Prowadził nas los

Inna, ale podobna do "Mojej Afryki". Podróż przez kontynenty. Przez różne kultury. Bardziej zmienna, spontaniczna, połączona z pracą. Przede wszystkim wspólna, nie samotna. Pięcioletnia. Niesamowita, choć często wypełniona błogim lenistwem.
Kinga często powtarza, że jedyne, czego mają w nadmiarze to czas. Może brakować pieniędzy, może szwankować pogoda lub zdrowie, ale czas jest zawsze. Niespiesznie przemierzają tysiące kilometrów. Chopin czuje się wszędzie jak w domu, choć w Chinach jego tolerancja nieco zmalała. Kinga nie przepada za morskimi stopami - wieczne kołysanie powoduje chorobę morską, a poza tym takie podróże nudzą.
Historie opowiedziane przez Kingę są pełne ciepła i wrażliwości. Zanurzone w świecie ludzkich historii. Tutaj ważniejsza jest jednostka, nie zbiorowość. Tutaj liczy się człowiek, a kluczowym słowem jest otwartość. No i jeszcze zaufanie - to podstawowe elementy bagażu globtrotera.

Inna, ale podobna do "Mojej Afryki". Podróż przez kontynenty. Przez różne kultury. Bardziej zmienna, spontaniczna, połączona z pracą. Przede wszystkim wspólna, nie samotna. Pięcioletnia. Niesamowita, choć często wypełniona błogim lenistwem.
Kinga często powtarza, że jedyne, czego mają w nadmiarze to czas. Może brakować pieniędzy, może szwankować pogoda lub zdrowie, ale czas...

Bardzo obszerny dziennik z podróży dookoła świata autostopem. Ciekawy, czytało się przyjemnie a całości dopełniały przepiękne zdjęcia. Jeśli ktoś lubi dzienniki i podróże to pozycja dla niego. Chętnie sięgnę po następną część "Moja Afryka"

Bardzo obszerny dziennik z podróży dookoła świata autostopem. Ciekawy, czytało się przyjemnie a całości dopełniały przepiękne zdjęcia. Jeśli ktoś lubi dzienniki i podróże to pozycja dla niego. Chętnie sięgnę po następną część "Moja Afryka"

Nie mogłam się oderwać od tej książki!

Nie mogłam się oderwać od tej książki!

To już podróżniczy klasyk. Czasy się wprawdzie zmieniły. Zmiast Servasu mamy Couch Surfing, Hospitality Club...Tanie linie lotnicze wywożą nas na koniec świata za symboliczne 99 zł...Ale duch odkrywania tego co nowe jest i był taki sam. Piękna, autentyczna relacja z podróży wokół świata dwójki wiecznie młodych zapaleńców. Doskonale przywraca wiarę w drugiego człowieka...

To już podróżniczy klasyk. Czasy się wprawdzie zmieniły. Zmiast Servasu mamy Couch Surfing, Hospitality Club...Tanie linie lotnicze wywożą nas na koniec świata za symboliczne 99 zł...Ale duch odkrywania tego co nowe jest i był taki sam. Piękna, autentyczna relacja z podróży wokół świata dwójki wiecznie młodych zapaleńców. Doskonale przywraca wiarę w drugiego człowieka...

Pamiętam że kiedy ruszyłem z nimi w podróż to nie mogłem się oderwać, aż nie dotarłem do ostatniej strony. Wciągnęła mnie ta opowieść tak, że zarwałem wówczas noc.
I tylko żal że Kingi już nie ma...

Pamiętam że kiedy ruszyłem z nimi w podróż to nie mogłem się oderwać, aż nie dotarłem do ostatniej strony. Wciągnęła mnie ta opowieść tak, że zarwałem wówczas noc.
I tylko żal że Kingi już nie ma...

Jedna z pierwszych książek podróżniczych, jakie przeczytałam. I choć nie jest napisana przez "zawodowych" podróżników czy profesjonalnych dziennikarzy, potrafi niesamowicie wciągnąć, zainspirować. Szkoda tylko, że jak się dowiedziałam, sporo materiałów nie zmieściło się w książce. Z wielką chęcią przeczytałabym wydanie rozszerzone, uzupełnione. Na pewno też bym się nie nudziła. Jednak i to polecam bardzo gorąco!

Jedna z pierwszych książek podróżniczych, jakie przeczytałam. I choć nie jest napisana przez "zawodowych" podróżników czy profesjonalnych dziennikarzy, potrafi niesamowicie wciągnąć, zainspirować. Szkoda tylko, że jak się dowiedziałam, sporo materiałów nie zmieściło się w książce. Z wielką chęcią przeczytałabym wydanie rozszerzone, uzupełnione. Na pewno też bym się nie...

