Syndykat pająka

Okładka książki Syndykat pająka Andreas Franz
Okładka książki Syndykat pająka
Andreas Franz Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Julia Durant (tom 5) Seria: Granice zła kryminał, sensacja, thriller
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Julia Durant (tom 5)
Seria:
Granice zła
Tytuł oryginału:
Das Syndikat der Spinne
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2014-06-11
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-11
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379433896
Tagi:
literatura niemiecka
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
251 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
363
128

Na półkach:

Swoją przygodę z Andreasem Franzem zaczęłam parę lat temu i mam do jego twórczości ogromny sentyment, bo to dzięki jego książkom zakochałam się w kryminałach.

W większości kryminałów z jakimi przyszło mi się mierzyć głównym bohaterem (komisarzem/inspektorem, który rozwiązywał wszelkie zagadki) był mężczyzna. Franz główną postacią uczynił kobietę, komisarz Julię Durant, mającą niebywałą intuicję, która pomaga jej rozszyfrować najbardziej tajemnicze zbrodnie i zagadki.

Syndykat Pająka to piąta część przygód genialnej komisarz. Tym razem intuicja komisarz podpowiada jej, że pozornie oczywista sprawa kryje większą tajemnicę. Intuicja jej nie zawiodła - każdego dnia Durant jest obrzucana coraz to większą ilością zagadek stojacych za pozornie oczywistym zabójstwem, po którym morderca popełnił samobójstwo. Komisarz stara się za wszelką cenę rozwiązać wszystkie zagadki, a ostatecznie dowiaduje się, że za wszystkim czai się ogromna sieć stworzona przez mafię.

Determinacja komisarz Durant i jej oddanie sprawie tworzy niesamowicie połączenie, co tworzy mieszankę nie do pokonania! Komisarz nie spocznie, dopóki nie rozwiąże zagadki. Czy jej się to uda? Tego dowiecie się, kiedy sami poznacie historie genialnej komisarz 😉

Mimo genialnej historii, pełnej intryg, tajemnic - książka miała według mnie małe minusy. To są rzeczy, które ja zaliczam do wad, a niekoniecznie inni czytelnicy będą uważać to samo. Nie jest tajemnicą, że nie przepadam za historiami, gdzie są wplecione długie opisy bądź monologi trwające przez parę stron, po prostu szybko w takich chwilach się rozkojarzam i zaczynam się nudzić przez co książki tracą w moich oczach, nawet te najlepsze.

W ogólnym rozrachunku polecam każdemu wszystkie książki Franza, gdyż porusza w książkach bardzo "przyziemne" wątki, a w tej książce pokazuje nam między innymi świat handlu ludźmi, narkotyków, mafii, płatnych morderców czy korupcji. Przyznajcie sami - sporo tego jest 💀 sam autor niestety opuścił już nasz świat, przez co nie będzie już kolejnych książek z Durant w roli głównej i również dlatego uważam, że jego książki zasługują na jeszcze większy rozgłos i uznanie!

Swoją przygodę z Andreasem Franzem zaczęłam parę lat temu i mam do jego twórczości ogromny sentyment, bo to dzięki jego książkom zakochałam się w kryminałach.

W większości kryminałów z jakimi przyszło mi się mierzyć głównym bohaterem (komisarzem/inspektorem, który rozwiązywał wszelkie zagadki) był mężczyzna. Franz główną postacią uczynił kobietę, komisarz Julię Durant,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1759
1758

Na półkach:

