rozwińzwiń

Olimp

Okładka książki Olimp Dan Simmons
Okładka książki Olimp
Dan Simmons Wydawnictwo: Mag Cykl: Ilion/Olimp (tom 2) fantasy, science fiction
969 str. 16 godz. 9 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ilion/Olimp (tom 2)
Tytuł oryginału:
Olympos
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2018-03-16
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-16
Liczba stron:
969
Czas czytania
16 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374808712
Tłumacz:
Grzegorz Komerski
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
211 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
173
20

Na półkach:

Pierwszy zawód Simmonsem. Do tego Ilion całkiem niezły. Olimp męczyłem, męczyłem i nie zmęczyłem do końca, co zdarza mi się bardzo rzadko. Wątki porozbiegane, narracja jakaś dziecinna, językowo też słabsze niż inne jego pozycje. Coś poszło grubo nie tak.

Pierwszy zawód Simmonsem. Do tego Ilion całkiem niezły. Olimp męczyłem, męczyłem i nie zmęczyłem do końca, co zdarza mi się bardzo rzadko. Wątki porozbiegane, narracja jakaś dziecinna, językowo też słabsze niż inne jego pozycje. Coś poszło grubo nie tak.

Pokaż mimo to

avatar
242
54

Na półkach:

W Olimpie akcja przyspieszyła, a świat się powiększył, otwierając przed czytelnikami swoje tajemnice. Częściowo rozwiązana została bolączka, którą odczuwałem w tomie poprzednim, czyli brak charakteru greckich bogów i herosów - tutaj Hefajstos z Achillesem dostali niemały czas antenowy i znakomicie go wykorzystali. Największym rozczarowaniem był dla mnie finał - zabrakło punktu kulminacyjnego spinającego wszystkie wątki z różnych stron kosmosu. Podsumowując całą dylogię Ilionu i Olimpu - znakomity oryginalny świat, średnia fabuła i nieciekawe postacie.

W Olimpie akcja przyspieszyła, a świat się powiększył, otwierając przed czytelnikami swoje tajemnice. Częściowo rozwiązana została bolączka, którą odczuwałem w tomie poprzednim, czyli brak charakteru greckich bogów i herosów - tutaj Hefajstos z Achillesem dostali niemały czas antenowy i znakomicie go wykorzystali. Największym rozczarowaniem był dla mnie finał - zabrakło...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1109
340

Na półkach: ,

W porównaniu do pierwszego tomu to tutaj jest więcej, mocniej ale słabiej. Nie dam mniej gwiazdek bo byłaby to obraza dla autora.

Po przeczytaniu całości wiem mniej niż przed.

Wątek bitwy pod Troją - bardziej pasuje jako film sensacyjny klasy B.
Wątek morawców - najciekawszy i najmniej wykorzystany
Wątek Nowej/Starej Ziemi i ludzi - jest kilka dziur logicznych w mojej ocenie ale może tylko szukam dziury w całym
Wątek Setebosa i innych - pomieszanie z poplątaniem

W porównaniu do pierwszego tomu to tutaj jest więcej, mocniej ale słabiej. Nie dam mniej gwiazdek bo byłaby to obraza dla autora.

Po przeczytaniu całości wiem mniej niż przed.

Wątek bitwy pod Troją - bardziej pasuje jako film sensacyjny klasy B.
Wątek morawców - najciekawszy i najmniej wykorzystany
Wątek Nowej/Starej Ziemi i ludzi - jest kilka dziur logicznych w mojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
125

Na półkach: , ,

Uwielbiam książki Simmonsa, jedne są dobre, ale cykl Hyperion czy Abominacja są genialne. Natomiast dwutomowa opowieść o greckich bogach zmęczyła mnie straszliwie. Na nieszczęście drugi tom chyba znacznie nudniejszy od pierwszego miał ponad 900 stron i lektura zabrała mi 20 dni. Momentami nie mogłem się zmusić do czytania. Ale w końcu książkę pokonałem. Odkładam na półkę i cieszyć się będę z niej jedynie jako z kolejnej w kolekcji. Raczej nigdy już do niej nie wrócę.

