Bardzo trudno było mi zdobyć tę książkę, udało się przeczytać dopiero w formie pdf, ale było warto. Jak zawsze historia pełna humoru i zaskakujących przygód.

Bardzo trudno było mi zdobyć tę książkę, udało się przeczytać dopiero w formie pdf, ale było warto. Jak zawsze historia pełna humoru i zaskakujących przygód.

Zosia jest rozczarowana swoim nieciekawym życiem. Czuje się stara, gruba i samotna, wręcz oddałaby wszystko, żeby mieć znowu dwadzieścia lat. Marzenia spełniają się, kiedy wypija butelkę wina z roku 1929 i wraz ze swoimi znajomymi przenosi się w czasie do przedwojennych Katowic. Szanowana pani doktor literatury to teraz Czarna Zośka, szefowa bandy rzezimieszków, która okrada majętnych Niemców. Jej zadaniem jest uwodzenie i typowanie mężczyzn. A ponieważ do niemieckich willi trzeba się włamywać, jej siostra, Danka, musi się nauczyć wielu zaskakujących rzeczy jak choćby chodzenia po gzymsie. Problem pojawia się, kiedy niejaki Mirek Mędrzycki, który również zajmuje się złodziejskim fachem, rzuca Czarnej Zośce wyzwanie. Gra toczy się o dużą stawkę..... Książka znakomita. Pokręcona, zabawna i z genialną intrygą kryminalną. Lekka i przyjemna komedia kryminalna wywołująca uśmiech na twarzy a w tle historia Katowic 😉😉😉
#martaobuch#szajbanaperonie5#wydawnictworeplika#polskaautorka#polskaksiążka#humor#komediakryminalna#katowice#katowicenocą#przeglądczytelniczy#bookpost#czytaniejestsexy#czytaniepasją#książkowezdjęcie#molksiążkowy

Zosia jest rozczarowana swoim nieciekawym życiem. Czuje się stara, gruba i samotna, wręcz oddałaby wszystko, żeby mieć znowu dwadzieścia lat. Marzenia spełniają się, kiedy wypija butelkę wina z roku 1929 i wraz ze swoimi znajomymi przenosi się w czasie do przedwojennych Katowic. Szanowana pani doktor literatury to teraz Czarna Zośka, szefowa bandy rzezimieszków, która...

Babska komedia. Wesoła, naiwna, o szybkiej akcji. Można się pośmiać. W tle stare Katowice.

Babska komedia. Wesoła, naiwna, o szybkiej akcji. Można się pośmiać. W tle stare Katowice.

Przy książkach tej autorki zawsze odzyskuję dobry humor. Niepowtarzalne dialogi, humor sytuacyjny i cięte powiedzonka; powodują u mnie salwy śmiechu. Zakończenie nie przypadło mi do gustu, ale ogółem fajna komedia. Polecam

Przy książkach tej autorki zawsze odzyskuję dobry humor. Niepowtarzalne dialogi, humor sytuacyjny i cięte powiedzonka; powodują u mnie salwy śmiechu. Zakończenie nie przypadło mi do gustu, ale ogółem fajna komedia. Polecam

Tylko ktoś kto szukał peronu 5-go w Katowicach, to rozumie autorkę. Dziś wspomnienie i uśmiech, wtedy - pośpiech, nerwy, "gdzie to jest?" - szajba. Prawdziwy peron 9 i 3/4.
Zestawienie stare i nowe Katowice - super.
Książka bardziej dla Hanysów.

Tylko ktoś kto szukał peronu 5-go w Katowicach, to rozumie autorkę. Dziś wspomnienie i uśmiech, wtedy - pośpiech, nerwy, "gdzie to jest?" - szajba. Prawdziwy peron 9 i 3/4.
Zestawienie stare i nowe Katowice - super.
Książka bardziej dla Hanysów.

Z Martą Obuch, to mam tylko jeden problem: powoli kończą mi się jej książki do czytania.
Fani autorski, zdają sobie sprawę z tego, że jej gatunek jej powieści, nie można określić mianem kryminału, ale już na pewno: komedii kryminalnej.
Jest to zabawna opowieść o losach dwóch sióstr, które przenoszą się w czasie.
Postacie: sióstr, Mędrzyckiego, czy Gospodyni, są ciepłe i kolorowe.
Muszę przyznać, że autorka miło mnie zaskoczyła, wiedzą i zdobytymi informacjami nt. historii Śląska. W tej lekkiej książce, do bardzo ciekawy dodatek.
Nie jest to najlepsza książka autorki (polecam "Metodę na wnuczkę"!),ale muszę przyznać, że śmiałam się co chwilę, tak głośno, że wzbudzało to nie małe zaskoczenie wśród moich domowników.

Na zachętę:

"Wychodek śmierdział tak okrutnie, że Dance stanęły w oczach ropne bakterie migrujące i wszelakie inne świństwa, które musiały się w tej budzie kłębić i osiadać na każdym, kto złożył na deskach przybytku swoje cztery litery. Już kilka metrów przed drzwiami jej śluzówki doznały szoku i w zasadzie oszczędziła sobie nawet zaglądania do środka. Tuż przed sferą największego rażenia wykonała więc odwrót i uciekła."

