City 1. Antologia polskich opowiadań grozy
Niniejszy zbiór opowiadań współczesnych polskich pisarzy w dużej mierze odzwierciedla to, co dzieje się obecnie w polskiej literaturze grozy. Zebrane w tym tomie utwory nie były dotąd publikowane. Większość z nich została napisana specjalnie z myślą o nim, a ich autorzy mieli całkowitą dowolność w wyborze formy i tematu. Mimo to obraz wyłaniający się z zamieszczonych w książce tekstów jest zaskakująco spójny, niesłychanie prawdziwy i konsekwentnie pesymistyczny. Jest to obraz współczesnego miasta - szarego, zindustrializowanego molocha pożerającego swoich mieszkańców od wewnątrz. Ponadto w tle poszczególnych tekstów pojawiają się pokrewne symbole, ich bohaterów dręczą podobne lęki, a z ich życia raz na zawsze wycięte zostały jakiekolwiek ślady miłości. Tym samym opisy świata prezentowanego przez poszczególnych autorów często nakładają się na siebie. W ich opowiadaniach widać smutną, a nierzadko przerażającą prawdę o naszej współczesności. O współczesności wypełnionej frustracją, wynikającą z wykonywania codziennych mechanicznych czynności, przesiąkniętej panoszącym się złem i epatującej makabrą. Znajduje ona swoje odzwierciedlenie w składających się na ten zbiór zabójczo zabawnych makabreskach, poruszających krótkich impresjach, a także we wzbudzających niepokój mrocznych opowiadaniach. Niepokój wzbudzają zresztą już same tytuły poszczególnych utworów. Choćby Płuca w płomieniach, Epilepsja jest tańcem, Człowiek z kowadłem, Konające peryferie, czy Casting na kata. Ci, którzy postanowią sprawdzić, co się za nimi kryje powinni wiedzieć, iż nie jest to lektura dla trwożliwych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 97
- 44
- 19
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
www.ujrzecslowa.pl
Od zawsze wiedziałam, że mieszkanie w aglomeracjach miejskich nie jest dobrym rozwiązaniem. Wolę poczuć ciszę na własnym ciele, nie użerać się z ogromem sąsiadów, którzy słuchają za ścianą głośnej muzyki, a przede wszystkim nie uczestniczyć w życiu innych. Odcięcie się od miasta sprawia, że nie obserwuję i nie jestem obserwowana. Właśnie ta antologia, ma przedstawić najgroźniejsze twory ludzkiej wyobraźni i czynów, które mają wspólny czynnik jakim jest miasto.
Wiele nazwisk znanych i tych nieznanych, jak dla mnie jest nie ladą gratką dla czytelników, którzy uwielbiają się pławić w opowiadaniach. Dzięki temu możemy poznać, jak autorzy radzą sobie z krótką formą. Oczywiście każde z opowiadań przedstawionych w tej antologii nie było idealne. Jedne wydawały się dla mnie ciekawsze od drugich, ale taka jest już zasada, która rządzi taką formą. Przecież gdy czytacie powieści, które niby są z tego samego gatunku, nie zawsze przypadną wam do gustu w takim samym stopniu.
Każdy lubi się bać w mniejszym, lub większym stopniu. Strach nas napędza. To opowiadania zarówno dla tych, którzy stronią od strasznych filmów, ponieważ literatura grozy nie zawsze musi pławić się w hektolitrach krwi i porozrzucanych flakach. Jednak to ten pierwotny strach, gdzie czujemy ciarki na plecach i boimy się odwrócić za siebie, powoduje, że brniemy w kolejne strony tych opowiadań, by móc się oderwać od codzienności.
Zapewne straszą w waszych miastach niektóre zaułki, historie przekazywane drogą pantoflową, jednak musicie przyznać, że ten dreszcz emocji, gdy poruszacie się daną ulicą, nawet w świetle dziennym oddziałuje na was emocjonalnie. Bo strach jest rodzajem emocji, którego ja w życiu poszukuję.
Antologia przeniesie was do miasta pełnego morderstw, duchów, czy przeróżnych paranormalnych tworów, których nie sposób wytłumaczyć. Zbiór opowiadań ma to do siebie, że nie musicie ich pochłonąć w jeden dzień. Możecie czytać po jednej historii dziennie, co da wam 22 wieczory przepełnione grozą.
Nie będę wam zdradzać fabuły danych opowiadań, lecz do moich ulubieńców zaliczam tekst Roberta Cichowlasa Spotkanie po latach i Bartosza Ryszkowskiego Kino „Wisła”.
www.ujrzecslowa.pl
więcej Pokaż mimo toOd zawsze wiedziałam, że mieszkanie w aglomeracjach miejskich nie jest dobrym rozwiązaniem. Wolę poczuć ciszę na własnym ciele, nie użerać się z ogromem sąsiadów, którzy słuchają za ścianą głośnej muzyki, a przede wszystkim nie uczestniczyć w życiu innych. Odcięcie się od miasta sprawia, że nie obserwuję i nie jestem obserwowana. Właśnie ta antologia, ma...
Według mnie Dobry zbiór, bardzo dobrze mi się czytało ale niestety muszę powiedzieć że nie pszeczytałem wszystkich bo według mnie niektóre były nudne ale większość z nich mnie urzekła Więc Polecam Poszukiwaczom książek
Według mnie Dobry zbiór, bardzo dobrze mi się czytało ale niestety muszę powiedzieć że nie pszeczytałem wszystkich bo według mnie niektóre były nudne ale większość z nich mnie urzekła Więc Polecam Poszukiwaczom książek
Pokaż mimo toOpowiadania są tak różnorodne, jak różni są ich autorzy. Większość to oczywiście mężczyźni, chociaż od wielu lat ten trend ciągle pozostaje dla mnie zagadką. Czyżby kobiety nie interesowały się grozą, nie pisały, a może piszą gorzej? Jeśli gorzej to czyim zdaniem? W przypadku, kiedy na dwadzieścia dwa opowiadania trzy wyszły spod kobiecego pióra takie pytania się pojawiają. Nie jest to zjawisko odosobnione i ograniczające się do jednej książki czy wydawnictwa. Może kobiety za bardzo boją się sukcesu? Na te pytania ja nie jestem w stanie odpowiedzieć.
