rozwińzwiń

Wielki Widzew. Historia polskiej drużyny wszech czasów

Okładka książki Wielki Widzew. Historia polskiej drużyny wszech czasów Marek Wawrzynowski
Okładka książki Wielki Widzew. Historia polskiej drużyny wszech czasów
Marek Wawrzynowski Wydawnictwo: QSB sport
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
sport
Wydawnictwo:
QSB
Data wydania:
2013-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-20
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393725113
Tagi:
Łódź historia Łodzi Widzew Widzew Łódź Zbigniew Boniek Józef Młynarczyk Ludwik Sobolewski Włodzimierz Smolarek Leszek Jezierski
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kopalnia - sztuka futbolu #5 Piotr Jagielski, Wojciech Jagielski, Michał Okoński, Rafał Stec, Marek Wawrzynowski
Ocena 8,2
Kopalnia - szt... Piotr Jagielski, Wo...
Okładka książki Kopalnia - Sztuka futbolu #04 Łukasz Hassliebe, Piotr Jagielski, Izabela Koprowiak, Olgierd Kwiatkowski, Michał Okoński, Rafał Stec, Michał Szadkowski, Stefan Szczepłek, Marek Wawrzynowski, Paweł Wilkowicz, Jonathan Wilson
Ocena 8,1
Kopalnia - Szt... Łukasz Hassliebe, P...
Okładka książki Kopalnia - Sztuka futbolu #02 Wojciech Kuczok, Michał Okoński, Rafał Stec, Michał Szadkowski, Marek Wawrzynowski, Paweł Wilkowicz
Ocena 8,0
Kopalnia - Szt... Wojciech Kuczok, Mi...
Okładka książki Kopalnia - Sztuka futbolu Alex Bellos, Paweł Czado, Ulrich Hesse, Wojciech Kuczok, Michał Okoński, Rafał Stec, Stefan Szczepłek, Marek Wawrzynowski
Ocena 8,1
Kopalnia - Szt... Alex Bellos, Paweł ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
111
65

Na półkach:

Wspaniała opowieść. W pewnym momencie zadawałem sobie pytanie, czy autor mógł napisać cokolwiek więcej, lepiej. Nie mógł. To absolutnie topowa pozycja pełna fantastycznych anegdot, a przede wszystkim pozwalająca poczuć klimat schyłku PRLu. Wielki Widzew, wielki Marek Wawrzynowski.

Wspaniała opowieść. W pewnym momencie zadawałem sobie pytanie, czy autor mógł napisać cokolwiek więcej, lepiej. Nie mógł. To absolutnie topowa pozycja pełna fantastycznych anegdot, a przede wszystkim pozwalająca poczuć klimat schyłku PRLu. Wielki Widzew, wielki Marek Wawrzynowski.

Pokaż mimo to

avatar
170
170

Na półkach:

Jedna z ciekawszych książek o tematyce sportowej. Nie tylko dlatego, że przypomina dni chwały klubowej piłki nożnej w naszym kraju...
Autor z pewnością poświęcił sporo czasu, by odtworzyć klimat i dotrzeć do bohaterów tamtych dni. Ale warto było, bo efekt końcowy jest naprawdę imponujący...
Dla sympatyków sportu łódzki Widzew to symbol potęgi w naszym futbolu przełomu lat 70/80- tych zeszłego wieku. Zresztą i na arenie międzynarodowej nie był to wówczas klub anonimowy. Zostawiał bowiem w pokonanym polu takie piłkarskie potęgi, jak Juventus, Liverpool czy oba kluby z Manchesteru. O kulisach tych spotkań przeczytamy oczywiście na kartkach tej książki...
Jednak najważniejsi w niej są ludzie, dzięki którym Widzew z niewielkiego, osiedlowego klubiku stał się firmą znaną w całej Europie.
Od działaczy (z Ludwikiem Sobolewskim na czele) począwszy, poprzez nietuzinkowych trenerów (Machciński, Żmuda, Waligóra),aż po samych piłkarzy, którzy na sportowych arenach zdobywali swoistą piłkarską nieśmiertelność...
Oprócz zawodników, których nazwiska znane są "przeciętnemu" sympatykowi futbolu (Boniek, Smolarek, Młynarczyk czy Dziekanowski) - znajdziemy tu również historie tzw. "bohaterów drugiego planu". Niby mniej błyskotliwych czy zauważalnych podczas sportowego spektaklu, ale jakże istotnych w ostatecznym rozrachunku. Bo piłka nożna to gra zespołowa, i same indywidualności, nawet te wybitne- potrzebują wsparcia, by w niej zaistnieć...
Choćby takich piłkarzy jak Mirosław Tłokiński. Gracz niezwykle uniwersalny, mogący dla dobra zespołu grać na każdej niemal pozycji. Po odejściu Bońka nieraz z powodzeniem brał na siebie ciężar gry ofensywnej zespołu, czego najlepszym przykładem był pamiętny gol z karnego w Liverpoolu...
Albo Stanisław Burzyński, będący prawdziwą ostoją defensywy. Był niezłej klasy bramkarzem, w kadrze (Tomaszewski !) nie bardzo mógł jednak zaistnieć. Wydawało się, że zrobi klubową karierę za granicą, ale wypadek, który spowodował, na zawsze położył się cieniem na jego psychice...
Każdy z ówczesnych piłkarzy to inna życiowa historia. Przy której sport, nawet ten na najwyższym poziomie to właściwie tylko dodatek. Kto wie, może to właśnie czyni tę książkę tak interesującą ?...