To 5. z kolei tom cyklu z komisarz Julią Durant.
Nie czytałam wcześniejszych odsłon, ale też nie było to konieczne. Każda z nich, oprócz bohaterów głównych, stanowi całość w rozpracowywaniu problemu kryminalnego. W tej części dotyczyła właściwie problemu ogólnoświatowego. Często nazywanego przez niedowiarków spiskiem dziejowym. Zanim jednak narrator ostatecznie go sformułował, zaczął od najbanalniejszego wydarzenia (jeśli morderstwo w ogóle może być banalne),z jakim mają na co dzień do czynienia policjanci z wydziału zabójstw. Od jednoznacznego samobójstwa i morderstwa pary znalezionej w jednym z mieszkań. Sensacji przydawał fakt, że mężczyzna był bardzo znanym i najlepszym jubilerem w Niemczech, a kobieta rosyjską prostytutką. Dla śledczych bardzo prosta sprawa, niewymagająca dodatkowych wyjaśnień.
Jednak nie dla Julii Durant.
Jej intuicja w tej „normalności” wyczuwała fałsz. Coś trudnego do konkretnego wskazania i określenia, ale na tyle silnego, by nie dawać spokoju dociekliwej komisarz. Podjętych przez nią kilka nieformalnych działań potwierdziło jej przypuszczenia na tyle, by zmienić klasyfikację zdarzenia na podwójne morderstwo z udziałem osób trzecich. Od tego momentu, nie tylko mi wydawało się, że śledztwo powinno ruszyć bezproblemowo.
Nic z tego!
Postępowało bardzo powoli. Dowody znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, kolejni świadkowie ginęli z ręki nieuchwytnego zawodowca, a zaufane osoby, stawały się niepewnymi, gotowymi zdradzić lub wręcz wrogami. Julia Durant potrąciła, i to bardzo mocno, jedną z pajęczych nici sieci utkanej przez przestępców, oplątującej najważniejsze struktury państwa – rząd, biznes i wymiar sprawiedliwości. Swoim nieustępliwym śledztwem zaalarmowała najbardziej groźnych, a zarazem głęboko zakamuflowanych, przywódców syndykatu pająka. Wyglądała jak mała mucha na tle groźnej sieci i jej twórców.
Cała opowieść o zmaganiach organów ścigania z komisarz na czele była skonstruowana po to, by ukazać procedury i mechanizmy przenikania grup przestępczych handlujących narkotykami, dziećmi, kobietami, bronią i wszystkim tym, co przynosiło krociowe zyski uprzywilejowanej grupie osób na samej górze struktury. Bestiom, "które o wszystkim decydowały – z zewnątrz szanowani, uczciwi i honorowi biznesmeni i politycy, a wewnątrz cyniczni mordercy i handlarze śmiercią, skorumpowani, chciwi i zawistni". Ponura rzeczywistość mówiła komisarz Durant, że "kontrolę mają tylko pająki, które tę sieć plotą" i do której wpadają wszyscy. Bez wyjątku. Od przywódców państwa na górze drabiny społecznej po zwykłego obywatela na jej dole. Tego ostatniego zupełnie nieświadomego swojej sytuacji, bo karmionego uspokajającą, zmanipulowaną, spreparowaną papką medialną dostarczoną przez nic nieświadomych dziennikarzy. Również sterowanych odgórnie.
Problem poruszony przez autora nie jest wymyślony.
Nie bez powodu wybrał również na miejsce akcji Frankfurt, który "miał wszelkie predyspozycje, by otrzymać nazwę stolicy przestępczości". W posłowiu wyjaśnia wprost – "Niektórzy mogą uznać, że przy pisaniu książki poniosła mnie fantazja – niestety, to nieprawda". Byłam tego świadoma, zanim dotarłam do rozwiązania zagadki kryminalnej i końcowych wyjaśnień. Czytałam już o problemie zorganizowanej, ponadpaństwowej przestępczości przekraczającej każdą granicę (i tę moralną, prawną, jak i geograficzną) w reportażach Niewolnice władzy i Ja, terrorysta. Spisek dziejowy – synonim nadinterpretacji i przesady w osądzie sytuacji, w tych pozycjach jest faktem, a teoria podtrzymywania wojen i specjalnego wywoływania lokalnych konfliktów na świecie dla finansowych zysków, prawdą. Faktyczną władzę w państwach sprawuje mafia. "Rosyjska mafia, czeczeńska mafia, jakuza, triady, kartele narkotykowe, włoska mafia, amerykańskie gangi… Najgorsze, że po upadku Związku Radzieckiego wszystkie organizacje przestępcze ze sobą współpracują. Niektóre kontrolują surowce, wydobycie i ich przepływ, inne handel narkotykami, jeszcze inne wyspecjalizowały się w szantażach, porwaniach i okupach, handlu bronią, ludźmi, zajmują się prostytucją, pornografią, handlem towarami luksusowymi i, „last but not least”, praniem brudnych pieniędzy. Fundusze inwestuje się w nieruchomości, średnie i duże firmy ze wszystkich branż, kupuje się olbrzymie pakiety akcji uznanych przedsiębiorstw, malutkie i nieznane firmy za sprawą gigantycznych inwestycji i wsparcia w krótkim czasie podbijają rynek… Pieniądze przepływają w różnych kierunkach i w końcu są czyste i nie do wytropienia". Tak samo, jak ich właściciele. Pająki.
I tak naprawdę, dokładnie o tym jest ta historia.
Pod płaszczykiem dobrej rozrywki, autor budzi czytelnika, mówiąc słowami jednego z bohaterów – "Chciałem tylko pokazać, jak można manipulować informacją i na tym zarabiać. Dzisiaj wszystkim można manipulować i nie ma na świecie ani jednego państwa, w którym nie działałyby zorganizowane grupy przestępcze". Nieprawda? Nas to nie dotyczy? Autor ma paranoję? Proszę sobie przypomnieć ewolucję informacji, która do nas docierała na temat przetrzymywania podejrzanych przez USA o terroryzm w Starych Kiejkutach – od całkowitej negacji do stanu obecnego.
A to tylko wierzchołek lodowej góry rzeczywistości, o której po tej pozycji nie można powiedzieć, że funkcjonuje obok nas, ale, że tkwimy w niej nieświadomie po uszy.
naostrzuksiazki.pl

