Trening wytrzymałościowy. Jak budować maksymalną wydolność i szybkość bez przetrenowania i kontuzji
- Kategoria:
- sport
- Tytuł oryginału:
- Trening wytrzymałościowy. Jak budować maksymalną wydolność i szybkość bez przetrenowania i kontuzji
- Wydawnictwo:
- Galaktyka
- Data wydania:
- 2021-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-18
- Liczba stron:
- 580
- Czas czytania
- 9 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375798180
- Tłumacz:
- Piotr Pazdej
- Tagi:
- sport zdrowie wytrzymałość kolarstwo bieganie galaktyka trening wydolność dieta
Lata treningu prowadzonego według programu doktora Maffetone’a zaowocowały długą listą moich zwycięstw, w tym zdobyciem sześciu tytułów: mistrz świata w zawodach IRONMAN, z których ostatni wywalczyłem w wieku 37 lat!
Mark Allen, sześciokrotny zwycięzca mistrzostw świata IRONMAN na Hawajach, autor Przedmowy
Trening wytrzymałościowy to pozycja dla każdego, kto rozpoczyna swoją przygodę z bieganiem czy triathlonem. To wiedza, jakiej mi zabrakło, gdy w 2007 r., cięższy o 20 kg, wracałem do trenowania po 20 latach przerwy – uniknąłbym wtedy starej i mocno nieskutecznej metody: „im więcej, tym lepiej”. Doktor Philip Maffetone wyjaśnia zależności między kluczowymi elementami filozofii treningu oraz omawia inne czynniki wpływające na wydolność i osiągane wyniki, takie jak odżywianie czy muzyka.
Co więcej, autor udowadnia tezę, która jest mi szczególnie bliska: w sportach wytrzymałościowych wiek nie gra roli – poprawa wyników i zwiększanie intensywności są możliwe dla pięćdziesięciolatków, a nawet dla osób po sześćdziesiątce. I tego będę się trzymał w swojej drodze po kolejny tytuł triathlonowego mistrza świata IRONMAN.
Marcin Konieczny (MKON),rocznik 1972, mistrz świata w zawodach IRONMAN (kategoria wiekowa 45–49) z 2017 r.
Wytrzymałość to niewątpliwie podstawowa zdolność ludzkiego organizmu, którą – jak się wydaje – łatwo kształtować. Z doświadczenia wiem, że nie jest to takie proste, jeśli chce się rywalizować na wysokim poziomie i osiągać maksimum swoich możliwości. W sporcie nie ma drogi na skróty. Tutaj ciało musi współpracować z głową, tolerować zmęczenie czy pojawiające się zniechęcenie. Trzeba wykazać silną wolę w codziennych treningach i konsekwentnie przestrzegać diety. Doktor Maffetone prezentuje holistycznie podejście do tych zagadnień i pokazuje, jak znaleźć równowagę i wciąż się rozwijać w dyscyplinach wytrzymałościowych. Dzięki tej pozycji na pewno znajdziesz dla siebie najlepszą drogę do osiągania coraz lepszych wyników. Jeśli się uczyć, to tylko od najlepszych. Ułóż swój plan i działaj.
Marcin Świerc, wielokrotny medalista mistrzostw Polski w biegach górskich
Jesteś biegaczem, kolarzem, pływakiem, narciarzem biegowym lub innym sportowcem pragnącym zwiększyć swoją wytrzymałość? Jeżeli tak, to Trening wytrzymałościowy jest właśnie dla ciebie.
Philip Maffetone przedstawia rzetelną wiedzę na temat tego, jak osiągnąć optymalny potencjał sportowy i przez lata cieszyć się zdrowiem oraz unikać kontuzji. Jego zindywidualizowane podejście to unikalny system dopracowywany przez trzy dekady szkolenia i leczenia sportowców – od amatorów do zawodowców, a nawet mistrzów świata.
Doktor Maffetone wyjaśnia, jak zbudować solidną bazę tlenową, która zapewni zwiększone spalanie tłuszczu, stałe dostawy energii oraz sprawny układ odpornościowy, i obala przy tym wiele powszechnych mitów.
