To nie są opowieści o Indochinach, Amazonii czy Syberii, to są teksty pałkiewiczochwalne z tymi miejscami w tle. Megalomania Jacka Pałkiewicza czyni tę książkę ciężkostrawną. Wstęp i epilog są tak napuszone, że aż śmieszne.

To nie są opowieści o Indochinach, Amazonii czy Syberii, to są teksty pałkiewiczochwalne z tymi miejscami w tle. Megalomania Jacka Pałkiewicza czyni tę książkę ciężkostrawną. Wstęp i epilog są tak napuszone, że aż śmieszne.

Dla podróżnikow pozycja niemalże obowiązkowa.

Dla podróżnikow pozycja niemalże obowiązkowa.

Reportaże z jednej strony za krótkie i trochę powierzchowne. Autor niewątpliwie jest wielkim podróżnikiem ale sposób pisania mi bardzo nie leży. Raczej wyłowiłem kilka fajnych miejsc na świecie niż rzeczywiście emocjonowałem się jego przygodami. Chociaż zdjęcie gdy łapie ryby z Wałęsą genialne!!

Reportaże z jednej strony za krótkie i trochę powierzchowne. Autor niewątpliwie jest wielkim podróżnikiem ale sposób pisania mi bardzo nie leży. Raczej wyłowiłem kilka fajnych miejsc na świecie niż rzeczywiście emocjonowałem się jego przygodami. Chociaż zdjęcie gdy łapie ryby z Wałęsą genialne!!

Niezwykle inspirująca.

Niezwykle inspirująca.

Ta książka pozwoliła mi się przenieść, w wiele ciekawych miejsc.

Ta książka pozwoliła mi się przenieść, w wiele ciekawych miejsc.

To pierwsza książka Pałkiewicza jaką niegdyś wypożyczyłem w bibliotece zachęcony bardzo bo poleceniach tu i tam w środowisku podróżniczym, bushcraftowyn i survivalowym i jak się okazało nie zawiodłem się. Jest świetna - ciekawa i stoi na dobrym poziomie merytorycznym, wciągnie z pewnością ale nie przeczyta się jej szybko, będzie potrzeba na nią trochę czasu. Niektórzy dostrzegają tutaj swego rodzaju "kult jednostki" czy przechwalanie się czy inne samozachwyty - ja tego w tej książce nie uświadczyłem a jeśli ktoś serio doszukuje się w tej książce takiego czegoś to chyba nigdy nie czytał książek amerykańskich żołnierzy - u nich ego jest wywindowane w kosmos do potęgi nnnnnnnnnnnnn :D

Czy polecam? Zdecydowanie. Ale z pewnością nie trafi do każdego czytelnika. Na pewno nie trafi do towarzystwa hajlującego na stadionach, nacjonalistów bijących i krzyczących coś tam tu i tam oraz do podobnego towarzystwa. Odbiorca musi wykazać się przynajmniej odrobiną dojrzałości i ogłady. Zainteresowanie tematyką podróży, ekspedycji, bushcraftu i survivalu będzie z kolei bardzo ważnym plusem, który pozowli wyciągnąć z tej pozycji możliwie jak najwięcej ;)

To pierwsza książka Pałkiewicza jaką niegdyś wypożyczyłem w bibliotece zachęcony bardzo bo poleceniach tu i tam w środowisku podróżniczym, bushcraftowyn i survivalowym i jak się okazało nie zawiodłem się. Jest świetna - ciekawa i stoi na dobrym poziomie merytorycznym, wciągnie z pewnością ale nie przeczyta się jej szybko, będzie potrzeba na nią trochę czasu. Niektórzy...

Pierwsza książka, którą wybrałam sugerując się okładką. Ciekawa byłam, co jest w środku czegoś, co reklamują prezydenci, aktorzy, biskupi i świat cały. Co to za człowiek, który od ręki załatwiał sobie audiencję u papieża, bywał w domu polskich prezydentów, włoskich i południowoamerykańskich polityków, przyjaźnił się z gwiazdami show biznesu, był znajomym Jelcyna, poznał Putina i sama nie wiem kogo jeszcze. Nazwiska firmujące publikację wskazywałyby na arcydzieło, ale czy ono nim w istocie jest? Otóż wydaje mi się, że jakkolwiek autor jest osobą arcyciekawą i towarzyską, a przy tym umiejącą odnaleźć się w świecie, to jednak sama książka nie doprowadziła mnie do obłędnego zachwytu. Owszem różnorodność i ilość opisanych przygód jest imponująca, podobnie jak wartość osiągnięć. Nie byle komu udaje się odkryć źródło Amazonki! Wiele wyczynów autora zasługuje na podziw. I bez znaczenia jest dla mnie cała ta polska zawiść i zazdrość, która próbuje pewne osiągnięcia Pałkiewicza umniejszyć. Jednak porównując "Pasję życia" do "Okrążmy świat raz jeszcze", czy do pisarstwa Anny Czerwińskiej okazuje się, że J. Pałkiewicz ma do opisania bajecznie różnorodne przygody, jednak brakuje mu trochę zdolności literackich. W ww. książkach autorzy nie tylko opisali zdarzenie (byłem, przeszedłem, wytrzymałem, osiągnąłem),ale stworzyli pasjonującą fabułę podróży, która wzruszała i trzymała w napięciu, a ponadto przyciągała ciekawymi przygodami. Tu mamy ubogie opisy wypraw, oddane w ogromnym skrócie. "Pasja życia" składa się z kilkudziesięciu, niezwykle krótkich, złożonych z suchych faktów, osiągnięć, które w żaden sposób się nie zazębiają.
Reasumując wydaje mi się, że J. Pałkiewicz jest podróżnikiem, którego warto poznać i polecić do czytania. Uważam jednak, że zachwyty na okładce wynikają nie tyle z tego, że mamy do czynienia z największym podróżnikiem i literatem, ale z tego, że gość był bardzo towarzyski i znał mnóstwo znanych osób, które chętnie go zareklamowały. Tak czy owak polecam ale mniej niż np. "Okrążmy świat raz jeszcze".

Pierwsza książka, którą wybrałam sugerując się okładką. Ciekawa byłam, co jest w środku czegoś, co reklamują prezydenci, aktorzy, biskupi i świat cały. Co to za człowiek, który od ręki załatwiał sobie audiencję u papieża, bywał w domu polskich prezydentów, włoskich i południowoamerykańskich polityków, przyjaźnił się z gwiazdami show biznesu, był znajomym Jelcyna, poznał...

Sporo we mnie ta ksiązka zmieniła.

Sporo we mnie ta ksiązka zmieniła.

Najciekawsze reportaże i felietony polskiego podróżnika i odkrywcy, zebrane w jednym tomie. Jest ok. ale nie potrafi nasycić.

Najciekawsze reportaże i felietony polskiego podróżnika i odkrywcy, zebrane w jednym tomie. Jest ok. ale nie potrafi nasycić.

Pasja Życia to niesamowity zbiór reportaży, które nie tylko ukazują niesamowite przygody, ale są zarazem swojego rodzaju pomnikiem jednego z najlepszych polskich eksploratorów. Pałkiewicz być może wystawił go sam sobie, ale w pełni zasłużenie, ukazując w skrócie swoje życie, zarazem jego rozmach i wielkość. Nie będzie na pewno przesadą umieszczenie Jacka Pałkiewicza w zaszczytnym gronie największych polskich podróżników i odkrywców takich jak Antoni Ferdynand Ossendowski czy Bronisław Grąbczewski. Klasa sama w sobie.

http://kulturacja.pl/2018/06/jacek-palkiewicz-pasja-zycia-recenzja/

Pasja Życia to niesamowity zbiór reportaży, które nie tylko ukazują niesamowite przygody, ale są zarazem swojego rodzaju pomnikiem jednego z najlepszych polskich eksploratorów. Pałkiewicz być może wystawił go sam sobie, ale w pełni zasłużenie, ukazując w skrócie swoje życie, zarazem jego rozmach i wielkość. Nie będzie na pewno przesadą umieszczenie Jacka Pałkiewicza w...