Najnowsze artykuły
- ArtykułyNie uwierzysz, kto to napisał. Nietypowe książki znanych pisarzyBartek Czartoryski10
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz43
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać364
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Adler
Znany jako: au
24
6,7/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
316 przeczytało książki autora
187 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wydział 7. Spółdzielnia
Robert Adler, Marek Turek
Cykl: Wydział 7 (tom 13)
6,8 z 20 ocen
31 czytelników 2 opinie
2024
Status 7
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: Status 7 (tom 1-2)
7,0 z 14 ocen
30 czytelników 5 opinii
2024
Wydział 7. Import Eksport (zeszyt specjalny 2)
Michał Śledziński, Robert Adler
Cykl: Wydział 7 (tom 10.5)
6,5 z 35 ocen
55 czytelników 7 opinii
2023
Wydział 7. Martwa woda
Robert Adler, Tomasz Kontny
Cykl: Wydział 7 (tom 4)
6,9 z 106 ocen
133 czytelników 12 opinii
2019
Do Androids Dream fo Elecrtic Sheep?: Dust to Dust, vol. 2
Philip K. Dick, Robert Adler
6,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2011
Do Androids Dream of Electric Sheep?: Dust to Dust, vol.1
Philip K. Dick, Robert Adler
7,1 z 17 ocen
46 czytelników 2 opinie
2010
Prawie 48 stron - Kij Bij
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 5)
4,7 z 21 ocen
35 czytelników 5 opinii
2006
Likwidator: Alternative. Antologia 1
Cykl: Likwidator (tom 0)
5,5 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2005
48 stron 1&2 - Górsky & Butch: Spokojnie! To tylko reedycja
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 1-2)
7,8 z 24 ocen
39 czytelników 4 opinie
2005
Prawie 48 stron - Maciek (Komix: Rewelacja)
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 4)
5,9 z 16 ocen
30 czytelników 2 opinie
2004
Prawie 48 stron - Franky Krova
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 3)
6,6 z 18 ocen
30 czytelników 2 opinie
2003
Drugie 48 stron
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 2)
7,0 z 36 ocen
59 czytelników 2 opinie
2003
Status 7: Overload
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: Status 7 (tom 2)
7,0 z 12 ocen
22 czytelników 1 opinia
2003
48 Stron - Górsky & Butch: Biały Kruk
Tobiasz Piątkowski, Robert Adler
Cykl: 48 Stron (tom 1)
8,6 z 5 ocen
8 czytelników 1 opinia
2003
Najnowsze opinie o książkach autora
Status 7 Tobiasz Piątkowski
7,0
Wstępniak Dukaja perfekcyjnie dekonstruuje gatunek cyberpunku i walory dzieła, które za chwilę zostaną przed nami odkryte. A potem jest po prostu jazda bez trzymanki, z gazem wciśniętym do samego końca, czystą, 100% akcją, scenariuszem i dialogami tak wyśmienicie oddającymi klimat amerykańskich filmów lat 80 i 90, jak tylko to możliwe w polskim plenerze.
Wyśmienita rozrywka 🦾
Status 7 Tobiasz Piątkowski
7,0
Jeśli nigdy nie mieliście do czynienia z cyberpunkiem to właśnie nadarza się ku temu bardzo dobra okazja. Na polskim rynku ukazało się bowiem wydanie komiksu polskich artystów, Roberta Adlera i Tobiasza Piątkowskiego, którzy inspirując się klasykami gatunku przenoszą go na nasze podwórko. W ten oto sposób powstają dwie niesamowite historie, które składają się na Status 7.
Dwa opowiadania, które mamy okazję przeczytać na kartach komiksu to Breakoff i Overload. Obie zabierają nas do Warszawy przyszłości, która może przywodzić na myśl świat z takich tytułów jak choćby Łowca androidów czy z nowszych pozycji Edgerunners. Z taką właśnie stylistyką, przywodzącą na myśl wprawionym czytelnikom amerykańskie klasyki, mamy tutaj do czyniania.
Obie historie malują nam niezwykły świat przyszłości. Niezwykle klimatycznie prezentuje się Warszawa pełna neonów, wieżowców i pędzących samochodów. Oba zawarte tutaj komiksy pochodzą z wczesnych lat 2000. Nie dziwi zatem fakt, że przedstawiona tutaj rzeczywistość wygląda trochę jak lata 90. podniesione do potęgi dziesiątej.
W pierwszej z opisanych w Status 7 historii trafiamy do światka przestępczego. W grę wchodzi zdobycie grubej kasy. Najpierw trzeba jednak wykazać się zdolnościami hakerskimi choć nie tylko. Gra jest bowiem niebezpieczna, a by osiągnąć swój cel główny bohater musi ubezpieczyć się w odpowiednią broń i właściwych ludzi. Wiedzcie jedno – poleje się krew.
– Człowieku! Z czego ty masz nerwy?!
– Z Korei.
Sam komiks jest bardzo dynamiczny, a sceny akcji naprawdę wciągają. Jednakże, ta technologiczna otoczka i związane z nią terminy mogą być nieco trudne do przyswojenia dla czytelnika, który z cyberpunkiem nie miał jeszcze do czynienia. Co ważniejsze, świat jest świetnie pokazany nie tylko za sprawą ilustracji, ale także rozmów bohaterów. Tu i ówdzie dowiadujemy się różnych faktów na temat tej rzeczywistości jak np. tego, że braliśmy udział w jakiejś wojnie na Bałkanach.
Druga z historii Overload pokazuje nam świat przyszłości z perspektywy wymiaru sprawiedliwości. Jej głównym bohaterem jest czarnoskóry glina, podinspektor Górski, co najlepiej obrazuje nam jak w wyobraźni autorów komiksu zmieniła się Polska. Tutaj mamy do czynienia z przekrętem finansowym na wielką skalę. przestępcami walczącymi z systemem i policjantami narażającymi życie by ten system przetrwał nienaruszony.
Ten sensacyjny komiks ma w sobie bodaj jeszcze więcej akcji niż Breakoff. W pamięć zapadają w szczególności sceny strzelanin i pościgów, których nie powstydziliby się w amerykańskich produkcjach. Znamienny jest obraz, gdy na tle Pałacu Kultury i Nauki widzimy wielką holograficzną reklamę rodem z Łowcy Androidów. Naprawdę ma się ochotę głębiej zanurzyć w tej rzeczywistości, ale akcja toczy się bardzo szybko i niestety nie mamy na to szansy w takim stopniu, w jakim byśmy sobie tego życzyli.
Dialogi są mocne, zdecydowanie nie dla dzieci, gdyż bohaterom nieraz zdarza się przeklinać. Można jednak odnieść wrażenie, że w obu historiach brakuje nieco równowagi między ekspozycją świata i bohaterów, a piekielnie angażującą i wizualnie pociągającą akcją. Jeśli miałbym wskazać jeden minus komiksu to byłyby nim właśnie dialogi, których po prostu jest bardzo dużo na niewielkiej ilości stron i wyobrażam sobie, że część czytelników może przez nie nie przebrnąć. Ewentualnie czcionka, która w niektórych fragmentach nastręczyła mi trudności w lekturze.
Fani cyberpunka i science-fiction z pewnością sięgną po Status 7. Drugiego tak świetnego, pełnego akcji, a przede wszystkim cudownego świata, który aż prosi się o eksplorację w polskim wydaniu po prostu nie mamy. Myślę jednak, że także resztę czytelników zainteresuje dotykająca tematyki nowoczesnych technologii czy walki z ludźmi u szczytu władzy, a także dynamiczne, barwne ilustracje.