chora gra, w której ludzie są zwykłymi pionkami.
Co dzieje się w tym miasteczku? Kto stoi za tymi okrutnymi morderstwami?

Kiedy rozpoczynałam czytanie, spodziewałam się wszystkiego tylko nie tego, co znalazłam w tej powieści. Historia, którą wykreowała autorka, jest bardzo skomplikowana, łatwo się w niej samemu pogubić. Bardzo ciężko ją rozwikłać, nic nie da się przewidzieć. Każdy element, tej całej układanki, jest jeszcze większym zaskoczeniem , niż poprzedni. Z pozoru prosta i niewinna powieść, a tak naprawdę wszystko jest tak skonstruowane, że jest to nie lada wyzwanie dla czytelnika.

Porucznik Eryk to glina z krwi i kości. Ma nosa do trudnych spraw, przez co rozwikła każdą zagadkę. Od samego początku widać, że facet ma swój charakter. Nie obchodzi go, co mówią inni, on kieruje się swoim przeczuciem i zawsze dotrze do prawdy, choćby i po trupach, wystarczą mu zwykłe poszlaki i intuicja. Zresztą nie tylko on ma tak dopracowany charakter. Każdy bohater, ma bardzo wyrazistą osobowość. Widać, że autorka napracowała się nad swoimi postaciami, dopracowała ich w najmniejszym szczególe.

„JOKER”, to intrygująca powieść kryminalna. Znajdziemy w niej wszystko, co potrzeba w dobrym kryminale, a nawet i więcej. Zagadka, którą bardzo ciężko rozwikłać, świat przestępców, narkomanów i hazardu. Po nitce do kłębka będziemy dochodzić do prawdy, w żadnym wypadku nie uda się tego rozgryźć wcześniej niż autorka to zaplanowała. Koncepcja umiejscowienia powieści w amerykańskim stanie Nevada, dodaje charakteru i realizmu. Choć bohaterowie nie są rdzennymi amerykanami tylko potomkami Polaków, a także Polakami na emigracji, w niczym to nie przeszkadza, lecz może się to wydawać lekko przesadzone.

Lektura niesamowicie wciąga, nie można się od niej oderwać, umysł cały czas chce więcej, i więcej. Dlatego w błyskawicznym tempie, powieść jest pochłaniana. Za nim człowiek się zorientuje, jest się już na ostatniej stronie. Akcja cały czas przyspiesza, w żadnym wypadku nie pozwala, choćby na chwilę, odpocząć lub nudzić się. Ciągle się coś dzieje, co chwile pojawiają się nowe poszlaki, tropy, dowody oraz trupy. Jednym zdaniem – czysty obłęd.

Nie jestem fanką kryminałów, choć nie przeczę, od czasu do czasu lubię dobrą książkę w tym gatunku. Z ręką na sercu mogę przyznać, że „JOKER” mnie nie zawiódł. Jedynie brakowało mi mocniejszego zakończenia, jakiegoś wielkiego bum. Cała reszta jest idealna, rodem z dobrych amerykańskich filmów kryminalnych. Siatka przestępcza jest bardzo rozległa, sięga coraz wyżej i wyżej. Autorka kolejny raz udowodniła, że jej pomysłowość nie zna granic. Odnajduje się w każdym gatunku, każda kolejna książka, to pozytywne zaskoczenie dla czytelnika. Jestem tym bardziej ciekawa, co jeszcze wymyśli i jaki świat stworzy.


Moja ocena: 8/10

Musiałabym policzyć, która to już powieść autorki w moich rękach. Było już ich wiele, o różnorodnej tematyce. Za każdym razem, autorka pozytywnie mnie zaskakuje. Przeżyłam wiele wspaniałych historii, a każda pokazywała całkiem inne aspekty życia. Byłam ciekawa, gdzie tym razem, zaprowadzi mnie opowieść pisarki. Powiem tylko tyle, nie zawiodłam się…

W małym miasteczku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
20

Na półkach:

Recenzja z blogu Pani Agnieszki Krizel
"„Joker” Marta Grzebuła. Wydanie II, wznowione. Przedpremierowo :)

Akcja powieści, jak dobry amerykański kryminał. Tu jest i ciekawie poprowadzony wątek morderstw oraz szczera miłość, która w ostateczności.... ? Autorka pokusiła się o fabułę czasu współczesnego, umieszczając swoich bohaterów w amerykańskim stanie Nevada. A bohaterami są nie rodowici Amerykanie, ale potomkowie Polaków, którzy w czasie II wojny światowej dostali się za ocean, by uciec szponom śmierci, zachować ciągłość potomstwa.