To 5. z kolei tom cyklu z komisarz Julią Durant.
Nie czytałam wcześniejszych odsłon, ale też nie było to konieczne. Każda z nich, oprócz bohaterów głównych, stanowi całość w rozpracowywaniu problemu kryminalnego. W tej części dotyczyła właściwie problemu ogólnoświatowego. Często nazywanego przez niedowiarków spiskiem dziejowym. Zanim jednak narrator ostatecznie go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
876
876

Na półkach:

To moje drugie spotkanie z tym autorem po "Diabelskie obietnice - tom 8" i mogę powiedzieć, że autor się rozwija bo "Syndykat Pająka - tom 5" jest niestety trochę gorszy.
Autor za często przytacza/opisuje te same sytuacje w różnych scenkach ze zmieniającymi się osobami. - Może to i dobrze dla niezbyt uważnego czytelnika, ale mnie to irytowało i niepotrzebnie wydłużyło całą, dość ciekawą historię.
Franz jest trochę schematyczny i jak na razie eksponuje w swoich kryminałach wątki handlu ludźmi, dziećmi i ich wykorzystywanie. Według mnie opis "światowego przestępczego spisku", nie jest li tylko fantazją autora dla wywołania mocnego wrażenia u czytelnika.

To moje drugie spotkanie z tym autorem po "Diabelskie obietnice - tom 8" i mogę powiedzieć, że autor się rozwija bo "Syndykat Pająka - tom 5" jest niestety trochę gorszy.
Autor za często przytacza/opisuje te same sytuacje w różnych scenkach ze zmieniającymi się osobami. - Może to i dobrze dla niezbyt uważnego czytelnika, ale mnie to irytowało i niepotrzebnie wydłużyło całą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
231

Na półkach:

Zdecydowanie lepsza od poprzedniej którą byłam bardziej zawiedziona. Jest zaskakująca trzyma w napięciu do końca ,chociaż jest sporo niedopowiedzeń . Skłania do przemyśleń. Jest wątek miłosny-taki trochę słabo zarysowany i można zauważyć tam znamiona powiastki filozoficznej . Zdecydowanie bardziej brutalnie niż zwykle;),więc to nie dla wszystkich.

Zdecydowanie lepsza od poprzedniej którą byłam bardziej zawiedziona. Jest zaskakująca trzyma w napięciu do końca ,chociaż jest sporo niedopowiedzeń . Skłania do przemyśleń. Jest wątek miłosny-taki trochę słabo zarysowany i można zauważyć tam znamiona powiastki filozoficznej . Zdecydowanie bardziej brutalnie niż zwykle;),więc to nie dla wszystkich.

