-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Spektrum Poleca
Cytaty
Dwóch Żydów spotyka się na ulicy. - Witaj Jojne! Coś ty taki blady? Żona ci umarła? - Gorzej... - Ajj! Umarł ci twój jedyny syn, Mojsze? - Gorzej! - To co może być jeszcze gorsze? - Mój syn Mojsze... Ajj!, on spotkał złą kobietę! - To się każdemu może zdarzyć. - No tak, ale on spotkał gojkę i... - Nie! Nie mów! Niech będzie przeklęta! - No tak, mój drogi Szlomo... On też jest teraz gojem! - No i co zrobiłeś, Jojne? - Co mogłem zrobić? Przecież nie mogłem go zabić! Poszedłem do synagogi poskarżyć się Najwyższemu. - No i co? - Och, Szlomo, pod koniec dnia usłyszałem w synagodze głos: "Bardzo ci współczuję i dobrze cię rozumiem, bo mój jedyny syn też zmienił religię i teraz jest gojem!". Szlomo najpierw na chwilę oniemiał, a potem podsumował: - Ja na twoim miejscu napisałbym nowy testament i go wydziedziczył! Jojne posłuchał Szlomo. Wydziedziczył syna i wygnał go z domu. Minęły lata. Coraz smutniej i trudniej było żyć samemu w wielkim domu. Zrobiło się mu żal syna i chciał nacieszyć się wnukami. Pogodził się z synem. Przyjął go wraz z synową i z dziećmi pod swój dach. Jest niedziela. Dzwonią na mszę. Jojne słyszy, że jego syn z synową wcale się nie śpieszą, wylegują się w łóżku. Puka do ich drzwi. - Mojsze! Już dziesiąta! Na mszę dzwonili, a ty jeszcze w łóżku?! Drzwi się otwierają. - Mój drogi ojcze, przestań wreszcie nazywać mnie Mojsze! Przecież dobrze wiesz, że ja się teraz nazywam Mieczysław. A poza tym, co ciebie, żyda, obchodzi, czy my, katolicy, wypełniamy nasze obowiązki? - Oj Mojsze, Mojsze! Ty nigdy nie byłeś dobrym żydem. No to chociaż bądź porządnym gojem!
Dwóch Żydów spotyka się na ulicy. - Witaj Jojne! Coś ty taki blady? Żona ci umarła? - Gorzej... - Ajj! Umarł ci twój jedyny syn, Mojsze? - G...
Rozwiń ZwińW każdym Holendrze tkwi Kalwin, nawet w katoliku, nawet w wolnomyślicielu.
W każdym Holendrze tkwi Kalwin, nawet w katoliku, nawet w wolnomyślicielu.
W niemieckich archiwach znaleźć można zdjęcia całych oddziałów uciekających z Holandii na skradzionych rowerach.
W niemieckich archiwach znaleźć można zdjęcia całych oddziałów uciekających z Holandii na skradzionych rowerach.