Dariusz Muszer

- Pisze książki: fantasy, science fiction, horror, literatura piękna, poezja, czasopisma
- Urodzony: 1959 (data przybliżona)
Dariusz Muszer (ur. 1959 w Górzycy, Ziemia Lubuska), pisarz, poeta, publicysta, eseista, dramaturg, tłumacz. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu, pracował w różnych zawodach, m.in. jako ślusarz, klezmer, instruktor teatralny, kelner, taksówkarz, dziennikarz i oświetleniowiec. Liczne publikacje: wiersze, opowiadania, recenzje, reportaże, eseje, felietony, sztuki teatralne i słuchowiska. Pisze po polsku i niemiecku.[1] Mieszka w Hanowerze.
- 115 przeczytało książki autora
- 308 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Na wszystkich kanałach pokazywano niezmiennie kolorowe obrazki reklamowe: niezwykle wsiąkliwe damskie tampony, niezapomniane zakupy z tytki, samochody wspomagające nasze środowisko naturalne, rosyjskiego skubańca (kombinację sernika z ciastem kakaowym), aksamitne papiery do dupy - i tak dalej, i tak dalej. Po godzinie zacząłem rzygać reklamami.
Na wszystkich kanałach pokazywano niezmiennie kolorowe obrazki reklamowe: niezwykle wsiąkliwe damskie tampony, niezapomniane zakupy z tytki,...
Rozwiń ZwińZegarki wynaleziono tylko po to, aby coś stale przypominało nam, jaką marnością nad marnościami jesteśmy, i że lada chwila czeka nas grób.
Zegarki wynaleziono tylko po to, aby coś stale przypominało nam, jaką marnością nad marnościami jesteśmy, i że lada chwila czeka nas grób.
Domów, których drzwi pozalepiane zostały szyldami w stylu: "Żadnych reklam, żadnych druków masowych", należało wystrzegać się jak ognia. Mieszkały tam bowiem małostkowe indywidua, które nas, ludzi reklamy, szczerze nienawidziły. Osobnicy ci byli gotowi nas, ludzi reklamy, podać na policję albo nawet pozwać do sądu. Ci więcej, niektórzy z nich mieliby wielką ochotę nam, ludziom reklamy, rozpłatać czaszkę. Jakichkolwiek rozmów z jakimikolwiek mieszkańcami jakiegokolwiek budynku o sensie i treści reklamy jako takiej należało unikać jak zarazy.
Domów, których drzwi pozalepiane zostały szyldami w stylu: "Żadnych reklam, żadnych druków masowych", należało wystrzegać się jak ognia. Mie...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE