Apetyczna panna Dahl

Okładka książki Apetyczna panna Dahl Sophie Dahl
Okładka książki Apetyczna panna Dahl
Sophie Dahl Wydawnictwo: Wydawnictwo Filo kulinaria, przepisy kulinarne
276 str. 4 godz. 36 min.
Kategoria:
kulinaria, przepisy kulinarne
Tytuł oryginału:
Miss Dahl's Voluptuous Delights
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Filo
Data wydania:
2011-10-05
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-05
Liczba stron:
276
Czas czytania
4 godz. 36 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Katarzyna Skarżyńska
Tagi:
przepisy kulinarne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
107 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
125
32

Na półkach: ,

No jest. Bez emocji.

No jest. Bez emocji.

Pokaż mimo to

avatar
735
436

Na półkach:

to nie żart: książka z przepisami a świetnie się czyta,
to bardzo ciekawe, że niektóre przepisy znam z własnego dzieciństwa, a YSL pure shine sobie kupiłam żeby zobaczyć jak to jest poczuć się luksusowo i to działa, na prawdę!

ps. okładka kojarzy mi się z leoni swann sprawiedliwością owiec jak wypisz wymaluj ;)

to nie żart: książka z przepisami a świetnie się czyta,
to bardzo ciekawe, że niektóre przepisy znam z własnego dzieciństwa, a YSL pure shine sobie kupiłam żeby zobaczyć jak to jest poczuć się luksusowo i to działa, na prawdę!

ps. okładka kojarzy mi się z leoni swann sprawiedliwością owiec jak wypisz wymaluj ;)

Pokaż mimo to

avatar
57
33

Na półkach:

Książka z serii - inspiracje - bo wydana fantastycznie, lubię ładne książki mieć u siebie na półkach. Miło się ją czyta i ogląda, spróbowałam przepisu na chlebek bananowy i wiem, że nie lubię bananów w cieście :) pomimo, że chlebek wyszedł bardzo udany. Na prezent dla zakochanych w gotowaniu :) jak znalazł

Książka z serii - inspiracje - bo wydana fantastycznie, lubię ładne książki mieć u siebie na półkach. Miło się ją czyta i ogląda, spróbowałam przepisu na chlebek bananowy i wiem, że nie lubię bananów w cieście :) pomimo, że chlebek wyszedł bardzo udany. Na prezent dla zakochanych w gotowaniu :) jak znalazł

Pokaż mimo to

avatar
363
170

Na półkach: , ,

Książki kucharskie, które posiadam w swojej biblioteczce mogę podzielić na 2 kategorie: użyteczne i śliczne. Książki użyteczne to w większości pozycje dosyć stare, z których korzystała moja mama - często nie są one specjalnie piękne, nie ma w nich zdjęć, ale sama treść jest bardzo wartościowa. Druga kategoria książek to te, które kupuję ze względów czysto estetycznych - po prostu jestem wzrokowcem i mam słabość do pięknych wydań. To są takie książki, które zwyczajnie chcę mieć na półce, cieszyć się ich pięknem, przeglądać je, dotykać...

"Apetyczna Panna Dahl" należy właśnie do takiej kategorii. Książkę kupiłam z dwóch powodów: po pierwsze, bardzo lubię Sophie Dahl i jej program utrzymany w stylu angielskiej, romantycznej dekadencji. Po drugie, co tu dużo mówić, książka jest po prostu cacuszkiem - cudowna okładka, wspaniały matowy papier, kolorystyka i przepiękne zdjęcia.

Poza tym, nie jest to taka zwykła książka kucharska - każdy przepis ma swoją historię, związaną z życiem autorki (np. śniadanie, którym uwiodła swojego przyszłego męża). To ostatnio dosyć popularne wśród wszystkich piszących celebrytów, którzy biorą się za gotowanie, ale muszę przyznać, że w wydaniu Sophie nie jest to ani wymuszone, ani sztuczne - autorka po prostu naprawdę potrafi pisać i zainteresować czytelnika swoimi przemyśleniami.

