rozwińzwiń

Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną

Okładka książki Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną Gottfried Wagner
Okładka książki Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną
Gottfried Wagner Wydawnictwo: Wydawnictwo M biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Du sollst keine anderen Gotter haben neben mir
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2014-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375957297
Tłumacz:
Agnieszka Gazała
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2594
795

Na półkach:

Czy Ryszard Wagner w jednym rzędzie z Beethovenem i Goethem powinien być wyniesiony do rangi niemieckiego klasyka?
Kiedyś, gdzieś słyszałam, że w Izraelu jest zakaz wykonywania publicznie muzyki Ryszarda Wagnera. Czytając dzieła Friedricha Nietzschego, przeczytałam jego wypowiedzi na temat Ryszarda Wagnera. Przez całe lata obaj panowie przyjaźnili się i Nietzsche zachwycał się muzyką Wagnera. Później jednak zerwał tę przyjaźń i opisał powody zerwania tej przyjaźni. Nietsche przede wszystkim nie zgadzał się z poglądami antysemickim Wagnera, a także z jego rosnącym nacjonalizmem. Sarkastycznie pisał: „Biedny Wagner! – Na co przyszło! Gdyby przynajmniej popadł między świnie! Ale między Niemców!” i „Czego nigdy Wagnerowi nie wybaczyłem? Że dołączył do Niemców – że stał się jak Rzesza niemiecka.” Zaciekawiła mnie książka Gottfrieda Wagnera, doktora muzykologii, reżysera i publicysty, a przede wszystkim prawnuka kompozytora o dość prowokującym tytule „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Ryszard Wagner – pole minowe.” Gottfried wychowywał się w willi Wagnera, siedzibie potomków kompozytora w Bayreuth ( bawarskie miasteczko) w kulcie swojego wielkiego pradziadka. Jednak kiedyś w rodzinnym archiwum odkrył filmy z okresu II wojny światowej. Filmy te przestawiały spotkania potomków Wagnera z Hitlerem, gdzie widać było olbrzymią zażyłość i przyjaźń. Gdy zaczął dopytywać się ojca i reszty rodziny o te czasy, oni milczeli. Dlatego też zaczął samodzielnie szukać prawdy o swoim pradziadku, studiując jego liczne publikacje, zachowaną prywatną korespondencję i poznał zupełnie inny obraz swojego pradziadka. Nie ogranicza się wyłącznie do biografii kompozytora, ale przedstawia też dalsze losy rodziny i ich działalność, w tym coroczny festiwal muzyki Wagnera w Bayreuth. Kiedy w 2013 roku potomkowie Wagnera przygotowywali się do hucznego obchodzenia dwusetnej rocznicy urodzin Wagner i wyniesienia go wreszcie do rangi klasyka niemieckiego, on opublikował krytyczną rozprawę odbrązawiającą jego wizerunek, a także wizerunek całej rodziny. Gottfried w swojej książce bardziej koncentruje się na życiu i osobowości swojego pradziadka niż na jego dokonaniach kompozytorskich. Uważa, że Wagnerowi nigdy nie chodziło o samą muzykę, chciał za jej pomocą uzyskać jakiś dodatkowy efekt; muzyka służyła mu, jako środek do wyrażania światopoglądu. Umieścił jednak w książce dość szczegółowe opisy niektórych oper kompozytora, przedstawiając ich przesłanie. Przykładowo w „Pierścieniu Nibelunga” przedstawia wieczną walkę dobrych przedstawicieli „aryjskiego” świata przeciw czarnym charakterom świata „żydowskiego” . Natomiast autor skupił się na prywatnej korespondencji Ryszarda Wagnera, a także jego licznych publikacji, gdyż Ryszard Wagner uważał się nie tylko za kompozytora i pisarza, ale także za historyka, filologa, filozofa i teologa, za polityka i znawcę nauk przyrodniczych.