To moje drugie podejście do tej książki. Pamiętam jak czytałem ją w młodości i z jakiegoś powodu nie skończyłem. Mam nieco mieszane odczucia po jej przeczytaniu. Ścierają się w mnie pozytywne opinie o tej książce wraz z jej negatywnymi stronami. Żeby najgorsze mieć za sobą to zacznijmy od jej wad, na które oczywiście patrzę moim subiektywnym okiem. Po pierwsze, nie jest to książka stricte podróżnicza - to jest dziennik i każda osoba, której oczekiwaniem będzie poznanie nowych, obcych kultur czy miejsc niestety się zawiedzie. I to srogo się zawiedzie. Książka składa się w większości z krótkich wpisów informujących o tym gdzie są obecnie bohaterowie i co widzą i co robią. W porównaniu np z książkami Cejrowskiego to wypada to blado. Tutaj czytelnik niczego nie poznaje. Celem książki jest chyba śledzenie tej drogi bez jakiegoś zgłębiania tematu. Drugim minusem - oczywiście dla mnie - jest probuddyjski, prowegański przekaz tej książki. Chopin jest zdeklarowanym buddystą. Kingę natomiast ciężko jest ująć w ramy jakiejś religii czy wiary. Jest za to zdeklarowaną weganką - niestety aż do przesady. Podkreślam - ja jestem osobą z natury tolerancyjną, nie mam nic ani do buddyzmu, ani do weganizmu czy wegetarianizmu ale w tej książce miejscami jest to do przesady podkreślane - co jest dla mnie minusem. Bardzo zdziwiło mnie podejście bohaterki, która na gorączkę brała leki homeopatyczne i była zdziwiona, że nie pomogły. Czas na plusy! Plusem bez wątpienia jest sam pomysł - podróż dookoła świata autostopem (z wyjątkiem Afryki). Jest to bez wątpienia niesamowita historia. Przyznam, że śledzenie tej drogi wciągnęło mnie jako czytelnika. Kolejnym plusem są zdjęcia - jest ich w książce całe mnóstwo i dzięki nim czytelnik może mieć namiastkę tych przeżyć. Na uwagę zasługuje też, niejako wpleciona w fabułę, nauka która z książki płynie. Czytając ją można dowiedzieć się gdzie spodziewać się problemów, gdyby ktoś chciał udać się do danego kraju czy na dany kontynent. Książka, nie raz nie dwa, podsuwa gotowe rozwiązania na różne problemy. Finalnym plusem jest przesłanie płynące z tej książki - Spełniaj marzenia! Bo tak naprawdę nikt za Ciebie ich nie spełni.
Reasumując - książkę można odebrać zarówno dobrze jak i źle - wszystko zależy od nastawienia czytelnika. Moim zdaniem gdy czytelnik będzie miał otwarty umysł to dostrzeże plusy tej książki. Gdy jednak nastawi się na poznanie obcych narodowości, kultury czy miejsc to na pewno się zawiedzie. I tak już całkiem na koniec - znany jest mi dalszy los autorki, która zmarła w Afryce próbując dokończyć tą zaczętą w tej książce podróż. Chociaż była młodą kobietą odważyła się podjąć to ryzyko i spełniać swoje marzenia. Zresztą tak samo jak i Chopin. Oboje zasługują na największy szacunek i podziw. W dzisiejszym świecie korporacji, mass mediów i pędu tego świata potrzebni są właśnie tacy ludzie, którzy pokażą, a może przypomną? innym jak należy dążyć do spełniania swych marzeń.

To moje drugie podejście do tej książki. Pamiętam jak czytałem ją w młodości i z jakiegoś powodu nie skończyłem. Mam nieco mieszane odczucia po jej przeczytaniu. Ścierają się w mnie pozytywne opinie o tej książce wraz z jej negatywnymi stronami. Żeby najgorsze mieć za sobą to zacznijmy od jej wad, na które oczywiście patrzę moim subiektywnym okiem. Po pierwsze, nie jest to...

Dziennik podróży do około świata Kingi Choszcz i jej partnera Chopina. To nie jest typowa literatura podróżnicza, ale bardziej opowieść o niezwykłych, pozytywnych ludziach, trochę hippisach i marzycielach, którzy po prostu robią to o czym marzyli. Jednak da się objechać świat autostopem z mała ilością pieniędzy i ogromną wiarą w ludzi i ich dobre intencje. Książka na pewno pomogła mi w powrocie do marzeń, które jakiś czas temu wybiłem sobie z głowy. Być może też miała jakiś udział w tym, że zdecydowałem się na kilka zmian w życiu i zacząłem je po prostu wdrażać...

Dziennik podróży do około świata Kingi Choszcz i jej partnera Chopina. To nie jest typowa literatura podróżnicza, ale bardziej opowieść o niezwykłych, pozytywnych ludziach, trochę hippisach i marzycielach, którzy po prostu robią to o czym marzyli. Jednak da się objechać świat autostopem z mała ilością pieniędzy i ogromną wiarą w ludzi i ich dobre intencje. Książka na pewno...

Historia prawie 5-letniej podróży Kingi i Chopina autostopem dookoła świata. Krótkie zapisy z ciekawszych zdarzeń z reguły co kilka dni

Historia prawie 5-letniej podróży Kingi i Chopina autostopem dookoła świata. Krótkie zapisy z ciekawszych zdarzeń z reguły co kilka dni

Klasyk podróżniczy sprzed 16 lat. Podróż pary młodych ludzi dookoła świata na stopa. Dziś takich backpackersów są tysiące, wtedy to było coś. Wszystkiego jeszcze nie było w Internecie. Fajne zdjęcia i wciągająca relacja. Można zobaczyć co się zmieniło przez dekadę. Niestety, życie dopisało smutne postscriptum do tej książki - Kingi nie ma już z nami.

Klasyk podróżniczy sprzed 16 lat. Podróż pary młodych ludzi dookoła świata na stopa. Dziś takich backpackersów są tysiące, wtedy to było coś. Wszystkiego jeszcze nie było w Internecie. Fajne zdjęcia i wciągająca relacja. Można zobaczyć co się zmieniło przez dekadę. Niestety, życie dopisało smutne postscriptum do tej książki - Kingi nie ma już z nami.