Całość podzielona jest na 4 pory roku (w każdej są przepisy na śniadania, obiady i kolacje) i okraszona wstępem, który wprowadza do każdej z nich, nadając indywidualny ton i nastrój. Sophie ma umiejętność opowiadania w taki uroczy, dziewczęcy, a jednocześnie bardzo poetycki sposób, że nie można się oderwać od lektury.

Powiem szczerze, zrealizowałam zaledwie kilka przepisów, gdyż duża ilość produktów, których Sophie używa jest u nas niedostępna lub zwyczajnie nie opłacałoby mi się ich kupować na jeden raz - nie jestem jakąś zapaloną kucharką, więc to, że ja nie przygotowywałam dań Sophie, nie oznacza, że są niewykonalne. Przeciwnie, wiele z nich wydaje się dość prostych, ale ja zwyczajnie nie lubię gotować :) Tym niemniej, sztandarowy przepis Sophie na bananowy chlebek stał się jednym z moich ulubionych :)

Podsumowując, ta apetyczna książka będzie idealnym prezentem dla miłośników gotowania, dla romantycznych dziewczyn zaczytanych z brytyjskich XIXw. powieściach i dla wszystkich, którzy w książce kucharskiej szukają czegoś więcej niż tylko praktycznych przepisów.

Książki kucharskie, które posiadam w swojej biblioteczce mogę podzielić na 2 kategorie: użyteczne i śliczne. Książki użyteczne to w większości pozycje dosyć stare, z których korzystała moja mama - często nie są one specjalnie piękne, nie ma w nich zdjęć, ale sama treść jest bardzo wartościowa. Druga kategoria książek to te, które kupuję ze względów czysto estetycznych - po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
40

Na półkach: , ,

Wspaniałe zdjęcia, angielski klimat, apetyczne przepisy i ciekawa historia pani Dahl w tle. Polecam, chociaż dla mnie przepisy bardziej jako inspiracja niż by bezpośrednio przygotować takie dania.

Wspaniałe zdjęcia, angielski klimat, apetyczne przepisy i ciekawa historia pani Dahl w tle. Polecam, chociaż dla mnie przepisy bardziej jako inspiracja niż by bezpośrednio przygotować takie dania.

Pokaż mimo to

avatar
792
197

Na półkach:

Jedno jest pewne - gdybym nie wybrała profilu nauki, jaki wybrałam nigdy nie sięgnęłabym po książkę kucharską. Ba, w kuchni było można mnie spotkać tylko wtedy, kiedy brałam jogurt z lodówki. Choć czasami (a nawet często) żałuję, że poszłam na te cholerne gary, to jednak jest kilka pozytywów.
Po pierwsze nie spotkałabym najradośniejszej osoby - Dawida i kilku naprawdę miłych osób z mojej nowej klasy. Mówią, że człowiek się nie zmienia i to inni poznają go lepiej, jednak kto myśli w ten sposób jest w błędzie.
Zmieniłam się, moja niechęć do gotowania i pieczenia zamieniła się poniekąd w miłość. Lubię to robić i stąd dzisiaj moja recenzja.
O Sophie Dahl nie słyszałam wcześniej ani słowa, poznałam tę uroczą kobietę dzięki Dawidowi i dziękuję mu za to! Dzięki tej parze odnalazłam człowieka, który stał się moim idolem i guru, chodzi mi oczywiście o Jamiego Olivera, ale wracając do tematu…
Przybliżę wam to, kim jest panna Dahl - zaczęła karierę jako modelka, chociaż nosiła rozmiar 42. Współpracowała z największymi projektantami mody, o czym również wspomina w swojej publikacji, od najmłodszych lat uwielbiała jeść i zostało jej to do teraz.
Apetyczna panna Dahl to nie jest kolejną typową i nudna książką z przepisami. Znajdziecie w niej wiele przepięknych zdjęć zarówno jedzenia jak i autorki (jestem kobietą i muszę przyznać, że Sophie jest śliczna),oczywiście przepisów jak je wykonać, a także krótkie historie dotyczące poszczególnych potraw. Ogrom wskazówek i kilkanaście stron wciągającej historii z pierwszej ręki jest dodatkowym plusem.
Zarówno opowieść jak i przepisy są ułożone chronologicznie, zaczynając od jesieni poprzez zimę, potem wiosnę i w końcu (moje ulubione) lato. W każdym takim rozdziale przeczytacie o tym, co działo się w życiu autorki, a także specjalnie przygotowane przepisy na śniadania, obiady i kolacje. Według mnie nie są to receptury na codzienne posiłki, ale każdy inną miarą mierzy, jednak wszystko wygląda BARDZO apetycznie, a od samego czytania można zgłodnieć!
Czy wygodnie oddawało się lekturze? Otóż nie i jest to mały (bądź ciężki) minus, chociaż książka ma (zaledwie) 288 stron, są one z bardzo dobrego papieru oraz twarda okładka dodają ciężaru i trudno było mi utrzymać książkę w jednej pozycji.
Komu polecam? Przede wszystkim każdemu, kto lubi niebanalne przepisy na potrawy, uwielbia estetykę albo chociaż lubi oglądać zdjęcia. Moim zdaniem każdy znajdzie tu coś dla siebie. Stopień trudności przygotowywania zależy od umiejętności, które posiadacie. Dla mnie ta książka okazała się (kolejnym) przełomowym odkryciem i będę ją bardzo miło wspominać. C:

http://everydayxbook.blogspot.com

Jedno jest pewne - gdybym nie wybrała profilu nauki, jaki wybrałam nigdy nie sięgnęłabym po książkę kucharską. Ba, w kuchni było można mnie spotkać tylko wtedy, kiedy brałam jogurt z lodówki. Choć czasami (a nawet często) żałuję, że poszłam na te cholerne gary, to jednak jest kilka pozytywów.
Po pierwsze nie spotkałabym najradośniejszej osoby - Dawida i kilku naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
85

Na półkach: ,

AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!

Będę jadła

AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!

Będę jadła

Pokaż mimo to

avatar
239
131

Na półkach: , , ,

Baaaaaaaaardzo dużo zakładek wystaje mi z tej książki. Panna Dahl piękna, dowcipna i apetyczna!

Baaaaaaaaardzo dużo zakładek wystaje mi z tej książki. Panna Dahl piękna, dowcipna i apetyczna!

Pokaż mimo to

avatar
56
2

Na półkach: ,

rewelacyjna! Autorka jest zwolenniczką diety pescowegetariańskiej. Pozycja bardzo przydatna dla wegetarian i "pół wegetarian".

rewelacyjna! Autorka jest zwolenniczką diety pescowegetariańskiej. Pozycja bardzo przydatna dla wegetarian i "pół wegetarian".

Pokaż mimo to

avatar
88
37

Na półkach: ,

Niezwykle apetyczna okładka, przywodzi na myśl cupcakes- popularne kolorowe babeczki,ma się ochotę za nią natychmiast zabrać. Co też niezwłocznie uczyniłam i, idąc tropem kulinarnego porównania, pozostałam z niedosytem i z o ochotą na więcej.
Wracając do sedna, strona graficzna książki piękna i wysmakowana, widać odpowiedzialny za nią sztab ludzi, zaś sama historia,choć miło opowiedziana, dosyć banalna.Zamieszczonych przepisów jeszcze nie wypróbowałam, więc nie mogę ich ocenić

Niezwykle apetyczna okładka, przywodzi na myśl cupcakes- popularne kolorowe babeczki,ma się ochotę za nią natychmiast zabrać. Co też niezwłocznie uczyniłam i, idąc tropem kulinarnego porównania, pozostałam z niedosytem i z o ochotą na więcej.
Wracając do sedna, strona graficzna książki piękna i wysmakowana, widać odpowiedzialny za nią sztab ludzi, zaś sama historia,choć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    173
  • Przeczytane
    145
  • Posiadam
    104
  • Ulubione
    14
  • Kulinaria
    13
  • Chcę w prezencie
    13
  • Teraz czytam
    7
  • Kuchnia
    7
  • Kulinarne
    5
  • Kucharskie
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Apetyczna panna Dahl


Podobne książki

Przeczytaj także