Zaciekawiło mnie dzieciństwo Ryszarda Wagnera, jaki wpływ miało na jego osobowość i postawy życiowe. Od dziecka nie znosił żadnych autorytetów i władzy na sobą, dlatego nie ukończył żadnych szkół. Natomiast trudno go nazwać leniem, gdyż był samoukiem i wszystko osiągną własną pracą, co jednak zwiększało jego samouwielbienie. Myślę, że już w młodości nauczył się żerować na znajomych, manipulować nimi i ich wykorzystywać dla własnych celów, a przede wszystkim naciągać ich na kolejne pieniądze. W swej korespondencji nie stronił od pochlebstw, a wręcz lizusostwa i kłamstw, aby uzyskać kolejne pieniądze. Nie przeszkadzało mu to, aby tych samych ludzi publicznie mieszać z błotem i oczerniać. Jego światopogląd był niezwykle elastyczny, dostosowany do tego, co akurat było modne w kręgach wykształconego mieszczaństwa, potrafił szybko wskoczyć w rolę rewolucjonisty, głosząc oczywiście, że rewolucja to on, jak i ulubieńca króla. Nie wiadomo, jakby się potoczyło życie Ryszard Wagnera, gdyby na tron Bawarii nie wstąpił osiemnastoletni Ludwig II, zwany też Ludwikiem Szalonym. Wagner pochlebstwami i intrygami uzyskał olbrzymi wpływ na króla, kształtując go według własnego pomysłu. Pisał w jednym z listów: „On jest mój – myślę, że jedno moje słowo dla niego więcej znaczy, niż całe gadanie świata.”. Służyło mu to głównie do drenowania kieszeni króla. To dzięki tym pieniądzom mógł wybudować swoją rezydencję w Bayreuth i własny Teatr Muzyczny, a także sfinansować swoje największe opery.

Ważne dla mnie było poznanie stosunku Ryszarda Wagnera do Żydów, który teraz często są pomijany i wyciszany. We wrześniu 1850 roku Ryszard Wagner opublikował „Żydostwo z muzyce”, pierwszą, ale nie ostatnią publikację antysemicką. Było to jedno z najohydniejszych, podżegających do nienawiści dziewiętnastowiecznych pism antysemickich, w którym porównywał Żydów do robactwa, niszczącego żywy organizm i przekształcającego go w „zżarte przez robactwo zwłoki”. Antyżydowska obsesja Wagnera, której towarzyszyła nienawiść do Francuzów i postępujący nacjonalizm, rozwijały się w coraz bardziej agresywną ideologię: judaizm oznaczał wszystkie te siły, które jakoby zagrażały niemieckości, niemieckim wartościom i istocie państwa niemieckiego, i które je zniszczą, jeśli nie postawi im się tamy. Za swojego życia stworzył podatny grunt dla szowinizmu cesarstwa niemieckiego. Niestety po jego śmierci te idee doprowadziły do tragicznych w skutkach działań politycznych. Przyczyniła się do tego jego żona i reszta rodziny, która podzielała i propagowała te opinie. Dla Hitlera Wagner ze swoim fanatycznym antysemityzmem okazał się „prorokiem”. W latach młodości Adolf z równym zachwytem rozczytywał się w pismach swego mistrza, co słuchał jego oper. Wytępienie Żydów uważam za swoją misję, a siebie samego za instrument Opatrzności i wybawcę ludzkości. 1 października 1923 roku Hitler po raz pierwszy złożył wizytę w Bayreuth i od tego momentu klan Wagnerów uległ czarowi austriackiemu miłośnikowi Wagner i wspierał go ze wszystkich sił. Zresztą już dzień wcześniej NSDAP urządziło tam „Dzień Niemiecki”, podczas którego rodzina Wagnera podziwiała z balkonu przemarsz sześciu tysięcy uczestników tego wydarzenia. Po wojnie rodzina Wagnera stanęła przed komisją arbitrażową, ale dzięki kłamstwom i niechęcią władz do ich osądzenia, zostali oczyszczeni ze wszelkich zarzutów. Do teraz festiwal muzyki Wagnera w Bayreuth jest najbardziej snobistycznym festiwalem muzyki klasycznej, a archiwa rodzinne są na wszelki wypadek niedostępne.

Czy wpływ Wagnera zakończył się wraz z wojną? Niestety, nie. W dalszym ciągu jego pisma są pożywką do ruchów antysemickich w Niemczech i nie tylko. W „Żydostwie w muzyce” zdezawuował między innymi dokonania takich kompozytorów jak Mendelson i Meyerbeera, a także poety Heinego. Do dzisiaj często te poglądy są powielane. Dopiero w 2008 roku w Lipsku został przywrócony pomnik Mendelssohna i pamięć o nim. Nawet narzucił większości wizerunek Wikinga w hełmie z rogami.

