Wagiel. Jeszcze wszystko będzie możliwe
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2017-03-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-13
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324045761
- Tagi:
- voo voo wagiel waglewski
Taka rozmowa zdarza się raz na pięćdziesiąt lat!
Gdy podczas koncertu rozciął sobie rękę, nawet tego nie poczuł. Adrenalina sprawia, że gra, póki nie padnie.
Gdy ktoś nazywa go polskim Stingiem, dostaje piany.
Twierdzi, że muzyka pozwala ludziom poukładać swoje emocje.
Jeden z najbardziej niezwykłych i wszechstronnych polskich artystów. Muzyk legendarnego Osjana i założyciel kultowego Voo Voo, kompozytor, gitarzysta i autor tekstów, mąż, ojciec, przyjaciel.
Z poetą Wojciechem Bonowiczem spotykał się przez ponad 10 lat, by rozmawiać o muzyce, podróżach, rodzinie, miłości, dołkach, o życiu. Ze spotkań tych powstał wielowymiarowy portret nieobecnego „na ściankach” i plotkarskich portalach antycelebryty.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W.W.wywiad albo książka- rozmowa
Są wywiady, wywiady-rzeki i książki-rozmowy. Kiedy spotyka się dwóch takich Wojciechów to wybór może być tylko jeden, bowiem rozmawiają Wojciech Waglewski – muzyk Osjana i VooVoo, a prywatnie ojciec Fisza i Emadego oraz poeta, krytyk i autor książek-rozmów – Wojciech Bonowicz. Obaj panowie znają się od dawna i właśnie z tych spotkań powstała jedyna w swoim rodzaju książka-rozmowa-rzeka - „Wagiel. Jeszcze wszystko będzie możliwe”.
Rozmowa ta ma układ chronologiczny. Waglewski opowiada o swoim życiu od dzieciństwa, poprzez szkołę po karierę muzyka, która trwa do dziś. I nie jest to historia polskiego rock'n'rolla, która jest powszechnie znana, bo też Voo Voo nie uzyskało w latach 80. statusu takiej gwiazdy jak Maanam, Republika czy Lady Pank. Waglewski zawsze był trochę z boku, bardziej interesował go eksperyment niż tworzenie hitów dla Listy Przebojów „Trójki”. Waglewski i jego artystyczne emanacje, Osjan, VooVoo, I Ching, zawsze były w awangardzie muzycznych zjawisk na polskiej scenie rockowej lat 80. i 90. I właśnie z tej perspektywy możemy spojrzeć na historię rocka – z perspektywy ludzi, którzy nie biegli za modami, nie schlebiali gustom, ale podążali swoją własną drogą.
Ta droga nie zawsze była usłana różami, ale była drogą własną. Dzięki temu Waglewski mógł pozostać sobą. Nie musiał się nikomu podlizywać. Ceną było czasem niezrozumienie, czasem niedocenienie, ale charakterystyczną cechą tej rozmowy jest skromność – nie żadne na pokaz uniesienia jak to ktoś skrzywdził dobrego muzyka, a takie Kombi w teledysku jeździ Porsche, ale autentyczne pogodzenie ze swoim statutem nie-gwiazdy i nie-celebryty. Ten stoicyzm, spokój, jakaś niewypaczona męskość, brak histerii – tym emanuje ta książka.
Wojciech Waglewski opowiada o swojej rodzinie i przyjaciołach. Na pierwszym miejscu wśród osób bliskich jest jego żona, Grażyna Waglewska. W pewnym sensie ta książka-rozmowa-rzeka jest o tym jak przetrwać w związku od liceum po muzeum. Waglewski daje prostą receptę – miłość. Jak jest uczucie, więź emocjonalna między ludźmi, to całą resztę da się przetrwać. No i bohater pokazuje jak brać na siebie, czyli być odpowiedzialnym – także za swoją wybrankę, także za swoje dzieci. Tak, to naprawdę męska książka.