"(...) zakochana Zosia nie znała umiaru. Chciała być blisko i jeszcze bliżej. Wywalona oknem, wlazłaby kominem albo zawisła na drabince przeciwpożarowej, nawet jeśli jej oblubieniec stanąłby na dole, wymachując złowrogo palniczkiem."

-
12/52
Insta: @_121.5cm_

Z Martą Obuch, to mam tylko jeden problem: powoli kończą mi się jej książki do czytania.
Fani autorski, zdają sobie sprawę z tego, że jej gatunek jej powieści, nie można określić mianem kryminału, ale już na pewno: komedii kryminalnej.
Jest to zabawna opowieść o losach dwóch sióstr, które przenoszą się w czasie.
Postacie: sióstr, Mędrzyckiego, czy Gospodyni, są ciepłe i...

Jak już się wkręcę w jakiegoś autora, to nie ma zmiłuj... fajnie odkrywać nowych ulubionych jakoś tak po czasie, bo wtedy nagle okazuje się, że napisali ileś tam książek, więc nie będzie konieczności czekania i tuptania nóżkami, kiedy będzie kolejna, tylko po prostu one są. Już, tu i teraz, na wyciągnięcie ręki. Rzutem na taśmę więc wzięłam się za kolejną książkę Marty Obuch, bo teraz mam tendencję do płodozmianu - tu kryminał, tu książka obyczajowo - psychologiczna, tu komedia kryminalna. A że pogoda raczej zmusza do czytania tego ostatniego gatunku, to pociągnęłam wątek komedii kryminalnej.

Najpierw może trochę o fabule, bo tak by wypadało po kolei. Zosia Haba generalnie do szczęśliwych nie należy. Jej samoocena leży i kwiczy, pomimo tego, że przecież jest szanowaną panią doktor literatury. Swoje życie postrzega jako nudne i nieciekawe, rozczarowana poprzednim związkiem z Oskarem nie potrafi otworzyć się na nowe znajomości. Jej siostra Danusia to kompletne przeciwieństwo. Żywiołowa, odważna, śmiało kroczy przez życie, a jednocześnie z uporem maniaka poszukuje informacji o Lousie Dieblu, pierwszym burmistrzu Katowic, który oskubał kasę miejską, a następnie dał nogą za ocean. Fascynacja wzięła się z przekonania, że był on prapra...dziadkiem dziewcząt. Jest i Mirek Mędrzycki. Dziesięć lat młodszy od Zosi, zresztą jej asystent, z mocno pokręconym życiorysem. Oraz yorkiem o imieniu Goliat.

Cała ta trójca po fecie pożegnalnej dla jednego z profesorów postanawia kontynuować imprezę, mając do dyspozycji butelkę wina z 1929 roku. Stwierdzają, że najlepiej będzie się zadekować na legendarnym peronie piątym dworca w Katowicach i tam, w trakcie konsumpcji, nagle i znienacka przenoszą się do 1929 roku właśnie. Zosia okazuje się być Czarną Zośką, kierującą zorganizowaną grupą przestępczą, w której znajduje się również Danusia, Mirek natomiast jest nie tylko potentatem, ale i głową konkurencyjnej grupy. A wszyscy mają jakby jeden cel...

Co z tego galimatiasu wynika, koniecznie musicie sami przeczytać. Parę razy autentycznie myślałam, że nie tylko pęknę ze śmiechu, ale że i pewne niespodziewane czynności fizjologiczne mogą się dokonać. Jak... płacz ze śmiechu na przykład. Fantastycznie ponadto było przenieść się do Katowic z początku wieku. Znakomity research, wykonany przez Autorkę, pozwolił na odkrycie pewnych miejsc na nowo i poznanie innych, a przede wszystkim na swoistą podróż w czasie wraz z bohaterami. Ciekawie było szukać zdjęć miejsc już dziś nie istniejących, jak na przykład Dworu Marii, w miejscu którego znajduje się dzisiaj Spodek. Fajnie tak spacerowało się w tym innym świecie...

Sama książka znakomita. Pokręcona, zabawna i z genialną intrygą kryminalną. Serdecznie więc niniejszym Państwu polecam!

Jak już się wkręcę w jakiegoś autora, to nie ma zmiłuj... fajnie odkrywać nowych ulubionych jakoś tak po czasie, bo wtedy nagle okazuje się, że napisali ileś tam książek, więc nie będzie konieczności czekania i tuptania nóżkami, kiedy będzie kolejna, tylko po prostu one są. Już, tu i teraz, na wyciągnięcie ręki. Rzutem na taśmę więc wzięłam się za kolejną książkę Marty...

z braku laku komedia kryminalna też umili czas, dałam radę :)
było nuuuudno na początku, później akcja nabrała tempa, a zakończenie i rozwiązanie sam czytelniku sobie dokończ ...:)

z braku laku komedia kryminalna też umili czas, dałam radę :)
było nuuuudno na początku, później akcja nabrała tempa, a zakończenie i rozwiązanie sam czytelniku sobie dokończ ...:)

świetna, polecam!

świetna, polecam!

Marta Obuch nie zawodzi i jest najlepsza. Kolejna komedia kryminalna, którą fajnie się czyta.

Marta Obuch nie zawodzi i jest najlepsza. Kolejna komedia kryminalna, którą fajnie się czyta.