Historia pewnego związku, który od początku raczej nie miał przed sobą przyszłości. Bohaterowie przez kilka lat żyli razem, a jakby osobno, jakby obok siebie. To nie mogło się udać, to nie mogło się dobrze skończyć.
Dlaczego się im nie powiodło, nie poszczęściło? Przyczyn jest kilka. Odmienność charakterów, inne wizje swojej drogi życiowej, inne skłonności. W niewłaściwym też czasie ich znajomość zaistniała. Lala zdobywa coraz większe pieniądze, pnie się po szczeblach kariery aktorskiej, zdobywa sławę i popularność w szybkim tempie. Grisza to humanista, myśliciel, pisarz szlifujący swój talent. Poszukiwacz własnej drogi artystycznej, dorabiający tu i tam, bez sukcesów, bez znajomości, stawiający pierwsze (na razie niezbyt udane) poważne kroki w swej twórczości. Ich drogi rozchodzą się coraz bardziej, w ich związku zaczyna brakować czułości, zrozumienia i... sensu. Rozpad nieunikniony.
Bardzo dobra książka, której akcja toczy się w Związku Radzieckim po drugiej wojnie światowej. Lektura, która zasługuje w pełni na ocenę 7/10. Lektura, którą polecam.

Historia pewnego związku, który od początku raczej nie miał przed sobą przyszłości. Bohaterowie przez kilka lat żyli razem, a jakby osobno, jakby obok siebie. To nie mogło się udać, to nie mogło się dobrze skończyć.
Dlaczego się im nie powiodło, nie poszczęściło? Przyczyn jest kilka. Odmienność charakterów, inne wizje swojej drogi życiowej, inne skłonności. W niewłaściwym...

Bardzo ładna historia pewnej miłości, a raczej jej schyłku. Dobrze napisana opowieść o tym, jak długoletni związek Lali i Griszy powoli rozpada się na kawałki. W mojej ocenie styl pisarza jest bardzo ciekawy i - biorąc pod uwagę, że książka ta powstała dawno temu, w kompletnie innej rzeczywistości - wciąż dość nowoczesny.
Na mnie jednak o wiele większe wrażenie niż przedstawiana przez autora historia, zrobiły realia życia w Moskwie we wczesnych latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Niesamowite, jak po prostu ludzie przyjmowali tę straszliwą, dziwną rzeczywistość, w której żyli, jak się w niej odnajdywali. Naprawdę powieści z tego czasu, nawet obyczajowe, powinny być lekturą obowiązkową, żeby ludzie pamiętali ten świat. Dziś wydaje się on kompletnie nierzeczywisty, a jednak istniał! I to wcale nie dawno, i wcale nie tak daleko...
Druga refleksja dotyczy, niestety, dzisiejszego rynku wydawniczego. Mam wrażenie, że kiedyś nawet takie z pozoru błahe historie, pisane były staranniej i poddawane lepszej obróbce redaktorskiej niż większość dziś wydawanych książek. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tak było jednak lepiej. Być może trochę pozycji wartościowych nie przebiło się przez zbyt krytycznych redaktorów, ale na pewno więcej zatrzymano popisów grafomanii.

Bardzo ładna historia pewnej miłości, a raczej jej schyłku. Dobrze napisana opowieść o tym, jak długoletni związek Lali i Griszy powoli rozpada się na kawałki. W mojej ocenie styl pisarza jest bardzo ciekawy i - biorąc pod uwagę, że książka ta powstała dawno temu, w kompletnie innej rzeczywistości - wciąż dość nowoczesny.
Na mnie jednak o wiele większe wrażenie niż...

Fajna książka, chociaż pożyczając ją komuś, pożegnałam się z nią na dość długo

Fajna książka, chociaż pożyczając ją komuś, pożegnałam się z nią na dość długo

Nie jest to wybitna książka, nie powala na kolana. Raczej taka sobie historia, trochę poplątana, trochę potraktowana powierzchownie i "na szybko", ale jednak dobrze mi się ją czytało. Nie męczyłam się, nie czekałam kiedy się skończy. Jest początek i jest koniec. Chociaż raczej do przeczytania i zapomnienia.

Nie jest to wybitna książka, nie powala na kolana. Raczej taka sobie historia, trochę poplątana, trochę potraktowana powierzchownie i "na szybko", ale jednak dobrze mi się ją czytało. Nie męczyłam się, nie czekałam kiedy się skończy. Jest początek i jest koniec. Chociaż raczej do przeczytania i zapomnienia.

bez rewelacji, bez tragedii.

bez rewelacji, bez tragedii.