Bardzo słaba pozycja. Nie nazwałabym tego nawet książką czy poradnikiem. Zresztą, nie ma tam za dużo do czytania. To bardziej album ze zdjęciami. Styl i składnia Mai również pozostawiają wiele do życzenia. Sam tekst to nic odkrywczego. Uważam, że średnio rozgarniety licealista mógłby takie dzieło napisać. Doczytałam do końca w sumie tylko dlatego, że to pozycja na jakieś 1,5 godziny.

Bardzo słaba pozycja. Nie nazwałabym tego nawet książką czy poradnikiem. Zresztą, nie ma tam za dużo do czytania. To bardziej album ze zdjęciami. Styl i składnia Mai również pozostawiają wiele do życzenia. Sam tekst to nic odkrywczego. Uważam, że średnio rozgarniety licealista mógłby takie dzieło napisać. Doczytałam do końca w sumie tylko dlatego, że to pozycja na jakieś...

Bardzo mało merytorycznej treści :( szkoda, bo tematyka zdrowego odżywiania jest bardzo obszerna. Tutaj autorka powtarza ogólnikowe slogany, które są przydatne dla dla osób, które po raz pierwszy stykają się z tematyką zdrowego odżywiania. Książka do przeczytania w godzinę, a więc do pociągu jak najbardziej mogę polecić.

Bardzo mało merytorycznej treści :( szkoda, bo tematyka zdrowego odżywiania jest bardzo obszerna. Tutaj autorka powtarza ogólnikowe slogany, które są przydatne dla dla osób, które po raz pierwszy stykają się z tematyką zdrowego odżywiania. Książka do przeczytania w godzinę, a więc do pociągu jak najbardziej mogę polecić.

Hm, niezła dawka informacji o tym, co jest przydatne, a co nie. Jednak... zbyt mało uniwersalnych danych, które mogłyby zainteresować naprawdę wielu ludzi, którzy dążą do zdrowego odżywiania :)

Hm, niezła dawka informacji o tym, co jest przydatne, a co nie. Jednak... zbyt mało uniwersalnych danych, które mogłyby zainteresować naprawdę wielu ludzi, którzy dążą do zdrowego odżywiania :)

Moim zdaniem ta książka niewiele wnosi. Jest bardzo krótka, na jakąś godzinę czytania a kosztuje jakby była znacznie bardziej wartościowa. Kilka oczywistych porad, reklama warszawskiej kliniki, kilka zdjęć, bardzo zresztą do siebie podobnych. Nic ciekawego.

Moim zdaniem ta książka niewiele wnosi. Jest bardzo krótka, na jakąś godzinę czytania a kosztuje jakby była znacznie bardziej wartościowa. Kilka oczywistych porad, reklama warszawskiej kliniki, kilka zdjęć, bardzo zresztą do siebie podobnych. Nic ciekawego.

Pięknie ilustrowana książka:) Jednakże nic nie wnosząca, chociaż przepisy ciekawe. Strata czasu.

Pięknie ilustrowana książka:) Jednakże nic nie wnosząca, chociaż przepisy ciekawe. Strata czasu.

Żałuję, że nie poświęciłam chwili w księgarni, żeby dokładnie obejrzeć sobie książkę. Myślałam, że znajdę tu trochę porad na temat zdrowego odżywiania/stylu życia, ale mocno się zawiodłam. Ponad połowa książki, to zdjęcia Mai Sablewskiej. Tekstu jest stosunkowo niewiele, a jest to głównie reklama centrum medycznego. Kilka przepisów strasznie podobnych do siebie oraz głoszenie prawd, które może i kilka lat temu nie były tak oczywiste, jak dzisiaj (np. że mąka razowa jest zdrowsza od pszennej).
To chyba mój największy książkowy niewypał w całym życiu. 30 zł za taką książkę to zdecydowana przesada. Nie polecam.

Żałuję, że nie poświęciłam chwili w księgarni, żeby dokładnie obejrzeć sobie książkę. Myślałam, że znajdę tu trochę porad na temat zdrowego odżywiania/stylu życia, ale mocno się zawiodłam. Ponad połowa książki, to zdjęcia Mai Sablewskiej. Tekstu jest stosunkowo niewiele, a jest to głównie reklama centrum medycznego. Kilka przepisów strasznie podobnych do siebie oraz...

Zacznę może od tego, że do Majki nie mam żadnych uprzedzeń. Lubię ją jako celebrytkę. Jest naturalna, prawdziwa, ot zwyczajna dziewczyna.

Dlatego też sięgnęłam po jej książkę i... zawiodłam się mocno.
70% to zdjęcia Maji - idiotyczne, np jak tuli ogórki, pije kawę, czy sok.