Uwielbiam książki Simmonsa, jedne są dobre, ale cykl Hyperion czy Abominacja są genialne. Natomiast dwutomowa opowieść o greckich bogach zmęczyła mnie straszliwie. Na nieszczęście drugi tom chyba znacznie nudniejszy od pierwszego miał ponad 900 stron i lektura zabrała mi 20 dni. Momentami nie mogłem się zmusić do czytania. Ale w końcu książkę pokonałem. Odkładam na półkę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
96

Na półkach: ,

Przyznam, że trochę męczyłem się z tą powieścią. Czytałem ją chyba z miesiąc. Fakt, jest dość obszerna, ale nie tylko to było powodem. Główną motywacją by dokończyć książkę była ciekawość jak wszystkie wątki się połączą i jak zakończy się historia bohaterów, których z resztą w większości bardzo polubiłem, zwłaszcza mieszkańców Ardis. W tej części za to bardzo zaczął mnie irytować Thomas Hockenberry, który notabene jest głównym bohaterem i o ile w pierwszym tomie darzyłem go sporą sympatią tak w drugiej części trochę go zniepolubiłem ;)

Największym mankamentem książki są liczne dłużyzny. Już w pierwszej części miały miejsce, ale w tej jest ich znacznie więcej. Jak ktoś już napisał, autor rozwodził się nad rzeczami mało istotnymi, a sprawy, które należało dokładniej wyjaśnić potraktował powierzchownie. Trzeba by było czytać książkę naprawdę z ogromną uwagą, żeby wyłapać wszystkie istotne szczegóły, którym autor często poświęcał tylko kilka zdań. Efekt jaki osiągnął to częste znudzenie czytelnika i poczucie braku pełnego obrazu i zrozumienia sytuacji - przynajmniej tak było w moim przypadku.

W sumie jestem też w szoku jak bardzo inna okazała się ta druga część od pierwszej pod niektórymi względami. Po raz pierwszy u Simmonsa zauważyłem przejawy szowinizmu i homofobii, co było dla mnie nieco rozczarowujące, bo w innych jego powieściach tego nie dostrzegłem. Pierwszą częścią byłem zachwycony, drugą jestem nieco rozczarowany. 

Mimo wszystko uważam, że książka nadal jest dobra. Dużym plusem jest jak zwykle świetna wyobraźnia i wiedza pisarza oraz przygotowanie przed napisaniem powieści. To jak zwykle jest bez zarzutu. Fabuła (z wyjątkiem owych dłużyzn) wciąż jest ciekawa. Losy bohaterów są interesujące. Z zaciekawieniem poznawałem kolejne fakty z przeszłości, które powoli sprawiały, że wszystko układało się w spójną całość (ale jak już wspomniałem, autor jednak mógł poświęcić tym faktom więcej uwagi). Zakończenie pozostawiło mnie z niedosytem, bo jednak miałem wrażenie że coś mi umknęło i jednak nie wszystko w pełni zrozumiałem.
Mimo, że książka nie była tak dobra jak oczekiwałem to jednak pozostaje fanem Dana Simmonsa i na pewno sięgnę po kolejne jego powieści. Następna stacja: Abominacja :)

Przyznam, że trochę męczyłem się z tą powieścią. Czytałem ją chyba z miesiąc. Fakt, jest dość obszerna, ale nie tylko to było powodem. Główną motywacją by dokończyć książkę była ciekawość jak wszystkie wątki się połączą i jak zakończy się historia bohaterów, których z resztą w większości bardzo polubiłem, zwłaszcza mieszkańców Ardis. W tej części za to bardzo zaczął mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1606
376

Na półkach: ,

Całość opinii mógłbym zawrzeć w pierwszym zdaniu z rozdziału 67: „Naraz działo się bardzo wiele”.
Już w pierwszej części nie kupiłem tego kolażu epok, miejsc, wielowątkowości, bohaterów, ale – jako całość było to jednak ciekawe.
„Olimpowi” też ciekawości odmówić nie można, Simmons łączy kropki umiejętnie, w logiczną całość, ale nie ma umiaru w gmatwaniu opowieści i tej wielowątkowości właśnie. Od literatury, poprzez wiarę, historię, do doskonałego SF. Dla mnie zbyt długie, zbyt zagmatwane i przekombinowane. W tym wypadku sprawdza się powiedzenie: „mniej znaczy lepiej”.

Całość opinii mógłbym zawrzeć w pierwszym zdaniu z rozdziału 67: „Naraz działo się bardzo wiele”.
Już w pierwszej części nie kupiłem tego kolażu epok, miejsc, wielowątkowości, bohaterów, ale – jako całość było to jednak ciekawe.
„Olimpowi” też ciekawości odmówić nie można, Simmons łączy kropki umiejętnie, w logiczną całość, ale nie ma umiaru w gmatwaniu opowieści i tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
41

Na półkach: , ,

Dylogią jestem zachwycony, drugą część utrzymała poziom. Fabuła, styl Simmonsa i humor idealnie wpasowały się w mój gust.

Historia oparta jest na Iliadzie oraz zawiera: elementy sci-fi, nawiązania do największy dział, humor, romans, intrygę, świetne sceny batalistyczne i wszystko czego można chcieć od książki rozrywkowej.

Dylogią jestem zachwycony, drugą część utrzymała poziom. Fabuła, styl Simmonsa i humor idealnie wpasowały się w mój gust.

Historia oparta jest na Iliadzie oraz zawiera: elementy sci-fi, nawiązania do największy dział, humor, romans, intrygę, świetne sceny batalistyczne i wszystko czego można chcieć od książki rozrywkowej.

