rozwińzwiń

Homepage Boga

Okładka książki Homepage Boga Dariusz Muszer
Okładka książki Homepage Boga
Dariusz Muszer Wydawnictwo: FORMA Seria: Kwadrat horror
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Kwadrat
Wydawnictwo:
FORMA
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363316273
Tagi:
horror powieść grozy
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki City 6. Antologia polskich opowiadań grozy Dariusz Barczewski, Aleksandra Bednarska, Tomasz Ciastoń, Feranos, Michał Górzyna, Krystian Janik, Aleksandra Knap, Beniamin Koffe, Kazimierz Kyrcz jr, Paweł Lach, Krzysztof Maciejewski, Kornel Mikołajczyk, Anna Musiałowicz, Dariusz Muszer, Ksenia Olkusz, Tadeusz Oszubski, Marta Radomska, Marcin Rojek, Anna Szczęsna, Flora Woźnica, Zeter Zelke, Michał Zgajewski
Ocena 8,1
City 6. Antolo... Dariusz Barczewski,...
Okładka książki EleWator. Antologia 2012-2021. Proza Marcin Bałczewski, Andrzej Ballo, Jan Drzeżdżon, Victor Ficnerski, Dominik Flaszyński, Jolanta Jonaszko, Kazimierz Kyrcz jr, Bogusława Latawiec, Joanna Lech, Marek Maj, Miłka O. Malzahn, Dariusz Muszer, Paweł Przywara, Rafał Skonieczny, Grzegorz Strumyk, Łukasz Suskiewicz, Henryk Waniek, Marta Zelwan
Ocena 9,5
EleWator. Anto... Marcin Bałczewski,&...
Okładka książki City 5. Antologia polskich opowiadań grozy Agnieszka Biskup, Radosław Dąbrowski, Agnieszka Graca, Nina Igielska, Jarosław Jakubowski, Krystian Janik, Margota Kott, Jerzy A. Kozłowski, Kazimierz Kyrcz jr, Joanna Łańcucka, Kornel Mikołajczyk, Anna Musiałowicz, Dariusz Muszer, Tadeusz Oszubski, Maja Podolska, Marta Sobiecka, Anna Szczęsna, Katarzyna Szewczyk, Maciej Szymczak, Flora Woźnica, Zeter Zelke, Marek Zychla
Ocena 8,7
City 5. Antolo... Agnieszka Biskup, R...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
77
6

Na półkach:

Zaskoczyła mnie ta książka. Tyle nowych, świeżych pomysłów, że obdzielić by nimi można kilka dalszych książek. Wzruszająca i wiarygodna miłość Gepina do jego żony, Freyji. Poza tym niezwykły humor. Moimi ulubieńcami pozostają Trantorianie, wyznawcy kultu TU-144, którzy podczas modlitwy naśladują odgłosy silników samolotów odrzutowych.

Zaskoczyła mnie ta książka. Tyle nowych, świeżych pomysłów, że obdzielić by nimi można kilka dalszych książek. Wzruszająca i wiarygodna miłość Gepina do jego żony, Freyji. Poza tym niezwykły humor. Moimi ulubieńcami pozostają Trantorianie, wyznawcy kultu TU-144, którzy podczas modlitwy naśladują odgłosy silników samolotów odrzutowych.

Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Każdy z nas chociaż raz w życiu miał okazję zastanowić się, co będzie za sto – dwieście lat. Zwykle było to przy okazji prac szkolnych, w których uczniowie mogą pozwolić sobie na fantazjowanie. Dorośli jednak bardziej skupiają się na chwili obecnej i najbliższej przyszłości. Wybieganie w tak odległą przyszłość wydaje im się niemożliwe albo bezsensowne, bo po co myśleć o czymś czego tak jeszcze nie znamy. Bywają oczywiście wyjątki próbujące przewidzieć losy świata. Zwykle do nich należą oszołomy, filozofowie i pisarze (kolejność ma tu ważne znaczenie).
Dariusz Muszer zalicza się do grona tych wyjątków, a wszystko dzięki książce o niewinnie brzmiącym tytule „Homepage Boga”. Narrator nie zadaje pytań o istnienie Boga, bo to pytanie byłoby bardzo naiwne, świadczyłoby o niewiedzy i braku orientacji w świecie. Od czasów, kiedy poznano stronę domową Boga wszyscy wiedzą, że on istnieje. Mało tego: na tej niezwykłej stronie mogą znaleźć odpowiedź na wszystkie pytania, jakie są w stanie zadać (zarówno te dotyczące przyszłości, jak i przeszłości oraz teraźniejszości),bo Bóg wie wszystko i tą wiedzą się dzieli. Homepage jest niepodważalnym źródłem wiedzy i prawdy – tak nam się wydaje. Jednak wchodzenie w lekturę, obserwowanie zachowań, przekształcania teraźniejszości, przyszłości, a nawet przeszłości, wymazywanie informacji o czasach, które były sprawiają, że zaczniemy zadawać sobie pytanie o granice wolności, możliwość wyzwolenia, stosowane metody ucisku. Kiedy zaczniemy przekładać te niewinnie wyglądające wydarzenia na nasze realia odkryjemy, że wszystko to jest nam znane i przerażająco bliskie.
Cała historia zaczyna się dość niewinnie: nieokreślona przyszłość w czasie tęczy, erze fioletu, świat pełen klonów, których bez wyrzutów sumienia wymienia się na sprawniejszych, kilku ludzi, którzy mogą odnawiać wszystkie narządy (do pewnych granic). Narrator stwierdza, że jest już tak wiekowy, że ma ochotę spisać swoje dzieje. Ma to być nowy rodzaj literatury, bo znane są jedynie historie pisane według określonych schematów. Ta ma być autobiografią przypominającą o czasach, które minęły, o młodości narratora, zwykłym życiu na Ziemi sprzed czasów nalotu Modraków. Niestety cały świat jest dokładnie kontrolowany przez różnorodne władze, dlatego przed przystąpieniem do pisania narrator musi zdobyć odpowiednie zezwolenie, władze pozwalają mu pisać tylko w określonym języku i jest nim niemiecki, co stwarza szerokie możliwości spojrzenia na to tworzenie: jest to język wielu bardzo ważnych filozofów, wymaga dyscypliny, określonego porządku, a skojarzenia z faszyzmem i poddania władzy (jak w książce),pozwalają na inne spojrzenie na tworzone struktury rządów.
Po uporaniu się z formalnościami, uzyskaniu pozwolenia na pisanie narrator (Gepin) uzyskuje dom na wsi na Półwyspie Skandynawskim. Tam, z dala od ludzi, codziennych problemów, może oddawać się powrotom do przeszłości, do której należą loty w kosmos, nieobecny ojciec, niezwykła kariera naukowa matki, wojny o powietrze i wodę, poznanie Freji, młodzieńcze bunty, wędrówki i podróże z matką, zmienne losy. Patrzenie na znane nam wydarzenia z dość odległej perspektywy sprawia, że nabieramy dystansu, zaczynamy stawiać pytania. Zakończenie świetnie nawiązuje do sceptycyzmu Hilarego Putmana podważającego możliwości poznawcze człowieka. Autor za pośrednictwem Gepina zmusza nas do zadania sobie pytania o to co jest snem, co symulacją, jak władze mogą nami kierować.
„Homepage Boga” to literacki miks Lema, Orwella, Kafki, Hessego z wizjonerstwem Ortegii, Einsteina, Turinga. Nie bez znaczenia jest to, że sama książka powstała w języku niemieckim.
„Homepage Boga” to literatura niesamowicie przyjemna i jednocześnie bardzo wymagająca. Można ja przeczytać jak zwykła opowieść o odległych czasach, które mogą nastąpić, ale może być to doskonały materiał do rozmyślań, analizowania teraźniejszości. Polecam miłośnikom dobrej literatury.

Każdy z nas chociaż raz w życiu miał okazję zastanowić się, co będzie za sto – dwieście lat. Zwykle było to przy okazji prac szkolnych, w których uczniowie mogą pozwolić sobie na fantazjowanie. Dorośli jednak bardziej skupiają się na chwili obecnej i najbliższej przyszłości. Wybieganie w tak odległą przyszłość wydaje im się niemożliwe albo bezsensowne, bo po co myśleć o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1986
991

Na półkach: , , , ,

Hologramy i klony zaludniają świat. Śmierć nie istnieje. Jest rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu.

Mamy rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu. Wcześniej, przed Wylądowaniem lub Wykluciem, jak to niektórzy określają, stosowaliśmy wyłącznie liczby, aby ogarnąć upływ czasu i ukryć nasz strach przed rozpadem i śmiercią. Teraz nie znamy już śmierci i mieszamy liczby z kolorami. Nie bardzo mi się to podoba. Malarzy i matematyków nie powinno się nigdy obdarzać nadmiernym zaufaniem.

Wyniszczające wojny o powietrze są już tylko wspomnieniem. Gepin ma 128 lat i właśnie postanowił spisać to, co przeżył. Z dnia na dzień został przeniesiony razem z żoną do Norwegii, do kwatery twórczej. Chciał pisać po polsku, jednak nakazano mu używać do tego umarłego języka, jakim jest niemiecki.

Opisywanie życia człowieka po niemiecku to żadne przyjemne zadanie, szczególnie jeśli ktoś nie jest językoznawcą.