Książka jest napisana z pasją i dzięki temu świetnie ją się czyta. Możemy poznać mroczne oblicze wielkiego kompozytora. Na pewno zainteresuje miłośników muzyki klasycznej i historii. Czytając tę książkę, nasuwają się pytania. Czy jednostkom wyjątkowym, a na pewno Ryszard Wagner taką był, wolno więcej? Czy można oddzielić twórczość artysty od jego poglądów i życia? Czy można twórczość kompozytora oceniać tylko z perspektywy estetycznej? Adrian Stelmaszyk w publikacji „Etyczne konteksty w twórczości Ryszarda Wagnera” zastanawia się, czy można oddzielić w twórczości Wagnera sferę etyki od sfery estetyki? Jaki powinien być nas stosunek do jego muzyki? Co by się zmieniło gdybyśmy poznali archiwa w Bayreuth dotyczące Ryszarda Wagnera, ale też festiwalu jego muzyki. Nie można zapomnieć, że Ryszard Wagner od dawna stał się na całym świecie znaną marką, dzięki której można zarobić duże pieniądze.

Myślę, że takie wątpliwości mogą dotyczyć też innych znanych twórców.

Czy Ryszard Wagner w jednym rzędzie z Beethovenem i Goethem powinien być wyniesiony do rangi niemieckiego klasyka?
Kiedyś, gdzieś słyszałam, że w Izraelu jest zakaz wykonywania publicznie muzyki Ryszarda Wagnera. Czytając dzieła Friedricha Nietzschego, przeczytałam jego wypowiedzi na temat Ryszarda Wagnera. Przez całe lata obaj panowie przyjaźnili się i Nietzsche zachwycał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
3

Na półkach: ,

http://stronaokulturze.pl/2014/07/20/wagner-zdemaskowany/

http://stronaokulturze.pl/2014/07/20/wagner-zdemaskowany/

Pokaż mimo to

avatar
109
109

Na półkach:

Gottfried Wagner, prawnuk kompozytora, odkrywa tajemnice rodzinne, w świetle których Ryszard staje się zadufanym, egocentrycznym, dwulicowym z chorobliwą ambicją i antysemickimi poglądami osobnikiem robiącym karierę po "trupach" - innych muzyków, sponsorów, przyjaciół, rodziny. A żyje w ciekawych czasach - czasach Mendelssohna - Bartholdy'ego i Liszta, NIetzschego. Ludwika II (Szalonego) i wielu, wielu innych. Z samouka wyrasta nie wielkiego kompozytora, który stanie się ulubionym kompozytorem Adolfa Hitlera i aż po dni dzisiejsze narodowym kompozytorem z którego Niemcy byli i są dumni.
Postać obrzydliwa, muzyka piękna, stosunek prawnuka do kompozytora, mimo dobrze udokumentowanych wydarzeń, w moim odczuciu, bardzo osobisty i zaciekły. Nie do końca rozumiem intencje autora, możliwe jednak, że wypływa to z tego, że nie dane mi było spotkać się z kultem jakim kompozytor został obdarzony.
Bo czy należy zamknąć festiwale w Bayreuth?, spalić partytury? wymazać Wagnera i jego rodzinę z kart historii? zniszczyć, zapomnieć, zniweczyć?

