Czytamy w weekend
Zbliża się koniec pierwszego miesiąca 2023 roku, a to oznacza, że Plebiscyt Książka Roku 2022 jest tuż za rogiem. To jeden z powodów, dla których Kinga tak usilnie wypatruje końca stycznia, a w odliczaniu towarzyszyć jej będzie Nino Haratischwili. Z kolei Celestyna i Zosia zgodnie sięgnęły po tytuły, które zdobyły nominację w 2021 roku. A z jakimi pozycjami nadchodzące dni spędzą użytkownicy i użytkowniczki serwisu lubimyczytac.pl?
Czy wam też się wydaje, że ten miesiąc nie chce się skończyć? Mam wrażenie, że styczeń powinien się już dawno skończyć, a on ciągnie się jak guma balonowa, która już dawno straciła smak. Przebieram już nogami, sprawdzam co chwila kalendarz i ze zniecierpliwieniem odliczam dni do następnego miesiąca. Może dlatego, że ten styczeń nie był dla mnie zbyt udany, albo dlatego, że w lutym rusza plebiscyt. A może po prostu chciałabym ten rok jak najszybciej przepchnąć w kierunku wiosny, gdy przestanie być tak zimno, ja w kurtce zimowej nie wyglądam już jak ludzik z reklamy Michelin, a wieczorami jest jaśniej.
A skoro przed nami ostatni (całe szczęście) weekend stycznia, to potrzebuję książki na tyle mocnej, żeby chociaż czytelniczo zakończyć ten miesiąc z przytupem. Długo wędrowałam po półkach, stosach i o zgrozo, kartonach, aż wybrałam. To pozycja, której wyczekiwałam, kupiłam, przytuliłam i… odłożyłam na stos. Czyli najgorszy rodzaj książkowej zdrady. Bo Nino Haratischwili nigdy mnie jeszcze nie rozczarowała. W „Ósmym życiu” całkowicie przepadłam, więc oczywiście, że zapolowałam też na najnowszą powieść – „Coraz mniej światła”. Nie powiem, jest to cegiełka, bo ma aż 768 stron! Czyli idealnie nada się na weekend, a potem zostaną mi już tylko dwa dni i witaj luty! Obyś był lepszy niż twój poprzednik.
Jestem zaskoczona, że znowu poproszono mnie o podzielenie się swoimi planami na weekendową lekturę. Byłam pewna, że po moim ostatnim Czytamy w weekend Kinga przestanie się do mnie odzywać, a tu proszę! A co czytam w tym tygodniu? Och, same wspaniałe rzeczy; kończę zaczętą dawno temu „Trylogię kopenhaską” Tove Ditlevsen. Zaczynałam ją już kilka razy, ale ostatecznie zmotywowała mnie do niej pewna osóbka, która wcisnęła mi w księgarni egzemplarz do rąk. Czytałam tę książkę w formie e-booka, i szło mi jakoś opornie, ale kiedy otworzyłam papierową wersję pochłonęłam ją praktycznie przy jednym posiedzeniu. Oczarowały mnie nostalgiczno – melancholijne opisy dzieciństwa autorki i ten powoli zbliżający się mrok. Została mi już tylko ostatnia część Trylogii, ta o której słyszałam, że jest emocjonalnie najtrudniejsza. Zobaczymy w jakim stanie zostawi mnie ta lektura. Dla równowagi, również z polecenia tej samej tajemniczej osoby, czytam „Niespokojnych ludzi”. Ten tytuł dosłownie mnie prześladował, do tego stopnia, że bałam się otworzyć lodówkę czy inne kuchenne szafki. W końcu więc uległam tym prześladowaniom i zabrałam się za czytanie. Po pierwszych trzydziestu stronach stwierdziłam „oho, ta książka powinna być zalecana przy doraźnym leczeniu kryzysu ćwierćwiecza”. Świeża, zabawna, obdzierająca świat z jego powagi, a jednocześnie napisana tak lekko, że aż się samo czyta, dopiero zaczęłam, ale już nie mogę się doczekać rozwiązania zagadki. No i o co chodzi z tym królikiem?!