Autorka wpadła na bardzo ciekawy pomysł, by pociągnąć swoją powieść w takim klimacie. Nie znałam jej od tej strony. Kolejny raz pozytywnie mnie zaskoczyła swoją wszechstronnością i pomysłowością. Świetnie skonstruowała dialogi, opisy są skrojone na miarę – nie jest ich ani za dużo, ani za mało, znakomicie oddają klimat wszystkich rozgrywających się tam sytuacji. I oczywiście, jak to u Pani Marty – bliskim jej sercu członków rodziny – ukradła imiona i nadała bohaterom. To piękne, bo pamięć bohaterki o mamie istnieć będzie nie tylko w jej świadomości, ale przede wszystkim na stronach powieści, które za każdym razem sentymentalnie przypominają o tej niesamowitej więzi, jaka łączyła ją z mamą.



Świat wysoko postawionych bossów, ludzi im podległych. Macki zbrodni sięgają daleko i wyżej, niż można było się tego spodziewać. Intrygi, w które wmieszane zostają instrumenty państwa. Poznajemy Kamilę, jej chłopaka Marcina, jego braci i rodzinę. Ale poznajemy także Eryka, przykładnego policjanta i jego skorumpowanych, zaślepionych fortuną kolegów. Tak dzieje się tylko w świetnym filmie kryminalnym. Od początku robi się ciekawie, tym bardziej, że do morderstw dochodzi w małych miejscowościach, graniczących z wielkim świtem hazardu miasta Las Vegas.



Marcin zgłasza na policji zaginięcie Kamili. I to jest początek fali zbrodni, jaka będzie dokonywała się na młodych, przede wszystkim dziewczynach, ale i mężczyznach. W bestialski sposób zaczną ginąć kobiety w przedziale wiekowym 20 – 30 lat. Ciała pozbawione owłosienia na głowie, z licznymi ranami, poharatane, molestowane, czy gwałcone. To dowody na brak empatii zabójców. Jak się okaże, te dowody odkryją fatalną, wręcz chorą grę o nazwie Joker.



Eryk, to dobry policjant, przede wszystkim bardzo skrupulatny i oddany swojej pracy. To on przejmie na siebie odpowiedzialność odnalezienia Kamili. Dziewczyna zostanie porwana i przetrzymywana w ruinach rancza na odludziu miasteczka. Lecz dzięki fartowi i matce naturze uda jej się zbiec z tego fatalnego miejsca. W czasie, kiedy zagnie dziewczyna, przez stan Nevady przejdzie huragan. Jego niszczycielska siła pomoże wydostać się dziewczynie na wolność. Jak się jednak okaże, ta wolność będzie dla Kamili serią samych przykrych zdarzeń. Dziewczyna zacznie dochodzić do siebie fizycznie lecz przede wszystkim psychicznie. W jej głowie zacznie rodzić się chęć zemsty na oprawcach i winnych jej stanu.

Ginąć będą kolejne ofiary. W śledztwo zaangażuje się nie tylko policja stanowa, ale nawet FBI. Połączenie sił organów ścigania i tak nie powstrzyma fali zbrodni, której towarzyszyć będzie spisek i knowania zamieszanych w tą zbrodnię policjantów.



Jednak nieustraszony Eryk Bernard prowadzi dochodzenie na własną rękę. Powoli szczebel, po szczebelku odkrywać będzie karty gry, której kręte rewiry przechodzą przez kłamstwa, zdrady, intrygi, brak szacunku, samobójstwa. Przebrnie przez lico kobiety o nieskazitelnych rysach bogini, dziennikarską pomoc przyjaciółki Oliwii, która okaże się również kartą Jokera oraz dwulicowość otaczających go kolegów po fachu. Co wyniknie z jego nadgorliwości?



