Czerwone rękawiczki

Okładka książki Czerwone rękawiczki Eginald Schlattner
Okładka książki Czerwone rękawiczki
Eginald Schlattner Wydawnictwo: Czarne Seria: Inna Europa, Inna Literatura powieść historyczna
674 str. 11 godz. 14 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Seria:
Inna Europa, Inna Literatura
Tytuł oryginału:
Rote Handschuhe
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
674
Czas czytania
11 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8387391999
Tłumacz:
Alicja Rosenau
Tagi:
powieść niemiecka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1209
365

Na półkach: ,

Ciekawa powieść osnuta na wątkach autobiograficznych autora.
Rumuńskie więzienie to miejsce do walki z wrogiem klasowym,politycznym, czy innymi zagrażającymi komunistycznym rządom. Pod tą ostatnia grupę kwalifikują się niemieccy Sasi osiadli na terenach rumuńskich z dziada pradziada.
Polecam chodż miejscami bywa ciężko.

Ciekawa powieść osnuta na wątkach autobiograficznych autora.
Rumuńskie więzienie to miejsce do walki z wrogiem klasowym,politycznym, czy innymi zagrażającymi komunistycznym rządom. Pod tą ostatnia grupę kwalifikują się niemieccy Sasi osiadli na terenach rumuńskich z dziada pradziada.
Polecam chodż miejscami bywa ciężko.

Pokaż mimo to

avatar
181
64

Na półkach:

"Jakież dziwne zawody istnieją: celować w środku nocy karabinem w nagich mężczyzn, podczas gdy inni robią im rewizję osobistą."


Rumuńskie więzienia pod koniec lat pięćdziesiątych zapełniają się wszelkiej maści "wrogami politycznymi i klasowymi". Wśród nich dużą grupę stanowią siedmiogrodzcy Sasi, czyli ludność pochodzenia niemieckiego, która w XII wieku osiedliła się na terenach Siedmiogrodu (część Rumunii, za sprawą hrabiego Draculi lepiej znana pod nazwą Transylwania).
Jednym z aresztowanych i więzionych przez Securitate (służby specjalne komunistycznej Rumunii) Sasów, jest główny bohater, a jednocześnie narrator powieści "Czerwone rękawiczki".

Znając biografię Eginalda Schlattnera trudno nie zauważyć, że jego powieść jest mocno autobiograficzna. Schlattner, tak samo jak opisywany przez niego bohater, trafił w latach pięćdziesiątych do więzienia "pod zarzutem uczestniczenia w spisku antypaństwowym" i tak samo jak on wyszedł z niego z łatką konfidenta i zdrajcy.
To wszystko, co wydarzyło się pomiędzy aresztowaniem, a zwolnieniem z więzienia, stanowi rdzeń powieści, który w miarę rozwoju akcji oplatany jest coraz grubszą pajęczyną wspomnień i przemyśleń głównego bohatera. Czas jest zapewne jedynym czego w więzieniu jest pod dostatkiem. Z rozważań snutych na więziennej pryczy powstaje więc prawie siedemset stron powieści, z których wyłania się postać bardzo inteligentnego, początkującego pisarza, który przez samo swoje "burżuazyjne" pochodzenie staje się wrogiem klasowym, a posiadanie znajomych w kręgach "wywrotowych" jego sytuację tylko pogarsza, co w końcu zwraca uwagę Securitate.

"Czerwone rękawiczki" to proza najwyższych lotów. Wiedziałam to już w trakcie czytania, a trudność jaką sprawia mi napisanie tej recenzji, tylko mnie w tym przekonaniu utwierdza.
Większość życia poświęcam byciu cyniczną, codziennie wylewając z siebie "zdumiewające jak na tak drobną osobę" ilości jadu i żółci. W związku z tym najłatwiej przychodzi mi pisanie recenzji książek, które mi się nie podobały. Muszę powiedzieć, że pan Eginald mnie pokonał. Uwielbiam porównania i piękne opisy, a w tej materii Schlattner jest prawdziwym Saskim królem:

"W tym zbiorniku w dzień pluskała się okoliczna ludność węgierska, by złagodzić rwanie w członkach. Nad parującą wodą unosiły się starcze głowy mężczyzn, nadziane na brązowe od słońca szyje. Po powierzchni pływały ogromne piersi kobiet, białe jak ser, a nad nimi twarze w kolorze czerwonej papryki. Czasami przechodził obok milicjant, przerywał swój służbowy obchód, rozbierał się do naga i wpychał się między wrzeszczące baby, obok plujących mężczyzn."

"Ostrożnie stawiała drobne kroczki, ścieżka była świeżo wysypana żwirem. Na jej głowie kołysał się gąszcz wałków i papilotów, wymachiwała trzymanym w ręce pogrzebaczem. (...)
Ciotka Melania mieszkała na mansardzie, otoczona kotami, z którymi rozmawiała po łacinie. Koty nosiły wprawdzie zakonne imiona, od A do Z, ale mimo to rozmnażały się niepowstrzymanie."

Sposób w jaki Schlattner opisuje Siedmiogród nie jest jednak jedynym co mnie tak urzekło w "Czerwonych rękawiczkach". Ten, w chwili wydania siedemdziesięciodwuletni, pastor zdobył moje serce swoją szczerością (stąd też i moja szczerość oraz chwilowe zrzucenie maski cynizmu).
Temat współpracy ze służbami specjalnymi, jest w postkomunistycznych krajach oczywiście tematem często poruszanym. To co jest wyjątkowe w przypadku prozy Schlattnera, to zupełny brak martyrologii, a także brak jakiejkolwiek próby wybielania swojej postaci. Wydaje się, że Schlattner staje przed nami i mówi: "oto jak było naprawdę, zróbcie z tym co chcecie".

Chciałabym, aby "Czerwone rękawiczki" stały się w naszym kraju lekturą obowiązkową, żeby pokazać, że tak też można mówić o historii. Bo nie wszystko jest albo czarne albo białe, jak śpiewał Kazik: "są różne odcienie szarości, od czerni do białości"

"Jakież dziwne zawody istnieją: celować w środku nocy karabinem w nagich mężczyzn, podczas gdy inni robią im rewizję osobistą."


Rumuńskie więzienia pod koniec lat pięćdziesiątych zapełniają się wszelkiej maści "wrogami politycznymi i klasowymi". Wśród nich dużą grupę stanowią siedmiogrodzcy Sasi, czyli ludność pochodzenia niemieckiego, która w XII wieku osiedliła się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1174
728

Na półkach:

Wiele sobie obiecywałem po tej prozie, ale aż tyle w niej nie było. Chyba nawet już nie pamiętam za wiele. To nie jest złe, ale, sam nie wiem, może po prostu za długie? Może w celach autoterapeutycznych pan pastor powinien pisać tak rozwlekle, ale redaktor mógłby to skracać, dla dobra czytelników, opowieści i samego autora.

Wiele sobie obiecywałem po tej prozie, ale aż tyle w niej nie było. Chyba nawet już nie pamiętam za wiele. To nie jest złe, ale, sam nie wiem, może po prostu za długie? Może w celach autoterapeutycznych pan pastor powinien pisać tak rozwlekle, ale redaktor mógłby to skracać, dla dobra czytelników, opowieści i samego autora.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    27
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    3
  • Czarne
    2
  • Literatura rumuńska
    2
  • Literatura współczesna i XX wieku - zagraniczna
    1
  • Nmwb
    1
  • Seria Inna Europa
    1
  • Reportaże i literatura faktu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czerwone rękawiczki


Podobne książki

Przeczytaj także