Pokaż mimo to

avatar
1094
639

Na półkach: ,

Prawie 1000 stron genialnej powieści . Mieszanka historii i fantastyki . Jakość , wysoki poziom to cały Dan Simmons . Czytałem z wypiekami .
Wojna trojańska na Marsie ... można ? Można i to w najwyższej jakości . Z czystym sercem polecam .

Prawie 1000 stron genialnej powieści . Mieszanka historii i fantastyki . Jakość , wysoki poziom to cały Dan Simmons . Czytałem z wypiekami .
Wojna trojańska na Marsie ... można ? Można i to w najwyższej jakości . Z czystym sercem polecam .

Pokaż mimo to

avatar
270
51

Na półkach:

Wyobraź sobie pewne pudełko, w którym schowano wielką tajemnicę. Pudełko jest zaklejone taśmą (tzw, "plombą") aby było wiadomo, czy ktoś jest otworzył. Nie jedną, a setkami drobnych tasiemek. Chcesz zerwać jedną, a ta się rwie i trzeba metodycznie usuwać je kawałek po kawałku. Dodatkowo, pokój w którym znajduje się owe pudełko płonie.

I tak jest w tej książce. Już masz wrażenie że się czego dowiesz i dowiadujesz się! Problem tylko w tym, że wraz z jedną odpowiedzią pojawiają się kolejne pytania...

Długie opisy i przeplatanie różnych wierszy to chyba sznyt autora, który chce urozmaicać historię. Trochę to przydługawe, jednak warto przez to przebrnąć aby odkryć przynajmniej część tajemnic.

Każdy ma jakieś plany, każdy ma jakieś tajemnice. Chyba jedynie Mahnmut i Hockenberry wydają się być takimi "prostakami" historii którzy nie snują żadnych większych planów.

Końcówka jest taka jakby... nie miało nic więcej nastąpić. O ile pamiętam ma być (lub już jest) trzeci tom, także ciekaw jestem jak to zostanie ze sobą połączone.

Wyobraź sobie pewne pudełko, w którym schowano wielką tajemnicę. Pudełko jest zaklejone taśmą (tzw, "plombą") aby było wiadomo, czy ktoś jest otworzył. Nie jedną, a setkami drobnych tasiemek. Chcesz zerwać jedną, a ta się rwie i trzeba metodycznie usuwać je kawałek po kawałku. Dodatkowo, pokój w którym znajduje się owe pudełko płonie.

I tak jest w tej książce. Już masz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1222

Na półkach: , , ,

Pierwsza część była dla mnie miłym zaskoczeniem. Kolejna już nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia. Jednak cykl „Hyperion” jest nie do pobicia.
Plusy:
- dobra kontynuacja wątków rozpoczętych w pierwszej części;
- oryginalna i nieszablonowa mieszanka mitologii i fantastyki;
- coraz więcej informacji o świecie w którym toczy się akcja;
- niesamowita wyobraźnia autora w kreowaniu elementów uniwersum;
- wojna ludzi z bóstwami, walki pomiędzy samymi bogami;
- dramatyczne bitwy toczone ze zbuntowanymi voynixami;
- sporo ciekawych odniesień do literatury Szekspira, Byrona, Prousta i innych;
- inteligentne maszyny analizujące dzieła wielu znanych pisarzy;
- pomysł na faksowęzły, teleporty, morawców, voynixów;
- nowoczesna technologia w połączeniu z antycznymi bohaterami;
- próba odbudowania cywilizacji, przywrócenia dawnych wartości;
- pojawienie się kolejnych zagrożeń Kaliban (tylko jakość tak nagle zniknął);
- najbardziej interesowała mnie akcja na alternatywnej ziemi.
Minusy:
- „Ilion” zaskoczył oryginalnością, „Olimp” lekko znudził swą objętością;
- jestem trochę rozczarowany zakończeniem, liczyłem na bardziej homeryckie.
Ogółem książka dobra.

Pierwsza część była dla mnie miłym zaskoczeniem. Kolejna już nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia. Jednak cykl „Hyperion” jest nie do pobicia.
Plusy:
- dobra kontynuacja wątków rozpoczętych w pierwszej części;
- oryginalna i nieszablonowa mieszanka mitologii i fantastyki;
- coraz więcej informacji o świecie w którym toczy się akcja;
- niesamowita wyobraźnia autora w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 094
  • Przeczytane
    893
  • Posiadam
    335
  • Fantastyka
    40
  • Ulubione
    30
  • Teraz czytam
    28
  • Science Fiction
    20
  • Chcę w prezencie
    13
  • 2023
    10
  • 2018
    9

Cytaty

Więcej
Dan Simmons Olimp Zobacz więcej
Dan Simmons Olimp Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także