Umiarkowanie interesujące.

Umiarkowanie interesujące.

,,Kobieta porzucona '' i znowu niedole miłości....
Jest to krótkie opowiadanie wchodzące w skład ,,Komedii ludzkiej'. Bohaterką opowiadania jest Klara, kobieta porzucona przez kochanka, szukająca spokoju i ukojenia w Normandii. Tajemniczy kobieta zainteresowała hrabiego Gastona. Zostali kochankami , ale Gaston podobnie jak poprzedni kochanek porzucił kobietę, dla innej, bogatszej.
Final historii był tragiczny ,tylko dla kogo gorszy dla Klary czy Gastona ? Opowieść trochę trąci melodramatem,ale styl Balzakowski nadal pozostaje.👍

,,Kobieta porzucona '' i znowu niedole miłości....
Jest to krótkie opowiadanie wchodzące w skład ,,Komedii ludzkiej'. Bohaterką opowiadania jest Klara, kobieta porzucona przez kochanka, szukająca spokoju i ukojenia w Normandii. Tajemniczy kobieta zainteresowała hrabiego Gastona. Zostali kochankami , ale Gaston podobnie jak poprzedni kochanek porzucił kobietę, dla innej,...

Balzac po raz kolejny przedstawia relację damsko-męską: sposób jej wzrastania, rozwijania i umierania. Konwenanse, kobiece sztuczki, instynkty, popędy, uczucia, które kierują mężczyznami i kobietami... to wszystko Balzac opisuje w wyrafinowany sposób. Każdy gest, spojrzenie są tu istotne. Cenię tego autora głównie za niezwykłą spostrzegawczość, umiejętność dotykania niedotykalnego, niezmiennie zachwycający i uwodzący język. W tym ostatnim to zapewne też wielka zasługa i kunszt tłumacza: Boya-Żeleńskiego. Nie wyobrażam sobie, by współczesne tłumaczenie mogło okazać się doskonalsze.
I choć pod koniec wielość wzniosłych słów zaczyna już męczyć, to całość była naprawdę przyjemną lekturą.

"Gaston chciwie pochwycił krzesło. Oczy jego rozszerzone szczęściem, tryskały blaskiem tak żywym, że wicehrabina nie mogła wytrzymać tego spojrzenia, spuściła oczy na książkę i syciła się tą wciąż nową rozkoszą, iż jest dla mężczyzny źródłem jego szczęścia: uczucie niezniszczalne u kobiety. Gaston odgadł panią de Beauséant. Kobieta jest tak wdzięczna, gdy spotka człowieka zestrojonego z tak logicznymi kaprysami jej serca, człowieka, który pojmuje sprzeczne na pozór odruchy jej myśli, ulotne zawstydzenia jej wrażeń, to trwożnych, to zuchwałych, zdumiewającą mieszaninę kokieterii i naiwności!"

Balzac po raz kolejny przedstawia relację damsko-męską: sposób jej wzrastania, rozwijania i umierania. Konwenanse, kobiece sztuczki, instynkty, popędy, uczucia, które kierują mężczyznami i kobietami... to wszystko Balzac opisuje w wyrafinowany sposób. Każdy gest, spojrzenie są tu istotne. Cenię tego autora głównie za niezwykłą spostrzegawczość, umiejętność dotykania...

Pięknie napisana, ale nieco ciężka w odbiorze, paradoksalnie ze względu na język. Dlatego niewielka objętość jest tu zdecydowaną zaletą.

Pięknie napisana, ale nieco ciężka w odbiorze, paradoksalnie ze względu na język. Dlatego niewielka objętość jest tu zdecydowaną zaletą.

Fajna nie takie nużące jak niektóre balzaki

Fajna nie takie nużące jak niektóre balzaki

Klasyka broni się sama. Aż żal że nie można się na chwile przenieść w czasie i poczuć się damą w sukni :)

Klasyka broni się sama. Aż żal że nie można się na chwile przenieść w czasie i poczuć się damą w sukni :)

Nudna jak romansidło, jednak zakończenie jest bardzo zaskakujące, romantyczne i zmuszające do refleksji, poza tym akcja nie jest zbyt zawiła, czyta się szybko, więc uważam, że czytanie nie było stratą czasu.

Nudna jak romansidło, jednak zakończenie jest bardzo zaskakujące, romantyczne i zmuszające do refleksji, poza tym akcja nie jest zbyt zawiła, czyta się szybko, więc uważam, że czytanie nie było stratą czasu.

Powiedziałbym, że ta książka się zestarzała. Być może kiedyś tak się, żyło i pisało, ale ja cały czas miałem skojarzania z jakimś "Harlequinem" (tak, też ze 2 czy 3 mi się zdarzyło kiedyś przeczytać.)
Rzekłbym "zbyt egzaltowana i nieżyciowa" :)

Powiedziałbym, że ta książka się zestarzała. Być może kiedyś tak się, żyło i pisało, ale ja cały czas miałem skojarzania z jakimś "Harlequinem" (tak, też ze 2 czy 3 mi się zdarzyło kiedyś przeczytać.)
Rzekłbym "zbyt egzaltowana i nieżyciowa" :)

Zdecydowanie godne polecenia

Zdecydowanie godne polecenia

Język staroświecki, ale uczucia jakże piękne.
Głos Joanny Domańskiej (audiobook) bardzo dobrze ilustrował losy nieszczęśliwej miłości.
Balzác (i za to go cenię) po mistrzowsku potrafi oddać niuanse gwałtownych, romantycznych uczuć. Skąd tak dobrze znał psychikę kobiet? Dodatkowo sugestywne opisy gestów, mimiki.
Wymiana zdań i listów między wicehrabiną Klarą a baronem Gastonem - majstersztyk.

Społeczna presja i wygodnictwo na pozór biorą górę.
Tak stało się blisko 200 lat temu, jak byłoby dziś?

Język staroświecki, ale uczucia jakże piękne.
Głos Joanny Domańskiej (audiobook) bardzo dobrze ilustrował losy nieszczęśliwej miłości.
Balzác (i za to go cenię) po mistrzowsku potrafi oddać niuanse gwałtownych, romantycznych uczuć. Skąd tak dobrze znał psychikę kobiet? Dodatkowo sugestywne opisy gestów, mimiki.
Wymiana zdań i listów między wicehrabiną Klarą a baronem...