Gepin dostał od ojca, który był jednym z pierwszych kosmonautów adres strony internetowej - Hompege'a Boga.

W broszurce reklamowej kosmonetu możemy przeczytać: Homepage Boga nie jest tajemnicą, gdyż tajemnic już żadnych nie ma.

Wspomnienia mężczyzny są jednak całkiem inne, z oficjalną historią. Nikt nie chce czytać o wojnach o powietrze, w których Gepin brał udział. Autor pisze o manipulacji i kłamstwie. Świat, gdzie chirurgia plastyczna i kapitalne remonty są normą, a Bóg ma własną stronę w internecie jest niesamowity. Dziwie się, że wcześniej nawet nie słyszałam o tej książce. Zainteresował mnie tytuł. Nie czytałam, o czym jest owa pozycja. Po prostu brałam w ciemno. Dużo czasu zajęło mi przeczytanie tej cienkiej książeczki. Mimo małej objętości było w niej wszystko.

Zastanawiam się, jakim gatunkiem w ogóle jest ta książka. Im dłużej ją czytałam, tym mniej pasował mi każdy gatunek. Niektórzy pewnie nazwą ją fantastyką. Początkowo myślałam, że będzie to dystopia i w dużej części miałam rację. Przyszłość, która mimo rozwoju cywilizacji nie jest taka dobra, to już oklepany schemat. Po tylu publikacjach tego gatunku naprawdę trudno znaleźć w książce coś nowego, wyjątkowego. Tutaj mamy coś, z czym nigdy wcześniej się jeszcze nie spotkałam. Z ciekawością przewracałam kolejne strony. Otwierając Homepage Boga po raz pierwszy nigdy bym nie przypuszczała, że tak mi się spodoba. Przed czytaniem nawet się bałam, że nie podołam, że nie dam rady jej skończyć, że będzie dla mnie nieciekawa. A tu niespodzianka.

Dariusz Muszer zapewne trafi na listę moich ulubionych autorów. Z chęcią przeczytałabym także inne jego książki. Szczególnie w oko wpadł mi tytuł Niebieski. Pozycja opowiada nam o Zbawicielu, który ponownie zstąpił na Ziemię. Nie wiem, skąd autor bierze tak oryginalne pomysły. Porównywany zostaje do Stanisława Lema. Przyznam, że z twórczością mistrza science-fiction nie miałam styczności, więc nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć na to stwierdzenie.

Przyszłość, jaką stworzył autor, jest możliwa. Jeśli ludzie nie znajdą odpowiedzi na niektóre pytania właśnie tak może skończyć się nasz świat. Jest w tym odrobina grozy. Wątpię, czy ktokolwiek by chciał, by go klonowano. Tak długie życie, jak przedstawione w Hompage'u Boga jest kuszące, jednak sądzę, że mało kto zapłaciłby tak dużą cenę.

Już wydanie książki jest samo w sobie ciekawe. Pierwszy raz spotkałam się z pozycją w kształcie kwadratu, która nie jest bajeczką dla dzieci. Trudno mi było przyzwyczaić się do takiego formatu, jednak po pewnym czasie przywykłam. Nie jest to jakieś ogromne wydanie - jest bardzo poręczne. Przez chwilę w szkole zaczęłam panikować, gdyż pomyślałam, że czeka mnie dzień bez książki, gdy w plecaku nie zobaczyłam jej na pierwszy rzut oka. Jednak Homepage Boga tylko dobrze się ukrył.

Spodobała mi się również miłość Gepina do Freyji. Była takim promyczkiem światła w ciemnościach. Spodziewałam się, że to też iluzja, jak większość tamtego świata, jednak po pewnym czasie okazało się, że to po prostu mocne uczucie, którym darzą się kobieta i mężczyzna. Cieszę się, że autor wpadł na pomysł, by pokazać, że niektóre emocje mogą być jeszcze prawdziwe, mimo, że społeczeństwo tego nie pochwala.

Hologramy i klony zaludniają świat. Śmierć nie istnieje. Jest rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu.

Mamy rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu. Wcześniej, przed Wylądowaniem lub Wykluciem, jak to niektórzy określają, stosowaliśmy wyłącznie liczby, aby ogarnąć upływ czasu i ukryć nasz strach przed rozpadem i śmiercią. Teraz nie znamy już śmierci i mieszamy liczby z kolorami....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    6
  • Przeczytane
    5
  • < Egzemplarze recenzenckie // dary losu >
    1
  • ► Portal Sztukater
    1
  • Papierowemiasta.blogspot.com ♥
    1
  • ○ 2013 ○
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Homepage Boga


Podobne książki

Przeczytaj także