Suknia Dejaniry
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Edycja Świętego Pawła
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 283
- Czas czytania
- 4 godz. 43 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371685785
- Tagi:
- powieść polska historia Kossak
"Suknia Dejaniry" to kolejne wydanie historycznej powieści Zofii Kossak. Jest wspaniale napisaną opowieścią, będącą nie tylko ucztą literacką, ale i duchową - zmuszającą do zastanowienia nad losami świata i ludzi; nad ich czynami, które nie zawsze mieszczą się w utartych i wygodnych ramach codzienności, gdyż "zahaczają" o niebo. Książka opublikowana została w oparciu o pierwsze wydanie z 1948 roku (wydania późniejsze zostały ocenzurowane przez władze komunistyczne).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 70
- 65
- 16
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- O tym, co Bóg czyni dla nas, a co my dla Niego... Ta przepaść! Niby Go miłujemy... Śmieszna nędza: miłujemy... O wiele, wiele za mało! A czas ucieka. Uchodzi jak jeleń. Więc taka żałość każdej chwili zmarnowanej... Zmarnowanej w sensie dobijania się furty niebieskiej... Bo póki żyjem, możem płynąć i wzlatać, kołatać i mocować się, i miłosierdzie zjednywać. Tymczasem nic z teg...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Wspaniała opowieść - bajka. Cudowny, bardzo sugestywny język, z łatwością przenoszący czytelnika w świat XVII-wiecznej wsi i dworu. Ogólnie zachwycająca.
Wspaniała opowieść - bajka. Cudowny, bardzo sugestywny język, z łatwością przenoszący czytelnika w świat XVII-wiecznej wsi i dworu. Ogólnie zachwycająca.
Pokaż mimo toWłaśnie przeczytałem tę książkę. Jestem nią wstrząśnięty! Jak dla mnie arcydzieło. Co prawda nie wiem, na ile autorka oddała realia pierwszej połowy XVII wieku, jednak nie to jest w tej powieści najważniejsze. A co jest w niej najważniejsze? No właśnie sam jeszcze do końca nie wiem. Czekają mnie jeszcze długie przemyślenia nad tą książką. W sumie dzieli się ona na dwie części. Pierwsza to typowa powieść historyczna, która opisuje odsiecz smoleńską i zdarzenia z nią związane. Jest to bardzo bardzo dobry fragment, ale nie rewelacyjny. Druga część to studium nędzy bohatera spod Smoleńska, który najpierw jest do tej nędzy przymuszony, a potem sam ją dobrowolnie wybiera. To ten fragment powieści mną wstrząsnął.
Właśnie przeczytałem tę książkę. Jestem nią wstrząśnięty! Jak dla mnie arcydzieło. Co prawda nie wiem, na ile autorka oddała realia pierwszej połowy XVII wieku, jednak nie to jest w tej powieści najważniejsze. A co jest w niej najważniejsze? No właśnie sam jeszcze do końca nie wiem. Czekają mnie jeszcze długie przemyślenia nad tą książką. W sumie dzieli się ona na dwie...
więcej Pokaż mimo toPiękna książka, skłaniająca do najważniejszych w życiu pytań: o Boga, świętość, rodzinę, miłość, wolność i odpowiedzialność, prawa i obowiązki, bogactwo i biedę, niesprawiedliwość, grzech, winę indywidualną i zbiorową, pokutę i przebaczenie.
Piękna książka, skłaniająca do najważniejszych w życiu pytań: o Boga, świętość, rodzinę, miłość, wolność i odpowiedzialność, prawa i obowiązki, bogactwo i biedę, niesprawiedliwość, grzech, winę indywidualną i zbiorową, pokutę i przebaczenie.
Pokaż mimo toLosy wrażliwego szlachcica, którego niezwykłe koleje losu prowadzą od chwały do upadku i od upadku do chwały. Obrona twierdzy Smoleńsk, budzi najwyższe uznanie. Warto przeczytać.
Losy wrażliwego szlachcica, którego niezwykłe koleje losu prowadzą od chwały do upadku i od upadku do chwały. Obrona twierdzy Smoleńsk, budzi najwyższe uznanie. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toNiełatwa lektura. Choć tym razem może to być jej zaletą. Autorka podejmuje ważne problemy - dążenie do świętości na drodze odkupienia win, małość człowieka w tym dążeniu do świętości: "co Bóg czyni dla nas, a co my dla Niego... Ta przepaść! Niby Go miłujemy... O wiele, wiele za mało! A czas ucieka. Uchodzi jak jeleń. Więc taka żałość każdej chwili zmarnowanej... Zmarnowanej w sensie dobijania się furty niebieskiej..." Jednocześnie przypomina, że choć w pewnych sytuacjach (niezrozumienia, zazdrości, zagrożenia) trzeba "utajnić" czyjąś świętość, to warto iść drogą świętości - "póki żyjem, możem płynąć i wzlatać, kołatać i mocować się, i miłosierdzie zjednywać".