W ten weekend zamierzam uczcić 78 rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz - Birkenau lekturą „Ostatnia więźniarka Auschwitz”. To opowieść o Mimi i Józefie, którzy w czasie II wojny światowej przeszli przez piekło obozów koncentracyjnych, by po wojnie zamieszkać na terenie jednego z nich. Żeby chronić ważne dziedzictwo i dać świadectwo. W tym ponurym miejscu wychowały się ich córki, które rysowały widok z okna czyli szubienicę, bawiły się między barakami , czy tak jak najmłodsza Anna Maria, oprowadzały ludzi, którzy chcieli poznać historię tego miejsca.
O ludziach mieszkających ma terenie obozu można przeczytać ł w jednym z rozdziałów „Oświęcim. Czarna zima” Marcin Kącki opisuje dystans i poczucie humoru mieszkańców, którzy żartują podczas wizyt panów „od gazu”, mieszkance dawnej willi komendanta obozu Hössa, która słyszy różne niepokojące dźwięki i boi się zejść do piwnicy… Mieszkać i żyć na terenie dawnego obozu koncentracyjnego? Jest to przerażające, ale i fascynujące.
Więcej o obozie Auschwitz przeczytania na stronie Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [400]
Czytam
Imię wiatru
Dictionary of Gypsy Mythology
Kończę
Nowa Fantastyka 482 (11/2022)
Skończyłem
Thorgal: Władca gór
Ja ten weekend spędziłam z komiksem Tłusty koci trójpak, tom 13, którego autorem jest Jim Davis ,
Chciałam lepiej poznać najpopularniejszego kota świata. Cóż, okazuje się, że poczucie humoru autora do mnie nie trafia.
Skończę Gwiazdkowy Prosiaczek, będę kontynuować Gujcio i może Dragon Ball: Super-walki o super-tytuł 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@HanutaP bardzo przyjemna książka, nie tylko dla dzieci. Wciąga od samego początku, wiele razy można się wzruszyć. Najbardziej spodobał mi się pomysł na świat zgub, świetnie zbudowany i piękne rysunki podkreślające grozę wydarzeń. Bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jak dotąd czytelniczy weekend w wersji audio, a tam po trochu:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5027576/miedzianka-historia-znikania
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4847876/poswiata
Po książkę pisaną (choć już niekoniecznie w fizycznej papierowej postaci) sięgam dopiero dziś i będzie to kontynuacja:
...
Weekend u mnie nader towarzyski, ale dzisiaj się zapowiada jakiś czas na czytanko: Polacy pod tęczową flagą
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZastanawiałem się nad jej czytaniem, chętnie posłucham o Twoich wrażeniach 😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzesunie się w kolejce, bo wieczorem byłam na piwie i nawet nie zaczęłam! Dzisiaj po pracy planuję zacząć, ale jutro mam tatuaż, to różnie może być, a w środę już ogłoszą pewnie wyzwanie lutowe, i pewnie będzie to czytanie książek nominowanych w plebiscycie. Także zdążę albo nie 😀 Ale przeczytam na pewno, to tylko kwestia czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChętnie usłyszę o wrażeniach również później 😊 I mam nadzieję, że po tatuażem wszystko dobrze 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jutro powinnam ja skończyć, świetna jest!!! Bardzo, bardzo polecam.
Tatuaż dobrze, dziękuje 😌
Dopiero zaczynam Inne życie.
Zobaczymy czy to dobry wybór ;)
Kończę ostatnią pozycję z bibliotecznego stosiku styczniowego Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWeekend spędzam w towarzystwie Porządek dnia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoim zdaniem, to świetna książka. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem już po lekturze. Świetny reportaż ukazujący mariaż władzy i wielkiego biznesu oraz mechanizm rodzenia się zła. Minimalistyczna forma tylko wzmacnia efekt!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się w pełni! Mnie się jeszcze bardzo podobał sposób, w jaki ta książka jest napisana: pozorny dystans, ironia, skupienie na szczegółach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMasz rację, narracja również zasługuje na uwagę. Właściwie każde zdanie jest cenne i skłania do refleksji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Trzymając kciuki za nominowany do Oscara polski film "IO" o osiołku, czytam
po polsku i po angielsku (łącząc przyjemne z pożytecznym) świetnie zilustrowany album Polskie Oscary
Miłego zaczytanego weekendu Wszystkim 😀
Dobra ..polecam Bliskie spotkania z uzależnieniem. W świecie głodnych duchów
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post