Pierwsze 30 stron jest reklamą kliniki dietetycznej Vimed i badania na nietolerancję pokarmową za jedyne 2600zł...

W treści, której w całej książce jest ze 20-30 stron dużymi literami nie ma nic. Nic, żadnych porad.
Przeczytamy, że podczas posiłku się nie pije, że im dłużej nie jesz cukru, tym bardziej nie masz na niego ochoty i, że produkty pełnoziarniste są zdrowe. Halo?! Nie pisze o tym każda gazeta typu "Pani Domu", czy "Claudia" za 2,99?

Dalej mamy jedyną wartościową część książki - 20 zdrowych przepisów na śniadania i obiadki dla jednej osoby. Niestety muszę nadmienić, że pięć z nich to kasza jaglana plus do wyboru: orzechy, suszone pomidory, oliwki, a kolejnych pięć dotyczy owsianki... Zostaje nam z 10 przepisów.

Pod koniec mamy fotki i wywiady (czyt reklama) z Panią Dr z Vimedu, a jakże by inaczej, trenerem personalnym, lekarzem medycyny estetycznej i bodajże dietetyczką. Jest też reklama wegetariańskiej knajpy.

Całość przeczytałam w jakieś 30 minut z przerwą na zrobienie sobie herbaty.

Przepisy sobie wyrwę, a "Zielony album ze zdjęciami Maji Sablewskiej tulącej różne warzywa" wyląduje w koszu.

Ta książka to pomyłka. Gdyby Majka nie była znana, pies z kulawą nogą by jej nie wydał.

Aż 2 gwiazdki ze względu na przepisy, choć takie przepisy można znaleźć na większości forów typu SWD.

Zacznę może od tego, że do Majki nie mam żadnych uprzedzeń. Lubię ją jako celebrytkę. Jest naturalna, prawdziwa, ot zwyczajna dziewczyna.

Dlatego też sięgnęłam po jej książkę i... zawiodłam się mocno.
70% to zdjęcia Maji - idiotyczne, np jak tuli ogórki, pije kawę, czy sok.

Pierwsze 30 stron jest reklamą kliniki dietetycznej Vimed i badania na nietolerancję pokarmową za...

Bez szału. Autorka opisuje swoje sposoby na zdrowie i dietę, wypracowane przez lata różnych doświadczeń i badań. Bardzo subiektywne, a tym samym mało wartościowe dla czytelnika (bo nie każdy np. źle trawi mięso). Dużo zdjęć, mało treści, nic odkrywczego. Plus - promocja mojej ulubionej kaszy jaglanej!

Bez szału. Autorka opisuje swoje sposoby na zdrowie i dietę, wypracowane przez lata różnych doświadczeń i badań. Bardzo subiektywne, a tym samym mało wartościowe dla czytelnika (bo nie każdy np. źle trawi mięso). Dużo zdjęć, mało treści, nic odkrywczego. Plus - promocja mojej ulubionej kaszy jaglanej!

Sposoby na zdrowy styl życia Mai Sablewskiej - jest poprawnym poradnikiem o zdrowym stylu życia. Na własnym przykładzie opisuje swoje przeżycia w tym temacie. Zasada "zamień białe na zielone" bardzo mi sę spodobała i staram sie ją wcielić w życie:)
Poradnik jest napisany dość prostym językiem - autorka zwarca się do czytelnika jak do dobrej koleżanki/kolegi.
Mimo wszystko czuję niedosyt -liczyłam na o wiele wiecej treści - a same zdjęcia Majki choć piękne- były już dla mnie zbyt nudne.
Powinno byc więcej treści- wiecej przepisów, wiecej ciekawostek - mniej twarzy autorki na kazdej kartce;)

Sposoby na zdrowy styl życia Mai Sablewskiej - jest poprawnym poradnikiem o zdrowym stylu życia. Na własnym przykładzie opisuje swoje przeżycia w tym temacie. Zasada "zamień białe na zielone" bardzo mi sę spodobała i staram sie ją wcielić w życie:)
Poradnik jest napisany dość prostym językiem - autorka zwarca się do czytelnika jak do dobrej koleżanki/kolegi.
Mimo wszystko...

Ja Panią Maję poznałam osobiście jest to świetna osoba i książkę tym razem oz zdrowym odżywianiu przeczytałam z przyjemnością. Nie wszystkie zasady może zastosuję, ale wodę z cytryną (ciepłą) już piję codziennie :) Bardzo fanie napisana książka ...

Ja Panią Maję poznałam osobiście jest to świetna osoba i książkę tym razem oz zdrowym odżywianiu przeczytałam z przyjemnością. Nie wszystkie zasady może zastosuję, ale wodę z cytryną (ciepłą) już piję codziennie :) Bardzo fanie napisana książka ...