Ten tom to w zasadzie preludium do pokazania kolejnego etapu w szpiegowskiej karierze Leskiego. Można powiedzieć, że dzieje się tu niewiele i wiele jednocześnie. Akcja pędzie jak na złamanie karku, choć faktycznie historia nieznacznie posuwa się naprzód. Mamy ciągłe przeplatanie bieżących i przeszłych wydarzeń, pokazujących zarówno przygotowanie do zadania, jak i retrospekcje Bradla. Powiem szczerze, że nawet znając poprzednie przygody głównego bohatera, czasem ciężko nadążyć za fabułą, przez strasznie nieuporządkowane rozstrzelenie między przeszłością a teraźniejszością. Panuje tutaj niestety scenariuszowy chaos, który w przypadku tej kreski jest mocno dostrzegalny.
Więcej przeczytasz tutaj: https://popkulturowcy.pl/2023/10/16/bradl-cykl-ii-tom-1-recenzja-komiksu/
Niestety drugi album "Ekspozytury Rygor" przynosi ze sobą kolejny chaos. Nadal nie bardzo wiadomo, co się tutaj dzieje, kto z kim rozmawia i kto z kim spiskuje. To czego tutaj brakuje to przede wszystkim narracji, nakreślenia bohaterów historii i ciągłości akcji. Skakanie z miejsca na miejsce, żonglowanie bohaterami, którzy są do siebie bardzo podobni nie pomaga zagłębić się w tę serię. Czytając ten komiks miałem wrażenie, jakby jego twórcy nie bardzo potrafili się odnaleźć w komiksowych realiach.