Śmierć kolegi otworzy mu oczy na prawdę. Ręce Jokera sięgać będą najwyższych szczebel władzy. Graczami okażą się ludzie, których wciągnęła siła hazardu, wszechobecna mamona, a także żądza wielkiej siły i zwycięstwa. Bo tak to zazwyczaj jest. Za władzą idą pieniądze, a za pieniędzmi eliminacja tych, którzy stoją im na drodze. Nie wszystkie ofiary są przypadkowe. Dziewczyna – Kamila - dała początek wydarzeniom, chorym, wyzbytym empatii sytuacjom, igrała od początku ze śmiercią. Kilka razy uciekła śmierci, ale finał okazał się dla mnie tak zaskakujący, jak sama autorka.

Pani Marta daje się nam poznać z zupełnie innej strony. Pokazała co potrafi, a umie naprawdę wkręcić w swoje intrygi. Myślę, że gdyby nie było podziału na rozdziały, powieść czytałoby się jeszcze lepiej. Pani Marta ma lekki styl pisania. Tutaj odkryła kartę, która ukazuje nam mechanizm działania przestępczości. Może nie na zasadzie chorej gry, ale podobnie. Coraz częściej słyszy się o eliminacji niewygodnych pionków przez nie swoje, ale inne – wynajęte do tego celu ręce.



Poza tym fabuła powieści osadzona w amerykańskim klimacie, daje jej jeszcze większe pole do popisu, bo akurat na tamtym kontynencie podobne sytuacje mają miejsce częściej. Takie powieści kojarzą mi się z mrocznymi rewirami ścieżek i dróg, którym daleko od wymiaru sprawiedliwości. To świat, który rządzi się swoimi prawami, zasadami i jak się okazuje chorymi przekazami. Jak na dobry kryminał przystało jest i wątek miłosny. Marcina do Kamili. Tyle, że to miłość bardzo tragiczna, na tle szaleńczych emocji i bicia się z myślami. Kamila jako niewinna ofiara pokaże też swoją drugą twarz.



„Joker” to książka dla tych, którzy lubią poczuć na własnej skórze emocje z niej wypływające. To powieść pod dobry scenariusz filmu. Nie zdradzę wszystkiego, bo nie na tym to polega. Zachęcam do przejścia przez mgłę, pod osłoną nocy i wsłuchania się we własny, przyspieszony oddech. To właśnie „Joker” zawładnie Waszym umysłem i nie pozwoli oddalić się nigdzie indziej. Poznacie smak wielkich, brudnych pieniędzy o imieniu hazard, oraz boginię Anastazję, która zawładnie pięknem Waszego serca. A gra zatoczy takie koło, że zapomnicie, jak się nazywacie.

Czytajcie „Jokera”. Warto.

Recenzja z blogu Pani Agnieszki Krizel
"„Joker” Marta Grzebuła. Wydanie II, wznowione. Przedpremierowo :)

Akcja powieści, jak dobry amerykański kryminał. Tu jest i ciekawie poprowadzony wątek morderstw oraz szczera miłość, która w ostateczności.... ? Autorka pokusiła się o fabułę czasu współczesnego, umieszczając swoich bohaterów w amerykańskim stanie Nevada. A bohaterami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
20

Na półkach: ,

Wznowiona wersja JOKERA -wydanie drugie, poprawione, uzupełnione wkrótce do kupienia w każdej księgarni internetowej. Zapraszam.

Wznowiona wersja JOKERA -wydanie drugie, poprawione, uzupełnione wkrótce do kupienia w każdej księgarni internetowej. Zapraszam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Recenzenckie
    1
  • Zamówione z Biblioteki W
    1
  • Książki 2015
    1
  • E-book 2019
    1
  • 2019
    1
  • 2014
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Joker


Podobne książki

Przeczytaj także