Powiem jeszcze, że mocno się bałem, że będzie to przepełnione jakimiś politycznymi wyziewami, rozwodzeniem się jak to zaprzepaszczamy kolejną szansę, rejtanowskim rozdzieraniem szat nad smutnym, pisowskim losem polskiej kultury. Nic z tego - Waglewski jest znany między innymi z tego, że nie opuścił "reżymowej" Trójki i dalej prowadzi tam swój "Magiel Wagli". I chociaż pewnie tego rządu nie kocha, to nie przeszkadza mu to puszczać dobrej muzyki. Cóż, taka moda polityczna, ale Waglewski pozostaje taki sam - czy to komuna, czy po-land, czy pis-land. I o tym jest ta książka. I o to cho.
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 130
- 90
- 46
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
W.W to barwna postać , żyjąca legenda polskiej sceny muzycznej . Wywiad czyta się lekko , płynnie snuje się cała historia a jak do tego dołączymy własne doświadczenia , koncerty i wydarzenia z życia przy których Wojtek i ferajna był obecny to pozycja obowiązkowa .
W.W to barwna postać , żyjąca legenda polskiej sceny muzycznej . Wywiad czyta się lekko , płynnie snuje się cała historia a jak do tego dołączymy własne doświadczenia , koncerty i wydarzenia z życia przy których Wojtek i ferajna był obecny to pozycja obowiązkowa .
Pokaż mimo toGdy spotka się dwoje ludzi - jeden umiejący zadać dobre pytania i drugi, które potrafi na nie ciekawie podpowiedzieć powstaje taka książka. Wywiad rzeka o człowieku. Bez względu czy to Waglewski to po prostu ciekawa opowieść o życiu, wyborach. Rzeczach, które łamią i tworzą jednocześnie.
Gdy spotka się dwoje ludzi - jeden umiejący zadać dobre pytania i drugi, które potrafi na nie ciekawie podpowiedzieć powstaje taka książka. Wywiad rzeka o człowieku. Bez względu czy to Waglewski to po prostu ciekawa opowieść o życiu, wyborach. Rzeczach, które łamią i tworzą jednocześnie.
Pokaż mimo toPochłonęłam ją jednym tchem! Świetna i rzeczowa, bardzo inspirująca :) Polecam!
Pochłonęłam ją jednym tchem! Świetna i rzeczowa, bardzo inspirująca :) Polecam!
Pokaż mimo toWojciech Waglewski jest na polskiej scenie muzycznej obecny od pół wieku. To nie tylko wybitny muzyk, idący swoją własną drogą, lecz także osobowość, autorytet. Artysta opowiada o swojej karierze, osobowościach, które spotkał na swojej drodze , Polsce współczesnej . Z wieloma opiniami Muzyka nie sposób się nie zgodzić, choćby z taką „ za bardzo skupiliśmy się na polityce i ekonomii. Sztuką nie zajmujemy się w ogóle – od szkoły począwszy. W przestrzeni publicznej sztuki nie ma prawie wcale, dominuje chaos, przypadkowość i brzydota. /…/ A tymczasem sztuka – także w postaci pięknego budynku czy pięknego placu – daje człowiekowi oddech , formuje go, kształtuje jego postawę wobec świata i innych ludzi „ . Wręcz ironicznie brzmią dziś wypowiedzi Waglewskiego / rozmowy były nagrywane w latach 2005-6/ „ misją mediów publicznych powinno być formowanie dobrego smaku „ czy „ polityk wybrany prze nas też przecież świadczy o naszej kulturze, naszych preferencjach estetycznych „
Poza wyznaniami Artysty to także obserwacje krytycznego obserwatora naszej codzienności . Świetnie się to czyta i książka stanowi jakiś komentarz do twórczości muzycznej Artysty.