Z książki dowiesz się m.in., że:
• warto trenować wolniej, aby być szybszym podczas zawodów,
• drogie buty do biegania mogą powodować kontuzje,
• rozciąganie nie jest konieczne i może prowadzić do kontuzji,
• spożywanie zdrowych tłuszczów pomaga budować wytrzymałość, zmniejsza stany zapalne i poprawia
funkcjonowanie mózgu,
• węglowodany przetworzone zmniejszają poziom energii i zaburzają równowagę hormonalną,
• wiek nie stanowi żadnej przeszkody w dążeniu do osiągania lepszych wyników,
• i wiele więcej...
Jako trener techniki biegowej obserwuję, że najczęstszym błędem popełnianym nie tylko przez amatorów jest to, iż spokojne rozbiegania robią o wiele za szybko! Dzięki dr. Maffetone’owi można zrozumieć, że aby zrobić progres i zacząć biegać szybko, najpierw trzeba nauczyć się biegać bardzo wolno.
Trening wytrzymałościowy to lektura obowiązkowa dla każdego biegacza czy triathlonisty, o trenerach nawet nie wspomnę. Gorąco polecam!
Maciej Jagusiak vel Pan Jagoda, trener techniki biegowej
Każda książka Phila Maffetone’a to wiedza w czystej postaci i doświadczenie jednego z najwybitniejszych umysłów w sportach wytrzymałościowych. Jego geniusz polega na ponownym odkryciu dawnej mądrości, która mówi, że ludzkie ciało nie musi cierpieć, a ból to tylko kara, jaką się płaci za ignorowanie sygnałów wysyłanych przez mózg. Lektura tej książki i wracanie do niej to najlepsza rada, jakiej można udzielić każdemu sportowcowi bez względu na poziom jego zaawansowania.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 46
- 29
- 10
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Trening wytrzymałościowy. Jak budować maksymalną wydolność i szybkość bez przetrenowania i kontuzji
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Kopalnia wiedzy! Kupując tą książkę nie spodziewałem się takiej masy informacji na temat biegania. Autor na 570 stronach tłumaczy gdzie większość biegaczy popełnia błędy i jak ich unikać, co jest kluczem do osiągania lepszych wyników, dla czego powstają kontuzje i jak ważne są treningi z pulsometrem, jak ciało reaguje na ten rodzaj sportu, jak ważna jest adaptacja mięśni, wszystkich narządów wewnętrznych. Książka do której odwołuje się wielu YouTube’owych trenerów. Szkoda że to jedyna książka tego autora przetłumaczona na język Polski. Obowiązkowa pozycja każdego sportowca
Kopalnia wiedzy! Kupując tą książkę nie spodziewałem się takiej masy informacji na temat biegania. Autor na 570 stronach tłumaczy gdzie większość biegaczy popełnia błędy i jak ich unikać, co jest kluczem do osiągania lepszych wyników, dla czego powstają kontuzje i jak ważne są treningi z pulsometrem, jak ciało reaguje na ten rodzaj sportu, jak ważna jest adaptacja mięśni,...
więcej Pokaż mimo toSięgnąłem po tę książkę (niemal rok temu! prawdziwe sous-vide) z dwóch powodów: po pierwsze więc, polecił mi ją ktoś, kogo - przy całym moim racjonalnym i krytycznym stosunku do wszelkiej maści “guru” - uważam za kompetentnego w tematach “trening” i “suplementacja diety”, druga zaś przyczyna wynika bardziej z własnych przekonań, które mówią, że mam może ostatni sezon (sezony?) na jakąkolwiek poprawę wyników i na może ostatnie już w życiu “życiówki”. Wciąż jeszcze nie wierzę w kategorie “masters”, w przechodzenie z mikrocyklu treningowego tygodniowego na dziesięciodniowy (bardziej może należny już do wieku?),a już na pewno - podobnie jak piszący przedmowę Mark Allen - zmagając się z psychologiczną barierą myślenia, że “więcej”, “szybciej” czy “ambitniej” niekoniecznie musi znaczyć też “lepiej” i “efektywniej”.