Jedna z ciekawszych książek o tematyce sportowej. Nie tylko dlatego, że przypomina dni chwały klubowej piłki nożnej w naszym kraju...
Autor z pewnością poświęcił sporo czasu, by odtworzyć klimat i dotrzeć do bohaterów tamtych dni. Ale warto było, bo efekt końcowy jest naprawdę imponujący...
Dla sympatyków sportu łódzki Widzew to symbol potęgi w naszym futbolu przełomu lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
119

Na półkach:

Choć nie jestem kibicem Widzewa, to z wielką przyjemnością czytałem ta pozycję. Pomijając kilka subiektywnych wg mnie wtrąceń autora, całość czyta się jednym tchem. Historia ludzi, historia czasu prosperity jednego z najbardziej zasłużonych klubów dla polskiej piłki. Dla młodego czytelnika wiele kwestii w niej opisanych może być na pograniczu fantasy, ale tak było. Niezmiernie ciekawa pozycja, która warto przeczytać, nawet jeśli się jest kibicem innej polskiej czy łódzkiej drużyny.

Choć nie jestem kibicem Widzewa, to z wielką przyjemnością czytałem ta pozycję. Pomijając kilka subiektywnych wg mnie wtrąceń autora, całość czyta się jednym tchem. Historia ludzi, historia czasu prosperity jednego z najbardziej zasłużonych klubów dla polskiej piłki. Dla młodego czytelnika wiele kwestii w niej opisanych może być na pograniczu fantasy, ale tak było....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2598
1651

Na półkach: ,

Znakomita, bodaj najlepsza książka o sporcie, jaką czytałem!
Oczywiście, to moja bardzo subiektywna opinia. W końcu od zawsze jestem kibicem Widzewa. I jasne, że lata 1969-87, czyli era Wielkiego Widzewa to okres, który wspominam z sentymentem. Byłem na wszystkich przypomnianych tu wielkich meczach rozgrywanych wówczas na stadionie ŁKS-u. Z Leszkiem Jezierskim juniorem studiowałem w jednej grupie na UŁ. Eeeech, łezka kręci się w oku...
Odkładając na bok sentymenty, ta książka to rewelacyjne przypomnienie osiągnięć łódzkiej drużyny, o jakich dzisiejsi ligowcy mogą jedynie pomarzyć. Dobrze, że przypomniano ojca sukcesu Widzewa, którym był jego wieloletni prezes Ludwik Sobolewski, wizjoner, człowiek, który o dziesięciolecia wyprzedził swoje czasy. Kto dzisiaj (w Polsce) w taki sposób buduje drużynę klubową? Takich ludzi w naszej piłce teraz już nie ma. Oczywiście wspierała go grupa współpracowników i fantastycznych piłkarzy, o których mnóstwo ciekawych rzeczy można tu przeczytać.
Jestem pełen podziwu dla red. Wawrzynowskiego, że udało mu się opowiedzieć o tamtym okresie w tak pasjonującej formie i że nie przemilczał haniebnego procederu kupczenia punktami na ligowych boiskach.
Książkę przeczytałem z zapartym tchem i gorąco polecam ją wszystkim interesującym się piłką