Wojciech Waglewski jest na polskiej scenie muzycznej obecny od pół wieku. To nie tylko wybitny muzyk, idący swoją własną drogą, lecz także osobowość, autorytet. Artysta opowiada o swojej karierze, osobowościach, które spotkał na swojej drodze , Polsce współczesnej . Z wieloma opiniami Muzyka nie sposób się nie zgodzić, choćby z taką „ za bardzo skupiliśmy się na polityce i...
więcej Pokaż mimo toFantastyczna i bardzo ciekawa jak tytułowy "Wagiel". Książka nie tylko o muzyce. Także kulturze, sztuce, kuchni, podróżach, ludziach. A może przede wszystkim o ludziach.
Wspaniała książka, którą polecam każdemu. Nie tylko fanom Voo Voo, także tym ciekawym świata.
Fantastyczna i bardzo ciekawa jak tytułowy "Wagiel". Książka nie tylko o muzyce. Także kulturze, sztuce, kuchni, podróżach, ludziach. A może przede wszystkim o ludziach.
Pokaż mimo toWspaniała książka, którą polecam każdemu. Nie tylko fanom Voo Voo, także tym ciekawym świata.
Moje okno na muzykę
„Po pierwszych stronach wymiękłam kompletnie. Zdecydowanie najlepsza z tych biografii muzycznych, które miałam dotąd w rękach. Wojciech Bonowicz nie przepytuje Waglewskiego <na kolanach>, a ten odpowiada <bez certolenia się>, czy zabrzmi to dyplomatycznie, czy kogoś urazi itd. I co najważniejsze - to jest O CZYMŚ, nie tylko o kimś, i dobrze się czyta.”
Taka była moja pierwsza ocena książki „Jeszcze wszystko będzie możliwe. Wagiel. Wojciech Waglewski w rozmowie z Wojciechem Bonowiczem” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2017) na początku jej lektury, a po jej zakończeniu tylko w niej się utwierdziłam. Nie ośmielam się pisać recenzji tej książki (chociaż strasznie mnie kusiło),głównie ze względu na to, że Wojciecha Bonowicza uważam za autorytet w dziedzinie literatury i każdą książkę, która wychodzi spod jego ręki, za majstersztyk. Ale ponieważ ta rozmowa zrobiła na mnie ogromne wrażenie, chciałabym podzielić się z Wami swoimi odczuciami i kilkoma jej fragmentami.
* * *
Nie jestem specjalistką od biografii, ale jedna z nich ustawiła moje myślenie o tym gatunku literackim. Jest nią książka Krystyny Czerni „Nietoperz w świątyni. Biografia Jerzego Nowosielskiego” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2011, II wydanie – Wydawnictwo WAM, Kraków 2018). Z perspektywy czasu widzę, że jej siłą jest m.in. przeprowadzona przez Autorkę mądra selekcja informacji, która polega na nieomijaniu tematów trudnych w życiorysie profesora, ale także na odrzuceniu wielu – zapewne interesujących – wiadomości, celem nieprzeciążenia nimi czytelnika.
Ostatnio zrobiłam rozeznanie w biografiach muzyków i z kilku, które przejrzałam, właśnie rozmowa Bonowicza z Waglewskim najbardziej mnie zaintrygowała. Są książki, które na dzień dobry zrażają mnie, głównie swoją przeładowaną zawartością, obszernością i (wiążącą się z nią) niewygodą czytania. Niestety, wydana w zeszłym roku biografia Grzegorza Ciechowskiego autorstwa Piotra Stelmacha, której tak byłam ciekawa, właśnie tym przesytem treści mnie zraziła. Jak wspomniałam wcześniej, selekcja informacji dokonywana przez biografa wydaje się być rzeczą kluczową przy konstruowaniu tego typu opowieści. Czytając wspomnienia bliskich Ciechowskiego, miałam odczucie bycia wciągniętą w wir włączonej pralki i po kilku stronach z ulgą ją opuściłam.