To co mi imponuje w podejściu Maffetone’a, to fakt, że mając trzydziestoletnie doświadczenie trenerskie nie staje na pozycji “dziadka”, a wchłania wszelkie najnowsze odkrycia i dokonania, internalizując je (jak na przykład odkrycia neuronauki) do tworzonej własne metody, a nawet filozofii treningu sportowego.
Zresztą ta własna jego “filozofia” jest też tym, co mi nieco zgrzyta podczas lektury tej książki. Zwłaszcza jego opowieść o własnej karierze (sportowca i lekarza) jakoś do mnie nie przemawia. Jest w tym za dużo magii, za dużo “metody własnej”, za dużo tego co niesprawdzalne, a co można zawsze podciągnąć pod “podejście holistyczne”. Zresztą wymienianie wśród metod “medycyny komplementarnej” takich odkryć jak homeopatia czy akupunktura też zapala pewne lampki kontrolno-ostrzegawcze.
Ważnym tematem, który odnajduję u Maffetone’a jest kolejna już (np. po Fitzgeraldzie) próba uzmysłowienia mi, że regeneracja jest nieodłączną składową treningu. I tu autor mówi mi wprost, że moja ilość snu (dla mnie na ogół deficytowa; zawsze brakuje mi tych kilku godzin dodanych do standardowych 24 na dobę…) może powodować przetrenowanie nawet przy optymalnie ułożonym treningu (w sensie: jego części wysiłkowej).
Tak samo z proporcją treningu spokojnego do jakościowego. Słynna fitzgeraldowska proporcja 80/20 (bieg spokojny/biegi intensywne) jest u mnie zaburzona do stopnia bodaj czy nie odwracającego tą proporcję? Ale co mam zrobić, jeśli nie mam wrażenia solidnego trenowania, jeśli sobie porządnie nie przypieprzę? Daję jednak sobie szansę uwierzenia w to podejście, albo może - wciąż pełen sceptycyzmu - postanawiam spróbować choć w długich spokojnych biegach tego treningu modo Maffetone, choć biegnąc tak, by nie przekraczać owych (wyliczonych dla mnie z jego reguły) 140 uderzeń/minutę biegnę tak wolno, że mam wrażenie, iż zaraz się przewrócę. Potem oczywiście tempo biegu przy tym samym tętnie zwiększa się (sukinkot!) i może nawet zaczynam wierzyć w całą tą magię?.. Ostatecznie dochodzę do kompromisu, że w przerwach między treningami jakościowymi przed samymi kluczowymi zawodami (jednak 12, a nie postulowane przez autora 6-8 tygodni) robię tylko bazę tlenową podanym tu sposobem.
No i staje Maffetone do odwiecznej walki o dusze regenerujących się sportowców w znanym dylemacie “grzać czy chłodzić?” po stronie chłodu (brrr, kąpiel z lodem; może jeszcze morsowanie?) - w przeciwieństwie do wcześniej znanego mi Jerzego Skarżyńskiego. Ja jednak chyba zostaję w ciepłej solankowej kąpieli o zapachu rozmarynu (zwłaszcza po 2-godzinnym zimowym biegu gdzieś w granicy 0*C).
Sporo jest niestety w książce wodolejstwa i zachwytów nad samozajebistością autora (tak po amerykańsku: opinie innych specjalistów, listy od zachwyconych sportowców). Dużo też wracających jak mantra motywów i powtórzeń. Zdecydowanie: wyrzucając, co w niej niepotrzebne, można by odchudzić pozycję do połowy jej objętości, bez straty wartości merytorycznej. Tym niemniej oceniam pozycję dosyć wysoko, bo tu broni ją jej wartość merytoryczna.
