"Pijak" jest powieścią autobiograficzną. W 1944 roku uzależniony od alkoholu Hans Fallada oddał strzał do żony, został oskarżony o próbę zabójstwa i trafia do zakładu dla umysłowo chorych. "Pijak" jest powieścią cholernie nierówną. Pierwsza część książki opisuje dyrektora firmy Erwina Sommera i jego pijacką drogę oraz staczanie się na dno. Bohater sięga po alkohol coraz częściej, pije coraz więcej, wdaje się w różne ekscesy, pojawiają się kłótnie z żoną, znikanie z domu, marnotrawienie pieniędzy. I to Fallada rzeczywiście pokazuje znakomicie. Wmawianie sobie, że jeden kieliszek więcej nie zrobi różnicy, że w końcu jest się trzeźwym, że ktoś inny nie wyczuje zapachu alkoholu z ust. Druga część, w więzieniu oraz w zakładzie dla obłąkanych jest już niestety dużo gorsza. Mamy tu do czynienia ze słabszą wersją nazistowskiego "Lotu nad kukułczym gniazdem". Autor najpierw poznaje więźniów, czeka na proces, raz ma lepsze, raz bardziej ponure myśli, opisuje nam swoich towarzyszy niedoli i generalnie cały system funkcjonowania tego typu ośrodków. Niestety, ta opowieść jest już dosyć przeciętna, niczym nie zaskakuje, nie porusza zbytnio. Przyznam, że w tym względzie ciekawsza niż fabuła jest raczej spojrzenie na cały system prawno-resocjalizacyjny (?) w Niemczech i jak wyglądało życie w tego typu ośrodkach i więzieniu w tamtym okresie.

"Pijak" jest powieścią autobiograficzną. W 1944 roku uzależniony od alkoholu Hans Fallada oddał strzał do żony, został oskarżony o próbę zabójstwa i trafia do zakładu dla umysłowo chorych. "Pijak" jest powieścią cholernie nierówną. Pierwsza część książki opisuje dyrektora firmy Erwina Sommera i jego pijacką drogę oraz staczanie się na dno. Bohater sięga po alkohol coraz...

O czym jest Pijak? O pijaku. Bohaterem jest czterdziestoletni Erwin Sommer. Dzieci nie ma, bo nie złożyło się jakoś. Mąż, obywatel i przedsiębiorca w jakiejś małej mieścinie w Niemczech. Pozornie szczęśliwy. Pozornie, ponieważ zaczyna ostro pić. Wprawdzie rozbity był już pół roku wcześniej, ale iskrą do nałogu okazało się odrzucenie dość intratnego zlecenia, które utrzymywało jego firmę, hurtownię płodów rolnych. Wstyd przed wszystkimi, nawet własną żoną, powoduje, że zamiast do domu, Erwin skręca do baru i zamiast piwa czy wina pije mocniejsze trunki. Pije aż mu nogi miękną.

Pije codziennie, coraz więcej. Stacza się bardzo szybko i jak każdy pijak wszystko traci. Żona jeszcze walczy firmę, o małżeństwo, ale butelka jest ważniejsza. Zaczynają się ucieczki przed policją, zdrady, szemrane interesy, w końcu czyn karalny, za który musi odbyć karę. Ale… ale przecież on jest niewinny! Da się wybronić nawet z poważnych potknięć, prawda? Wszystko wróci do normy, będzie znowu jadł coś poza rozgotowaną zupą i ziemniakami w łupinach. Prawda?!

Więcej na https://www.monime.pl/hans-fallada-jacob-hinrichs-pijak/

O czym jest Pijak? O pijaku. Bohaterem jest czterdziestoletni Erwin Sommer. Dzieci nie ma, bo nie złożyło się jakoś. Mąż, obywatel i przedsiębiorca w jakiejś małej mieścinie w Niemczech. Pozornie szczęśliwy. Pozornie, ponieważ zaczyna ostro pić. Wprawdzie rozbity był już pół roku wcześniej, ale iskrą do nałogu okazało się odrzucenie dość intratnego zlecenia, które...

pierwsza część to czyste śmiechy. druga się rozłazi w łapach

pierwsza część to czyste śmiechy. druga się rozłazi w łapach

Po rewelacyjnym "Co dalej szary człowieku" tegoż autora, spodziewałam się rewelacji. Niestety, "Pijak" jest w przeważającej części tekstu tylko dobry. Lepszy staje się tam, gdzie Fallada pisze o głodzie. Szczególnie jeśli się zna okoliczności i czas powstania dzieła...

Bohater "Pijaka" to czterdziestolatek z uregulowanym życiem rodzinnym i zawodowym. Szanowany mąż, obywatel i przedsiębiorca na miarę swojego małego Heimatu. Pozornie szczęśliwy. Pozornie, ponieważ zaczyna ostro pić. I pije aż do całkowitego rozkładu. Kilkadziesiąt litrów spirytusu i oto traci wszystko, na co przez całe życie pracował. I ląduje... a nie, tego nie napiszę, żeby nie spojlerować.

Poza opisami głodu, jaki panuje w miejscu, do którego trafia bohater Fallady oraz tego, jak psychicznie zmienia człowieka niedostatek jedzenia, w "Pijaku" podobał mi się wątek relacji damsko-męskiej. Kochający się mąż i żona. Zgrany tandem. Właściwie szczęśliwi. Tyle, że jedno z nich reprezentuje sobą o wiele więcej, niż drugie. Jest lepszym, mądrzejszym, zdolniejszym człowiekiem. Drugiemu z pary małżonków to nie w smak. Zgadnijcie, kto jest kim? :)

Odejmuję "Pijakowi" gwiazdki nie dlatego, że to zła książka. Jest dobra. Tylko... poprzednia tegoż autora mnie zachwyciła. Tę przeczytałam właściwie bez emocji. Jest jednak warta uwagi.

Po rewelacyjnym "Co dalej szary człowieku" tegoż autora, spodziewałam się rewelacji. Niestety, "Pijak" jest w przeważającej części tekstu tylko dobry. Lepszy staje się tam, gdzie Fallada pisze o głodzie. Szczególnie jeśli się zna okoliczności i czas powstania dzieła...

Bohater "Pijaka" to czterdziestolatek z uregulowanym życiem rodzinnym i zawodowym. Szanowany mąż,...

Druga część książki nieco nuży, sama proza też nagle gubi się, potyka.
Pierwsza część książki jest bardzo dobra, napisana ze wściekłością, z irytacją i nienawiścią.
Za tę pierwszą część zapamiętam tę książkę.
Za przerażający realizm. Za opis umysłu człowieka, którym zawładnął demon.

Druga część książki nieco nuży, sama proza też nagle gubi się, potyka.
Pierwsza część książki jest bardzo dobra, napisana ze wściekłością, z irytacją i nienawiścią.
Za tę pierwszą część zapamiętam tę książkę.
Za przerażający realizm. Za opis umysłu człowieka, którym zawładnął demon.