I jeszcze jedna dygresja. Niedawno na spotkaniu promującym książkę – wywiad-rzekę Anny Goc z ks. Adamem Bonieckim - „Boniecki. Rozmowy o życiu” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2018) - ks. Adam powiedział, że miał duże obiekcje, co do zgody na stworzenie tej książki, m.in. z powodu jej formy. Uważa, że wywiad-rzeka to trudny do uprawiania gatunek literacki, oczywiście jeśli chce się uprawiać go dobrze. Bo w rozmówcy istnieje naturalna tendencja do “wybielania” siebie, do przedstawiania swojej osoby w świetle pozytywnym. Zakończył tę refleksję stwierdzeniem, że spotkał się z rzadkimi przypadkami, kiedy wywiad-rzekę uznał za dobrze zrobiony. I właśnie te jego słowa miałam w głowie, gdy zaczynałam lekturę wywiadu Bonowicza z Waglewskim.
Przeczytałam tę książkę w ekspresowym tempie. Podczas jej lektury towarzyszył mi (i nadal towarzyszy) syndrom “otwartego okna”. Tak jak kiedyś “oknem na sztukę” stał się dla mnie wspomniany „Nietoperz...” Krystyny Czerni, tak teraz „Wagiel...” odbieram jako moje “okno na muzykę”. Poza nieudolnymi próbami gry na gitarze w podstawówce i szkolnym chórem nie miałam dotąd do czynienia z “przewodnikami po muzyce” z prawdziwego zdarzenia. A takim kimś rysuje się Waglewski w tej rozmowie. Co ciekawe i dla mnie zaskakujące, opowiada mądrze nie tylko o muzyce, ale i o sztuce, literaturze, życiu. Jest w tych jego wypowiedziach wspomniana na wstępie otwartość, bezpośredniość, ale przede wszystkim ogromna dojrzałość - zarówno artystyczna, jak i po prostu ludzka. I mimo że Waglewski podkreśla swoje – antymoralizatorskie - intencje przy tworzeniu tekstów do piosenek, unika patetycznych określeń, to jednak w jego wypowiedziach wybrzmiewa ton mentora, ale w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Zresztą, sam podkreśla w wywiadzie potrzebę autorytetów dzisiaj, więc chyba nie do końca musi się bronić przed określaniem go jednym z nich. Biorąc pod uwagę popularność Voo Voo zapewne zdaje sobie sprawę, że dla wielu ludzi słuchających ich muzyki takim mentorem był i jest. Jak zresztą przystało na mądrego przewodnika, mówi o odpowiedzialności za słowa, również swojej odpowiedzialności, która przejawia się m.in. w większym wyważaniu słów i emocji w tekstach, które pisze. Bardzo nie chce, żeby one dołowały słuchaczy, nawet jeśli nawiązują do trudnych tematów. Mówi, że granie na negatywnych emocjach ludzi jest bardzo łatwe, ale też może być dla nich bardzo szkodliwe. Myślę, że już za samo takie podejście do tworzenia tekstów zasługuje na ogromny szacunek.
Na koniec dodam, że książka powstawała na przestrzeni 10 lat.
Wklejam kilka fragmentów książki, które najbardziej mnie zaintrygowały, otworzyły mi na coś oczy...
* * *
O MUZYCE
„muzyka ma tę siłę, że naraz, w jednym momencie może unieść ludzi w górę.” (s. 7)
„Dla mnie muzyka jest przede wszystkim sposobem wyrażania emocji. (...) A równocześnie jest formą komunikowania się - bo te emocje chcesz przecież komuś przekazać.” (s. 9)
„Muzyk może być odkrywcą, może świadomie szukać nowych obszarów, nowych możliwości tkwiących w dźwiękach. Wtedy im ma więcej warsztatu, tym jest lepszy. Ale może być i tak, że bez całej tej teoretycznej wiedzy ktoś jest muzykiem genialnym, bo potrafi intuicyjnie przekładać emocje na dźwięki.” (s. 9)
„W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że nie ma nic prostszego niż działać na takich złych emocjach i spowodować u ludzi załamanych jeszcze większe załamanie, śpiewać o tym, że jest się nieszczęśliwym, że ma się ochotę odebrać sobie samobójstwo. To jest najprostsze. A najtrudniejsza rzecz, gdy chodzi o przekaz, to dawać ludziom radość.”