Niełatwa lektura. Choć tym razem może to być jej zaletą. Autorka podejmuje ważne problemy - dążenie do świętości na drodze odkupienia win, małość człowieka w tym dążeniu do świętości: "co Bóg czyni dla nas, a co my dla Niego... Ta przepaść! Niby Go miłujemy... O wiele, wiele za mało! A czas ucieka. Uchodzi jak jeleń. Więc taka żałość każdej chwili zmarnowanej... Zmarnowanej...
więcej Pokaż mimo toKossak-Szczucka w swoim niezmiennie świetnym wydaniu.
Historia Kaźmierza Korsaka, który niczym św. Aleksy przeżywa życie swoje jako chłop poddany w majątku, którego miał być panem.
Autorka chwali tu świętość, ja widzę sporo pychy w postępowaniu głównego bohatera. Hm. No cóż, dość, że powieść jest doskonałym portretem XVII-wiecznej szlachty i chłopstwa, oraz ich wzajemnych relacji.
Polecam.
Kossak-Szczucka w swoim niezmiennie świetnym wydaniu.
więcej Pokaż mimo toHistoria Kaźmierza Korsaka, który niczym św. Aleksy przeżywa życie swoje jako chłop poddany w majątku, którego miał być panem.
Autorka chwali tu świętość, ja widzę sporo pychy w postępowaniu głównego bohatera. Hm. No cóż, dość, że powieść jest doskonałym portretem XVII-wiecznej szlachty i chłopstwa, oraz ich wzajemnych...
Lektura tej książki zmusiła mnie do powtórki licealnego materiału. Ogólnie pojęcie „powieści historycznej” było mi dobrze znane, ale przy czytaniu odkryłam spore luki w tym temacie. Przede wszystkim forma powieści wzbudziła we mnie sporo wątpliwości, czy jest typowym przedstawicielem swojego gatunku. Szukałam, czytałam i nie znalazłam nic, co pozwoliłoby „Suknię Dejaniry” wykluczyć z kręgu powieści historycznych. Jednak podczas lektury towarzyszyło mi cały czas inne odczucie.
Cała sceneria, choć realna, czasem nawet podparta nazwiskami, imionami i datami, sprawiała wrażenie, jakby za drzewem chował się czerwony kapturek. Wojna? Bitwa? Brak grozy, choć krew jest brak strachu, obrzydzenia. Morderstwo? Zabójstwo? Spokojnie zaraz, ktoś go obudzi pocałunkiem! Zofia Kossak zachwyciła mnie swoim „Królem trędowatych” i już biegłam z koroną dla niej, ale po lekturze „Sukni…” , musiałam się zastanowić. Doszłam do prostego wniosku: jeśli ktoś z talentem Kossak nie wzbudził w czytelniku określonych uczuć, to znaczy, że nie to miał na celu. Po takim stwierdzeniu, mimo znudzenia, gdzieś w połowie lektury, czytałam dalej. No i dalej było lepiej, co prawda strachu nie było, była ufność, że postacie przeżyją, karma ich dogoni i zakończenie będzie szczęśliwe. Nie wszystko się jednak spełniło.
Zofia Kossak stworzyła dla nas świat oparty na XVII wieku, przywołała wojny polsko-moskiewskie, przywołała uwielbianego wśród szlachty Władysława IV, ale przy tym stworzyła iluzję baśni, baśni z tłem historycznym, która sprawiła, że uwierzyliśmy w dobre zakończenie, w białego konia, w księcia, księżniczkę. To wszystko nie przyszło, napis „koniec” pojawił się przed happy endem. Zostało poczucie niesprawiedliwości, marzenie małej zmiany tej historii...
Koniec o moich odczuciach. Czas na fakty: W książce przedstawiona jest historia dwóch krewniaków, których losy zmienia zawiść. A życie jednego z nich uratuje tytułowa szata.
Lektura tej książki zmusiła mnie do powtórki licealnego materiału. Ogólnie pojęcie „powieści historycznej” było mi dobrze znane, ale przy czytaniu odkryłam spore luki w tym temacie. Przede wszystkim forma powieści wzbudziła we mnie sporo wątpliwości, czy jest typowym przedstawicielem swojego gatunku. Szukałam, czytałam i nie znalazłam nic, co pozwoliłoby „Suknię Dejaniry”...
więcej Pokaż mimo to