Pokaż mimo to

avatar
1280
15

Na półkach:

Poprzednie części z tej serii czytałam z zapartym tchem. Dobra fabuła, ciekawe postacie, znakomita intryga, a zakończenie zwalało z nóg.
No cóż, takie były książki Andreas Franz, bo ta mnie bardzo rozczarowała. Tak jak tamte książki czytałam w dwa dni, tak tą ciągnęłam miesiąc, co jakiś czas odkładając ją na półkę. Akcja książki jest rozwleczona, można by usunąć z niej połowę treści a i tak nikt by się nie zorientował. Opisywanie co trochę, co główna bohaterka zamówiła do jedzenia albo jakie jedzenie przygotowywała w domu jest męczące. Z tą książką kojarzy mi się teraz głównie kanapka z salami i pomidorem...Zdecydowanie za dużo opowiadania z życia prywatnego głównej bohaterki. To są książki z zakresu kryminału a nie obyczajowe..
Postać Julii Durant zrobiła się mdła. Zawsze odznaczała się przebiegłością, dobrą intuicją. Tym razem gdyby nie postać Daniela Laskina (jak dla mnie w ogóle nie potrzebna) zagadka nigdy nie zostałaby rozwiązana. Odwalił całą robotę za grupę policjantów.
Pomysł książki był dobry ale słabo zrealizowany. Plus dla tej książki wyłącznie za sentyment do Andreas'a Franz.
Jestem rozczarowana i po kolejną książkę z serii przygód Pani Komisarz prędko nie sięgnę...

Poprzednie części z tej serii czytałam z zapartym tchem. Dobra fabuła, ciekawe postacie, znakomita intryga, a zakończenie zwalało z nóg.
No cóż, takie były książki Andreas Franz, bo ta mnie bardzo rozczarowała. Tak jak tamte książki czytałam w dwa dni, tak tą ciągnęłam miesiąc, co jakiś czas odkładając ją na półkę. Akcja książki jest rozwleczona, można by usunąć z niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1280
1277

Na półkach:

Długie śledztwo prowadzące do mafii. Korupcja na najwyższych szczeblach wymiaru sprawiedliwości.

Długie śledztwo prowadzące do mafii. Korupcja na najwyższych szczeblach wymiaru sprawiedliwości.

Pokaż mimo to

avatar
959
890

Na półkach:

46 / 52 / 2018
Niezwykle zawiła sprawa morderstw, za którymi stoi mafia i powiązani z nią wysoko postawieni ludzie z frankfurckiej policji, polityki, bankowości. Komisarz Julia Durant z zespołem nie dają za wygraną.

46 / 52 / 2018
Niezwykle zawiła sprawa morderstw, za którymi stoi mafia i powiązani z nią wysoko postawieni ludzie z frankfurckiej policji, polityki, bankowości. Komisarz Julia Durant z zespołem nie dają za wygraną.

Pokaż mimo to

avatar
124
14

Na półkach:

Bardzo dobra. Polecam.

Bardzo dobra. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
646
601

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z autorem i powiem że jestem zadowolona.
Fakt może trochę za dużo stron ,bo powtarzalność tematu spora ale czyta się dobrze. Wraca stare powiedzenie : czego nie zrobimy dla pieniędzy?
Robimy wszystko choć często żałujemy .

To moje pierwsze spotkanie z autorem i powiem że jestem zadowolona.
Fakt może trochę za dużo stron ,bo powtarzalność tematu spora ale czyta się dobrze. Wraca stare powiedzenie : czego nie zrobimy dla pieniędzy?
Robimy wszystko choć często żałujemy .

Pokaż mimo to

avatar
337
291

Na półkach:

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    295
  • Chcę przeczytać
    294
  • Posiadam
    46
  • Ulubione
    6
  • Andreas Franz
    5
  • Ebook
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Kryminały
    3
  • 2014
    2
  • Kryminał
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Syndykat pająka


Podobne książki

Przeczytaj także