Zbiór jest dość intrygujący. Z jednej strony pojawiają się opowiadania przewidywalne, których napięcie wydaje się dla mnie naciągane (może za dużo się naczytałam),a z drugiej są też bogate w rosnący strach, budowany umiejętnie. Możemy znaleźć w nich elementy znanej nam rzeczywistości przeplatane z mniej znaną nadzwyczajnością, z którą nie chcielibyśmy się spotkać
Wszystkie opowiadania łączy główny bohater, jakim jest miasto wciągające ludzi w sieci swoich ulic, tajemnic, morderstw, zjaw, duchów czy innych nadprzyrodzonych istot. Życie w takim otoczeniu nie może być normalne, a przez to i relacje. Znikają, zabijają się, są zabijani, zabijają. Policja wobec tych wydarzeń często jest bezsilna. Ich praca często polega na bezmyślnym kręceniu się w kółko, bo jak odnaleźć sens czegoś, co sensu mieć nie może, jak wyjaśnić zjawiska, których ludzki rozum nie chce przyjąć do wiadomości.
W opowiadaniach bardzo ważną rolę odgrywa to, co w życiu każdego człowieka, czyli uczucia. To one formułują relacje międzyludzkie, stają się powodem do takich, a nie innych zachowań, przyczyną nieszczęść i radości (chociaż te w opowiadaniach zawsze mają złe skutki).
Antologię polecam ludziom zabieganym, którzy uważają, że nie maja czasu na literaturę. Kilka stron dziennie czy tygodniowo pozwoli wejść w świat niezwykły oraz rozwinąć wyobraźnię. Być może od takich krótkich form zacznie się wielka przygoda z czytaniem.
Opowiadania są tak różnorodne, jak różni są ich autorzy. Większość to oczywiście mężczyźni, chociaż od wielu lat ten trend ciągle pozostaje dla mnie zagadką. Czyżby kobiety nie interesowały się grozą, nie pisały, a może piszą gorzej? Jeśli gorzej to czyim zdaniem? W przypadku, kiedy na dwadzieścia dwa opowiadania trzy wyszły spod kobiecego pióra takie pytania się pojawiają....
więcej Pokaż mimo toŚwietny zbiór. Większość tekstów zapada w pamięć.
Świetny zbiór. Większość tekstów zapada w pamięć.
Pokaż mimo toMiasto przytłacza. Szare chodniki, popękany tynk kamienic, zwaliste bryły bloków, ciemne parki, w których jedynymi oazami są dające mało światła latarnie. Miasta to molochy pełne ludzi. Tłumu. Ruchu. A pod maską codzienności czają się upiory – strach i ból, cierpienie, nocne lęki, dziwne odgłosy i poczucie, że miasto nie należy już do nas, lecz my do miasta. Zaciska się wokół nas, zgniatając powoli. Przestrzeń maleje, a wraz z nią zmniejsza się także ilość tlenu. Ludzie wokół duszą się jak szczury, zamknięte dla zabawy w słoiku, przez okrutne dzieci z lokalnej podstawówki.
O strachu pisze się dużo. Literatura grozy wkracza w Polsce w okres coraz szybszego rozwoju. Dowodem na to jest “City1” – antologia grozy, najnowsze dziecko wydawnictwa FORMA. Już na pierwszy rzut oka widać, że ten zbiór jest inny. Niestandardowy w stosunku do ogólnie przyjętego: format – kwadrat – wyraźnie oddziela książkę od reszty pozycji znajdujących się na półce. W oczy rzuca się też kolorowa, surrealistyczna okładka. Skojarzyła mi się z bardzo udaną serią zbiorków opowiadań “Stało się jutro” wydawanych w 80 i 90 latach XX stulecia. Jest to dobre skojarzenie, bowiem tam, tak samo jak i tu, kładziono wyraźny nacisk na literaturę ambitną w swym gatunku.
“City1” jest antologią. A wspaniałą cechą wszystkich zbiorów opowiadań, powtarzałem to już i będę powtarzać dalej, jest to, że nie ma tu ciągłości. Mogłem więc czytać książkę tak, jak mi się podobało – od tyłu, od środka, czy też wybierając tylko niektóre teksty, choć z tej ostatniej opcji oczywiście nie skorzystałem.
Umieszczono tu dwadzieścia dwie historie grozy, jedne lepsze, inne trochę gorsze, lecz wszystkie trzymające bardzo dobry poziom. I tu wyłania się następna wspaniała cecha “City1” – różnorodność...
Reszta mojej recenzji -> http://www.enklawamagii.pl/literatura/antologie/city1antologiapolskichopowiadangrozy/recenzja
Miasto przytłacza. Szare chodniki, popękany tynk kamienic, zwaliste bryły bloków, ciemne parki, w których jedynymi oazami są dające mało światła latarnie. Miasta to molochy pełne ludzi. Tłumu. Ruchu. A pod maską codzienności czają się upiory – strach i ból, cierpienie, nocne lęki, dziwne odgłosy i poczucie, że miasto nie należy już do nas, lecz my do miasta. Zaciska się...
więcej Pokaż mimo to