Wilcza głowa
Wydawnictwo: PIK Cykl: Nie Publikowane Opowieści (tom 11) fantasy, science fiction
190 str. 3 godz. 10 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Nie Publikowane Opowieści (tom 11)
- Tytuł oryginału:
- Wolfshead
- Wydawnictwo:
- PIK
- Data wydania:
- 1994-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 190
- Czas czytania
- 3 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385264353
- Tłumacz:
- Irena Ciechanowska-Sudymont, Jan Stanisław Zaus
- Tagi:
- Robert Howard Nie publikowane opowieści wilcza głowa
Czarny pies śmierci (Black Hound of Death)
Ponury wiatr dmie (Black Wind Blowing)
Czarny Canaan (Black Canaan)
Gołębie z piekła (Pigeons from Hell/The Whistler in the Dark)
Wilcza głowa (Wolfshead)
"Z miłości do Barbary Allen" (For the Love of Barbara Allen)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 16
- 9
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Robert E. Howard, “ojciec” Conana z Cymmerii, jest najbardziej znany ze swych junackich opowiadań fantasy, jednak jako pisarz w pełnym (i jak najbardziej pozytywnym) tego słowa znaczeniu pulpowy swych sił próbował w wielu gatunkach rozrywkowych, wśród nich tworząc również opowieści grozy.
Pisząc horrory często znajdował się on pod wpływem swego mentora i penpala, Howarda Phillipsa Lovecrafta. Dziesięć lat temu ukazał się w nieodżałowanej Agharcie zbiór takich lovecraftiańskich tekstów pt. “Królestwo Cieni”, dziś jednak pora na znacznie starszy (aż z 1994!) tomik - “Wilcza Głowa”. Znajdziemy w nim sześć opowiadań łączących przygodę, fantastykę i horror, a największe wrażenie z nich wywierają naprawdę przerażające, znakomite “Gołębie Z Piekła”.
+
Pewien rozedrgany mężczyzna zgłasza się do biura szeryfa i opowiada o przerażających zdarzeniach, jakie miały miejsce nocą w opuszczonym domu, w którym zatrzymał się on na nocleg wraz ze swym kompanem. Tenże towarzysz, będąc pod wpływem tajemniczego, hipnotycznego gwizdania wstał z posłania, poszedł na piętro budynku, wrócił cały zakrwawiony i z toporkiem w ręku rzucił się na opowiadającego.
Szeryf przeszukując domostwo faktycznie odnajduje ciało drugiego mężczyzny z rozpłataną głową. Ale reszta historii nie przekonuje go nic a nic. Ot, panowie się pobili, jeden drugiego zatłukł i wymyślił absurdalne alibi, zawiśnie zatem za morderstwo. A jednak…. kiedy tajemnicza, przerażająca ciemność spowijająca piętro praktycznie wypędza przerażonego stróża prawa z budynku zaczyna się on zastanawiać. Wspomina złą sławę, jaka otacza posiadłość. Swego czasu należała ona do rodu Blasenville’ów, ale po tym, jak zniknęły bez śladu trzy siostry i ich ciotka, dom opustoszał. Była też jakaś afera z dręczoną czarnoskórą służącą…
Szeryf coraz bardziej podejrzewa, że w sprawę faktycznie wmieszane są jakieś Złe Siły. Udaje się na konsultację do mieszkającego w pobliżu czarnoskórego starca, kapłana voodoo. Może on coś pamięta?
+
“Gołębie” są bardzo proste w konstrukcji ale bardzo efektywne w wywoływaniu grozy. To jest typowe pulp fiction - nie ma tu żadnych fabularnych wodotrysków, psychologii, budowy postaci - tutaj wszystko zasadza się na pełnej napięcia, trzymającej za gardło czytelnika akcji, na umiejętnym budowaniu napięcia, tężejącym niczym smoła suspensie i na gwałtownych, jump scare’owych erupcjach koszmaru. Do tego na ozdobę ponura, mroczna historia przeklętego rodu i magia voodoo. Naprawdę wyborne, piękno tkwi w prostocie. Klasyk wart wpisania do kanonu literackiej grozy.
A skąd tytułowe “gołębie”? Ponoć to “dusze przeklętych Blasenville’ów zaklęte w stado gołębi, które niekiedy można spotkać przed domem. Malownicze, choć wyraźnie Howard nie miał pomysłu, jak ten tytuł (może ktoś mu go zadał?) spleść z fabułą :-)
+
Pozostałe teksty są mniejszej klasy i wartości, choć wszystkie cechuje charakterystyczny dla całej twórczości Howarda mocny, pełnokrwisty styl, we wszystkich znajdziemy sporo przygodowej akcji i klimatycznych twistów fabularnych.
“Czarny Pies Śmierci” i “Ponury Wiatr Dmie” to w zasadzie dwa podejścia, jakby re-writing tego samego pomysłu. W obu opowiadaniach bohater musi nocą dotrzeć do położonego na odludziu domostwa zamieszkałego przez jakiegoś odrażającego, antysocjalnego typa, by tegoż gbura ostrzec przed jakimś Strasznym Niebezpieczeństwem. W “Psie” przemieniony przez magię i chirurgię plastyczną “mongolskich kapłanów czarnego Erlika” w wilkołaka podróżnik szuka zemsty na towarzyszu, który porzucił go na pastwę okrutnych mnichów. W drugim satanistyczne bractwo Czarnych Braci Arymana zamierza zgładzić zdrajcę ze swych szeregów.
Oba teksty, odbijające dalekie echa niektórych przygód Sherlocka Holmesa (Studium W Szkarłacie, Znak Czterech, Pięć Pestek Pomarańczy itp) cechuje pulpowa energia, dużo akcji, i okazjonalne jump scare’y. To dzisiaj troszkę zabytek groszowej grozy z czasów Wielkiego Kryzysu, daleko od najlepszych dokonań Howarda, ale dobrze się je czyta do dziś.
No, może z jednym zastrzeżeniem. Nie ma co owijać w bawełnę, w “Wilczej Głowie” można, z niejakim dyskomfortem odnaleźć wyraźny “południowy” rasizm Howarda. A już najwięcej tego rasizmu jest w kolejnym opowiadaniu “Czarny Canaan”.
To jeszcze jedna opowieść przygodowa - mężczyzna wraca w rodzinne strony w momencie, w którym okoliczni czarni, podburzani przez złowrogiego kapłana voodoo planują bunt przeciw białym. Bohater zostaje spętany mocą uroku rzuconego przeklętą kobietę węża i przywleczony na ofiarę rytualną….
OK, przygodowo jest naprawdę pulpowy git majonez - ale z punktu widzenia elementarnej poprawności politycznej jest momentami grubo. Czarnoskórzy określani są przez białych praktycznie wyłącznie obraźliwym “Ni…r”, “cuchną”, “przypominają małpy”, a dobrą metodą przesłuchania wystraszonego czarnego robotnika wydaje się - bykowiec….Ihaaaa, tylko płonących krzyży KKK w tle brakuje…
Choć po chwili początkowego szoku warto zauważyć, że rasizm Howarda jest taki “teksański”, ludowy, w końcu “wszyscy tak uważają”. Mało, bohater opowiadania na używanie bata wyraźnie się krzywi - to “nie są właściwe metody przesłuchania”. To go różni od zapiekłego, namiętnego rasizmu Lovecrafta, nie przystającego człowiekowi jego kultury i ogłady, (nawet jeśli, przeciwnie do Howarda, praktycznie nie wpuszczał go na karty swych tekstów).
Jest jeszcze tytułowa “Wilcza Głowa” - horror fantasy, z fabułą osadzoną na ponurym gotyckim zamczysku, gdzie wśród przebywającej tam szlachty ukrywa się wilkołak. Ostatni w zbiorze tekst, “Z Miłości Do Barbary Allen”, to dość mierne naśladownictwo z Ambrose Bierce’a; duch zmarłego ukochanego wstępuje dekady później w pewnego młodzieńca, by jego ustami pożegnać swą, umierającą jako staruszka, narzeczoną.
+
Warto pogrzebać po internetach - zbiorek, jak już się pojawia na Allegro, to kosztuje raczej grosze (nakłady byli wówczas duże),zabawy nieco przyniesie, a dla samych “Gołebi Z Piekła” totalnie warto.
PS.
“Pigeons From Hell” były kilka razy adaptowane - szczególną estymą cieszy się ekranizacja z 1961 roku w ramach serii Thriller - wychwalał ją sam Stephen King w swym Danse Macabre. Naprawdę eerie (widziałem!).