Gottfried Wagner, prawnuk kompozytora, odkrywa tajemnice rodzinne, w świetle których Ryszard staje się zadufanym, egocentrycznym, dwulicowym z chorobliwą ambicją i antysemickimi poglądami osobnikiem robiącym karierę po "trupach" - innych muzyków, sponsorów, przyjaciół, rodziny. A żyje w ciekawych czasach - czasach Mendelssohna - Bartholdy'ego i Liszta, NIetzschego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Muzyka kształtuje obyczaje – powtarzała moja nauczycielka od języka polskiego w liceum. Jak bardzo kształtuje o tym się przekonali Niemcy, których poprowadził Ryszard Wagner dzięki swoim operom, które niosą wielki ładunek propagandowy, który często – w imię mówienia dobrze o zmarłym (zwłaszcza przez bliskich) – jest przemilczany, czy nawet zamazywany. Prawnuk, Gottfried Wagner, historyk muzykologii, należy do nielicznych, którzy chcą mówić prawdę o wielkim twórcy, który ukształtował współczesną historię. To samo można by było powiedzieć o Adamie Mickiewiczu, gdyby udało mu się porwać za sobą tłumy. Obaj romantycy mieli ze sobą dużo wspólnego: czuli się lepsi od innych i bezlitośnie niszczyli konkurentów, o czym w przypadku Wagnera przekonał się Liszt, a w przypadku Mickiewicza – Słowacki.
Ryszard Wagner to dość kontrowersyjna postać: nie znamy jego korzeni, prowadził rozrzutne i oparte na egoistycznym zaspakajaniu własnych potrzeb kosztem najbliższych, czyli typowa rozkapryszona jednostka z wielkim mniemaniem o sobie po przewertowaniu książek Fryderyka Nietzschego (chyba go ostatnio za często wspominam, ale taka tematyka),przez to uważająca, że jednostki wyjątkowe mogą więcej. Podobnie uważał Jose Ortega y Gasset, ale w kontekście nawoływań do powściągliwości i ascezy oraz pracowitości. U Ryszarda Wagnera tych pozytywnych dążeń brak.
Wielki kompozytor został przedstawiony przez swego prawnuka, jako osoba od dziecka dążąca do wykorzystania innych, a do tego leniwa. Ryszard Wagner nigdy nie skończył żadnej szkoły. Wszystko, co osiągnął było wynikiem jego ciężkiej pracy, przez co popadał w samozachwyt.
Gottfried Wagner ujawnia w swojej książce to, czego nie mówią o wielkim kompozytorze jego krewni, ale nie jest to nowość. Często powołuje się również na krytykę współczesnych twórcy oper przesyconych antysemityzmem i szowinizmem. Jego poglądy były zgodne z etosem germańskim, przez co znalazł on wielkie uznanie w III Rzeszy. Jego największym wielbicielem był Adolf Hitler, którego potencjał rozbudzały opery Wagnera.
Książka napisana jest przystępnie i urozmaicona bujnym życiem twórcy. Polecam wszystkim, którzy interesują się historią, muzyką, filozofią, socjologią, wpływaniem na masy.

Muzyka kształtuje obyczaje – powtarzała moja nauczycielka od języka polskiego w liceum. Jak bardzo kształtuje o tym się przekonali Niemcy, których poprowadził Ryszard Wagner dzięki swoim operom, które niosą wielki ładunek propagandowy, który często – w imię mówienia dobrze o zmarłym (zwłaszcza przez bliskich) – jest przemilczany, czy nawet zamazywany. Prawnuk, Gottfried...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Gottfried Wagner urodził się w 1947 roku, mieszka we Włoszech i jest doktorem muzykologii, reżyserem oraz publicystą. Prawnuk kompozytora Ryszarda Wagnera, jeden z nielicznych członków rodziny, trzeźwo oceniający rolę dzieła i poglądów swojego przodka w kształtowaniu się nihilistycznej ideologii narodowego socjalizmu. Co jakiś czas dopomina się o krytyczną rozprawę z mrocznymi stronami historii rodziny, a zwłaszcza o otwarcie archiwów dotyczących rodziny i swojego pradziadka, oraz Festiwalu Wagnerowskiego w Bayreuth.

Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną RYSZARD WAGNER – POLE MINOWE to typowy esej, który jest manifestem przeciwko uwielbieniu konkretnego człowieka i jego muzyki, te refleksje autora są niczym innym jak biograficznym rozrachunkiem prawnuka wielkiego kompozytora, mające na celu zniszczenie kultu Wagnera i uświadomienie fanom i miłośnikom tego wielkiego muzyka, jakim naprawdę był człowiekiem, z jak wielką pogardą odnosił się do życia, ludzi i jak fascynował się śmiercią.