„Najlepsze w polskiej muzyce rozrywkowej było i jest to, czego nie da się do niczego porównać: Niemen, Grechuta, Demarczyk. Wtórność jest dla artysty nieszczęściem, a niestety - w Polsce niektórzy piszący o muzyce uczyli tej wtórności przez całe swoje życie.” (s. 20)
„Muzyk (...) jest jak wojownik. Bywa tak, że musi walczyć ze wszystkimi właściwie: z kolegami, z rodziną, z gościem, który zorganizował koncert, ale nie ma ochoty płacić. A przede wszystkim z samym sobą, z własną niemocą, zmęczeniem.” (s. 26)
O SZTUCE
„[w Polsce po ‘89r.] Sztuką nie zajmujemy się w ogóle - od szkoły począwszy. W przestrzeni publicznej sztuki nie ma prawie wcale, dominuje chaos, przypadkowość i brzydota. Piękne pomysły giną w masie kiczu i przeciętności. A tymczasem sztuka - także w postaci pięknego budynku czy pięknego placu - daje człowiekowi oddech, formuje go, kształtuje jego postawę wobec świata i innych ludzi.” (s. 248)
„przecież prawdziwym dorobkiem Polski jest dorobek kulturalny. Mamy wielkich artystów niemal w każdej dziedzinie. (...) To, że w Polsce są jeszcze jacyś artyści, domaga się jakiejś zbiorowej Nagrody Nobla, bo bycie artystą tutaj wymaga ogromnego samozaparcia.” (s. 249)
„Bez zaświatów, bez jakiegoś “ponad”, trudno myśleć serio o sztuce. Musi być coś, co pobudza wyobraźnię. Dla mnie najciekawsze jest to, co z owego “ponad” jest obecne w naszym życiu. Innymi słowy - cały duchowy wymiar codzienności. Staram się docierać do tego przez muzykę.” (s. 299)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A resztę doczytajcie sami :) Warto.
Agnieszka Sroczyńska Kostuch
https://slawek-orwat.blogspot.com/2019/03/agnieszka-kostuch-moje-okno-na-muzyke.html?m=1&fbclid=IwAR2LmP2RVA_nkUxbZuLzVwZkX_VbaHFXY2ZjyoxWB3bTZDsviIx5P-BI4fA
Moje okno na muzykę
więcej Pokaż mimo to„Po pierwszych stronach wymiękłam kompletnie. Zdecydowanie najlepsza z tych biografii muzycznych, które miałam dotąd w rękach. Wojciech Bonowicz nie przepytuje Waglewskiego <na kolanach>, a ten odpowiada <bez certolenia się>, czy zabrzmi to dyplomatycznie, czy kogoś urazi itd. I co najważniejsze - to jest O CZYMŚ, nie tylko o kimś, i dobrze się...
Świetne książka, bo to wywiad ze świetnym człowiekiem. Do tego prowadzony przez lata przez dwóch dobrych znajomych. Jest więc różnorodnie, luźno i nie o pierdołach.
Świetne książka, bo to wywiad ze świetnym człowiekiem. Do tego prowadzony przez lata przez dwóch dobrych znajomych. Jest więc różnorodnie, luźno i nie o pierdołach.
Pokaż mimo toBardzo fajne.
Bardzo fajne.
Pokaż mimo toBardzo inteligentny, ciekawie opowiadający, wydaje się uczciwy i porządny ten Wagiel! I do tego te teksty piosenek, i koncerty, i...synowie!
Bardzo inteligentny, ciekawie opowiadający, wydaje się uczciwy i porządny ten Wagiel! I do tego te teksty piosenek, i koncerty, i...synowie!
Pokaż mimo to7.5, bo to się dobrze czyta.
7.5, bo to się dobrze czyta.
Pokaż mimo to