Robert E. Howard, “ojciec” Conana z Cymmerii, jest najbardziej znany ze swych junackich opowiadań fantasy, jednak jako pisarz w pełnym (i jak najbardziej pozytywnym) tego słowa znaczeniu pulpowy swych sił próbował w wielu gatunkach rozrywkowych, wśród nich tworząc również opowieści grozy.
więcej Pokaż mimo toPisząc horrory często znajdował się on pod wpływem swego mentora i penpala, Howarda...
Zbiór opowiadań, odkrywających nieco mniej znane obszary dorobku twórcy Conana Barbarzyńcy, który udowadnia, że R. E. Howard doskonale czuł się w przestrzeni literackiego horroru, nie ustępując w tym czołowym reprezentantom gatunku swojej epoki.
Clou zbioru to historie skupiające się na horrorze i grozie, które wiążą się z pradawną magią, obrzędami i kultami, mającymi swe źródła w tradycji i mitologii ludów afrykańskich - a właściwie w tym, jak postrzegane były owe tajemne i złowrogie rytuały przez białego człowieka. Tak więc karty tej książki wypełnione są horrorem, w których prym wiodą "dżu-dżu", magia voodoo, zombie - tu nazywane "zuvembie" (które później zapożyczono od Howarda w komiksach, w celu "oszukania" cenzorów) i wszelkiej maści zwierzołaki - nie wyłączając klasycznego wilkołaka, którego genezę wplótł autor w ramy mitologii afrykańskiej...
Wszystkie opowiadania spisane są niezwykle sugestywnym, potoczystym stylem, doskonale znanym i cenionym przez wszystkich wielbicieli jego twórczości. Klimat opowieści jest gęsty i - dzięki umiejętnie budowanemu napięciu - historie potrafią solidnie przyśpieszyć tętno - zwłaszcza cechujące się nieco kuriozalnym tytułem opowiadanie "Gołębie z piekła", wskazywane ponoć przez samego Stephena Kinga, jako jedna z najstraszniejszych rzeczy, jakie przeczytał - i mimo pewnej przewidywalności, czasem zaskoczyć.
Minusem okazać się może fakt, iż są to dzieła swoich czasów, jeśli chodzi o kwestię postrzegania i traktowania w nich czarnoskórych, zarówno mieszkańców Afryki, jak i - głównie - niewolników w Ameryce. Niemal wszyscy biali bohaterowie tej książki, to ludzie pełni uprzedzeń i przesądów, traktujący czarnoskórych z pogardą i bezwzględnym okrucieństwem. Czytanie opisów, w których odmawia się czarnoskórym człowieczeństwa - porównując ich bezpośrednio do bestii i małp - upokarza i bezpardonowo demonizuje ich kulturę, powoduje jednak pewien dyskomfort.
Jakkolwiek, lektura warta uwagi - faktor grozy jest tu naprawdę wysoki i z pewnością znajdziecie tu, co najmniej jedno lub dwa opowiadania, które w ramach gatunku można uznać za wybitne. Polecam!
Zbiór opowiadań, odkrywających nieco mniej znane obszary dorobku twórcy Conana Barbarzyńcy, który udowadnia, że R. E. Howard doskonale czuł się w przestrzeni literackiego horroru, nie ustępując w tym czołowym reprezentantom gatunku swojej epoki.
więcej Pokaż mimo toClou zbioru to historie skupiające się na horrorze i grozie, które wiążą się z pradawną magią, obrzędami i kultami, mającymi swe...
"Wilcza głowa" to zbiór kilku niezłych opowiadań grozy. Howard pokazuje, że nawet oklepany motyw wilkołaka można ukazać w intrygujący i wciągający sposób. Nie zabraknie tu również starożytnej magii voodoo, morderczych duchów i pradawnych klątw.
Jedynym minusem jest tłumaczenie. Albo tłumacz, albo redaktor, albo obaj naraz spartolili robotę, niestety.
"Wilcza głowa" to zbiór kilku niezłych opowiadań grozy. Howard pokazuje, że nawet oklepany motyw wilkołaka można ukazać w intrygujący i wciągający sposób. Nie zabraknie tu również starożytnej magii voodoo, morderczych duchów i pradawnych klątw.
Pokaż mimo toJedynym minusem jest tłumaczenie. Albo tłumacz, albo redaktor, albo obaj naraz spartolili robotę, niestety.