Autor ukazuje czytelnikom nie tyle wielkiego kompozytora i twórcę takich dzieł jak: „Tristan i Izolda”, „Pierścień Nibelunga” „Śpiewacy norymberscy” czy „Walkiria”, ale przede wszystkim tonącego w samouwielbieniu oszusta i wyzyskiwacza wszystkich, których udało mu się omamić wizją swojego talentu. Faktem jest, że Ryszard Wagner stworzył kilkanaście wielkich dramatów muzycznych i dzięki temu jest uwielbiany przez rzesze melomanów i nie tylko, ale niestety jego postać ukazana w książce prawnuka, rzuca ogromny cień na talent muzyczny. Jako człowiek był osobą bardzo negatywną, jego specyficzny rasizm i antysemityzm prawie zrobiły z niego takiego samego „potwora” jakimi byli naziści, wśród których oczywiście dominował Adolf Hitler. W swojej twórczości kompozytor potrafił czerpać z dzieł innych, posuwając się nawet do plagiatu. Szydził z innych, a kobiety traktował przedmiotowo. Również jego wyobrażenia wobec kobiet cechował szowinizm i zacofanie, od obu swoich żon oczekiwał całkowitego podporządkowania. Nie myślał o przyszłości i żył ponad stan ciągle próbując wyłudzić pieniądze od każdego, a często tracąc je później na realizacjię swoich zachcianek, jakimi były hazard i seks. Był bardzo niefrasobliwy w wydawaniu pieniędzy.

Oprócz wnikliwej analizy osobowości Wagnera autor w swojej książce umieścił dość szczegółowe opisy niektórych oper kompozytora, zarówno ich treści jak i przekazów, a także szczegółowe opisy kolejności instrumentów, dzięki którym muzyka miała swój ciąg.

Książka nie jest łatwa w odbiorze, może dlatego, że jest bardzo mroczna, ale dla melomanów i dla osób lubiących czytać zarówno literaturę biograficzną, jak i książki daleko odbiegające od beletrystyki z pewnością jest bardzo ciekawym „kąskiem”.

Autor musiał poświęcić na zebranie materiałów do niej bardzo dużo czasu i myślę, że dumny jest z tego, że udało mu się osiągnąć zamierzony cel.

Niestety trudne, nieużywane na co dzień słowa i zwroty takie na przykład jak: dziedzictwo mizoginiczne (oznaczające wyrażającą niechęć, wstręt do kobiet),apologeci (osoby broniące określonej idei, postawy itp.),procesy denazyfikacyjne (procesy podjęte po drugiej wojnie światowej w celu wykorzenienia zasad, ustaw oraz organizacji nazistowskich z życia polityczno-społecznego)… trochę utrudniały mi czytanie, ponieważ dość często musiałam szukać wytłumaczenia dla nich i myślę, że niejedną osobę mogłoby to zniechęcić do dalszego czytania.

Nie jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, ale warta przeczytania. Polecam ją szczególnie osobom, których interesują biografie, muzyka klasyczna czy po prostu literatura poważna.

Czasami słyszymy jakiś utwór, a nic nie wiemy o jego autorze. Osobiście nie przepadam za muzyką Wagnera, ponieważ zawsze wydawała mi się na zbyt mroczna, smutna, tragiczna, ale przyznam, że słuchałam jej nie raz. Po przeczytaniu tej książki, z pewnością, za każdym razem, gdy usłyszę któryś z utworów tego kompozytora będę miała jeszcze bardziej mieszane uczucia.

Wielcy tego świata, nie zawsze byli tacy wielcy.

Gottfried Wagner urodził się w 1947 roku, mieszka we Włoszech i jest doktorem muzykologii, reżyserem oraz publicystą. Prawnuk kompozytora Ryszarda Wagnera, jeden z nielicznych członków rodziny, trzeźwo oceniający rolę dzieła i poglądów swojego przodka w kształtowaniu się nihilistycznej ideologii narodowego socjalizmu. Co jakiś czas dopomina się o krytyczną rozprawę z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
81

Na półkach:

"Podejmuje ona próbę oczyszczenia bagna, jakim jest historia recepcji dzieł Wagnera, bagna, któremu on sam dał początek jako kompozytor, myśliciel i polityk w jednej osobie. Jego autorytarne, antydemokratyczne, rasistowskie i mizogiczne dziedzictwo jest anachroniczne, nieludzkie i antyeuropejskie, jest śmiertelną trucizną przeszłości, której bezwzględnie należy się pozbyć. (...) Egoistyczne, destrukcyjne, nacechowane pogardą dla człowieka zachowanie i myślenie Wagnera pozostają w jaskrawej sprzeczności wobec wszystkiego, co tworzy ludzkie i solidarne społeczeństwo".