Znakomita, bodaj najlepsza książka o sporcie, jaką czytałem!
Oczywiście, to moja bardzo subiektywna opinia. W końcu od zawsze jestem kibicem Widzewa. I jasne, że lata 1969-87, czyli era Wielkiego Widzewa to okres, który wspominam z sentymentem. Byłem na wszystkich przypomnianych tu wielkich meczach rozgrywanych wówczas na stadionie ŁKS-u. Z Leszkiem Jezierskim juniorem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
25

Na półkach: ,

W sumie, chyba nie dało się napisać tego lepiej. Wielki klub i wielka sportowa książka.

W sumie, chyba nie dało się napisać tego lepiej. Wielki klub i wielka sportowa książka.

Pokaż mimo to

avatar
16
8

Na półkach:

Marek Wawrzynowski - dziennikarz, który napisał jedną z najlepszych polskich sportowych książek reporterskich, czyli "Wielki Widzew":

Marek Wawrzynowski - dziennikarz, który napisał jedną z najlepszych polskich sportowych książek reporterskich, czyli "Wielki Widzew":

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
8
2

Na półkach:

Wspaniali ludzie stworzyli wspaniały klub. Książka godna polecenia. Nic dodać nic ująć.

Wspaniali ludzie stworzyli wspaniały klub. Książka godna polecenia. Nic dodać nic ująć.

Pokaż mimo to

avatar
967
967

Na półkach: , ,

Aby poznać historię klubu sportowego niekoniecznie trzeba sięgać do opasłych opracowań jubileuszowych. Te będą jedynie gloryfikacją sukcesów, sprowadzających się do serii zdjęć, kilkudziesięciu tabel i podsumowań, które niewiele powiedzą na temat ludzi tworzących drużynę. Ich sukcesach i osobistych porażkach. Jeżeli ktoś zdecyduje się sięgnąć po „Wielki Widzew”, początkowo będzie zapewne zawiedziony skromnym formatem, lecz pozory mylą. Bo jest to historia najlepszego okresu w dziejach tego charakternego zespołu. Historia drużyny stworzonej od podstaw, z zawodników nie chcianych w innych klubach. Nie bez przyczyny mówiło się kiedyś o widzewskim charakterze. Był bowiem czas, że Widzew miał na rozkładzie topowe teamy, do legendy przeszły starcia z Manchesterem United, Juventusem Turyn, FC Liverpoolem, czy Borussią M-G. Rzecz ciekawie opowiedziana, przypominająca postać prezesa Ludwika Sobolewskiego, historię „buntowników z Okęcia” czy tragedię bramkarza Stanisława Burzyńskiego. Nie ma pomnikowych postaci, nie jest to akademia ku czci. Krótko mówiąc: tak powinno się pisać książki sportowe!

Aby poznać historię klubu sportowego niekoniecznie trzeba sięgać do opasłych opracowań jubileuszowych. Te będą jedynie gloryfikacją sukcesów, sprowadzających się do serii zdjęć, kilkudziesięciu tabel i podsumowań, które niewiele powiedzą na temat ludzi tworzących drużynę. Ich sukcesach i osobistych porażkach. Jeżeli ktoś zdecyduje się sięgnąć po „Wielki Widzew”, początkowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
10

Na półkach: ,

Pozycja obowiązkowa dla każdego kibica Łódzkiego Widzewa i nie tylko.

Pozycja obowiązkowa dla każdego kibica Łódzkiego Widzewa i nie tylko.

Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach:

Opus magnum Wawrzynowskiego, atmosfera wielkiej peerelowskiej piłki z całym jej pięknem i syfem. Mnóstwo szczegółów i ciekawych postaci. Obowiązkowo

Opus magnum Wawrzynowskiego, atmosfera wielkiej peerelowskiej piłki z całym jej pięknem i syfem. Mnóstwo szczegółów i ciekawych postaci. Obowiązkowo

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    184
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    86
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    8
  • Sport
    4
  • Piłka nożna
    3
  • Sportowe
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Łódź
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielki Widzew. Historia polskiej drużyny wszech czasów


Podobne książki

Przeczytaj także