Co by więc nie gadać i jak nie krytykować samej książki, to jednak pozwoliło mi wdrożenie założeń Maffetone’a powrócić po kilku latach do naprawdę dobrej formy, czego wymiernym sprawdzianem jest zawsze maraton. A tu już o proste porównania trudno, choć wynik 3:08 w 2023 (wiosenny Mediolan) przy temperaturze 17*C traktuję jako równoważny, a może i lepszy od rekordowego Lipska z roku 2017 (3:07),gdzie warunki do rekordowania były idealne (2*C i lekki deszczyk).
Sięgnąłem po tę książkę (niemal rok temu! prawdziwe sous-vide) z dwóch powodów: po pierwsze więc, polecił mi ją ktoś, kogo - przy całym moim racjonalnym i krytycznym stosunku do wszelkiej maści “guru” - uważam za kompetentnego w tematach “trening” i “suplementacja diety”, druga zaś przyczyna wynika bardziej z własnych przekonań, które mówią, że mam może ostatni sezon...
więcej Pokaż mimo toMnóstwo przydatnych informacji - dużo o metodzie MAF.
Treningi, suplementacja, odżywianie, regeneracja, podstawowe badania profilaktyczne, mózg sportowca, przetrenowanie, kontuzje.
Dla sportowca - idealna! Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie i dowie się czegoś nowego :)
Mnóstwo przydatnych informacji - dużo o metodzie MAF.
Pokaż mimo toTreningi, suplementacja, odżywianie, regeneracja, podstawowe badania profilaktyczne, mózg sportowca, przetrenowanie, kontuzje.
Dla sportowca - idealna! Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie i dowie się czegoś nowego :)
nie tego się spodziewałem.
nie tego się spodziewałem.
Pokaż mimo toKsiążka o wszystkim i o niczym.
Dziwnie napisana. Porusza wiele wątków, ale dla osoby, która już trochę zna temat jest w niej mało konkretów.
Książka o wszystkim i o niczym.
Pokaż mimo toDziwnie napisana. Porusza wiele wątków, ale dla osoby, która już trochę zna temat jest w niej mało konkretów.
Założyć piankę do pływania, czy wsiąść na rower, albo założyć buty do biegania, to początek przygody zwanej triathlonem. Czy też samym bieganiem. Przekrój tematów związanych z wytrzymałością niespotykany. Przyrównałbym tę pozycję do korytarza z wieloma drzwiami, zatytułowanymi rozdziałami z książki. Otwarcie tych drzwi pozwoli zapoznać się z problematyką.
Założyć piankę do pływania, czy wsiąść na rower, albo założyć buty do biegania, to początek przygody zwanej triathlonem. Czy też samym bieganiem. Przekrój tematów związanych z wytrzymałością niespotykany. Przyrównałbym tę pozycję do korytarza z wieloma drzwiami, zatytułowanymi rozdziałami z książki. Otwarcie tych drzwi pozwoli zapoznać się z problematyką.
Pokaż mimo toWszechstronnie wartościowy poradnik o treningu wytrzymałościowym, autor opisuję w niej co robić żeby jak najlepiej dostosować swój organizm do treningu wytrzymałościowego, począwszy od programowania treningowego, przez żywienie, kończąc na profilaktyce zdrowotnej. Zawarta w niej wiedza na pewno pomoże każdemu kto chcę zacząć swoją przygodę ze sportami wytrzymałościowymi, i pozwoli na uniknięcie wielu błędów które opóźnią postęp.
Niestety książka nie jest wolna od wielu nieścisłości i mitów, których lepiej nie powielać, a także nie posiada bibliografii, co utrudnia poznanie czy autor opiera swoją wiedze na przekonaniach czy nauce. Mimo to książka dalej jest bardzo wartościowa i godna polecenia.
Wszechstronnie wartościowy poradnik o treningu wytrzymałościowym, autor opisuję w niej co robić żeby jak najlepiej dostosować swój organizm do treningu wytrzymałościowego, począwszy od programowania treningowego, przez żywienie, kończąc na profilaktyce zdrowotnej. Zawarta w niej wiedza na pewno pomoże każdemu kto chcę zacząć swoją przygodę ze sportami wytrzymałościowymi, i...
więcej Pokaż mimo to