Nie należę do miłośników muzyki klasycznej, no może poza "hybrydą" IL DIVO. Przez blisko dwa lata pewna osoba próbowała nakłonić mnie do słuchania Chopina, byłam nawet we Francji na jego grobie. Ale na Père-Lachaise w pierwszej kolejności odwiedziłam Jima Morrisona. Cóż... taka jestem, taką muzykę kocham, temu pozostaję od lat wierna. Piszę o muzyce klasycznej, bo zaintrygowała mnie postać Wagnera. I już szybko uściślam, zarówno postać kompozytora Ryszarda, ale i jego prawnuka Gottfrieda (mam nadzieję, że nikt mnie nie "zhejteruje" za nieprecyzyjne określenia w stosunku go tego typu muzyki - zwyczajnie - nie znam się :) W ostatnich tygodniach miałam okazję czytać biografię Wagnera "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną. Ryszard Wagner - Pole minowe".



Dwie osoby: kompozytor i jego potomek. Dwie "czarne owce". Ryszard - duma nazistowskich Niemiec, natchnienie Hitlera, szarlatan, narcyz, antysemita, zakochany w swojej wielkości, tło dla rozwoju myśli ostatecznego rozwiązania. To w rytm jego muzyki defilowały oddziały nazistowskich Niemiec. Prawnuk - Gottfried - jeden z nielicznych członków rodziny, który ma odwagę zmierzyć się z przeszłością i powiedzieć rodzinie "NIE". Przez lata stara się odmitologizować postać pradziadka. Jego książka staje się podróżą przez historię, tą szeroko rozumianą, światową i tą intymną - rodzinną. Pisanie biografii sławnego kompozytora nie jest proste, zwłaszcza, gdy na każdym kroku wyczuwa się niechęć bliskich do poruszania osobistych spraw i balansuje się niebezpiecznie blisko granicy ujawnienia rodzinnych sekretów. Muzyka Wagnera przyniosła katastrofalne skutki dla świata, ale czy tylko muzyka? To przecież również filozofia kompozytora, jego idea wielkości Niemców, fascynacja myślą Nietzschego. Jakie tajemnice kryje biografia Wagnera? Dlaczego mimo upomnień jego prawnuka, archiwa dotyczące kompozytora ciągle są zamknięte, a o związkach jego rodziny z Hitlerem nadal się milczy?




Wypiera się bolesne pytania o rolę muzyki Wagnera w rządzonym przez nazistów państwie i o związek antysemityzmu Wagnera z Auschwitz. (...) Kiedy wystawia się jego dzieła, wszystkie miejsca w operze są wykupione. To dlatego nikt nie chce krytycznie zajmować się historią i mrocznymi stronami festiwalu w Bayreuth ani mitem Wagnera".



Przeszłość bywa trudna, ale trzeba się z nią zmierzyć. Nie mamy wpływu na to, gdzie i kiedy się urodziliśmy, kim byli nasi przodkowie i jak zapisali się w historii. Możemy jednak stawić czoło faktom. Tak też zrobił Gottfried. Książka jest nie tylko próbą krytycznej biografii kompozytora, jest raczej swego rodzaju polemiką polityczną, historyczną i społeczną. Polecam ją wszystkim zainteresowanym oczywiście muzyką, ale i tym, którzy chcą dostrzegać więcej, chcą poznać historię i nie są zamknięci na prawdę.



Anna M.
moja ocena: 6/6

"Podejmuje ona próbę oczyszczenia bagna, jakim jest historia recepcji dzieł Wagnera, bagna, któremu on sam dał początek jako kompozytor, myśliciel i polityk w jednej osobie. Jego autorytarne, antydemokratyczne, rasistowskie i mizogiczne dziedzictwo jest anachroniczne, nieludzkie i antyeuropejskie, jest śmiertelną trucizną przeszłości, której bezwzględnie należy się pozbyć....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    6
  • Historia
    1
  • Chcę mieć
    1
  • ⦿ ~ Biografie/autobiografie/pamiętniki/wspomnienia
    1
  • 2016
    1
  • Biograficzne
    1
  • 2014
    1
  • Moja biblioteka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną


Podobne książki

Przeczytaj także